Spotkanie ze Związkami Zawodowymi 18.11.2019


(zapis na podstawie nagrania dźwiękowego)

Ponieważ zamieszczane w Internecie sprawozdania ze spotkania nie odzwierciedlają w pełni jego przebiegu, a nawet podają nieprawdę (że Minister P.Walczak wystąpił do Ministra Finansów o zwiększenie środków na podwyżki w KAS w 2020 roku PONAD kwotę wynikającą z programu wieloletniego), zamieszczamy poniżej zapis przebiegu dyskusji.

 

(Minister Piotr Walczak)

Witam Państwa na kolejnym naszym spotkaniu ze związkami zawodowymi. Dziękuję za przybycie. Proszę Państwa, od lata się nie spotykaliśmy. Sądzę, że Państwo wiedzą doskonale dlaczego. Jest to związane z terminarzem i powstawaniem nowego rządu. Powiem wprost - uważałem, że spotykanie się wcześniej przed powołaniem nowego rządu, nowego parlamentu byłoby bez sensu, bo wszystkie nasze ustalenia mogłyby stać się nieaktualne. Dzisiaj sytuacja wygląda inaczej, w piątek poznaliśmy naszego nowego Ministra pana Tadeusza Kościńskiego, i sytuacja wydaje się być ugruntowana. To są te pozytywne informacje. Negatywne informacje są takie, że sądzę w stosunku do naszego poprzedniego spotkania sytuacja z punktu widzenia Krajowej Administracji Skarbowej zdecydowanie wygląda mniej korzystnie - chodzi nam o kwestie szeroko rozumiane pijarowskie. Wiemy doskonale, że latem byliśmy  przez media, polityków i to różnych opcji, przez społeczeństwo - patrząc na różnego rodzaju wpisy, o tym zresztą rozmawialiśmy z częścią z Państwa - byliśmy bardzo chwaleni i rzeczywiście nazwijmy to pewna idea założenia Krajowej Administracji Skarbowej, jej skuteczności, rzeczywiście przełożyła się na bardzo, bardzo dobrą opinię społeczną. Stąd, sądzę, udało nam się uzyskać te podwyżki, które parę miesięcy temu zostały wypłacone.

Dzisiaj znajdujemy się w zupełnie innej sytuacji i mam nadzieję, że zdają sobie Państwo sprawę z tego, że sytuuje to nas w zupełnie innym miejscu i wcale nie dobrym. Kiedy najpierw sytuacja związana z naszym byłym Szefem i założycielem Krajowej Administracji Skarbowej pojawiła się w mediach, później zaś media przeszły niestety do Ministerstwa Finansów, do afery vatowskiej czyli panów B. - to też wiecie Panowie, bo dzisiaj jest kontynuacja tego tematu.

Proszę Państwa, ja zaczynam o tym mówić z bardzo prostego powodu. Zawsze inna jest sytuacja, gdy dana administracja, dana formacja jest przez społeczeństwo hołubiona, jest chwalona i wtedy każdy czynnik który decyduje, czy  o podwyżkach czy o takich czy innych przywilejach, bo zupełnie inaczej na to patrzy, bo będzie miało to szeroko rozumiane poparcie polityczne czy społeczne.

Dzisiaj sytuacja wygląda diametralnie inaczej, wystarczy żebyście Państwo poczytali sobie posty na temat Krajowej Administracji Skarbowej - one są na dole. Delikatnie powiem one nie są pochlebne dla nas i oczywiście sytuuje to nas w zupełnie innej sytuacji, może to źle brzmi, niż tak, jak rozmawialiśmy latem i też bardzo bym Państwa prosił, żebyście brali to pod uwagę, bo nieraz - powiem to wprost - pewne działania, które widzę ze strony Państwa, oczywiście one domyślam się mają służyć dobremu celowi, tylko ten "dobry cel" może być wręcz tymi działaniami wyeliminowany i to jest podstawowa rzecz.

Proszę państwa, zacznę od tematu który praktycznie pojawia się w państwa pismach praktycznie wszystkich związkowych - to czyli kwestia podwyżki. Jak pamiętacie Państwo, jak zaczynaliśmy pracę nad Uchwałą Modernizacyjną, ja Państwu mówiłem, że Uchwała Modernizacyjna da nam stabilność bez względu na to, jak wówczas będziemy oceniani. Może Państwo pamiętacie te moje słowa. Powiem tak: nie lubię się chwalić, ale - jak widzicie Państwo - miałem rację, bo to, jeśli mamy dostać podwyżkę to to, że jest uchwała modernizacyjna i dzięki temu mamy finansowanie dodatkowych środków finansowych na następne 3 lata, zaczynając od przyszłego roku. Gdybyśmy w zeszłym roku, gdy właśnie była zupełnie inna sytuacja wokół Krajowej Administracji Skarbowej, nie wywalczyli tej uchwały modernizacyjnej, dzisiaj bylibyśmy w bardzo złej sytuacji. Powiem szczerze, ze uzyskanie jakichkolwiek dodatkowych środków byłoby niemożliwe. A więc pierwsza rzecz, bo - niestety - pojawiło się to w przestrzeni publicznej, chciałem zdementować informację, że w 2020 roku nie będzie żadnych podwyżek. Proszę Państwa, będą te podwyżki, które Państwo uzgodniliście z nami w ramach Uchwały Modernizacyjnej. Oczywiście nikt ich nie odwołał, nikt tych środków nam nie zabrał, i to jest jakby pierwsza rzecz. Oczywiście pojawia się tutaj problem 6% w stosunku do jakby podwyżek w administracji publicznej. Tylko ja zwracam uwagę, że kiedy mieliśmy podwyżek, to był ten sam problem 3-procentowy i on wówczas, nie powiem, nie wzbudzał zupełnie jakiś kontrowersji, ale to było oczywiste. To była pula tych środków, które dostaliśmy i w ramach tej puli było finansowane 3%, bo wówczas było to 3%. Poza tym, niestety dla nas, ale chciałem też jasno powiedzieć i sądzę, że Państwo to też ustaliliście, w naszym kraju jest wiele uchwał czy ustaw modernizacyjnych, bo to jest uchwała albo ustawa. One wszystkie są w takiej samej sytuacji, jak my: nikt nie dostaje ponad tych środków, które są zapisane w ich uchwałach czy ustawach. W związku z tym, gdybyśmy mieli dostać dodatkowe środki ponad to, co mamy, to powiem tak: bylibyśmy ewenementem w skali kraju - to też musie Państwo wiedzieć. Mimo wszystko, ponieważ uważam, że nasi pracownicy i funkcjonariusze robią naprawdę bardzo dużą pracę i zasługują na dodatkowe środki, wspólnie z moimi obecnymi tu zastępcami, podjęliśmy oczywiście działania zmierzające do uzyskania tych dodatkowych środków. Na dzień dzisiejszy, z wiadomych powodów, ponieważ Rząd się konstytuuje, istnieje pewna szansa, że dostaniemy jakieś dodatkowe środki, ale Proszę Państwa: to zależy w jakimś stopniu od nas, od ciszy wokół tego tematu. Jeżeli sprawa trafi do przestrzeni publicznej, To żaden rząd nie zdecyduje się nam przyznać w tej jeszcze dodatkowej sytuacji dodatkowych środków, bo po pierwsze otworzy wrota nazwijmy to "żądań podwyżkowych" przez inne grupy społeczne, a mam nadzieję, ze Państwo patrzycie na to obiektywnie, a nie subiektywnie i wiecie, że jak my powiemy, że te środku zyskujemy dla Państwa to powinniśmy dostać więcej od innych grup. Lekarze powiedzą, że od nich zależy życie ludzkie, nauczyciele, że od nich zależy wykształcenie, a więc każdy będzie miał tu narrację, dlaczego to oni powinni dostać dana grupa społeczna. Dlatego Proszę Państwa - jeżeli w mediach pojawią się, jakby bardzo nagłośnimy ten temat, to uważam, że szans na to dużych nie będzie. 

