Minister finansów Magdalena Rzeczkowska powiedziała dzisiaj, że przez większą część przyszłego roku inflacja pozostanie podwyższona, ale pod koniec 2023 r. powinna się już mocniej obniżyć.
Inflacja będzie utrzymywać się na podwyższonym poziomie, czy będzie wyższa (niż 17,2 proc. rdr - PAP), być może tak. Początek roku z reguły jest przełomowym momentem, gdzie mogą wystąpić pewne wzrosty cen, więc być może ta inflacja nieznacznie wzrośnie. Ale jednak podniesienie stóp procentowych, działania Narodowego Banku Polskiego, też działają. Więc może początek roku jeszcze będzie podwyższona inflacja - pewnie większą część przyszłego roku, natomiast końcówka roku już te efekty powinno być widać i powinniśmy schodzić z inflacją - powiedziała Rzeczkowska w Radiu Zet.
Najnowsze, październikowe dane o wskaźniku cen Główny Urząd Statystyczny opublikuje w poniedziałek, 31 października. Rynek wstępnie prognozuje, że CPI mógł wzrosnąć w tym miesiącu do 18,0 proc. rdr.
Co tam inflacja. Ministerstwu Finansów niestraszna. Ma pieniądze na różne rzeczy. Dało na fundację ojca Rydzyka 299.000,70 zł. Rekordzistą jest MEiN - ponad 9mln. Ale KPRM też zupełnie nieźle - ponad 3,5 mln złotych. Jak widać tylko nam żałują. https://www.o2.pl/informacje/16-latek-jest-postrachem-o-rydzyka-wlasnie-ujawnil-takie-informacje-6827843410623008a
Przecież MF opracowało strategię walki z inflacją już w czerwcu...inflacja przewidywana 8% i spadnie w 4 kwartale, takie to fahofe prognozy