Według naszych rozmówców Teresa Czerwińska od trzech tygodni nie pojawia się na wtorkowych posiedzeniach rządu. Pytany o to w „Kwadransie Politycznym” w TVP1 szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin tłumaczył:

Pani minister ma też różnego rodzaju inne zadania, nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Uczestniczy w różnego rodzaju gremiach, które skupiają ministrów finansów.

Dopytywany, kiedy ostatnio minister Czerwińska przyszła na posiedzenie rządu, odpowiedział:

Z tego, co sobie przypominam, to wczoraj akurat było zastępstwo w postaci wiceministra, ale to też nie jest nic nadzwyczajnego. Ministrowie mają bardzo wiele obowiązków i oczywiście jednym z głównych obowiązków jest uczestnictwo w Radzie Ministrów, ale nigdy tak nie jest, że wszyscy ministrowie są obecni. Często są zastępowani przez swoich zastępców.

Jednocześnie Sasin uspokajał:

Mamy zabezpieczenie finansowe na te programy. Nie tylko na ten rok, ale również na przyszłe lata. (…) Jeśli będziemy rządzić w następnej kadencji, wszystkie te programy społeczne zostaną utrzymane i nie będzie to miało negatywnego wpływu na finanse publiczne, a wręcz przeciwnie.

W mediach huczy od spekulacji na temat tarć w rządzie. 7 marca „Dziennik Gazeta Prawna” napisał, że szefowa resortu finansów „dystansuje się” od nowych propozycji programowych PiS, które nie były z nią konsultowane. Dzień później szef KPRM Michał Dworczyk dementował:

Bądźmy poważni, bo czasami to przybiera już humorystyczny wymiar, jak słyszę opowieści różnych komentatorów politycznych, czy też polityków związanych z opozycją, którzy sugerują, że minister została zaskoczona jakimiś informacjami, że propozycje programowe były przygotowane bez wcześniejszego dokładnego przeliczenia i zweryfikowania, czy są środki na ich realizację w budżecie, czy nie. (…) Minister Czerwińska brała udział w pracach wąskiej grupy osób, które opracowywały te propozycje programowe i od początku te wszystkie plany, które były przygotowywane, były analizowane pod kątem możliwości budżetu.

Według publikacji „Dziennika” z 18 marca, Czerwińska nie godzi się na złamanie tzw. reguły wydatkowej, a to mogłoby okazać się konieczne, gdyby wprowadzono wszystkie nowe zapowiedzi socjalne Prawa i Sprawiedliwości.

Minister finansów od kilku tygodni unika spotkań z dziennikarzami. Osobiście ani razu nie zabrała głosu w sprawie „nowej piątki PiS”.

Pani Czerwińska to znakomita ekonomistka, bardzo dobrze oceniana za jej wcześniejszą działalność w ministerstwie nauki, gdzie doskonale pilnowała dyscypliny finansowej. Ale jedną rzecz chyba rozumie niewłaściwie: budżet nie jest celem samym w sobie, lecz służy realizacji polityki rządu

— mówi nam jeden z członków Rady Ministrów. Potwierdza nasze informacje, choć dodaje, że „w najbliższych tygodniach” nie należy spodziewać się ogłoszenia zmian na czele resortu finansów. Dopytywany, co może się zdarzyć po wyborach do Parlamentu Europejskiego, odpowiada:

Proszę spojrzeć na nasze listy, zapowiada się głęboka rekonstrukcja rządu. Wszystko może się zdarzyć.

AKTUALIZACJA:

Do naszej publikacji odniosła się rzecznik rządu. Joanna Kopcińska w rozmowie z PAP powiedziała:

Mogę to zdecydowanie zdementować, to są absolutne - jak państwo to mówicie - fake newsy, nieprawdziwe informacje. Pani profesor, minister Czerwińska na każdym etapie uczestniczyła w tworzeniu programów, ostatnio nowej „piątki”, wcześniej, odkąd podjęła stanowisko ministra finansów, w całej realizacji programów PiS.

Rzecznik ministerstwa finansów napisał zaś na Twitterze:

Minister finansów prof. Teresa #Czerwińska nie złożyła żadnej dymisji. Takie spekulacje szkodzą pracom prowadzonym w resorcie finansów.

Głosu wciąż jednak nie zabrała sama minister finansów. Nasi informatorzy podtrzymują doniesienia o lutowej rozmowie Teresy Czerwińskiej z Mateuszem Morawieckim. Zaś informacje o przygotowywaniu „nowej piątki” bez udziału prof. Czerwińskiej potwierdziliśmy w kolejnym źródle.

mp