W każdym bądź razie ja mogę powiedzieć, że wystąpiłem do nowego ministra już, a więc widzą Państwo, że dość szybko działać, z prośbą o przyznanie dodatkowych środków oprócz tych, które mamy zarezerwowane w uchwale budżetowej. Wiecie też Państwo, jak wygląda uchwalanie uchwały budżetu, bo to też musicie wiedzieć, bo z pisma Państwa wynika, że Państwo chcecie gwarancje. Ja oczywiście, gwarancje może dać Minister Finansów i Premier, ale tak naprawdę gwarancja jest uchwała budżetowa, zaś ustawa budżetowa procedowana jest dopiero w I kwartale roku budżetowego i muszą to Państwo wiedzieć. I tyle odnośnie podwyżek.

Następny temat, bo to się też zaczyna przewijać, proszę Państwa to dalszy ciąg reformy Krajowej Administracji Skarbowej. Jak wiecie Państwo, został powołany Pełnomocnik ds. przygotowania, nazwijmy to poprawienia skuteczności administracyjnej i operacyjnej Krajowej Administracji Skarbowej, jest nim dyrektor Tadeusz Gibas i wraz z zespołem oraz innymi dyrektorami intensywnie pracują na temat propozycji pewnych zmian. Ja to wielokrotnie mówiłem i medialnie i do Państwa, że tutaj jako kierownictwo KAS generalnie jesteśmy przeciwnikami likwidacji jakichkolwiek jednostek organizacyjnych. Uważamy, że tam, gdzie pracy jest mniej, tam praca powinna przyjść z zewnątrz, czy w  ramach umiejscawiania pewnych zadań, chcemy te zadania przerzucać do mniejszych ośrodków w postaci małych i średnich urzędów skarbowych i to jest nasz pomysł na dalsze działanie Krajowej Administracji Skarbowej. Ale proszę Państwa, też nie jesteśmy zwolennikami rewolucji, jesteśmy zwolennikami ewolucji i sądzę, że tutaj jakby zagrożeń z punktu widzenia przenoszenia, likwidacji - one absolutnie nie występują. Nie zagwarantuję, że nie zlikwidujemy żadnego urzędu skarbowego, bo takich deklaracji nie jestem w stanie dzisiaj złożyć, ale podkreślam jeszcze raz, że nie będzie tutaj jakiejś rewolucji w tym zakresie. może dojść do pewnych zmian strukturalnych, ale podkreślam jeszcze raz - nam zależy, aby, największym potencjałem KAS są ludzie i tam, gdzie ci ludzie są żeby tam była praca i żeby ich nie alokować. Zresztą wiecie Państwo, że wywodzę się ze Służby Celnej i takie działanie już kiedyś było w 2003 i 2004 roku i nic dobrego nie przyniosło. Dlatego, jeżeli w tym składzie będziemy, na pewno będziemy przeciwnikami.

Następny temat to także spełnianie różnego rodzaju Państwa postulatów, które do nas składacie. Ja proszę Państwa oczywiście wspólnie z zastępcami te postulaty analizujemy. Na to wszystko jest nadany czas, nie jest tak, ze można to zrobić błyskawicznie, bo dzisiaj powiem szczerze, że ilość Państwa pism nieraz, na które oczywiście musimy w terminie odpowiedzieć jest tak duża, że praktycznie pół departamentu jest zaangażowana w te rozliczne (słowo niewyraźne). Uważam, że tak naprawdę odrywa nas od pracy merytorycznej, która by pomogła w niektórych aspektach. Ale żebyście Państwo wiedzieli w tych działaniach, pierwsza rzecz na jakiej się skupię, bo oczywiście nie jest to że wywodzę się z funkcjonariuszy, ale tam narosło wiele problemów, które nie są może łatwe do rozwiązania, ale one są możliwe do w miarę szybkiego rozwiązania, to właśnie kwestia alokacji. Chcemy jakby przywrócić te osoby, które 16 lat temu były alokowane. Oczywiście w większości przypadków one już osiadły w tych miejscowościach i nie będą zainteresowane tym programem, ale oczywiście w jakimś czasokresie, nie zrobimy tego nagle, bo byśmy postawili granicę, ale będziemy chcieli te osoby, które będą chciały wrócić do swoich dawnych miejsc pracy będziemy postarali się ich cofnąć. Następny temat to też chcielibyśmy zakończyć temat różnego rodzaju statusu komórek, gdzie są zatrudnieni funkcjonariusze i pracownicy służby cywilnej, antagonizmów i tak dalej. Chcemy wprowadzić taki system, jak jest obecnie w Policji czy Straży Granicznej. Oni niech sobie oczywiście do emerytury dosłużą, nie będziemy ich ruszali, nie będzie żadnego problemu. Ale po prostu wprowadzimy trzy różne kategorie komórek organizacyjnych, wygasimy te stosunki poszczególne bądź (słowo niewyraźne) i wreszcie zrobimy z tym porządek. Na pewno potrwa to wiele lat, ale musimy po prostu pracować.

Następny temat to to, co część z Państwa robi to postulat zmian godzin pracy w urzędach skarbowych. Tak, jak już uprzednio Państwu mówiłem, jesteśmy z zastępcami jak najbardziej za tym postulatem, ale podkreślam - musimy to zrobić w taki sposób, żeby nie spotkać się z negatywnym oddźwiękiem biznesu, bo to się przekłada na cały wizerunek Krajowej Administracji Skarbowej.

Trzeci temat to różnorodność w dawaniu emerytur mundurowych. Zbieramy od Państwa informację dotyczącą członków Zespołu, ja podpiszę zarządzenie w sprawie jego powołania. Zespół wypracuje dobre praktyki w tym zakresie, żeby ten system był jednolity dla całego kraju.

Emerytury dla pracowników wywiadu skarbowego. Ten temat jest podnoszony, będziemy rozmawiać na wyższych szczeblach, ale mogę oczywiście zadeklarować, że my jesteśmy za tym, żeby zaliczyć ten staż, bo oczywiście osoby te wykonywały czynności operacyjno-rozpoznawcze i na to zasługują. Podkreślam jeszcze raz, że wymaga to decyzji na innych szczeblach, my nie jesteśmy gospodarzem ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym, a wiec z mojej strony możemy jedynie zadeklarować, że będziemy popierali ten postulat. 

To z takich najważniejszych rzeczy, ale sądzę, że w toku dyskusji wyjdzie jeszcze wiele rzeczy, a teraz pozwolicie Państwo, że oddam głos moim zastępcom.

 Zastępca Szefa KAS Tomasz Słaboszowski:

Witam serdecznie! Z tego, co jest najbliższe mojej części, to jest uelastycznienie czasu pracy osób. generalnie, jako Kierownictwo KAS-u (słowo niewyraźne) pewnych uprawnień w zakresie koordynowania spraw kadrowych i finansowych - jesteśmy za.

