"Cała siła służb państwa, prokuratura, KAS, ABW, zamiast chronić portfele Polaków i wpływów do budżetu państwa, została skierowana na politycznych przeciwników"
„Sprawą księdza Michała, w sumie zajmowało się nawet 100 osób ze służb państwa, a w tym czasie prawdziwi kryminaliści robili, co chcieli. Do tego ustrojowe niszczenia państwa i forsowanie teorii tzw. neo-sędziów spowodowało zapaść w sądach. Resort Bodnara oficjalnie ma najgorsze wyniki w historii, a i tak nie zaprezentowali danych za ostatni kwartał, gdzie nieoficjalnie mówi się o tragedii” - powiedział w specjalnym wideo umieszczonym w mediach społecznościowych Patryk Jaki, europoseł i wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości. Polityk odniósł się również do powiększającej się dziury budżetowej, braku kontynuacji wielkich inwestycji.
Według polityka Prawa i Sprawiedliwość rząd Donalda Tuska w niecały rok po objęciu władzy „dokonał niemożliwego”,
Tusk dokonał niemożliwego. Nigdy nie było tak wielkiego długu. Najlepsze jest to, że Polacy nic z tego nie mają. Taki deficyt jest zaciągany po to, aby rozpaczliwie ratować to, co nam się udało w przeszłości osiągnąć. Załamały się dochody budżetu państwa. A dlaczego się załamały? Po pierwsze, w prokuraturze rozwalono najlepszy zespół, jaki udało się stworzyć w III RP do walki z przestępstwami gospodarczymi. Wybitni prokuratorzy zostali posądzeni o pisowość i widać to już po wynikach. Dokładnie tak samo, jeśli chodzi o zespół do spraw cyberprzestępstw. Cała siła służb państwa, prokuratura, KAS, ABW, zamiast chronić portfele Polaków i wpływów do budżetu państwa, została skierowana na politycznych przeciwników
— powiedział, dodając:
Sprawą księdza Michała w sumie zajmowało się nawet 100 osób ze służb państwa, a w tym czasie prawdziwi kryminaliści robili, co chcieli. Do tego ustrojowe niszczenia państwa i forsowanie teorii tzw. neo-sędziów spowodowało zapaść w sądach. Resort Bodnara oficjalnie ma najgorsze wyniki w historii, a i tak nie zaprezentowali danych za ostatni kwartał, gdzie nieoficjalnie mówi się o tragedii. To przekłada się na sytuację gospodarczą. Do tego w spółkach przez ostatni rok zajmowano się głównie polowaniem na pisowców. Nawet pochwalili tym na oficjalnej stronie. Nikt nie zajmuję się zarządzaniem i myśleniem strategicznym. Dlatego wyniki naszych czempionów są tak dramatyczne
„Nepotyzm w spółkach Skarbu Państwa”
Zdaniem Patryka Jakiego, złe wyniki finansowe spółek Skarbu Państwa, to efekt wymiany kadr kierowniczych.
Do tego doszedł nepotyzm na niespotykaną skalę. Symbolem jest mama działaczki PO prosto z mięsnego do KGHM, czy radna PO od kwiatów, która awansowała na prezesa spółki produkującej rakiety. Rozwalenie polskiej nauki i zespołów zajmujących się innowacjami, które z takim mozołem udało się w Polsce zbudować. Zatrzymali budowę komputera kwantowego, zniszczyli NCBiR Ideas, zespół do spraw sztucznej inteligencji
— stwierdził, zauważając, że Polska została wykluczona z rozmów o przyszłości regionu.
Rozwalili kadrę naukową Łukasiewicza, a nawet jedyny statek naukowy, którym Polska mogła się szczycić. Do tego zatrzymali najważniejsze inwestycje: CPK, atom, port kontenerowy, porty zbożowe. A na miejsce propaństwowych dyplomatów wracają absolwenci szkół w Moskwie. Nie ma żadnej polskiej wizji polityki zagranicznej, tylko robienie tego, co Unia Europejska, bo jak mówią, nasze interesy są zbieżne z UE. Czyli Polska nie ma swoich interesów. Dlatego z dyskusji o przyszłości regionu zostaliśmy wykluczeni
Prace Sejmu
Wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że obecna kadencja Sejmu jest „bardzo leniwa”.
