Racjonalizacja - TK -cd. - czyli tfurca nie wie, ilu jest pracowników w służbie cywilnej...


Ja używam określenia ..racjonalizacja zatrudnienia". Podczas dyskusji w parlamencie przedstawiciele opozycji bardzo często mówili, że ustawa powinna nosić inny tytuł: ,.o redukcji zatrudnienia". Nie zgadzam się z tą tezą, dlatego iż uważam, że ustawa daje narzędzia różne dotyczące racjonalizacji zatrudnienia. Racjonalizacja zatrudnienia, jak to w teoriach zarządzania zasobami ludzkimi jest podkreślane wielokrotnie w całej literaturze, dotyczy także redukcji zatrudnienia, ale także zdobycia określonej wiedzy, jak są dopasowywane kwalifikacje do stanowisk pracy oraz monitorowania...

Chciałabym najpierw porozmawiać z panem ministrem Bonim -porozmawiać w imieniu trybunału oczywiście. Panie ministrze, pan przedstawiał przyczyny, które skłoniły Radę Ministrów do tego, żeby dokonać tej racjonalizacji -jak jest mowa o tym w tytule - zatrudnienia. Sam pan w międzyczasie w swoim wystąpieniu nazwał tę ustawę "incydentalną" - nazywa się [ją] „epizodyczną". Czy można mówić serio o tym, żeby incydentalna ustawa doprowadziła do racjonalizacji zatrudnienia? W moim odczuciu, to jest raczej pewien proces przez dłuższy czas trwający, a właściwie stale występujący. Czy nie jest tak, że tak jak nazwał tę ustawę jeden z autorów w miesięczniku Praca i zabezpieczenie społeczne, że jej treści odpowiadałby raczej tytuł:„ustawa o redukcji zatrudnienia"? To pierwsza sprawa.
A kolejna, też w swoim wystąpieniu powiedział pan minister, że zatrudnienie w administracji wzrosło także w tym okresie, kiedy już był kryzys, kiedy gołym okiem było widać, że jest kryzys, także w roku 2009 i 2010, wtedy kiedy już były pierwsze projekty tej ustawy. Jak się ma obecna redukcja do przyjmowania do końca właściwie, jeszcze po uchwaleniu tej ustawy, nowych pracowników do administracji? To jest około 10 tysięcy w ostatnim okresie. Pamiętam, że pan minister powiedział, że chodzi głównie o wzrost zatrudnienia w związku z realizacją różnych zadań, z absorpcją funduszy unijnych itd. Ale przecież urzędnicy państwowi, zwłaszcza mianowani, są bardzo dyspozycyjni, można ich przenosić do wykonywania innych zadań i to pod groźbą wygaśnięcia stosunku pracy, jeśli się nie zgodzą. Czy nie można było wykorzystać tego mechanizmu, żeby im kazać, skoro jest ich nadmiar i można wykonać te zadania po redukcji, czy nie można było ich przesunąć do innych zadań, zamiast przyjmować nowych w sytuacji, gdy już planowaliśmy redukcję? Mógłby pan minister wypowiedzieć się w tej sprawie? (...)


Pan Maciej Berek:
Urzędników mianowanych jest około 7 tysięcy, natomiast ogólna liczba pracowników - patrzę na dane, które ma pan minister - około 80 tysięcy, to jest cały korpus służby cywilnej, w tym, jak rozumiem, będzie...

Sędzia Teresa Liszcz:
Z tego, co ja czytałam, to jest ponad 100 tysięcy. Już dawno było 115 tysięcy, więc to są chyba jakieś zaniżone dane.

Pan Maciej Berek:
Być może, Wysoki Trybunale. Nie jestem najlepszym adresatem do przedstawienia tych danych, przepraszam. W tej chwili próbuję odtworzyć, ja nie mam w pamięci danych dotyczących liczebności korpusu służby cywilnej.

(...)


Sędzia Teresa Liszcz:
No właśnie, panie ministrze, ale sankcjonowane jest co w tej ustawie? Niewykonanie zadania i sankcjonowane jest tak, jak się sankcjonuje naruszenie dyscypliny finansów, a pan gładko przeszedł do tej kwestii od sprawy naruszenia praw, od ochrony pracowników. Nie jest sankcjonowane w jakiś szczególny sposób naruszenie praw pracowników przez naruszenie chociażby tej ustawy - sankcjonowane jest niewykonanie redukcji o co najmniej 10%, czy tak, czy nie? Czyja się mylę?

Pan Maciej Berek:
Wysoki Trybunale, to są różne płaszczyzny sankcji. Sankcja za ewentualne zwolnienie pracownika z naruszeniem przepisów prawa jest sankcją - jeżeli tak można powiedzieć - czy przynosi skutek w postaci oceny, do której uprawniony jest sąd pracy, włącznie z tym, że uzna tę czynność za bezskuteczną. Natomiast sankcja, o której mówię, która jest zawarta w tej ustawie, jest sankcją z tytułu niewykonania ustawy w tym rozumieniu, że nie osiąga się tego parametru, który ustawodawca nałożył.

Sędzia Teresa Liszcz:
Jasne, tyle tylko, że mnie zdziwił przeskok od problemu naruszenia stabilności urzędników służby cywilnej do sankcji, bo logicznie rzecz biorąc, to spodziewałam się. że pan minister będzie mówił o sankcjach naruszenia tej ustawy w stosunku do uprawnień pracowników, a pan przeszedł do innej kwestii. Zostawmy już to, nie ma to sensu. Wróćmy jeszcze do tych instrumentów rozwiązywania. Jak słusznie przyznał pan mecenas, art. 7 trzeba tłumaczyć w kontekście normatywnym, między innymi, art. 9 i art. 11, bo inaczej byłby pozbawiony nowej treści normatywnej. Przejdźmy do tego art. 9 w związku z art. 11. Clou tej ustawy polega na tym. że fakt przeprowadzania racjonalizacji w danej jednostce jest wystarczającym powodem do tego, żeby zwalniać, zmniejszać wymiar czasu pracy, bo nie mówię już o niezatrudnianiu po ustaniu stosunku pracy na czas określony, bo to jest zupełna oczywista oczywistość. Panowie przedstawiciele rządu podnoszą, że to nie jest tak, że tylko racjonalizacja i już nie ma dyskusji, że są kryteria doboru ofiar do tej racjonalizacji. Ma zrobić to kierownik urzędu - ..kierownik jednostki'jest tutaj napisane. Czy może być tak, że kierownicy różnych jednostek, nawet o tym samym profilu, na przykład kierownicy różnych urzędów wojewódzkich, czy tak naprawdę dyrektorzy generalni różnych urzędów wojewódzkich, mogą opracować różne kryteria? Ja wiem, że myśl taka była, żeby przy rodzajowo różnych jednostkach dopasować kryteria do specyfiki jednostki, ale przecież mamy wiele jednostek tego samego rodzaju. Czy może być tak, że kierownicy ich opracują różne kryteria? Czy ustawa temu zapobiega?

 

(...) całość na FORUM




(3)
  • Prof. Liszcz to bardzo dobry specjalista prawa pracy.
  • Świetnie Pani Prefesor, widzę, że forma jak najlepsza. Na Pani podręcznikach zaliczałem przemiot prawo pracy i choć minęło kilkanaście lat to w głowie jeszcze mi dużo zostało.

    Jest Pani świetna - co fachowiec (Pani Profesor) to fachowiec

Tylko zalogowani użytkowicy mogą dodawać komentarze.