Z tym, że oczywiście sprawa jak zwykle jest bardziej złożona, ponieważ te obciążenia są różne w różnych województwach, są pewne różnice pomiędzy obciążeniem pracowników, którzy w tych salach pracują i w tym zakresie - rekomendując to rozwiązanie - będziemy jednak pozostawiali sprawę do rozstrzygnięcia przez poszczególnych dyrektorów IAS-ów. Większość dyrektorów popiera to rozwiązanie, bo z 16 IAS 9 jest skłonnych (niewyraźne słowa). W IAS Katowice pilotażowo ten system już bada - jak mniemam z dosyć pozytywnym skutkiem. Być może jest też taka zasada, że pracownik, który jest mniej zmęczony, klienta zewnętrznego w krótszym czasie obsłuży, tak więc duże wskazanie racjonalności i gospodarności. Jako Kierownictwo KAS będziemy rekomendować to rozwiązanie, oczywiście zawsze się zderzamy - bo to nie jest tak, że możemy wydać jednoznaczne polecenie poszczególnym dyrektorom dlatego, że to oni odpowiadają za liniową realizację zadań merytorycznych. Dlatego też, jeżeli jest wskazanie, ze dany dyrektor, po konsultacjach z naczelnikami urzędów skarbowych dojdzie do wniosku, że takie zadanie zostanie, taki sposób rozliczenia czasu pracy, organizacji być może spowoduje, że obecny klient zewnętrzny nie zostanie obsłużony, to wtedy on oczywiście ma prawo zabezpieczyć osobę tym okienku na dotychczasowych zasadach. Oczywiście będziemy rozmawiać z tymi dyrektorami, oczywiście nie jesteśmy dyktatorami broń Boże nie będziemy bardzo narzucać takiego rozwiązania, bo odpowiedzialność merytoryczna spoczywa na dyrektorach IAS w zakresie zachowania bieżącej pracy. Natomiast powiem szczerze, że większość jest skłonna pójść w to rozwiązanie. Będziemy mieli tu raczej przypadki jednostkowe. Wydaje się, że dalszy system informatyzowania naszego resortu, druga część reformy, czyli z zasady jakby (słowo niewyraźne) urzędów skarbowych, spowoduje, że poziom zagrożenia urzędów skarbowych w tym zakresie nie będzie duży, dlatego, że jeżeli będziemy nasze usługi dla klienta zewnętrznego przenosić do internetu, to oczywiście obecność taka trwała nie jest potrzebna. Tu są oczywiście znowu różnice, no bo jest różnica pomiędzy większymi urzędami skarbowymi, gdzie ta wymienność jest łatwiejsza, bo nawet pracownik merytoryczny może zejść bo jest punktowe pytanie dotyczące jakiejś wiedzy specjalistycznej, a w tych mniejszych urzędach, gdzie właściwie pewni pracownicy realizują zadania niemalże wyłącznie i kwestia nawet chorobowego powoduje, że mamy w tym okienku takie zastępstwo trochę kulejące. To jest ta różnica, jest także różnica ilości odwiedzin. Budowane 10-15 lat temu urzędy skarbowe, to jakby sala operacyjna z samego założenia miała być dedykowana. Teraz oczywiście też jeszcze tak jest, ale coraz częściej jak w bankach, te sale operacyjne zaczynają pustoszeć, więc oczywiście niewolnicze trzymanie się tych 8 godzin wydaje się...

Także z tego punktu widzenia ten postulat wydaje się, będziemy starali się uwzględnić w 100 procentach. Jesteśmy dobrem myśli, bo już wiemy dzisiaj, że praktycznie 10 IAS-ów jest w stanie, jest skłonnych wdrożyć i uzyskać jednolitość. Między innymi również z tego punktu widzenia, żeby pracownicy KAS, oczywiście w tym przypadku ci cywilni, byli traktowani równo we wszystkich jednostkach. Tyle z mojej strony.

 

Wiceminister Piotr Dziedzic: 

- Od tych wydarzeń medialnych, które się dzieją, bo też jestem przedmiotem jakby
w tych artykułach powiedzmy pojawiających się i prosiłbym państwa o takie troszeczkę wstrzemięźliwość w tych ocenach zwłaszcza gdzie umieszczamy to publicznie, bo mamy dwa obszary: z jednej strony to jest sprawa naszego niedawnego szefa Pana Mariana Banasia i tutaj się ja nie wypowiadam, bo to jest jego wewnętrzna kwestia, tutaj jakby nie mam zarzutów do działania Ministerstwa Finansów. Natomiast na siłę próbuje się w tym powiązać tzw. mafię vatowską w MF, i żebyście Państwo mieli jasny przekaz. Pan Krzysztof B. który jest przedstawiany jako mózg tej całej karuzeli pracował tu  3,5 miesiąca. Został zatrudniony z tego co pamiętam 12 września 2016 r., 5 stycznia 2017 r., w sposób pilny został zwolniony i zostało przekazane zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa datury. Więc prosiłbym żebyśmy nie podgrzewali tych dyskusji czy na forum Skarbowcy czy na forum celnicy bo to niczemu nie służy, a zwłaszcza temu o czym mówił Pan minister Walczak, jakimś próbom pozyskania przez nas dodatkowych środków na finansowanie działalności KAS, bo to nie chodzi jak zauważyliście państwo, czy o mnie, czy o jakąkolwiek inną osobę tam w tych artykułach opisywaną wg mnie chodzi o dużo poważniejszą politykę i z tego musimy sobie zdawać sprawę, a ukoronowaniem jakby tych kalumnii i tych insynuacji jest opisany dzisiaj przez media raport, który powstał w MeFie. Źródłem informacji jest, część z państwa pewnie zna, pan Kędzierski, to już nie jest żadna tajemnica w tej chwil bo widziałem, że kawałki tego raportu są dostępne w mediach. Chciałbym tylko zauważyć, że z tą osobą (i inni sygnaliści też są), znaczy inni są ale byli na tyle sprytni Pani Jacku, że jakby całość przerzucili na Pana Kędzierskiego, że to jest przygotowane na podstawie informacji przekazanych przez Pana Kędzierskiego. Jest to osoba której ABW cofnęło poświadczenie bezpieczeństwa, dużo kontrowersji wobec przebiegu służby tego Pana w UMCS’ie Mazowieckim. Było tam, nie chcę w historie głębsze wchodzić (to i my, to dobrze), i prosiłbym Państwa tylko o jedno, żebyśmy raczej tonowali te głosy na forach przynajmniej tych naszych, bo nie służy to jakby dojściu do prawdy, a tutaj minister Walczak zawiadomił prokuraturę, my też wejdziemy na drogę cywilną, no bo musicie też Państwo zrozumieć, że nie do końca mamy możliwość takiej powiedzmy skutecznej medialnej obrony, bo z jednej strony wiążą nas tajemnice wszelkie zawodowe, które nas dotyczą, a z drugiej są to nasi troszkę podwładni. Teraz ciężko jest mi występować jako MF, no bo wiadome będą przytoczone argumenty, że wykorzystujemy ten stosunek podległości, i tak dalej, i tak dalej. Dziękuję bardzo.

Ja jeszcze jeśli mógłbym, jeśli tu jesteśmy przez ograniczenie związane z tajemnicami, to mocno ten czas o pół kroku wstecz, dlatego, że ale to jest dosyć taki charakterystyczny przykład.

