Poniżej opinia trojga radców prawnych UKS Warszawa dot. naruszenia prawa przy rozwiązywaniu stosunku pracy z Przewodniczącym RKS. Według nich, byłemu DUKS Warszawa A.Oszmiańczukowi (obecnie Naczelnik wydziału w UKS Zielona Góra…), nie można przypisać żadnej winy (a więc i odpowiedzialności za szkodę). Radcowie nie widzą też żadnego związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy szkodą poczynioną zakładowi pracy, a działaniami byłego DUKS. Odpowiedzialności nie może (wg radców) ponieść też GIKS (bo nie był pracownikiem). Gratulujemy autorom opinii! Warto wiedzieć, że tacy ludzie też są wśród nas. Warto też wiedzieć, że obecny DUKS Zielona Góra (Tomasz Mikołajczak) także nie widzi podstaw ukarania A.Oszmiańczuka. Dobra zmiana.
=================================================
Dyrektor Urzędu Kontroli Skarbowej w Warszawie Zbigniew Witczak
Opinia prawna na temat zasadności odszkodowania na podstawie art.114 lub art. 122 Kodeksu pracy (K.p.), w związku ze stwierdzonym naruszeniem - przez pracodawcę przepisów o dopuszczalności rozwiązania umowy o pracę - tj. art. 42 a ust. 1 pkt 3 i ust. 3 ustawy o kontroli skarbowej i art. 32 ustawy o związkach zawodowych.
Stan faktyczny sprawy
W dniu 25 lipca 2012r. Generalny Inspektor Kontroli Skarbowej odwołał ze stanowiska inspektora kontroli skarbowej trzeciego stopnia, będącego jednocześnie szczególnie chronionym działaczem związkowym i Społecznym Zakładowym Inspektorem Pracy.
W odwołaniu uzasadniono, że zgodnie z art. 42 a ust. 2 pkt 2 ustawy o kontroli skarbowej odwołanie jest równoznaczne z rozwiązaniem stosunku pracy bez wypowiedzenia oraz pouczono że świadectwo pracy zostanie wydane przez Dyrektora Urzędu Kontroli Skarbowe w Warszawie.
Prawomocnym wyrokiem z dnia 22 grudnia 2014r. Sąd Okręgowy Wydział Pracy przywrócił do pracy odwołanego inspektora i zasądził na jego rzecz od pracodawcy wynagrodzenie za cały czas pozostawania bez pracy.
W uzasadnieniu wyroku sąd wyjaśnił, że " (...) powództwo o przywrócenie do pracy powinno zostać uwzględnione tylko z tej przyczyny, że doszło do naruszenia przez pracodawcę przepisów o dopuszczalności rozwiązania umowy o pracę - w niniejszej sprawie art. 42 a ust. 1 pkt 3 i ust. 3 ustawy o kontroli skarbowej i art. 32 ustawy o związkach zawodowych".
Pracodawca - Dyrektor Urzędu Kontroli Skarbowe w Warszawie wypłacił inspektorowi należność zasądzoną przez sąd.
Stan prawny
Na gruncie art 114 i 115 K.p. pracownik ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną pracodawcy tylko w razie zawinionego niewykonania obowiązków pracowniczych, pozostającego w związku przyczynowym ze szkodą.
Do powstania takiej odpowiedzialności nie ma znaczenia zajmowane przez pracownika stanowisko lub pełniona funkcja. Osoba na stanowisku kierowniczym ponosi odpowiedzialność według zasad dotyczącym pozostałych pracowników, ponieważ w aktualnym stanie prawnym nie ma odrębnych uregulowań dotyczących odpowiedzialności.
Ze stanu faktycznego wynika, że pracodawca poniósł szkodę ponieważ, dokonał wypłaty wynagrodzenie za czas nieświadczonej pracy.
W uzasadnieniu prawmocnego wyroku sąd przyjął, że przy odwołaniu inspektora doszło do naruszenia prawa.
Zatem niniejsza sprawa wymaga ustalenia czyje działanie lub zaniechanie doprowadziło do jej powstania i czy między szkodą, a działaniem i zaniechaniem zachodzi związek przyczynowy adekwatny, o którym jest mowa w art.115 K.p..
Zaistnienie zawinionej szkody szkody potwierdza natomiast prawomocny wyrok sądu, ponieważ stanowił tytuł do wypłaty odszkodowania.
Z przepisów ustawy z dnia 28 września 1991 r. o kontroli skarbowej ( art. 42a, 42d ) wynika, że Generalny Inspektor Kontroli Skarbowej może odwołać inspektora kontroli skarbowej z zajmowanego stanowiska lub potwierdzić wygaśnięcie stosunku pracy inspektora. Z powołanej ustawy (lex specialis w stosunku do inspektorów kontroli skarbowej) nie wynika aby kompetencja ta przysługiwała również dyrektorowi urzędu kontroli skarbowej.
