- Procedowany w Ministerstwie Finansów projekt zmian w Ordynacji podatkowej jest największą od lat nowelizacją tej ustawy. Zawiera szereg rozwiązań służących uproszczeniu procedur podatkowych - powiedział wiceminister finansów Artur Soboń. - Projekt przewiduje m.in. zniesienie kompetencji naczelnika urzędu skarbowego do przeprowadzania kontroli podatkowej na rzecz rozszerzenia uprawnień organu podatkowego w ramach czynności sprawdzających. Odejście od kontroli podatkowych prowadzanych przez naczelników urzędów skarbowych wiąże się ze wzmocnieniem i usprawnieniem czynności sprawdzających - podkreślił wiceminister finansów.
- (Projekt - red.) zawiera szereg rozwiązań służących uproszczeniu procedur podatkowych, zwiększeniu efektywności działania organów podatkowych, poprawie relacji między podatnikami i organami podatkowymi oraz doprecyzowaniu przepisów, których stosowanie budzi wątpliwości - stwierdził Artur Soboń.
Wiceminister dodał, że prace nad nowelizacją są już zaawansowane.
- Traktujemy ten projekt priorytetowo. Chcielibyśmy, aby nowelizacja dokonała się możliwie szybko - powiedział.
Ułatwienia, jakie mają zostać wprowadzone nowelizacją Ordynacji, obejmie wszystkich podatników, także przedsiębiorców.
- Prostsze sprawy będą mogły być załatwiane na wniosek podatnika w postępowaniu uproszczonym, co pozwoli na uzyskanie decyzji już w 14 dni. Kolejne rozwiązanie umożliwi umorzenie podatku przed terminem jego płatności. Aktualnie podatnik musi czekać z wnioskiem o umorzenie do czasu powstania zaległości podatkowej, co jest uciążliwe - powiedział Soboń.
Dodał, że w ramach nowelizacji Ordynacji pojawi się możliwość zapłaty podatku za podatnika przez osoby spoza jego najbliższej rodziny do kwoty 5000 zł. Obecnie istnieje taka możliwość do kwoty 1 tys. zł.
- Stworzy to szersze możliwości dla dokonywania zapłaty podatków bez konieczności angażowania do tej czynności podatnika - stwierdził Artur Soboń.
- "Proponujemy także istotną zmianę dot. nadpłat - podatnik nie będzie już musiał składać wniosku o stwierdzenie nadpłaty w przypadku, gdy wynika ona z korekty deklaracji. Obecnie, wraz z korektą deklaracji podatnik powinien złożyć wniosek o stwierdzenie nadpłaty. Zniesienie wymogu składania wniosku o stwierdzenie nadpłaty w przypadku, gdy nadpłata wynika z korekty deklaracji, ułatwi i uprości uzyskanie przez podatnika nadpłaty - dodał wiceminister.
Soboń powiedział także, że w nowelizacji Ordynacji podatkowej planowane są zmiany, dotyczące korygowania deklaracji.
- Przewidujemy uproszczenie trybu korygowania deklaracji z urzędu przez organ podatkowy w ramach czynności sprawdzających. Zrezygnujemy z konieczności doręczania podatnikowi uwierzytelnionej kopii skorygowanej przez organ podatkowy deklaracji. Zachowany zostanie jedynie obowiązek doręczenia informacji o zmianach wynikających z korekty, zawierającej pouczenie o prawie wniesienia sprzeciwu - wskazał.
W projektowanej ustawie planowane jest także odebranie naczelnikom urzędów skarbowych prawa do kontroli podatkowej.
- Projekt przewiduje m.in. zniesienie kompetencji naczelnika urzędu skarbowego do przeprowadzania kontroli podatkowej na rzecz rozszerzenia uprawnień organu podatkowego w ramach czynności sprawdzających. Odejście od kontroli podatkowych prowadzanych przez naczelników urzędów skarbowych wiąże się ze wzmocnieniem i usprawnieniem czynności sprawdzających - podkreślił wiceminister finansów.