Przepraszam, jeżeli jeszcze tylko kończąc ten raport, ja go tu mam ze sobą, on nie został podpisany, to też jest taka proszę Państwa wskazówka, że tu jest dosyć dużo pomieszanych trudnych wątków. Część informacji ze sprawy operacyjnych, część powiedzmy z innych. Dołożony jest wszędzie minister Banaś, żeby to było chyba bardziej chwytliwe medialnie. Chociaż ja wiem, że w tej części przynajmniej dotyczącej spraw operacyjnych minister Banaś nie miał żadnej wiedzy, bo nie nadzorował tych zagadnień. Ale ciekawe jest, że (i tak by było dla niego za krótko) nie zostało to nigdzie zarejestrowane i przez nikogo podpisana. To tak żebyście Państwo mieli też obraz jakiej wagi jest to dokument.

 

(min. SŁABOSZOWSKI)

Bardzo bym tak jednak prosił żebyśmy tak, … ponieważ bo jesteśmy tutaj, żeby potem, cały czas obowiązuje zasada domniemania niewinności i jako osoby publiczne, nikogo nie broniąc, ponieważ ja bym sugerował żebyśmy powstrzymywali te nasze uwagi, nawet być może wypowiadane w dobrej wierze, mogą być odbierane znacznie, szczególnie przez świat zewnętrzny. Ja tylko przypomnę, że wielokrotnie miałem dyskomfort, pamiętacie Państwo sprawę żarówki, w gruncie rzeczy ona nie była sprawą czarno-białą, tylko my przez ograniczenie tajemnic nie możemy powiedzieć, że tam było drugie dno, że prawda były zawiadomienia, to się tego, no i ktoś tam słusznie czy nie słusznie, do dzisiaj nie wiemy jak to w tej części cywilnej zrobić tą prowokację na wystawianie tych paragonów. Jako wieloletni Naczelnik Urzędu Skarbowego zawsze się nad tym główkowałem jak to zrobić tak, jak to zrobić żeby z jednej strony tą kontrolę skutecznie przeprowadzić żeby ten dowód zaistniał, a z drugiej strony żeby nie paść jakby informacyjnie, jako ofiara jednostronnego przekazu medialnego, gdzie nagle ja się nie mogę odezwać, ponieważ rzeczywiście pracowników wysłałem a z drugiej strony nic już nie mogę powiedzieć, bo obowiązuje mnie tajemnica skarbowa. No jesteśmy w tej pułapce.  Ja przypomnę najbardziej z pośród takich zdarzeń, no to pamiętacie to solenie iii , przepraszam za określenie – dodawanie przypraw – może będzie bardziej dyplomatycznie, skoro mamy się ograniczyć w takiej wypowiedziach, słynny bar, nie wypowiem, gdzie właściwie zrobiono karykaturę z naszych działań, które polegały na tym, że po prostu wyłudzano wielotysięczne dotacje na dopłaty za tzw. (słowo niewyraźne), które miały być po prostu tańsze, ze względu na konieczność tam prawda wspomagania ludzi … Co z tego zrobiono to pamiętamy, że pytano Pana ministra Szczurka czy zupka posolona smakuje lepiej niż zupka nieposolona, oczywiście ta posolona smakowała lepiej, ale karykatura tych zdarzeń, które zostały później przedstawione jednostronnie. Właściwie dzisiaj, słynny bar Kogutek, że się tak wyrażę, bo to poszło w mediach, więc nie zdradzam tu żadnej tajemnicy, czy żarówka są niemal symbolami naszej złej pracy jako całości naszych porażek, gdzie w gruncie rzeczy, jeżeli nawet ktoś dokonał jakiegoś tam, być może poszedł za daleko, co nikt do końca nie wie gdzie w tych prochach mamy iść, to wygląda to tak, że jest to czarno białe i wręcz przysłowiowe, tak?, więc oczywiście nie porównując tych praw, no mamy tu pewną trudność w przekazie, dlatego, że jesteśmy związani tajemnicami i te tajemnice powodują, że my musimy się zachowywać spolegliwie, milczeć, nie odpowiadać, jeśli odpowiadać to w trybie przewidzianym ustawą, a wiec znowu z dużym stopniu utajnienia. No więc bardzo bym też prosił bo tu nie chodzi o to, że to jest jakiś element targu coś za coś, bo to też nie do końca zleży od, od, dobrze Państwo wiecie, że interpretacja Uchwały modernizacyjnej, nie o końca zależy od nas ponieważ jest powoływany nowy rząd i tam oczywiście będzie musiała zapaść pewna decyzja co do sposobu naliczania. Natomiast oczywiście, no zarówno ujawnienia tego że prowadzimy rozmowy, a żeby to było więcej jak i ten element, że podobno tutaj siedzi zorganizowana grupa i tylko patrzy jak tego, no nie ułatwia nam pozyskania tych dodatkowych środków, chociaż, szefie ja wiem, że podpadnę teraz, ja tak do końca się nie tego, bo ja uważam, że my przez pozyskiwanie środków powinniśmy mieć pewien, tak bym to jednak, no wiecie (pomoc),  bo to oczywiste, że lekarz leczy a strażak gasi, żołnierz walczy prawda i tak dalej, ale no mimo wszystko jesteśmy akurat w tym uźródłowieniu finansowym i …

 

(min. WALCZAK) … Nie, to od razu mówię, tutaj bynajmniej minister Tomasz mi nie podpada, ja powiedziałem ja mam identyczne zdanie, my powinniśmy dostać te dodatkowe środki, inaczej miałbym oficjał, tylko proszę Państwa, jakby przedstawiając to, przedstawiam jak patrzą dzisiaj decydenci. Patrzą w ten sposób, że my siłą rzeczy my sobie zdajemy sprawę z tego że lekarz nie będzie leczył  bo jeśli my nie dostarczymy tych środków, nie będzie miał, żołnierz nie będzie walczył bo nie dostanie uzbrojenia, nie będę tu mówił oczywistych oczywistości, bo proszę Państwa wiadomo, że to my jesteśmy tym początkiem jakiejkolwiek administracji działania Państwa i tak dalej. Tylko proszę Państwa proszę spojrzeć na to, że jednak decydenci troszeczkę inaczej na to patrzą, bo gdyby inaczej patrzyli to dzisiaj byśmy byli w innej sytuacji jako skarbowość, a tak naprawdę przez lata skarbowość była jedną
z najbardziej zaniedbanych administracji. A wiec tutaj nie patrzmy w ten sposób egocentrycznie, spójrzmy na to jak patrzą czynniki zewnętrzne, i dlatego podkreślam jeszcze raz, że dzisiaj przy tej złej prasie, o czym tutaj mówili koledzy i ja mówiłem, niestety niewątpliwie to utrudnia i to jest szczególne. Podkreślam jeszcze raz proszę Państwa, ja opracuję w administracji resortu 24 lata prawie i w związku z tym proszę Państwa ja naprawdę jestem bardzo już gruboskórny i nie jest w stanie mnie nikt obrazić żadnym wpisem. Ale proszę Państwa jeśli pojawiają się negatywne wpisy naszych koleżanek i kolegów na temat kierownictwa to podkreślam one mnie nie zabolą, tylko tyle, że to jest trochę podcinanie gałęzi na której te osoby siedzą i powinny sobie z tego zdawać sprawę. I to jest podstawowa rzecz proszę Państwa, że jak przedstawiamy siebie nawzajem tak nas będą widzieli za zewnątrz i to jest podstawowa rzecz a mówię Państwo widzieli doskonale co się udało w ostatnim czasie zrobić, jakie udało się środki załatwić, jak wyglądała kwestia podwyżek, ponieważ właśnie mieliśmy dobry wizerunek. To jest podstawowa rzecz i musimy o tym pamiętać, no ale niestety dzisiaj nastąpiło to zaburzenie. Ale proszę Państwa nie chciałbym cały czas o tych wydarzeniach medialnych bo one mimo wszystko są drugorzędne. Dzisiaj też spotkaliśmy się oczywiście żeby rozpocząć debatę na temat rozdziału tych środków, które będą w przyszłym roku i też oczywiście proszę Państwa specjalnie też chciałem, żeby od wakacji żebyście Państwo mieli czas na pewne przemyślenia, na pewne rozmowy z czynnikiem społecznym z Państwa członkami ale nie tylko z członkami w Państwa jednostkach organizacyjnych a więc żebyście Państwo również dzisiaj jakby zaprezentowali swoje pomysły na podział tych środków i abstrahując dzisiaj czy to będzie czysta Uchwała modernizacyjna, czyli powiedzmy 500 zł, czy to będzie dodatkowo 3%, 6%, bo mówię na dzień dzisiejszy jakby ciężko na ten temat się wypowiadać, ale wydaje mi się, że to absolutnie nie powoduje, że nie możemy dyskutować na temat podziału tych środków, ponieważ  tutaj ona nie ma, akurat ta końcówka nazwijmy to, nie ma większego znaczenia z punktu widzenia ewentualnego przyszłego podziału tych środków. Mamy pewną pulę i ją będziemy dzielić bez względu na wszystko. A wiec proszę Państwa, to też bym chciał żeby to było tematem. A propos uchwały modernizacyjnej to ja  może bym poprosił tutaj koleżanki … żeby parę słów  powiedziały w tym temacie bo sądzę, że dobrze by było żebyśmy znowu jakby zrobili pewny wstęp do tej dyskusji.

