Mariusz Gojny - Dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Katowicach dokonał zmiany na stanowisku Naczelnika Pierwszego Śląskiego Urzędu Skarbowego w Sosnowcu (wyspecjalizowany US). Po 5 miesiącach urzędowania dotychczasowego naczelnika zastąpiła Joanna Łachut, ostatnio kierownik referatu spraw wierzycielskich w Urzędzie Skarbowym w Raciborzu, odpowiedzialna także za przeorganizowanie stanowisk pracy w US Racibórz w taki sposób, aby szerokość dojścia do biurek wynosiła co najmniej 75 cm. Pani J.Łachut gratulujemy awansu, a Panu Dyrektorowi odważnego posunięcia. O działaniach nowego naczelnika będziemy informować.
Szanowny Panie Dyrektorze, życzę Panu aby pracownicy wspominali Pana kiedyś tak dobrze jak odwołanego Naczelnika Pierwszego Śląskiego Urzędu Skarbowego w Sosnowcu.
Jego decyzje kadrowe są delikatnie mówiąc zadziwiające. Inny przykład to awans ze "zwykłego pracownika" na zastępce dyrektora dwóch pionów orzeczniczych w IAS Katowice.
Dyrektor Gojny zwykł tak dużo mówić o transparentności naborów... Sam zaś ma to gdzieś. On jak widać nie musi się kierować zasadami... Pan i władca... Do czasu!!!
Natomiast trzecią zasadę Jacka K. dyrektor Gojny troszeczkę zmodyfikował, zamiast "komu się nie podoba ile zarabia niech się przekwalifikuje na śmieciarza" zmienił w "komu się nie podoba ile zarabia niech idzie do korporacji". To może on sam niech idzie do korporacji, zobaczyłby czy tam takie teksty by mu uszły płazem. My też tego panie dyrektorze panu nie zapomnimy!
Jakby nie patrzeć - miał rację. Mamy mnóstwo firm rodzinnych: skarbówkę, ZUS, policję...
Martwi to, że dobra zmiana nie nadeszła i teraz to wiem na pewno, nigdy nie nadejdzie w skarbowości: tacy po prostu jesteśmy ludzie/Polacy, czy z lewa czy z prawa. Poza tym, zawsze nowy szef będzie jednym pasował, innym już nie. Mało jest osób na stanowiskach kierowniczych obiektywnych, nieuwikłanych w jakieś znajomości czy układy.
Na usta ciśnie się stare przysłowie „Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka” no i jeszcze jedno „kto mieczem wojuje od miecza ginie”.
Czy poza nieprzemyślanymi, pochopnymi zmianami coś Pan, Panie Gojny jeszcze potrafi? Czy czeka pan aż to wszystko ch... strzeli, tylko kosztem kogo - nas pracowników zapewne.
Tylko ja się pytam Pana Morawieckiego czy to jest dobra zmiana, elitarny KAS. Panie Premierze w telewizji Pan chwali nas pracowników KAS, że dzięki nam jest tak dobrze, że mamy pieniądze na 500 plus itp., a powołuje nam Pan na Szefa kogoś kto stylem zarządzania nie różni się niczym od aresztowanego Jacka K.?
A po co odwiedzać ludzi i rozmawiać z nimi. Nawet z NUSami nie rozmawia osobiście tylko prowadzi telekonferencje. Czyżby bał się komuś spojrzeć prosto w oczy?
To może być przywiązanie do stołka. Odejdziesz na dłuższą chwilę i ktoś może zająć twoje miejsce, więc lepiej stale pilnować. Widział ktoś może czy dyrektor wychodzi do domu na nogach czy wyjeżdża na fotelu?
Bo "po godzinach" też różnie bywa...
Może być też inne wytłumaczenie tych telekonferencji.
W rozmowie bezpośredniej ze "ściąg" nie skorzystasz, więc od razu wyłazi, czy znasz się na rzeczy czy nie. W telekonferencji można ustawić tak kamerkę, by nie było widać ściąg, albo np. zamontować prompter obok monitora.
To by mi pasowało.
Zataić na pewno pan Gojny chce jakie ma plany co do zmian w egzekucji administracyjnej czy likwidacji niektórych urzędów na Śląsku, nie mówiąc już o tym którego z NUS "odstrzeli" następnego
No właśnie, ale jak kiedyś w końcu większość z nas nie wytrzyma i przeniesie się do biedronek i lidla, no chyba że do korpo, to co wtedy Ci na górze zrobią?
Profesor Kotarbiński w swoim traktacie idzie dalej, zwracając uwagę na sprawność zawodową nabywaną w wyniku ćwiczeń i specjalizacji. Skarbowość to specyficzna specjalność, a skarbowiec to specyficzna specjalizacja.
Autor książki J. Zieleniewski „Organizacja zespołów ludzkich. Wstęp do teorii organizacji i kierowania”, zwraca uwagę Panie Dyrektorze, że sprawność w naukach technicznych nie dotyczy działania ludzkiego, ponieważ w zarządzaniu każdą organizacją, zatem i Izbą Administracji Skarbowej istniej efekt synergii. Zatem zespół ludzi kierujących pracą Izby o zróżnicowanych zdolnościach, ale podsycanych pozytywną energią swego Dyrektora zapewniam Pana przyniesie większy efekt, niż wybrana i uważana przez Pana Dyrektora grupa inteligentnych i zdolnych pracowników, ale nie podsycanych żadną energią, lub wręcz negatywną. Jak widać z poprzednich postów, o tym dobrze wiedział Naczelnik Pierwszego Śląskiego Urzędu Skarbowego . Dlatego swoją pozytywną energią podsycał cały zespół, wszystkich pracowników kierowanego przez niego Urzędu, a nie tylko wybranych.
