Ma być tylko lepiej...


MF: Krajowa Administracja Skarbowa to obniżka kosztów i lepsze wykorzystanie urzędników

Stworzenie Krajowej Administracji Skarbowej pozwoli obniżyć koszty i lepiej wykorzystać kadry - wynika ze stanowiska MF przekazanego. Ministerstwo zapewniło, że obecny zakres zadań struktur skarbowych podległych resortowi zostanie zachowany w przypadku KAS.

"Reforma jest oparta na wielu diagnozach i zaleceniach w wymiarze krajowym i zagranicznym oraz uwzględnia kierunki rozwiązań przyjmowane w innych krajach oraz doświadczenia z tego płynące. Postulat głębokiej reformy administracji skarbowej jest podnoszony od wielu lat ze wszystkich zainteresowanych środowisk. W momencie, gdy plan takiej reformy jest przedstawiony i wdrażany to padają apele o powściągliwość i jej wstrzymanie, bo jest rzekomo podejmowana "bez koniecznej refleksji i próby zdefiniowania funkcji i zadań administracji skarbowej, jej zakresu przedmiotowego, historycznych uwarunkowań i konsekwencji dotychczasowych reform" - napisano w stanowisku Ministerstwa Finansów.

"Obecny zakres zadań struktur skarbowych podległych MF jest zachowany w przypadku KAS. Wszystkie one są bezpośrednio lub pośrednio związane z wymiarem, kontrolą obliczania i poborem danin publicznych" - dodano.

Resort wyjaśnił, że powołanie KAS zasadniczo zmieni ustrój służb odpowiedzialnych za pobór danin na rzecz państwa. Wskazano, że od chwili powołania KAS to ta instytucja, a nie Ministerstwo Finansów, będzie odpowiadała za ich pobór.

"Wyprowadzenie funkcji związanych z poborem i kontrolą podatków poza MF sprawi, że MF będzie mogło skoncentrować się na swoim podstawowym zadaniu - kreowaniu i prowadzeniu polityki fiskalnej i budżetowej poprzez tworzenie aktów legislacyjnych" - tłumaczy resort.

Zaznaczono, że połączenie trzech administracji w jedną pozwoli na koncentrację wielu procesów pomocniczych w jednym miejscu, "co pozwoli obniżyć koszty i wykorzystać uwolnione zasoby kadrowe na zadania podstawowe".

Ministerstwo poinformowało, że prezentując kolejne etapy prac nad reformą administracji podatkowej MF wielokrotnie przywoływało analizy organizacji międzynarodowych wskazujące na potrzebę konsolidacji służb odpowiedzialnych za pobór danin w Polsce.

Centrum Analiz i Studiów Podatkowych SGH poinformowało w swoim raporcie, że utworzenie KAS to nie reforma służb podległych resortowi finansów, co najwyżej modernizacja, która sankcjonuje prawnie dotychczasowy stopień upolitycznienia organów skarbowych.

"Trudno doszukać się w zaproponowanym projekcie ustawy KAS rozwiązań, które byłyby stworzone specjalnie w celu ograniczenia wspomnianych zjawisk unikania opodatkowania i uchylania się od opodatkowania w wymiarze międzynarodowym" - napisano.

Według autorów raportu zaproponowany w projekcie zakres przedmiotowy administracji skarbowej nie różni się w żadnym elemencie od zakresu obecnie funkcjonujących struktur skarbowych podległych MF. W raporcie oceniono ponadto, że jednym z˙podstawowych problemów koncepcji KAS jest fragmentaryczność proponowanych rozwiązań.

Według CASP przyjęty model zmian nie tylko utrzymuje dotychczasowy stopień upolitycznienia organów skarbowych, ale sankcjonuje go prawnie.

"Koncepcja KAS nie jest działaniem reformatorskim (...). Wszystkie cele KAS można osiągnąć również w obecnej strukturze administracji skarbowej" - napisano.