 (słaby odsłuch) Robione były wieloetapowe symulacje z danymi procentowymi nie stanowi to wysokich … około ….  W procesie składania uwag do nas, kwoty od stu do tysiąca złotych …. poszukujemy takiego rozwiązania….

 

(min. Słaboszowski) – No i oczywiście deklarujemy dialog bo proszę państwa nikt proszę mi wierzyć, bez względu na to bo oczywiście możemy się różnić co do rozwiązań i nikogo nie chcę tutaj oszukać bo te środki po prostu są w takiej wysokości w jakiej są i ewidentnie korzystne dla pracowników czy funkcjonariuszy jest ich przesunięcie z kwot dodatków do kwot uposażenia czy wynagrodzenia zasadniczego i tych środków poza oczywiście tematem uchwały modernizacyjnej bo to jest następny temat który być może się tutaj nakłada ale jeżeli byśmy popatrzyli bez uchwały modernizacyjnej to wydaje się, że takie przesunięcie jest w interesie pracowników i funkcjonariuszy. I oczywiście na to nakładają się różne zagadnienia, że te dodatki pojawiały się w różnych momentach w pewnym momencie nie było przewidziane dla pewnych stanowisk tych dodatków w związku z tym skoro przechodziliśmy co do zasady że wszyscy dostają jakby punkt wyjścia taki sam czy podobny no bo takie były uzgodnienia to później jeżeli ta osoba dostała dosyć wysokie uposażenie ja nie mówię że satysfakcjonujące bo to jest osobna sprawa to siłą rzeczy dodatek był przyznawany w formie symbolicznej iluś tam małoprocentowej  także ja rozumiem bo jeszcze do tego wchodzą różne rozwiązania oczywiście w różnych IAS-ach tak że każdy z nas ma jakieś inne doświadczenia z tego punktu widzenia. Natomiast wydaje się, że jest korzystne to przesunięcie i z naszej strony jest absolutnie akceptacja czy zgoda na to rozwiązanie.

(- Nie wiem kto – chyba Dziedzic) Ja tylko przeproszę bo mam spotkanie z Rzeczpospolitą tak że muszę już iść…

(min. P.Walczak) Ja tylko kończąc to co minister Tomasz powiedział jeszcze raz chciałem zadeklarować to co wtedy padło. Proszę Państwa ten pomysł na tę zmianę opiera się na pewnej podstawowej zasadzie – nikt ma na tym nie stracić to jeszcze raz podkreślam. Takie od początku było założenie zresztą na ten temat z Państwem rozmawialiśmy. Oczywiście ja nie mogę znowu zagwarantować że nie znajdzie się wśród sześćdziesięciu dwóch tysięcy pracowników i funkcjonariuszy przypadku gdzie rzeczywiście ten przelicznik spowoduje tutaj  jakąś perturbację paru złotową to jest oczywista kwestia ale podkreślam my te środki mamy i to nie jest jakaś próba oszczędzenia jej przesunięcia tych środków bo absolutnie nie o to chodzi. Te środki które są na dodatki kontrolerskie najwyżej zostaną przesunięte do uposażeń zasadniczych w związku z tym na pewno nie ma tu jakby drugiego dna czy innego celu i to jest jeden z tematów które chciałbym z Państwem omówić.  

 

(dopuszcza do głosu minister P.Walczak)


 Federacja Związków Zawodowych Służby Celnej:  Może zacznijmy od tego co nam Pani Dyrektor tu przedstawiła, a … w kwestii dodatków wnosiliśmy, apelowaliśmy w 2016 roku… jak konsolidacja, mówiliśmy o tym że pozostawienie bałaganu…, o 3 jednostkach, czyli w tle UKS, urzędy skarbowe, czyli jakby trzy systemy płatnicze (ucięte pewne słowa i niezrozumiały ten fragment) przypominające rozbiory trzech zaborców, nie została ona uregulowana od razu, mówiliśmy o tym,  że będzie nam się to odbijać czkawką, ale to jak mówi klasyk oczywistą oczywistość pozostawmy na boku – to było.

Na chwilę obecną mamy niesamowitą szansę próby, takiej mocnej i realnej, ujednolicenia. W czym, według Federacji i myślę, według pozostałych koleżanek i kolegów leży problem? Problem polega na tym, że jest brak unifikacji. Wysokość tego samego dodatku powinna obowiązywać w kraju. Szanowny Panie Ministrze, ja też już 38 rok służę i w służbie celnej to uregulowaliśmy, szło to jakoś zrobić. Uregulowaliśmy rzecz następującą, tj. wykonujący te same zadania w kraju otrzymywali wysokość tego samego dodatku. Rozumiem, że na chwilę obecną jest rozchwiany system w tych 16 izbach, od 2 do 50%. Ja otrzymywałem trochę więcej jak 2%,  otrzymywałem 64,38zł, na co mam dowód. Takiego dodatku nikt z nas nie chce. To obraża tego który daje i tego który bierze.

Problem naszym zdaniem polega na jednym, trzeba skończyć z tzw. 16 księstwami. Jeden Pan Dyrektor da, drugi nie da, jeden mówi że ma chęci, inny że nie ma chęci. Często spoglądamy, ja reprezentuję Izbę Administracji Skarbowej w Zielonej Górze, my mamy do czynienia z kolegami zza Odry, tam jest porządek, można o nich mówić kwadratowi, można się z nich śmiać, ale oni mają porządek.