Artur Soboń zadeklarował, że MF na bieżąco analizuje potrzeby dokonywania zmian legislacyjnych. Stwierdził także, że proponowane przez resort rozwiązania legislacyjne będą miały na celu uproszczenie procesów rozliczeń podatkowych po stronie podatników.
- W tym zakresie w ostatnich latach dokonaliśmy wielu zmian w prawie w celu wykorzystywania dostępnych rozwiązań informatycznych. W przyszłości będziemy poszerzać te rozwiązania o nowe, np. wprowadzenie obowiązkowego krajowego systemu elektronicznych faktur. Działania te nakierowane są na zwiększenie możliwości analitycznych Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) i związane z tym uszczelnienie systemu podatkowego. Jednocześnie rozwiązania te umożliwiają po stronie przedsiębiorców automatyzację części procesów rozliczeń podatkowych. W kolejnych latach będziemy kontynuowali działania w tych obszarach - podsumował.
Czytaj więcej na https://biznes.interia.pl/gospodarka/news-beda-zmiany-w-ordynacji-podatkowej-najwieksza-nowelizacja-od,nId,6712470#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Długo jeszcze będziemy udawać, że nic się nie dzieje?
Funkcjonariusze biorą wszystko. Przecież "sprawdzili się" w urzędach i izbach celnych, a przekręty na granicach na miliardy to krasnale nadzorowały.
Bla, bla, bla. Cudowna kontrola i postępowania z różnych US w Polsce wciąż bujają się ze starociami z 2011-2014 roku, czasem nawet i lepiej, często po kilkukrotnej przegranej przed WSA (błędna podstawa prawna, braki w materiale dowodowym, nierozpoznanie wniosków strony itd.) ślizgając się po przedawnieniu, które nie nastąpiło tylko dzięki kks-owcom (a i to jest często wątpliwe). Generowanie kosztów i prowadzenie postępowań wbrew dowodom tylko dlatego, że NUS nie chce się przyznać do porażki. A w moim UCSie? Kontrola sama potrafi stwierdzić prawidłowość rozliczeń w wyniku, nikt nie generuje niepotrzebnych postępowań. I to jest to, robimy tylko sprawy, które mają sens i gdzie rzeczywiście doszło do naruszeń a reszta do uwalenia. Ale cywile nie zrozumio, oni są przyzwyczajeni do cierpiętnictwa i wiecznego narzekania na ilość spraw, chociaż sami w absurdalny sposób są sprawcami takiego stanu rzeczy. Nie zliczę ile postępowań umorzyłem po przekazaniu ich z US do UCS. Były co prawda podstawy do zwrotu sprawy USowi, ale z litości, wiedząc, że NUS się nie zgodzi na umorzenie umorzyłem to we własnym zakresie. Oczywiście jak cywile dziękują za odciążenie ich od pracy wszyscy widzimy. Na szczęście za kilkanaście miesięcy emeryt więc koniec tego pierdolnika bliski.
Do proton'a
Patrząc ile w Pana wypowiedzi jest buty, arogancji i braku szacunku do drugiego człowieka (cywila), domniemuję, że cywile są wdzięczni za to, że przechodzi Pan na emeryturę.
Pozdrawiam i życzę udanej emerytury.
"Proponujemy także istotną zmianę dot. nadpłat - podatnik nie będzie już musiał składać wniosku o stwierdzenie nadpłaty w przypadku, gdy wynika ona z korekty deklaracji"
Bawo, dziękuję za tę zmianę, ułatwi życie urzędnikom i podatnikom
A ja pamiętam dmuchane ustalenia inspektorów UKS, które padały w sądach, a potem us-y musiały świecić oczami i oddawać z odsetkami. Pamiętam podatnika, który po uwalonej decyzji powiedział, że to byla najlepsza jego inwestycja.
Proton
Tyle, że Ci wspaniali funkcjonariusze (pominę milczeniem, że większość kontroli w UCS to cywile) wybierają same smakołyki, sprawy że ściągalnym przypisem i szansą korekty. Barachło trafia do US z typowania MF, wniosków prokuratury, lub że wskazaniem że trzeba zrobić choć wiadomo, że to nie ma sensu.