Sejm przestał pracować, praktycznie w ogóle nie uchwala ustaw. Hołownia zamienił, to miejsce pracy w medialny cyrk. A największą otwartą inwestycją w tym roku jest biały kontener w Warszawie za prawie miliard. I to wszystko składa się na wynik w postaci rekordowej w postaci rekordowej dziury budżetowej, bez żadnych nowych znaczących inwestycji czy programów. Po prostu to rozpaczliwe ratowanie naszych osiągnięć, czyli złotego wieku gospodarczego w historii Polski. Polaku to ostatnia chwila na refleksję. Udostępnijcie ten film dalej
— zaapelował.
Żadnych wielkich odkryć tu nie ma. Z resztą poprzednia ekipa też tak zaczęła. Upolitycznienie wszelkich służb wlecze się już od wielu lat. A skarbowcy i inni w służbach gorliwie spełniają wszelkie polecenia bez refleksji, że to przecież NASZE państwo. Za nasze pieniądze to wszystko się robi. Finansuje się nimi wszelkie działania niszczące państwo/NAS, napychanie sobie kieszeni i wspieranie wrogów. Próbujemy się temu przeciwstawić? Kto ma to zrobić? Inni niech zmieniają bo my nie możemy, bo ONI nam płacą?
A pan Jaki taki prawdomówny, sam na ciepłej posadce też czeka aż ktoś zrobi porządek? Jaki ma pomysł oprócz głosowania na PiS? I co niby miałoby to zmienić? NIC! Pamiętajmy, że Jaki też nie jest czysty. Pamiętam jak sfilmowali go kiedy po ciemku skradał się do ambasady USA. Ciekawe po co?
babababa. To co. Miał się skradać do ambasady ruskiej ?
Do żadnej. A tak jest sługusem amerykańskim lub izraelskim. Jaka to by była różnica jakby był sługusem rosyjskim? Żydowski but mniej boli?
Już nami rządzili sługusy sowieccy. Zapełniali więzienia Patriotami Polskimi. Lepiej trzymac z bogatym niż z biednym.
To jakiś obłęd! Jak można w ogóle tak myśleć?! Ja nie życzę sobie żeby rządził nami ktokolwiek obcy. Ani ze wschodu ani z zachodu ani z południowego wschodu. Ale wg Ciebie, to może głupio, że podczas II Wojny się broniliśmy przed Niemcami, bo teraz bylibyśmy od 85 lat III Rzeszą i byłoby super, bo nie rządziliby by nami Ruscy??!!! Polacy, gdzie jesteście?? Inna rzecz, że za tych rzekomych sługusów sowieckich nasze państwo dorobiło się ze zniszczeń przemysłu, uczelni, majątku, który teraz ci bogaci z zachodu wyrwali nam za bezcen. A w ogole to skąd pomysł że Rosja jest biedna.
Jak Sejm ma uchwalać taki shit, jak ten który uchwalał bylejaki, to lepiej niech nie uchwala nic
Zorzazzoliboza - to po to wybrano nową władzę żeby była nie gorsza niż poprzednia? Albo żeby nic nie robiła? Doprawdy świetny kierunek obrał nasz kraj i jego obywatele.
Bo i po co Parlament ma pracować nad ustawami. Wystarczą uchwały sejmowe albo nawet dekrety Premiera.
Do babababa
To, co piszesz to świat co najwyżej utopijnych marzeń, żeby być całkowicie niezależnym od kogokolwiek. Nie jesteśmy ani potęgą gospodarczą ani militarną. A wielokrotnie na własnej skórze przekonaliśmy się w naszej historii kim byli (i być może dalej są) dla nas Rosja i Niemcy. Amerykanie jacy są to są, ale jeszcze nie okupywali nas i nie okupują. I chyba nie mają zamiaru tego robić. Bo i po co? Są dla nas w pewnym stopniu gwarantem naszego istnienia jako państwo i naszego bezpieczeństwa. Nie są oni oczywiście doskonali i nic nie odbywa się za darmo. Ale to głównie Amerykanom należy zawdzięczać to, że zarówno pierwsza jak i druga wojna światowa została wygrana przez świat zachodni. A obie wojny wybuchły na skutek niefrasobliwości czy wręcz głupoty i awanturnictwa niektórych państw europejskich. To m.i. dzięki Amerykanom odrodziło się po zaborach państwo polskie i przez ostatnie ponad 80 lat w Europie nie ma globalnych konfliktów zbrojnych. Pokój i bezpieczeństwo ma swoją cenę. Do Układu Warszawskiego i RWPG wcieleni zostaliśmy siłą, nikt nas nie pytał o zdanie. Natomiast do NATO i UE - to Polacy zadecydowali, że chcą tam być. Nikt nas tu do niczego nie zmuszał. Więc trzeba zachować trochę realizmu. Wolę już być pod tym tzw. amerykańskim butem (ciekaw jestem, czy faktycznie aż tak wielu z nas odczuwa ucisk tego amerykańskiego buta) niż pod rosyjskim. A z racji swojego wieku, doskonale pamiętam ten wtedy jeszcze sowiecki but.