  Na dzień dzisiejszy to co Pani Dyrektor nam tutaj przedstawiała na Radzie Dialogu Społecznego, to my jako Federacja złożyliśmy do Państwa wniosek w kwestii zmian dot.  dodatków. Cieszymy się, że wreszcie będzie on kwotowy, ale z drugiej strony wskazaliśmy jedną tylko zmianę, aby Minister Finansów w drodze zarządzenia wskazał komórki (?), bo dalej będziemy mieli tak, że będą biedni i bogaci. Jedna Izba da 100 zł za wykonywanie tego zadania, bo mi Dyrektor powie „Panie Jacku, ale ja tylko tyle mam”, a bogatsza Izba da 1000zł za to samo zadanie i to rozchwianie będzie ciągle funkcjonowało. To drugie, tam jest punkt pamiętamy wszyscy, za szczególne osiągnięcia raz w roku dajemy od 1001 do 2000zł. To nie będzie za szczególne, to będzie konieczność ulokowania tych osób w tym dodatku, które się po prostu nie będą mieściły, bo wiemy o tym, że jeżeli by teraz na dzień dzisiejszy wszystkie pieniążki, co Pani nam przedstawiała z poszczególnych grup cofnąć, to u jednych osób wystąpi nadwyżka w kwestii stażowej. Bo jeżeli cofniemy te pieniążki do kwestii zasadniczej to nam rośnie staż, to teraz dochodzimy że teraz Izby tak to będą szykowały, żeby ta osoba nie straciła na przeniesieniu tych pieniążków, ale to będzie ciągle to rozchwianie. My proponujemy jedną rzecz, użyć wszystkich środków do regulacji i na litość Boga niech w końcu nastąpi unifikacja, że w każdej Izbie, teraz przejdę do funkcjonariuszy celno–skarbowych. W każdej Izbie powinno być te same zadanie wykonywane w mundurach wszystkie identyczne. Dzisiaj mamy od sasa do lasa.

Jak Pan Dyrektor uznał, co ja byłem zszokowany, że to Dyrektor ma uznać kto będzie w mundurze, kto nie będzie w mundurze, doprowadziło do tego chaosu który jest. Na dzień dzisiejszy mamy jeszcze jedną propozycję. Najprostszą z prostych rzeczy jest, aby urzędy celno-skarbowe były w mundurze, od góry do dołu. Na dzień dzisiejszy nie występuje potrzeba, że gdy osoba jest np., przepraszam, sekretarką może być również w mundurze. To nie wpływa na emeryturę. Ten wynalazek, do którego przejdziemy później, że tylko w tamtym okresie czasu trzeba było wykonywać jakieś wyimaginowane zadania policyjne, choć podkreślam, że służba wykonywała zadania policyjne cały czas, a wiadomo że nie miejsce i temat na tę chwilę. Trzeba doprowadzić możliwie tymi pieniędzmi do zunifikowania. Ale jak to przeprowadzić? No to trzeba mieć te 6% co Państwo Polskie daje każdemu zatrudnionemu w sferze budżetowej, no i 7,5% w ustawie modernizacyjnej. Tu są pieniądze i proszę państwa zwróćmy uwagę, są oczywiście na tej sali zwolennicy sygnalizowania żeby było po równo. Pamiętajmy, że pieniądze z uchwały modernizacyjnej, tam mówi się o przeciętnej, czyli mogą służyć one w sposób podkreślajmy uczciwy do wyrównania tej sytuacji, ale nie może być tak jak nas osób z wiekiem, przyprószonych, doświadczonych, że Dyrektor mówi co ja mogę bo ministerstwo, a ministerstwo mówi co ja mogę bo dyrektor, no już takich krasnoludków na tej sali nie ma. To jest Państwo Polskie, nasza matka, ojczyzna i nie może być tak, żeby jakiś dyrektor odpowiedział sobie nie! Nie bo nie! Tak być nie może. Na tę chwilę dziękuję.

 

MinisterT. Słaboszowski

 Tak, nie można zaakceptować czegoś takiego, że … (?) uchwały  modernizacyjnej jest proporcjonalny czy równy dla każdego. To jest do zrobienia i do poprawienia nawet bez uchwały modernizacyjnej,… zmodyfikować poziom planów finansowych ? (… niezrozumiałe). Tylko problem polega na tym, że część przedstawicieli społecznych w tych izbach umiejscowionych będzie w tych izbach protestowała, to się wiąże z tym, że komuś będziemy zabierać środki i przesuwać środki gdzie indziej. Jako były dyrektor izby zawsze miałem ogromny dyskomfort,  kiedy myśmy płacili kwartalnie 800zł, a dowiadywałem się, że jakaś izba na południu wypłaca 1400zł. Nie do końca wiedziałem, jest to oczywiście wynik planów finansowych i oszczędności. Proszę zwrócić uwagę, że równie niewłaściwie to działa w części cywilnej, bo urzędy skarbowe, które są de facto umorusane, przepraszam za określenie, w akcją zeznań, gdzie jest ogromny wysiłek, to środki za ten pierwszy kwartał przeważnie są w najmniejszej wysokości wypłacane w sposób bardzo bezpieczny. Trzeba dyrektorów trochę usprawiedliwić, bo jest dyscyplina finansów publicznych, bo poziom oszczędności nie jest jeszcze do końca znany, bo to jest pierwszy kwartał i jeszcze cały czas mamy te zawirowania budżetowe, bo jeszcze plany finansowe dopiero spływają w tamtym czasie. Ale jest to takie, że wtedy są włączeni w akcję zeznań, a w ostatnim kwartale dostają duże pieniądze, dużo większe, bo oszczędności zasilają ten fundusz. Ja nie twierdzę, że jest mało pracy w urzędach skarbowych, bo pewnie moich kolegów …, ale poziom obciążenia pomiędzy pierwszym i połową drugiego kwartału a czwartym kwartałem jest wydaje mi się mniejszy, a nagrody są większe to to jest wynik planów finansowych. To tak inteligentnego systemu jeszcze nie ma, nie wypracowała żadna administracja. Bo podejrzewam, że jak byśmy weszli w komendy policji, straży pożarnej to tam są analogiczne różnice, które są efektem realizowania przez dyrektorów finansowych. Oczywiście na to się nakłada historyczna migracja etatów. Nie do końca wiemy skąd ta liczba etatów wpisana do poszczególnych izb administracji skarbowej, ale ona jest też jakąś pochodną tego co było w etatach… Ale jeśli chodzi o ideę to jesteśmy za, tylko z pełną konsekwencją proszę Państwa. Bo my te analizy mamy zrobione i powiem tak, między urzędami skarbowymi różnice w zarobkach to jest z tego co pamiętam ponad 1000zł a między (…?) to jest jeszcze większa różnica, a więc jeśli podejmiemy taką decyzję, jak najbardziej zrobimy z tym porządek, tylko pamiętajmy o tym, te wszystkie środki z uchwały modernizacyjnej pójdą tylko do paru miejsc. Bo to sobie wtedy trzeba jasno powiedzieć. Następny temat:

 

Federacja ZZ Służby Celnej: Przepraszam Panie Ministrze to zobaczmy to, zobaczmy jak to wygląda, przeanalizujmy to. No nikt się nie zgodzi, że pójdą na dwa, trzy, tylko nie straszmy, najpierw zobaczmy jak to wygląda. Bo tak zawsze będzie to samo, a to są ostatnie pieniądze na długie, długie lata.

 

Minister Słaboszowski

To nie problem, my te analizy mamy, my je przedstawimy.  Chciałam się zwrócić do Pana Ministra z żalem. Czekałam… na 18 października ustalaliśmy termin naszego spotkania, rozumiem że traktowanie jest nierówno wszystkich związków zawodowych


Minister Walczak: A czy ja gdzieś pojechałem na jakieś inne spotkanie, proszę mi powiedzieć?