Przypominasz mi dziecko które zje same najlepsze czekoladki z pudełka, a potem się dziwi, że reszta została i wyciąga wnioski : nielubią słodyczy.
Popatrz kochany na mierniki, w US i te sprawy, które Twoi koledzy robią latami, a potem padają.
W związku z planowaną likwidacją kontroli podatkowej i zastąpieniem jej czynnościami sprawdzającymi związki zawodowe powinny już zacząć walczyć o dodatki dla pracowników prowadzących te czynności. Przecież w ramach tych czynności pracownicy będą robić to samo co robili w ramach likwidowanej kontroli podatkowej. Skoro w kontroli otrzymywali dodatki to w czynnościach sprawdzających też je powinni mieć przecież będą robić to samo. Logika oraz zwykła uczciwość nakazywałyby przyznać im dodatki za wykonywane czynności. Dla władzy jednak uczciwość to pojęcie nieznane. W całej tej zabawie chodzi o to żeby zwyczajnie po prostu zabrać tym ludziom pieniądze inaczej mówiąc okraść ich oficjalnie, legalnie i w świetle prawa.
A czemu dodatki mają znowu mieć? Robią to w zakresie swojej pracy, a nie jako coś dodatkowego. Wiem że mi się dostanie ale uważam że zarówno kontrola jak i egzekucja nie powinna mieć dodatkowej kasy. Oni wykonują swoją pracę, nic więcej nie robią. Kontrolę nie są robione jako coś 'dodatkowego'. Od nagradzania pracowników sa: premię i dodatki zadaniowe.
Dodatki kontrolerskie pamiętają jeszcze czasy komuny. Wtedy funkcjonowały przede wszystkim jako rekompensata za niedogodności pracy w terenie. Tak wtedy wyglądał kontrola. Teren, dojazdy pks, pkp, stopem, piechotą przez las lub pole, podwózka ciągnikiem lub furmanką, takie były czasy, jazda na kontrolę prywatnym samochodem była bez sensu bo paliwo było na kartki, na malucha 24 l, na dużego fiata 36 l na miesiąc, samochody służbowe były dla dygnitarzy partyjnych. Dzisiaj dodatki kontrolerskie to narzędzie do manipulowania pracownikami. Zgadzam się, że dawno powinny zniknąć zarówno w UCS jak i w US. Komuna formalnie skończyła się w 1989 roku ale wiele różnorakiej zgniłej komunistycznej spuścizny w różnych dziedzinach życia w dalszym ciągu jeszcze funkcjonuje, aż za dobrze, szczególnie w instytucjach państwowych.
U nas dodatek kontrolerski służył wyrównaniu zaniżonych mnożników.
A mnozniki w kontroli były niższe niz u reszty pracowników bo "wy macie przeciez jeszcze dodatek kontrolerski"...
Mrowisko...więc krótko do Pana Ministra ??? Co powoduje fakt odkładania w czasie noweli likwidującej "cudowny" wniosek o stwierdzenie nadpłaty >>> brak czasu na naciśnięcie guzików do głosowania
w sejmie
? P.s Co właściwie jest jądrem atomu proton czy neutron
, pewne jest jedno
likwidacja kontroli to bomba z opóźnionym zapłonem
i może lepiej włożyć w mundur cywili (zlikwidować USy)
Dwóch panow z dzisiejszego spotkania niestety tego nie rozumie. Widać było narastającą irytację z tego, że słuchający (pracownicy kontroli, czynnosci spr. i wymiarów) nie przyklaskują pomysłowi. Widać, o maluczcy(!), nie zrozumieliśmy tej wiekopomnej zmiany.
Nie ma się co dziwić bankowcy w ogóle nie wiedzą o co chodzi.
Myślę, że dożyjemy czasów, gdy urzędy skarbowe będą tylko okienkiem podawczym, tak jak punkty obslugi klienta w bankach. Strach bać się....