Ja też pamiętam tamte czasy. Porównaj: ile było polskich cukrowni, ile było polskich zakładów produkujących polskie samochody (nie montownie), ile było polskich kopalni, hut, mleczarni, itd., a ile jest teraz? Co do przyczyn wybuch II WŚ, do rzeczywistych korzeni jej wybuchu nie zgadzam się z wypowiedzią powyżej. Co do obecności USArmy też się nie zgadzam. To, że nie każdy ich widzi, nie znaczy że ich nie ma. Widzę braki w wiedzy. Poza tym kto wciągnął nas w wojny z Afganistanem, Irakiem - po co to nam było? Straciliśmy sojuszników w krajach arabskich, na Bałkanach i po co? Żeby teraz żądali naszej kasy i krwi na Ukrainie? I jeszcze podwójne obywatelstwa - pod czyim to wpływem? Ile nas to kosztuje?
Braki w wiedzy nie usprawiedliwiają mega naiwności prezentowanej na tym forum. Z drugiej strony mam nadzieję, że to naiwność a nie obca agentura.
I popieram co napisała zozazzoliboza. To najniższa cena za spokój - płacić p osłom z sejmu, żeby nic nie robili i nie pogarszali sytuacji.
Zapomniałam też napisać w poprzednim poście, że jak ktoś by chciał się trochę douczyć, to niech poczyta książki prof. Witolda Kieżuna, np. Patologia transformacji. Chyba nie muszę tłumaczyć kto to?
Do babababa
To, że kiedyś w Polsce była produkcja wielu towarów, w tym również samochodów, maszyn a teraz jej nie ma to głównie zasługa naszych ówczesnych władz, które za bezcen posprzedawali wszystko co dało się sprzedać. Część naszych marek można było jednak spróbować ratować tak, jak to zrobili np.Czesi. O przyczynach wybuchu obu wojen nawet nie wspomniałem w poprzednim komentarzu, a tylko to, że wywołały je państwa europejskie.I to aż dwie światowe wojny w przeciągu 20 lat. Dopiero Amerykanie zrobili trochę porządku z tą Europą. Prawdą jest, że nie są oni święci (a kto nim jest?) i wywoływali wojny, w które i my niepotrzebnie się angażowaliśmy. A co do Arabów - to nie byli nasi wojskowi sojusznicy (zgoda, wrogami pewnie też nie) i palcem by nie kiwnęli, gdyby zaatakowałby nas ktokolwiek inny. No, chyba że wszyscy Polacy przeszliby na Islam. Mieliśmy z nimi poprawne relacje gospodarcze i nic więcej, bo im to się po prostu opłacało. Ale jak chcieli zapłacić za robotę to zapłacili, a jak nie - to nikt nie był w stanie ich do tego zmusić. Swojej ropy raczej nam tanio nie sprzedawali. Nikt nie twierdzi, że Amerykanie na 100% nas by wsparli w razie problemów, ale sam fakt, że są u nas, mają tu trochę swoich firm i żołnierzy powoduje to, że ktoś inny najpierw zastanowi się, nim nas zaatakuje. W Europie nie mamy bowiem znaczących od strony militarnej sojuszników. Obroni nas Niemiec, Brytyjczyk czy Francuz? Żarty. Z gospodarczego punktu widzenia może i mamy niezłe położenie. Ale z militarnego - jest fatalnie. A za słabi jesteśmy na samodzielność w tym zakresie. Musimy z kimś być w jakiś sojuszach. Jesteśmy w NATO i chyba jakoś z tego powodu mocno nie cierpimy. Amerykanie są tu, ale jakoś mnie nie zaczepiają mnie na ulicy. A co by było, gdyby nie było nas w NATO? Kto wie, czy nie dopadłby nas los Ukrainy? No, chyba że wyprodukujemy własną bombę atomową, na co chyba nie zanosi się. Zgodzę się z Tobą, być może jesteśmy nieco wykorzystywani. Ale wielkiego wyboru nie mamy i nasze władze powinny tak działać abyśmy i my coś z tych sojuszy mieli. I każdemu życzę, aby w Polsce jeszcze długo było aż tak źle, jak jest to w ostatnich latach. Pokolenia naszych dziadków i pradziadków wiele by dało za te katorgi, jakich my teraz podobno doświadczamy.