 

Odp. T. Wiśniewska: No nie był Pan, Pan Minister się nie spotkał.

 

Minister Walczak: Ale czy byłem na jakimkolwiek innym walnym zgromadzeniu jakichkolwiek innych związków zawodowych?

 

T. Wiśniewska: Tak 13 listopada się Pan spotkał.

 

Minister Walczak: Ale przepraszam bardzo, ja nie mówię o spotkaniach z przewodniczącymi, bo z przewodniczącymi się spotykam. Proszę mi powiedzieć, czy byłem na jakimkolwiek innym walnym zgromadzeniu:

 

T. Wiśniewska: yyy, Panie Ministrze.

 

Minister Walczak: To ja Pani odpowiem – nie byłem.

 

T. Wiśniewska: Dobrze.

 

Minister Walczak: W związku z tym wie Pani, proszę mi nie zarzucać, że faworyzuje jakiekolwiek związki zawodowe, bo nie faworyzuję.

 

T.Wiśniewska: Dobrze, w każdym razie … (niezrozumiałe).

 

Minister Słaboszowski.

Program pilotażowy jest wdrażany w Izbie Administracji Skarbowej w Katowicach, 9 IAS-ów: Bydgoszcz, Gdańsk, Kraków, Łódź, Olsztyn, Poznań, Rzeszów, Wrocław, Zielona Góra opowiada się za zmianą, Dwa IAS-y nie widzą potrzeby zmian, to jest Kielce i Szczecin. Nie wpłynęły do nas jeszcze informacje z dwóch IAS-ów, tj. Białystok, który przypuszczam będzie skłonny wejść w to rozwiązanie, Lublin to jest dwa, IAS Opole jeszcze się nie opowiedział. Teraz tak proszę Państwa, ja ze swojej strony i myślę również szefa naszego będę rekomendował to rozwiązanie w sposób taki twardy i to do wszystkich 16 izb administracji skarbowej.

 

T. Wiśniewska:… (niezrozumiały cały fragment)

 

Minister Walczak: Jeśli chodzi o odpowiedź na pierwsze pytanie, to oczywiście zapraszam wszystkie centrale związkowe, któryś z nas się z Wami spotka, tu prośba do DOS-u o zorganizowanie takiego spotkania, zaś jeśli chodzi o kwestie to … poboru podatku pracuje nad rozwiązaniami informatycznymi, które nie powinny działać gorzej aniżeli te, które były w PIT za rok 2018 i 2019. Także oczywiście jest pełna świadomość tego, że ta drobna zmiana przepisów w trakcie roku dotycząca stawek, zwolnień etc., te rozwiązania mam nadzieję do końca roku zostaną wypracowane w taki sposób, ażeby nie powodowały niepokoju z punktu widzenia realizacji tego, zresztą dla nas też prestiżowego zadania, bo e-pit jest podkreślany bardzo mocno jako jeden z elementów promujących rozliczania się w drodze internetowej. Także jak najbardziej jest świadomość trudności w tym zakresie, ale wydaje się, że jest to do końca roku do rozwiązania.

 

T. Wiśniewska:

- Jeszcze chciałam do wypowiedzi  kolegi dołożyć swój głos na jedną  rzecz, że  u nas było spotkanie Dyrektora ze Związkami Zawodowymi taką tendencje żeby w uchwale modernizacyjnej wyłuskać jakieś grupy  ludzi - ja na tym spotkaniu tutaj z Panem Ministrem dałam  im i na marcowe również zasady uchwały modernizacyjnej, może my je (słowo niewyraźne), ale nie ma tam napisane, że jakakolwiek grupa ludzi ma być wyłączona z  modernizacji - są grupy które powinny być uhonorowane szczególnie, natomiast dowiadujemy się o tym , że osoby , które będą pomijane tylko który by zapobiec takiej sytuacji bo pieniędzy jeżeli będą można  je było (niewyraźne), mogą być zróżnicowane ze względu na wysokość zarobków, ze względu na wykonywane zadania  nie  mniej jednak nie widzimy powodu dla którego …

 

Federacja Związków Zawodowych Służby Celnej - Ja może dokończę skrótowo bo koleżanka bardzo to delikatnie … bułkę  przez bibułkę. Pan Dyrektor stwierdził, że nie da pieniędzy dla  Celników, który byłych Celników, którzy i tak zbyt dużo w jego ocenie zarabiają - i to jest właśnie problem nie da - no powiedział, że nie da.

- My chcemy jedną rzecz, żeby na zasadzie centrali żaden Dyrektor nie mógł wyjść  musimy  tutaj  wypracować to musi zejść do Dyrektorów kwota nie mniejsza, niż nie wyższa niż starym systemem celnym - bo jak wpadnie mu kozacka fantazja do głowy to Zdzisiowi da 2000 złotych a pani  Krysi 2 złote.

 

Minister Walczak

- Panie Jacku ale ja bardzo przepraszam naprawdę proszę Państwa ustawa o Krajowej Administracji Skarbowej to nie  jest kalka ustawy o służbie celnej - Szef KAS  to nie jest Szef  Służby Celnej to jest zupełnie inna konstrukcja prawna i  naprawdę  i  naprawdę Proszę Państwa  proszę zapomnieć o Generalnym Inspektorze Kontroli Skarbowej  i  Szefie Służby Celnej dlatego, że  to były zupełnie inne konstrukcje - wystarczy otworzyć sobie  te  trzy ustawy pragmatyczne i zobaczyć jaka  jest różnica.

655 zł- wypracowaliśmy to wspólnie? Tak wypracowaliśmy. Państwo powiecie, jakie miało to znaczenie z punktu widzenia Izb? Żadnego, żadnego znaczenia. Bo art. 27 ustawy o związkach zawodowych i to Państwo wiecie najlepiej nie daję kompletnie nam najmniejszego uprawnienia. Tu możemy sobie wszystko ustalić. To nie będzie miało mniejszego znaczenia.

 

(z sali: ale na zasadzie konsensusu możemy…)

 

Ale wtedy czy nie mieliśmy konsensusu? Momencik, większość osób z Państwa podpisała

(z sali – ale są takie związki, że tu ma konsensus a wyłazi za drzwi i mówi co innego)

ktoś inny powiedział- ale w piśmie było napisane - zalecamy i wtedy dyrektorzy robili problemy, bo uważali że to mogą zmieniać , jak związki mówiły, że tak ma być jak w porozumieniu, to oni mówili, na każdym spotkaniu ze związkami (dyrektorzy) że my chcieliśmy dla was najlepiej

Zalecamy, to zalecamy. Kto popełnia przestępstwo z art. 231 ponieważ podważa Państwa kompetencje jako związków zawodowych do ustalania podwyżek to ten...

Ja mam, że tak powiem podważać Państwa możliwość negocjacji z dyrektorem?

Jeszcze raz powtórzę do Państwa to co powiedziałem latem. Jak pamiętacie, wtedy z Państwem usiadłem w imieniu ministra Banasia, ja to negocjowałem jak pamiętacie. Udało się nam osiągnąć lepszy lub gorszy (możemy dyskutować) jakiś konsensus. Ale wtedy większość z Państwa , zdecydowaliście się i podpisaliście. Okazało się , że nie miało to najmniejszego znaczenia, i każdy z dyrektorów zrobił swoje.

