Interpelacja nr 5493 do ministra finansów w sprawie niespełnionej obietnicy podwyższenia kwoty wolnej od podatku Zgłaszający: Adam Andruszkiewicz (data wpływu: 15-10-2024).
Szanowny Panie Ministrze,
w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości doszło do największej w historii obniżki podatków. Kwota wolna od podatku została podniesiona niemal dziesięciokrotnie – do 30 000 złotych.
Tymczasem rok temu, 10 października 2023 roku – 5 dni przed wyborami parlamentarnymi, zamieścił Pan na swoim koncie na portalu X (@Domanski_Andrz) wpis o następującej treści: „Praca musi się opłacać. Dlatego po wygranych wyborach przeprowadzimy radykalną obniżkę podatków poprzez podniesienie kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł. To jest konkret. Jako #CzłowiekODGospodarki gwarantuję, że dopilnuję dla Was tej sprawy w Sejmie. 15 października proszę o Twój głos. #Domański2023 #PolskaWNaszychSercach #100konkretów #POzwycięstwo”. Do wpisu dołączył Pan grafikę: „Nie płacisz podatku PIT jeśli zarabiasz do 6 tys. brutto”.
Wraz z innymi politykami Platformy Obywatelskiej nagrał Pan również spot. Poniżej zamieszczam transkrypcję tego nagrania:
Kinga Gajewska: „Nauczycielu! Harujesz każdego dnia, a rząd zabiera Ci coraz więcej”;
Arkadiusz Myrcha: „I wkurzają Cię drożyna i wysokie rachunki”;
Izabela Leszczyna: „Właśnie dlatego Koalicja Obywatelska z myślą o Was przeprowadzi najbardziej radykalną obniżkę podatków”;
Arkadiusz Marchewka: „To będzie realna obniżka podatków. Takiej w Polsce jeszcze nie było”;
Marta Golbik: „Gdy Twoje zarobki nie przekraczają 6 tysięcy złotych”;
Andrzej Domański: „To nie zapłacisz ani złotówki podatku przez cały rok”;
Monika Rosa: „Dokładnie TAK! I to bez względu na to jaką pracę wykonujesz”;
Aleksander Miszalski: „A także gdy prowadzisz swój własny biznes i rozliczasz się według skali”;
Krzysztof Truskolaski: „Każdy z Was skorzysta na reformie kwoty wolnej od podatku”.
16 maja 2023 roku w Krakowie w czasie swojego wystąpienia Pan Donald Tusk powiedział: „Zaproponowaliśmy także podwyższenie kwoty wolnej od podatku do sześćdziesięciu, dobrze pamiętam? Patrzę na Andrzeja. Do 60 tysięcy”.
W maju 2024 roku powiedział Pan natomiast: „Premier Tusk zobowiązał mnie do przygotowania planu wprowadzenia 60 tys. zł kwoty wolnej od podatku PIT”.
Obietnica podwyższenia kwoty wolnej od podatku do 60 000 złotych znalazła się również w programie wyborczym Koalicji Obywatelskiej „100 konkretów na 100 dni rządów” (konkret numer 4).
Z uwagi na powyższe informacje, działając na podstawie art. 14 ust. 1 pkt 7 ustawy z dnia 9 maja 1996 roku o wykonywaniu mandatu posła i senatora (Dz. U. z 1996 r. nr 73, poz. 350, z późn. zm.), proszę o odpowiedź na poniższe pytania:
1. Czy obietnica podwyższenia kwoty wolnej od podatku do 60 000 złotych złożona w ramach „100 konkretów na 100 dni” została dotrzymana?
2. Czy przygotował Pan już plan wprowadzenia 60 000 złotych kwoty wolnej od podatku PIT, do czego zobowiązał Pana premier Tusk, jak stwierdził Pan w maju 2024 roku? Proszę o przedstawienie szczegółów tego planu.
3. Czy konto @Domanski_Andrz na portalu X, na którym został zamieszczony 10 października 2023 roku wyżej wymieniony wpis to oficjalne konto ministra finansów na tym portalu?
4. Czy przewiduje Pan, że w czasie rządów premiera Donalda Tuska od 2023 roku kwota wolna od podatku zostanie podniesiona o większą kwotę niż za czasów poprzednich rządów Donalda Tuska w latach 2007-2014 (z 3089 złotych do 3091 złotych, a więc o 2 złote)?
Warszawa, 4 listopada 2024 roku
Sprawa: Odpowiedź MF na interpelację nr 5493
Znak sprawy: DD3.054.33.2024
Pan Szymon Hołownia
Marszałek Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej
Szanowny Panie Marszałku,
w odpowiedzi na interpelację nr 5493 posła Adama Andruszkiewicza uprzejmie informuję.
Obszary, w których koalicja tworząca obecny rząd zobowiązała się wspólnie działać, zawiera umowa koalicyjna. Umowa ta jest zamieszczona na stronie internetowej premiera pod adresem: https://www.gov.pl/web/premier/koalicja-15padziernika-program. Zawiera ona listę priorytetowych zobowiązań rządu.
Odpowiadając zatem na sformułowane w interpretacji pytania zauważam, że w umowie tej nie znalazł się zapis dotyczący podwyższenia kwoty wolnej od podatku.
Nie oznacza to jednak, że podniesienie kwoty wolnej od podatku nie będzie realizowane. Aktualna pozostaje bowiem wyrażana wielokrotnie przez różnych przedstawicieli rządu zapowiedź, że omawianą obietnicę rząd Premiera Donalda Tuska zamierza zrealizować w trwającej kadencji Parlamentu.