Kolejną cechą, o której mówi profesor Kotarbiński jest umiejętność organizowania pracy w zespole czyli współpracy. Cecha ta zapewne nie dotyczy tylko samych pracowników, ale przede wszystkim kierownictwa organizacji czyli w tym przypadku Izby Administracji Skarbowej. Należałoby zwrócić tu uwagę na słowo współpracy. Zatem Panie Dyrektorze ma Pan nie tylko prawo, ale i obowiązek współpracować i ponosić współodpowiedzialność za wyniki tejże Izby. Jak Pan uważa Panie Dyrektorze, czy cytowane tutaj wypowiedzi Pana Dyrektora świadczą o chęci współpracy i ponoszenia współodpowiedzialności za efekty pracy tejże Izby. A może należałoby coś zmienić ?
I dlatego sądzę, że jak Pan Mariusz Gojny nie zmieni nastawienia to skazany jest na porażkę.
A jeśli Pan to czyta lub ktoś kto jest Panu bliski to radzę rozwiązać najpierw problem drukarek, tonerów, brudnych, śmierdzących toalet zanim weźmie się Pan za zmiany personalne.
1. Czy jestem zdolny do motywowania swoich podwładnych?
2. Czy naprawdę w Panu drzemie siła sprawcza do przeprowadzenia zmian, czy działania podejmowana przez Pan Dyrektorze to tylko trening słabości.
3. Czy jest Pan zdolny do pełnienia roli menadżera, nauczyciela, lidera specjalisty, polityka kierowanej przez siebie organizacji, a przedewszystkim zwykłego człowieka?
4. Czy w okresie obecnego kryzysu wizerunkowego, potrafi się Pan zmotywować się do podjęcia przemyślanych decyzji
5. Czy jako menadżer, w tym wypadku Dyrektor Izby Administracji Skarbowej potrafi krytycznie spojrzeć na efekty realizowanych przez siebie projektów?
6. Czy potrafi Pan wejść w rolę zwykłego szarego pracownika, zrozumieć indywidualny tok myślenia każdego z nich, wykazać się dużą empatią, aby zrozumieć problemy tych najmniejszych ?
Na te pytanie musi sobie Pan Panie Dyrektorze odpowiedzieć sam
Czas oczekiwania już minął pora na zdecydowane działania.
A Śląsk ruszyć potrafi - historia już to nie raz pokazała!
Czy słowa te nie odnoszą się do sytuacji, która jest przedmiotem tejże dyskusji ?
https://www.youtube.com/watch?v=b0KJu__bdHs
Nie bój się krzyczeć i ślepo z nami idź.
Idziesz po swoje, więc podnieś w górę zaciśniętą pięść.
Bo dalej tak nie może być, nie mogą szydzić z nas i drwić.
Idziemy po nich, Ty razem z nami idź.
Nie szanują Ciebie i nie szanują nas.
Chcą nas upolować, zamiast o nas dbać
Tak nie może być, to nie może wiecznie trwać.
Chodźmy po nich razem ten ostatni raz.
Otóż ma on za zadanie, po wyborach samorządowych oczywiście, zlikwidować niektóre urzędy skarbowe na Śląsku, prawdopodobnie zwolnić część kadry. A do tego potrzebny jest ktoś taki jak "tak ma być i ch..."
Tylko czy my z tym coś zrobimy?
Nie wiem tylko który to DIAS.
Do tego polityka kadrowa (a właściwie jej brak) w moim US polegająca na przesuwaniu pracowników z jednego działu do drugiego myśląc że ci nowi zagaszą pożary wynikające z nieudolości kierownictwa. Jak osoba bez doświadczenia w danej dziedzinie to zrobi? A do tego takie ruchy powodują powstanie pożaru w miejscu gdzie przeniesiona osoba dotychczas pracowała
A nie byłoby prościej, żeby zaczął od siebie?
Zaproszenie zredagowane przez administratora strony pod jakże interesującym i zachęcającym tytułem "Mistrzostwa Policji w Strzelaniu do IAS w Katowicach"
To ja idę
- w kategorii najbardziej skuteczny wyspecjalizowany urząd skarbowy - III miejsce,
- w kategorii najbardziej efektywny wyspecjalizowany urząd skarbowy – wyróżnienie,
- w kategorii klasyfikacji generalnej wyspecjalizowanych urzędów skarbowych - III miejsce.
Oczywiście podziękowała i pogratulowała wszystkim pracownikom.
Czy aby na pewno? Czy ktoś podziękował i pogratulował poprzedniemu Naczelnikowi, który niewątpliwie do wypracowania takich wyników się przyczynił?
I jeszcze jedno zapewne retoryczne pytanie – dlaczego Pan Dyrektor Gojny odwołuje Naczelnika, pod „dowództwem” którego - jak widać - urząd pracował doskonale?
No cóż, to jest właśnie ta transparentność, o której Pan Dyrektor Gojny tyle razy już mówił. Tylko gdzie ona się podziała?
Oczywiście życzymy nowej Pani Naczelnik nie mniejszych sukcesów w przyszłym roku
Mózgiem oszukańczego procederu był duet urzędniczek z Pierwszego Śląskiego Urzędu Skarbowego w Sosnowcu. Wraz z nimi do zatrzymano 5 osób – prezesów lub właścicieli i prokurentów firm pełniących rolę tzw. „słupów”...
Czytaj całość>https://wpolityce.pl/polityka/393750-nasz-news-abw-rozbila-mafie-vat-w-sosnowieckim-urzedzie-skarbowym-w-tle-tajemnicze-samobojstwo-w-celi-i-wyludzenia-na-miliony
Skarbek kiedyś to Sosnowiec był kuźnią kadr dla IS Katowice.
A PSUS był ostoją niechcianych