Jeśli Państwo chcecie tej powtórki to powiem tak: my tutaj z ministrem Tomaszem deklarujemy, zróbmy  roboczy zespół  ustalmy konsensus. Jeśli Państwo chcecie żebym ja to sformalizował w postaci, że poproszę dyrektorów o takie podejście to proszę bardzo ja mogę to zrobić. Ale podkreślam jeszcze raz – nie będzie miało to żadnego i tak realnego wpływu. Chcecie Państwo - możemy to zrobić. Dlatego powiedziałem do Państwa latem, że ja proponuję wypracować pewne ogólne zasady. Wtedy do Państwa powiedziałem jak była już ogólna uchwała (modernizacyjna) i  jakby została już zatwierdzona przez Radę Ministrów.

Proszę Państwa jak najbardziej , nie ma najmniejszego problemu. Ani ja ani minister Tomasz nie uciekamy od tego problemu. My możemy to zrobić. Tylko jeszcze raz mówię  do Państwa mówię realnie. To, że my to zrobimy, będzie identyczna sytuacja. Bo było wtedy pismo, był podpis ówczesnego  szefa KAS pod tym protokołem. I tak dyrektorzy zrobili po swojemu. Taka jest prawda.

I podkreślam jeszcze raz, oczywiście nie ma problemu. Jeśli wszyscy Państwo się zgadzacie, to ja podkreślam jeszcze raz jestem otwarty.

Zróbmy roboczy zespół, każdy związek niech ma tam swojego przedstawiciela, wypracujmy wspólną metodologię podziału podwyżek. Sam to proponowałem latem. Ja jeszcze raz tę ofertę kładę Państwu na biurko. Ale też no realnie popatrzmy  na to, że ostatni rok podwyżek 2019 (on jeszcze trwa) pokazał, że cokolwiek wypracujemy to i tak dyrektorzy zawsze powiedzą, że na tym czy innym paragrafie mieli niezgodność, nieprawidłowość,  że mieli jakieś skoki zarobkowe w tej czy innej grupie społecznej. I oni absolutnie się nie zgadzają, bo to jest  np. niesprawiedliwe.

A ja proszę Państwa powiem i jeszcze raz podkreślam jedną rzecz – to nie jest tak łatwo, bo wiecie jaka jest różnica między KAS a administracją innego rodzaju – bo proszę Państwa prawie wszystkie osoby tu obecne zajmują się sprawami podwyżek – a w Komendzie Głównej Policji jest 3 tys. ludzi którzy nadzorują, pracują w terenie i nadzorują wyliczenia.

My mamy prawie 100 osób  łącznie  i nie mamy możliwości żeby usiąść i ręcznie przeliczyć 62 tys. pracowników , czy dyrektor ma rację czy nie. Bo takie są realia i skutki  połączenia KAS w ramach Ministerstwa Finansów. My mamy inną sytuację niż administracje, które mają wydzieloną własną główną kwaterę, zarząd czy inspektorat. Po prostu taka jest to ta różnica.

Podkreślam jeszcze raz, ja wtedy latem Państwu to zadeklarowałem i jeszcze raz to Państwu deklaruję – chcecie abyśmy wypracowali razem, proszę bardzo. Ja nie oczekuję, że Państwo dziś się zadeklarujecie, bo oczywiście to jest na dłuższą pracę. Zróbmy zespół roboczy,  a do końca stycznie, lutego 2020 sądzę że będziemy mieli kompletne rozwiązania, konkretnego podziału tych podwyżek. Tylko też muszę po prostu to Państwu realnie to powiedzieć, że rok ten bieżący 2019 pokazał, że i tak dyrektorzy nie będą tego przestrzegali.

 -------------------------------

- tu nagrania się kończą, z uwagi na niedopuszczanie do głosu przedstawicieli RKSAS NSZZ "S" przez prowadzącego, opuścili oni spotkanie.

 




(6)
  • avatar
    W każdym bądź razie ja mogę powiedzieć, że wystąpiłem do nowego ministra już, a więc widzą Państwo, że dość szybko działać, z prośbą o przyznanie dodatkowych środków oprócz tych, które mamy zarezerwowane w uchwale budżetowej. To wystąpił?
  • "Odpadłam" po tych zdaniach: "To żaden rząd nie zdecyduje się nam przyznać w tej jeszcze dodatkowej sytuacji dodatkowych środków, bo po pierwsze otworzy wrota nazwijmy to "żądań podwyżkowych" przez inne grupy społeczne, a mam nadzieję, ze Państwo patrzycie na to obiektywnie, a nie subiektywnie i wiecie, że jak my powiemy, że te środku zyskujemy dla Państwa to powinniśmy dostać więcej od innych grup. Lekarze powiedzą, że od nich zależy życie ludzkie, nauczyciele, że od nich zależy wykształcenie, a więc każdy będzie miał tu narrację, dlaczego to oni powinni dostać dana grupa społeczna. Dlatego Proszę Państwa - jeżeli w mediach pojawią się, jakby bardzo nagłośnimy ten temat, to uważam, że szans na to dużych nie będzie. "

    Uprzejmie informuję Pana Ministra, że ja swoją pracę wykonuję należycie i w związku z tym należy mi się przyzwoite wynagrodzenie.
    Po drugie to ja (MY) zapełniamy budżet żeby było dla przytoczonych przez Pana lekarzy czy nauczycieli.
    Po trzecie pewnie Pan nie wie, ale kwota bazowa dla nas i dla nauczycieli w 2008 roku była taka sama. Potem oni dolecieli do 3 tys., a my dostaliśmy w zeszłym roku (po 10 latach) całe 43 zł . Brutto oczywiście!
    Po czwarte to nie media dają nam podwyżki tylko MF.
  • Chodzi o środki ponad 6% z ustawy budżetowej. A więc Minister wystąpił o te środki z modernizacji.
  • avatar
    A ja mam wrażenie, że żadnych pieniędzy ponad te 6%, nie zobaczymy.
  • "Dzisiaj znajdujemy się w zupełnie innej sytuacji i mam nadzieję, że zdają sobie Państwo sprawę z tego, że sytuuje to nas w zupełnie innym miejscu i wcale nie dobrym. Kiedy najpierw sytuacja związana z naszym byłym Szefem i założycielem Krajowej Administracji Skarbowej pojawiła się w mediach, później zaś media przeszły niestety do Ministerstwa Finansów, do afery vatowskiej czyli panów B. - to też wiecie Panowie, bo dzisiaj jest kontynuacja tego tematu.

    Proszę Państwa, ja zaczynam o tym mówić z bardzo prostego powodu. Zawsze inna jest sytuacja, gdy dana administracja, dana formacja jest przez społeczeństwo hołubiona, jest chwalona i wtedy każdy czynnik który decyduje, czy o podwyżkach czy o takich czy innych przywilejach, bo zupełnie inaczej na to patrzy, bo będzie miało to szeroko rozumiane poparcie polityczne czy społeczne."

    Szanowny Panie Ministrze, proszę zwrócić uwagę na to, że znajdujemy się w tej sytuacji nie z powodu naszej złej pracy (bo my już nie pracujemy, ale harujemy, żeby były środki w budżecie na Wasze obietnice, które zdają się nie mieć końca), ale w związku z (nie bójmy się tego powiedzieć wprost) powoływaniem na najwyższe stanowiska w resorcie nieodpowiedniej kadry. Przykre, ale prawdziwe.
  • Czyli podwyżek nie będzie, bo dosłownie burdel jest tam na górze i jak teraz polskim obywatelom powiedzieć, że budżetówka dostanie podwyżki po aferze vatowskiej, Banasiowej, zagubionych aut służbowych itd. itp.

Tylko zalogowani użytkowicy mogą dodawać komentarze.