Zapowiadany przez Ministerstwo Finansów projekt wpłynął do Sejmu na początku czerwca, jako druk poselski. W uzasadnieniu wyliczono główne cele powołania KAS: ograniczenie skali oszustw podatkowych; zwiększenie skuteczności poboru należności podatkowych i celnych; zwiększenie poziomu dobrowolności wypełniania obowiązków podatkowych; zapewnienie obsługi klienta na wysokim poziomie; obniżenie kosztów funkcjonowania administracji skarbowej w relacji do poziomu uzyskiwanych dochodów budżetowych; rozwój profesjonalnej kadry.

Zgodnie z projektem w miejsce funkcjonujących obecnie służby celnej i skarbowej oraz urzędów kontroli skarbowej zostanie powołana Krajowa Administracja Skarbowa. Obecnie służby działają w modelu rozproszonym, każda z nich ma niezależne systemy informatyczne, bazy danych są rozproszone i nie ma bieżącej wymiany informacji między nimi. KAS ma być podporządkowana ministrowi finansów, jej szefem ma być wiceminister finansów.

Zmiana miałaby zacząć obowiązywać od 1 stycznia 2017 r.




(22)
  • Lepsze wykorzystanie urzędników... Jak to pięknie brzmi.
  • Obniżka kosztów - czyli obniżenie wynagrodzeń, zabranie wysługi lat i trzynastki.

    Lepsze wykorzystanie urzędników - czyli nałożenie na nich większej ilości zadań
  • avatar
    "Wskazano, że od chwili powołania KAS to ta instytucja, a nie Ministerstwo Finansów, będzie odpowiadała za ich pobór"(danin).

    No wreszcie się wydało teraz (tj. od powstania KAS) Ministerstwo Finansów już za nic nie będzie odpowiadać - ŚWIETNIE
  • Lepsze wykorzystanie urzędników - ciekawe, co Autor miał na myśli... wykorzystywać ma wiele znaczeń...

    http://synonim.net/synonim/wykorzystywa%C4%87
  • avatar
    ciekawe od kiedy wejdą KAS?
  • ciekawe jak będą funkcjonowały programy bo już mamy złe doświadczenie z programem SSP który zamiast przyspieszyć to oczywiście zwalnia pracę.
  • Zobaczymy to się stanie z całą wierchuszką. Dotychczas panowie i panie dyrektorzy i wicki (wszyscy IKS) mieli godne pensje. Ciekawe czy wrócą na dawne pensje czy dostaną jakieś ciepłe posadki?
  • jak widać metody traktowania nas pozostały niezmnienne.
  • Lepiej nie mówić...
  • avatar
    I nic się nie zapowiada na lepsze
  • A kiedy kupią koperty i klej?
  • avatar
    Nie kupią. Tak samo jak naprawy drukarek, itd. Zacytuję "... konsolidacja się zakończyła ..." Konkursu kto publicznie wygłosił taką opinie nie ogłoszę :-) Więc ten chaos jest według dyrektorstwa stanem normalnym. Problemem nie jest brak "kopert i kleju" ale stan w którym rzeczywistość US i autora opinii o zakończeniu konsolidacji jest ... trochę inna :-)
  • A kiedy kupią drukarki, bo stare już nie do naprawy?
  • avatar
    Jakie drukarki ? W erze wspaniałego SSP/SZD drukarki ? :-)
    Na poważnie.
    Myślę że do czasu wejścia KAS, i dłuuugą chwilę po tym wydarzeniu, nikt nie podejmie żadnych decyzji.
  • A może by tak podatnikom wysyłać skany decyzji zamiast w formie papierowej? Byłoby elektronicznie = tanio czyli tania admnistracja i wszystko doręczone na czas. Każdy podatnik powinien mieć obowiązek podawania swojej poczty emailowej i wszystko byłoby ok. A jak ma zawaloną skrzynkę to już jego problem.
  • Faktury za gaz i energię też przychodzą e-mailem i nie ma zmiłowania, że nie trzeba płacić, bo nie doręczone.
  • avatar
    Jestem zwolennikiem wykorzystywania w kontaktach z podatnikiem e-maila, telefonu, SMS-a. Oczywiście z pewnymi zabezpieczeniami.
    Np: wysyłamy plik pdf z podpisem podatnik wchodzi na stronę zweryfikuj.gov.pl, weryfikuje widzi plik z podpisem kwalifikowanym US Pcim Dolny. Od tej chwili uznajemy za doręczony.
    To tylko przykład.

