Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę, która wprowadzi specjalne dodatki motywacyjne dla funkcjonariuszy służb mundurowych. Pieniądze mają zniechęcić ich do szybkiego odchodzenia na emerytury. Rozwiązania wejdą w życie od 1 marca.
Prezydent podpisał we wtorek ustawę, która wprowadzi nowy dodatek "antyemerytalny" dla funkcjonariuszy i żołnierzy po 15 latach służby. Ustawa przewiduje też, że obowiązujący już w kilku służbach dodatek motywacyjny wypłacany po 25 latach obejmie również służby specjalne, Krajową Administrację Skarbową (KAS) i Straż Marszałkowską.
Nowe miesięczne świadczenie po 15 latach służby będzie się rozpoczynało od 5 proc. uposażenia i co roku będzie rosło o 1 pkt proc. do osiągnięcia 15 proc.
Ustawa przewiduje ponadto wykreślenie z poszczególnych regulacji przesłankę do zwolnienia z formacji z tytułu samego osiągnięcia 30 lat wysługi.
Nowe dodatki przysługiwać będą żołnierzom zawodowym, funkcjonariuszom Policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Więziennej, Krajowej Administracji Skarbowej, Służby Ochrony Państwa, Straży Marszałkowskiej, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Służby Wywiadu Wojskowego oraz Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Dodatek po 15 latach służby będzie wypłacany niezależenie od świadczenia motywacyjnego przysługującego mundurowym z co najmniej 25-letnim stażem. Tego świadczenia obecnie nie dostają jednak m.in. funkcjonariusze służb specjalnych. Uchwalona regulacja to zmieni. Świadczenie obejmie także ABW i AW, SKW i SWW oraz CBA, ale także KAS i Straż Marszałkowską. Jego kwota to 1,5 tys. zł brutto miesięcznie po 25 latach i 2,5 tys. zł brutto miesięcznie po 28 latach i sześciu miesiącach.
Rozwiązania wejdą w życie 1 marca 2023 r.
Ja pierdolę, co za niesprawiedliwość!
I co na to nasze wybitne związki zawodowe, wszystkie?
Pewnie nic? Jedynie bicie piany może być. Uczcie się od celników jak za nic dostać taką kasę!
@outlander - przecież u nas podobnie - ci z Warszawy też dostali kasę za nic wróć za miejsce zamieszkania
Plombowanie kontenerów, łapanie gości na rynkach z papierosami, umarzanie dochodzeń na potęgę, łapanie za brak opłaty za autostradzie? Co jeszcze takiego robią istotnego dla Państwa?
PiS to Podzielić i Skłócić. Czynią to wyśmienicie.
A co dostaną doświadczeni skarbowcy? Znowu kopa w tyłek?
Cóż, porozumienia parafowane...to karty, ups, kadry prawdę powiedzą. I pamiętajmy, nie dostajemy podwyżek tylko mamy wciskany kit o trudnej sytuacji kraju
.
Dostaniemy gigantyczne 411 zł brutto a reszta jest niewiadoma.
Fakt, pewnikiem w porozumieniu jest wzrost o nie mniej niż magiczne 411 brutto. Tylko dlaczego 411, a nie np. 525
Bo gdy dodasz do 411 zł maksymalny, 20% dodatek stażowy, to właśnie wyjdzie 65% uzgodnionej kwoty (tego 760 zł), czyli 493 zł z groszami.
759,60 zł * 0,65 = 493,74 zł
411,00 zł * 1,2 = 493, 20 zł
A w KAS na starcie zarabia się mniej więcej tyle brutto, co w policji netto...
Wiesz, młodzi prawnicy po kancelariach też zarabiają grosze, mnie bardziej boli, że po latach pracy tutaj zarabiam niewiele. Nawet uwzględniając optymistyczny wariant podwyżek tzn, 100% a nie 65% z tej śmiesznej kwoty i uwzględniając to, że mamy 13 pensji w roku (a gdy ktoś ma USC to za 11 i pół miesiąca pracy a nie 12), no więc nawet po tych wszystkich obliczeniach w różnych scenariuszach i uwzględnieniu wszelkich możliwych wypłat z uwzględnieniem rzeczywistej liczby dni pracy w roku – i tak mam wrażenie, że politycy przyznający sobie kilkudziesięcioprocentowe podwyżki napluli nam w twarz jak nikt nigdy dotąd.
Ta żona tego kolesia, który prowadził poselski projekt KAS (bo to taka mała reforma tylko była, po co projekt rządowy…) – nic dodać nić ująć, najlepiej niech ona będzie nowym szefem KAS, pasuje tutaj perfekcyjnie, jest już na jakiś ćwiczeniach wojskowych, to dać jej tylko mundur generalski – będzie doskonała.
Młodzi prawnicy w kancelariach to nie jest budżetówka. Choć na słabe wynagradzanie pozwala także płaca minimalna ustalana na takim, a nie innym poziomie... Porównujmy się jednak przede wszystkim z budżetówką. Przeciętni funkcjonariusze w Polsce mają niewątpliwie wyższe uposażenia "na rękę", niż przeciętni urzędnicy. Także służby medyczne, w tym pielęgniarki. Są to często osoby z wykształceniem średnim lub wyższym licencjackim (choć oczywiście nie tylko). Nie robi się przy tym wiele, aby wynagrodzenia/uposażenia w szeroko pojętej administracji czy budżetówce stały się wymiernie i regularnie podnoszone czy chociażby wymiernie waloryzowane. Są tylko jakieś symboliczne nie tyle nawet podwyżki, co częściowe waloryzacje, choć przedstawiane na ogół jako rzekomo wielkie "sukcesy"... I to od wielkiego dzwonu. A związki..., jak to związki.
A relacja procentowa wynagrodzeń proponowanych "na starcie" w KAS względem aktualnej płacy minimalnej utrzymuje się lub wręcz spada. Dodajmy do tego inflację...
https://www.o2.pl/biznes/daja-4720-zl-na-reke-szukaja-100-osob-do-pracy-6870321522760320a
Proszę, po szkoleniu - zdaje się 3-miesięcznym (?) - Straż Graniczna oferuje funkcjonariuszom 4300-4700 "na rękę" - netto. Podobnie w Policji. Czyli mniej więcej tyle ile KAS oferuje na starcie pracownikom - ale BRUTTO - po 10 szumnie ogłaszanych podwyżkach.
Dają młodym a rękę 4300-4700 bo nie płacą podatku PIT. Ot czary mary i robienie z ludzi durniów!!!
Młodym ok. 4700 zł, starszym - płacącym PIT - ok. 4300 zł NETTO. Przy czym system składkowy w służbach na ogół jest rzeczywiście inny - zazwyczaj ze zwolnieniem z opłacania składek na ubezpieczenie społeczne, choć zdaje się - nie w każdej służbie. Tak czy owak funkcjonariusze wychodzą generalnie na plus, włącznie z przywilejami emerytalnymi, w porównaniu z kadrą urzędniczą.
A od lipca br. pielęgniarki z tytułem magistra mają zarabiać w Polsce już ponad 8000 zł brutto samej podstawy ("na starcie"), a te z licencjatem czy wykształceniem średnim - około 6000 zł brutto. Kiedy takie wynagrodzenia w administracji/KAS?
www.rynekzdrowia.pl/Finanse-i-zarzadzanie/Tyle-zarobi-lekarz-pielegniarka-ratownik-i-salowa-od-1-lipca-2023-roku-Nie-bedzie-mozna-placic-mniej,242312,1.amp