No niestety, jeszcze długo nie będzie u nas dobrze skoro wiedza i zrozumienie tego co się w naszym Kraju dzieje jest tak niska jak Twoja.
do babababa
Większą lub mniejszą wiedzę to wielu z nas ma na ten temat, bo to nie jest żadna tajemna wiedza. Tylko z posiadania tej wiedzy niewiele wynika. I co z tego, że ją masz i że jeszcze coś tam z niej rozumiesz? Nawet, jeśli miliony mieszkańców naszego kraju mają tą wiedzę, to co mogą z nią zrobić? Nic. Dokładnie nic. Żyjemy bowiem w realnym, bardzo skomplikowanym, a nie teoretycznym świecie, a trzeba jakoś reagować na to, co dzieje się na świecie i dokonywać jakiś wyborów. W polityce mamy w zasadzie wybór pomiędzy Zachodem a Wschodem, albo być poza światową polityką. Ostatnia opcja - z racji naszego położenia geograficznego - jest praktycznie niemożliwa, a te dwie wcześniejsze opcje - to zły albo bardzo zły wybór. I tylko tyle. W Europie może są tylko ze 2-3 państwa, które politycznie mogą być w miarę samodzielne i w mniejszym stopniu narażone na bezpośrednie wpływy innych państw. Są to państwa ukryte gdzieś wysoko w górach, takie jak Szwajcaria, Andora, Monaco i to chyba wszystko. My tego komfortu nie mamy i nie będziemy mieć, więc musimy próbować się z kimś ułożyć i wybrać mniejsze zło. Jakoś nie słychać, aby te trzy wymienione państwa miał zamiar ktoś np. zaatakować. W naszym przypadku, chętnych z pewnością nie zabraknie. I nie muszę tu być specjalistą od geopolityki, aby dojść do takich wniosków. Nasza historia chyba wystarczająco dużo dała nam przykładów.
A jeśli już twierdzisz, że czyjaś tam wiedza jest niska, to rozumiem, że masz jakiś punkt odniesienia. To przekonaj nas, że masz tu jakąś szczególną wiedzę w temacie o którym dyskutujemy, której inni nie posiadają. Sam jestem ciekaw, czym Twoja wiedza mogłaby nas zaskoczyć?
Na razie stwierdzam tylko, że szkoda mojego wysiłku skoro takie wyciągasz wnioski. Wskazałam też już dobre źródło wiedzy.
A swoją drogą, treść Twoich wypowiedzi nasuwa mi pytanie, czy rozsiewanie takiej czarnej propagandy nie jest przypadkiem celowe? Nic się nie da zrobić, jesteśmy słabi, nic się nie uda, inni są lepsi i silniejsi i to oni muszą o nas decydować. Ciekawe.
Do babababa
To, co napisałem, to nie są moje autorskie pomysły, tylko po prostu słucham uważnie tych, którzy mają coś tu do powiedzenia. Są specjaliści od przedmiotu, którzy twierdzą to, co ja z grubsza napisałem i są tacy, którzy są bliżej Twojego punktu widzenia i nic więcej. Akurat, bardziej przekonują mnie ci pierwsi. Ale tych drugich też jest warto posłuchać, tylko niech podają jakieś argumenty uzasadniające postawione tezy. A z Twojej strony - trudno było o jakieś konkretne tezy i jeszcze trudniej - o argumenty.