Z obowiązujących przepisów nie wynika również aby dyrektor urzędu kontroli skarbowej - przekazując akta osobowe inspektora Generalnemu Inspektorowi Kontroli Skarbowej w sprawie odwołania czy potwierdzenia wygaśnięcia stosunku pracy inspektora - miał obowiązek przedstawienia swojej opinii w tej sprawie.
Oznacza to, że ewentuane stanowisko dyrektora urzędu kontroli skarbowej w sprawie odwłania nie wpływa na decyzję Generalnego Inspektora. Również brak takiego stanowiska nie wstrzymuje wydania decyzji.
Konsekwencją takiego stanu jest to, że ewentuane stanowisko dyrektora urzędu kontroli skarbowej wyrażone w sprawie inspektora, mimo że jest pracodawcą - nie ma znaczenia prawnego - stanowi bowiem niewiążącą opinię lub pismo przewodnie. Organem wyłącznie uprawnionym do odwołania inspektora i nie związanym opinią pracodawcy jest Generalny inspektor.
Zgodnie z koncepcją adekwatnego związku przyczynowego, o której jest mowa w art.115 K.p., pracownik ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z których wynikła szkoda.
W tej sytuacji uznać należy, że skoro dyrektor urzędu kontroli skarbowej nie odwołuje i nie ma wpływu na odwołanie inspektora - a jego rola ogranicza się do wydania świadectwa pracy potwierdzającego wolę Generalnego Inspektora - to nie można przypisać mu odpowiedzialności za skutki, które w normalnym, zwykłym następstwie zdarzeń prowadzą do powstania szkody.
Reasumując : dyrektorowi urzędu kontroli skarbowej jako pracodawcy nie można przypisać odpowiedzialności za szkodę - na podstawie art.114 lub art. 122 K.p. - w związku ze stwierdzonym w wyroku sądu naruszeniem przepisów o dopuszczalności rozwiązania umowy o pracę - tj. art. 42 a ust. 1 pkt 3 i ust. 3 ustawy o kontroli skarbowej i art. 32 ustawy o związkach zawodowych , z uwagi na brak związku przyczynowego między jego działaniem (w niniejszej sprawie pracodawca nie miał ustawowych podstaw do podjęcia działania ), a powstałą szkodą.
Odpowiedzialności tej nie można przypisać Generalnemu Inspektorowi Kontroli Skarbowej, ponieważ nie jest pracownikiem poszkodowanego urzędu, a powołne przepisy art.114 lub art. 122 K.p. dotyczą odpowiedzialności pracowników.
Dyrektor UKS Zielona Góra pobierał nauki u Kapicy? Odpowiedź znaczy tyle co "tak ma być i ch...".
A osobom, którzy się podpisali pod opinią prawną z całego serca życzę aby doświadczyli tego co kolega inspektor.
Radca prawny podczas i w związku z wykonywaniem czynności zawodowych korzysta z ochrony prawnej przysługującej sędziemu i prokuratorowi (art. 12 ust. 1 URP).
Ochrona prawna oznacza, że r.p. został zrównany z sędzią i prokuratorem jako "funkcjonariuszami publicznymi", w rozumieniu art. 115 § 13 pkt 3 KK, w zakresie tych przepisów KK, które dla funkcjonariusza publicznego, jako pokrzywdzonego, przewidują szczególną ochronę (przestępstwa przeciwko działalności instytucji państwowych – art. 222 i nast. Kodeksu karnego). Zdaniem Z. Klatki, nie oznacza to zrównania radcy prawnego w zakresie immunitetu z sędzią czy prokuratorem (ten w odniesieniu do radcy prawnego został uregulowany w art. 11 ust. 2 URP, o czym poniżej).
Ww. ochrona ma służyć niezakłóconemu wykonywaniu czynności zawodowych, a nie szczególnej ochronie samej osoby.
Ustawa gwarantuje ochronę "podczas i w związku z wykonywaniem czynności zawodowych", a więc nie wystarcza sama zbieżność czasowa czynu karalnego (napaści, zniewagi) z wykonywaniem zawodu; musi jeszcze istnieć związek przyczynowy między czynem sprawcy, a wykonywaniem konkretnej czynności zawodowej. Przyjmuje się, iż ochrona prawna rozciąga się także na czas bezpośrednio przed i po wykonaniu czynności zawodowych, jeśli zachowanie radcy prawnego pozostaje w bezpośrednim z nimi związku (np. w czasie oczekiwania na korytarzu sądowym na rozprawę albo przy opuszczaniu sądu po jej zakończeniu).