Należy jednak mieć na uwadze, że Minister Finansów, kreując politykę podatkową państwa, musi pogodzić z jednej strony funkcję fiskalną podatków, z drugiej ich aspekt społeczny. W aspekcie fiskalnym – w dobie obecnej sytuacji geopolitycznej i istniejącego deficytu budżetowego – szczególnie istotnym zadaniem staje się realizacja zaplanowanych dochodów budżetu państwa.
Z uwagi na oszacowany koszt omawianej zmiany, skutkującej uszczupleniem dochodów sektora publicznego z podatku PIT, która dla roku 2025 wyniosłaby 52,5 mld, decyzja co do momentu podwyższenia kwoty wolnej zostanie podjęta w oparciu o rzetelne dane i z uwzględnieniem uwarunkowań aktualnej sytuacji geopolitycznej. Celem nadrzędnym jest bowiem zwiększanie bezpieczeństwa państwa oraz stabilność finansów publicznych. Wszystkie te czynniki są niezmiernie ważne dla właściwego funkcjonowania państwa, gospodarki i zachowania bezpieczeństwa społeczno-ekonomicznego obywateli, zarówno na poziomie centralnym, jak i lokalnym.
Zauważamy zatem, że tak istotna zmiana systemu podatkowego musi zostać przeprowadzona wówczas, gdy pozwoli na to stan finansów publicznych.
Zwracam przy tym uwagę, że Komisja Europejska 26 lipca br. objęła Polskę (i sześć innych państw) procedurą nadmiernego deficytu. Trudna sytuacja budżetowa to efekt wielu czynników, w tym tych zewnętrznych, na które nie mieliśmy wpływu (np. wojna w Ukrainie).
Powyższe oznacza, że nie rezygnujemy z realizacji tego postulatu, a jedynie planujemy wprowadzenie omawianego rozwiązania w dogodnych
uwarunkowaniach geopolityczno-budżetowych.
Informuję jednocześnie, że konto @Domanski_Andrz nie stanowi oficjalnego profilu organu administracji publicznej, jakim jest Minister Finansów. Oficjalnym profilem Ministerstwa Finansów jest profil @MF_GOV_PL. Na oficjalnym profilu Ministerstwa Finansów od chwili objęcia urzędu przez ministra Andrzeja Domańskiego nie została opublikowana żadna wypowiedź dotycząca podwyższenia kwoty wolnej od podatku na poziomie 60 tys. zł.
Z wyrazami szacunku
Z upoważnienia Ministra Finansów
Jarosław Neneman
Podsekretarz Stanu
Te 60 000 zł to była kiełbasa wyborcza. Na tę chwile jest spleśniała i niejadalna.
Zastanawiał się ktoś skąd brać pieniądze na tę ulgę- pan zapłaci, pani zapłaci, społeczeństwo zapłaci. Po co bić pianę
Piniendzy nie ma i nie będzie. Więc po co bić pianę.
Dziwię się, że jeszcze są jakikolwiek dyskusje na temat 100 obietnic Tuska w sto dni. Nie trzeba kończyć Oxfordu aby zdawać sobie sprawę, że jest to niemożliwe i te obietnice miały tylko na celu odsunięcie PiS od władzy. Wyborcy Tuska powinni od razu sobie to uświadomić (podobno są tacy wykształceni i inteligentni), natomiast celem tych obietnic było zwerbowanie kilka dodatkowych procentów głosów tych mniej zorientowanych. I to Tuskowi udało się w 100%. Zresztą, sam Tusk w kampanii wyborczej powiedział, że nie liczą się programy lecz emocje i jego kampania odwoływała się raczej do emocji. To głównie hasło J**** PIS a nie sto obietnic spowodowało, że to jego ekipa obecnie rządzi. A rozwój naszej gospodarki zupełnie go nie interesuje. W dwa lata zadłuży nasz kraj w skali większej niż poprzednicy w osiem lat. Tamci chociaż w coś inwestowali, kraj się rozwijał. Obecni rządzący - wstrzymali wiele inwestycji, powoli też zaczynają ograniczać środki na cele społeczne (na razie, pewnie do wyborów prezydenckich, robią to względnie powoli). Coraz więcej firm ma problemy finansowe, w tym również spółki SP. Oczywiście, ich zdaniem wszystkiemu winien jest PIS. Wręcz kłamią mówiąc, że odziedziczyli budżet na 2024 rok po poprzednikach. Guzik prawda, odziedziczyli tylko projekt budżetu i mieli ze 2 miesiące na to, aby projekt ten chociażby częściowo zmienić, skoro był taki zły. Co więcej, nawet podnieśli planowany wcześniej poziom deficytu budżetowego. A co się potem okazało?. Dwa tygodnie temu jeszcze ten deficyt znacząco podnieśli (wydatków nie ograniczano, bo przecież jakoś trzeba wygrać wybory prezydenckie).
Ale nawet, gdyby tego czasu na zmiany w budżecie faktycznie było niewiele, to zawsze budżet można znowelizować. Ale nie pod koniec roku, lecz jeszcze zrobić to nawet wiosną. Wtedy jednak zapewniano, że realizacja budżetu nie jest zagrożona. Więc co się takiego stało, że nagle okazało się, że dochody budżetu państwa będą niższe o 50-60 mld zł? To już chyba nie jest zasługą poprzedników.
Dawna fabryka silników wysokoprężnych w Bielsku Białej należąca do Stellantisa zamiast do Polskiej Grupy Zbrojeniowej ma zostać sprzedana deweloperowi magazynowemu z uwagi na to, że Skarb Państwa ociąga się z prawem do pierwokupu fabryki. Wracają stare "dobre" czasy.