Już Twoje pierwsze, zbywające zdanie mówi bardzo wiele. Po prostu - nie masz żadnych racjonalnych argumentów, zasłaniając się oszczędnością czasu. Oczekujesz z mojej strony jakiś źródeł informacji. A pokazałeś swoje? Chyba nie o to tu chodzi - ścisłego rejestru tych źródeł nie prowadzę, bo i po co?. Ale np. na YouTube i nie tylko tu, można znaleźć mnóstwo wypowiedzi różnych osób, np. generałów Wojska Polskiego - takich jak np. Polko, Komornicki, Skrzypczak, Andrzejczak, czy też publicystów, ekonomistów, polityków, dziennikarzy, historyków itp. np. Piotr Grochmalski (wykładowca na byłej AON), Artur Bartoszewicz, Piotr Zychowicz, Jacek Bartosiak, Bogdan Góralczyk, Marek Meisner, Marek Kozubel i wielu jeszcze innych. A z kanałów na YT - np. Nam Zależy, Raport Lat Dwudziestych, Kanał Zero, Globalista i jeszcze kilka innych kanałów poruszających sprawy również geopolityczne. Ważne, że jest tu jakiś wybór. Nie mam więc tajnych źródeł informacji. Można się z nimi zgadzać lub nie, ale mają coś tu do powiedzenia.
A to, co nazywasz z mojej strony czarną propagandą, to niestety są fakty. Tak, jesteśmy za słabi aby być panem samych siebie. W Polsce nie mamy nawet produkcji własnego roweru, motocykla, o samochodzie już nie wspominając czy narodowego operatora telekomunikacyjnego (w normalnym państwie rzecz nie do pomyślenia). Nauka polska praktycznie nie istnieje, na badania naukowe procentowo przeznaczamy mniej niż taka malutka Słowacja. Ostatni narodowości polskiej Nobel w naukach ścisłych to Maria Curie Skłodowska (i to zdobyty w zasadzie w okresie, kiedy nie było Polski na mapach świata). I tylko tyle. Mamy oczywiście garstkę młodych i zdolnych pasjonatów, tylko że potem o nich jest cicho (chyba gdzieś porozjeżdżali się po świecie). Gdzie są te Noble, patenty itp?. Tu jesteśmy w ogonie Europy. Ale z tego wcale nie wyciągam wniosku, że mamy podnieść ręce do góry i poddać się. Jednak to powoduje, że jesteśmy skazani na współpracę z silniejszymi od nas po to, aby kiedyś samemu stać się silnym, zwłaszcza w dziedzinie militarnej czy nowoczesnych technologii. I tu nie mamy zbyt dużego pola manewru. A nie brakuje nam tych, którzy nam za dobrze nie życzą. Szabelką to my już sobie kiedyś machaliśmy. Oczywiście, tu zgodzę się z Tobą - nie możemy dać się wykorzystywać. I tu swoją mądrość powinni pokazać nasi politycy. Na razie - trudno ją dostrzec.
Manipulacja, manipulacja…(gdzie się tego uczyłeś?😎😆). Przywoływać kiepskie „autorytety” (są w sieci lepsze) i ignorować ikonę jaką jest Kieżun (mimo że niestety już nie żyje). O tym jak nasz majątek i myśl techniczna przeszły w obce ręce, jaki to był mechanizm, kto za tym stał, jest pięknie opisane w Patologii transformacji. I jest to opis „naszych” polityków i ich małych interesików, a także tych wspaniałych sojuszników z dużymi interesami. Tych, o których piszesz, że muszą rządzić za nas, bo my, Polacy, to takie małe debile, słabe, głupie, a oni tacy super i łaskawie pozwalają nam żyć. Dlatego te nasze małe gnidy muszą latać co rusz do jakichś ambasad po instrukcje i pieniążki. No to przecież oczywiste i oczywiście usprawiedliwione, wg. Ciebie. Teraz na naszych oczach prowadzony jest demontaż państwa Polskiego, ale wg Ciebie tak jest ok. Bo to inni, mądrzejsi dla nas wymyślili, że będziemy pariasami we własnym Kraju. Tylko nie pisz, że nie wiesz o czym mowa. Jak ktoś myśli, że zmienia coś kolejne wybory nie może uważać siebie za inteligentnego człowieka. Scena jest zabetonowana. Ale to super moment do wzrostu świadomości indywidualnej. I tylko w tym jest droga.
Ps. W którymś poprzednim wątku pisałeś, że jesteś pełen podziwu, że ludzie tak otwarcie się tu wypowiadają. I że Ty jesteś z innych służb. Podzielisz się wiadomością z (nomen omen) jakich?