    Ale nie obowiązkowo.

    Ale to jest tanie rozwiązanie, niemal bezkosztowe. A bezkosztowo to wiadomo w US w UKS.
    Ale tak, bez przkrę... ups, bez przetargów, bez umowy na obsługę systemu na lat 10. No jak tak można. Dlatego mamy SSP/SZD, E-PUAP. Przeciętny podatnik ma maila, internetowe konto w banku, konto na Allegro. I - nie zaczynamy zdania od i :-) - przeciętny podatnik jak zobaczy E-PUAP to robi dwie rzeczy. Najpierw mówi głośno słowo na k, a potem zamyka to "krzyżykiem" i nigdy nie wraca. Możemy zobowiązać zarówno do maila jak i do E-PUAPu ale przymus to drogie rozwiązanie dla obydwu stron. Jakość rozwiązań informatycznych winna być taka by podatnicy, interesanci sami widzieli w tym korzyść. Przymus generuje koszty dla dwóch stron. Nie tylko materialne.
  • avatar
    Pominąłem całą infrastrukturę dot. prawa ale tym to się chyba nikt nie zajmuje :-)
    A to jest bardzo duży problem związany z bezpieczeństwem oraz z zaufaniem obywatela do takiego rozwiązania.
  • Jeśli wymyślili obowiązkowe JPK, to dlaczego nie obwarować prawnie obowiązku podawania skrzynki e-mailowej, np. dla tych samych podmiotów, które są zobowiązane do przesyłania tych jednolitych plików kontrolnych?
    Nawet dzieci chodzą ze smartfonami i siedzą z nimi w autobusach, każdy w pociągu ślęczy nad jakimś komputerem albo nad tabletem, są kawiarenki internetowe, na uczelniach można wydrukować z pendriva różne materiały, internet jest ogólnodostępny.
    Jeśli ktoś prowadzi działalność gospodarczą, to nie sądzę, aby płacił rachunki na poczcie albo w okienku bankowym przepłacając za każdą operację, a nie korzystał konta internetowego. Chyba, że to jest znikający podatnik, to taki za nic nie płaci, a to jemu płacą za użyczenie nazwiska.
  • Jeśli podatnikowi przesyłamy papierowe postanowienie o wszczęciu postępowania, ze stosownymi pieczęciami i podpisem, to przecież na nim jest również adres e-mailowy urzędu. Kto w kancelarii urzędowej z adresu urzędowego ośmieli się wysyłać do podatnika cokolwiek niewłaściwego, nie zatwierdzonego przez uprawnione osoby?
    Nie wszystko idzie przez e-puap, bo czasem ten e-puap się zawiesza i nic nie można wysłać, a adresy e-mailowe urzędu jakoś działają. Podatnicy sami przesyłają nam różne pisma e-mailami i my nie możemy ich uznać za nieważne. Dlaczego to nie może działać w drugą stronę?
  • avatar
    Nie może działać w drugą stronę ponieważ e-mail nie jest bezpiecznym kanałem komunikacyjnym.
    Jeśli podatnik go wybiera to sam ponosi ryzyko. Urzędnik nie powinien podejmować takiej decyzji.
  • avatar
    Nie istnieje absolutnie bezpieczny kanał informacyjny. Może też działać w drugą stronę. To jest kwestia określonych ram, i przepisów i infrastruktury. Proponuje zakończyć wątek bo jak zaczniemy się rozpisywać to zakończenie przypadnie gdzieś w okolicach KAS 4.0 :-)

Tylko zalogowani użytkowicy mogą dodawać komentarze.