Ochroną prawną jest objęte wykonywanie wszystkich czynności zawodowych z zakresu pomocy prawnej, a więc wykonywanie zawodu w sądzie, urzędzie, w kancelarii lub biurze radcy prawnego oraz u klienta (pracodawcy).
Radca prawny przy wykonywaniu czynności zawodowych korzysta z wolności słowa i pisma w granicach określonych przepisami prawa i rzeczową potrzebą (art. 11 ust. 1 URP). Nadużycie wolności, o której mowa powyżej, stanowiące ściganą z oskarżenia prywatnego zniewagę lub zniesławienie strony lub jej pełnomocnika, świadka, biegłego albo tłumacza podlega wyłącznie odpowiedzialności dyscyplinarnej (art. 11 ust. 2 URP).
Immunitet radcowski określony w art. 11 URP ma charakter:
materialny (tzn. czyn będący przestępstwem wówczas, gdy popełni go "zwykły" obywatel, nie jest przestępstwem, jeśli popełni go osoba objęta immunitetem — tym samym brak podstaw do ścigania i karania za taki czyn, a w postępowaniu dyscyplinarnym nie stosuje się kary kryminalnej) – w odróżnieniu do immunitetu formalnego (gdzie czyn popełniony przez osobę objętą immunitetem jest przestępstwem, ale ograniczeniu lub wyłączeniu ulega możliwość prowadzenia postępowania karnego przeciwko tej osobie);
bezwzględny (nie może zostać uchylony);
trwały.
Pozostaje on w ścisłym związku z kwestią wolności słowa i pisma oraz skutków jej nadużycia - r.p., który nadużywając wolności słowa lub pisma przy wykonywaniu czynności zawodowych popełnia przestępstwo zniewagi lub zniesławienia wobec osób wymienionych w ww. przepisie tj. · strony · jej pełnomocnika · świadka · biegłego · tłumacza nie podlega odpowiedzialności karnej lecz wyłącznie dyscyplinarnej.
Ściganie dyscyplinarne — następuje z urzędu, niezależnie od tego czy poszkodowany wystąpił z wnioskiem o ukaranie, czy sąd zwrócił radcy prawnemu uwagę na niewłaściwe zachowanie i czy wystąpił do organów korporacji ze stosowną sygnalizacją.
Nadużycie wolności słowa w stosunku do innych osób niż wymienione w art. 11 ust. 2 URP, bądź nadużycie innego rodzaju niż wskazane w tym przepisie (np. nie związane z wykonywaniem czynności zawodowych) nie jest objęte immunitetem i r.p. dopuszczający się takiego nadużycia poniesie odpowiedzialność karną.
Niezależnie od dochodzenia przez pracownika roszczeń wynikających z np. mobbingu pracodawca może odpowiadać karnie poprzez wypełnienie swym zachowaniem znamion przestępstw określonych w art. 151 k.k.(doprowadzenie namową lub przez udzielenie pomocy do targnięcia się na własne życie), art. 156 k.k. (spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu), art. 157 k.k. (spowodowanie naruszenia czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia), art. 158 § 1 i 2 k.k. (udział w bójce lub pobiciu), art. 190 § 1 k.k. (groźba), art. 191 § 1 k.k. (stosowanie przemocy lub groźby bezprawnej), art. 207 k.k.(ZNĘCANIE SIĘ FIZYCZNE LUB PSYCHICZNE), art. 212 § 1 i 2 k.k. (pomówienie osoby), art. 216 § 1 i 2 k.k. (znieważenie), art. 217 § 1 k.k.(uderzenie lub inne naruszenie nietykalności cielesnej), art. 218 § 1 i 2 k.k.(złośliwe lub uporczywe naruszanie praw pracownika), art. 219 k.k.(nie zgłoszenie lub zgłoszenie nieprawdziwych danych do organu ubezpieczeń społecznych), art. 220 § 1 k.k.(nie dopełnienie obowiązków BHP poprzez narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub powstania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu), art. 267 k.k. (pozyskiwanie informacji bez uprawnienia) i art. 268 k.k (niszczenie, uszkadzanie, usuwanie lub zmienianie zapisu istotnej informacji lub utrudnianie zapoznania się z nią przez osobę uprawnioną), a także wykroczeń przewidzianych w art. 107 k.w. (złośliwe wprowadzenie w błąd lub złośliwe niepokojenie) lub art. 283 § 1 k.p. (nie przestrzeganie przepisów lub zasad BHP).
Art. 207 kodeksu karnego
§1.Kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy albo nad małoletnim lub osobą nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§2. Jeżeli czyn określony w §1 połączony jest ze stosowaniem szczególnego okrucieństwa, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
§3. Jeżeli następstwem czynu określonego w §1 lub 2 jest targnięcie się pokrzywdzonego na własne życie, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.