W związku z wymogiem składania oświadczeń o wystąpieniu przypadków, których mowa w art. 79 ustawy o służbie cywilnej uprzejmie informujemy, że oświadczenie dotyczy wyłącznie przypadków ściśle określonych w tym przepisie, a więc tych sytuacji, gdy powstał w urzędzie stosunek podległości służbowej między małżonkami oraz osobami pozostającymi ze sobą w stosunku pokrewieństwa do drugiego stopnia włącznie lub powinowactwa pierwszego stopnia oraz w stosunku przysposobienia, opieki lub kurateli. Nie należy więc składać oświadczeń w tych przypadkach, gdy stosunek podległości służbowej nie występuje. Naszą opinię potwierdzono dziś w Izbie Skarbowej w Warszawie.
==========================
Treść druku obowiązującego w IS Warszawa
Nazwisko i imię
Stanowisko
Miejsce świadczenia pracy
Oświadczenie
w oparciu o przepisy art. 79 ustawy o służbie cywilnej z dnia 21 listopada 2008 r. (Dz. U. z 2014 r., poz. 1111 z późn. zm.)
Oświadczam, że na dzień złożenia niniejszego oświadczenia, co do mojej osoby, według posiadanej przeze mnie wiedzy zachodzą / nie zachodzą przesłanki wynikające z art. 79 ustawy o służbie cywilnej.
Osoba, z którą łączą mnie wspomniane w art. 79 przesłanki to:
….……………………………………..……… ……………………………………………
(imię i nazwisko) (rodzaj przesłanki wymienionej w art. 79)
zatrudniony/a w Izbie Skarbowej w Warszawie, świadczący/a pracę w Izbie Skarbowej
w Warszawie lub w Urzędzie Skarbowym w……………………… na stanowisku…………..
..................................w………………………………………………………………………….. (należy podać pełną nazwę komórki organizacyjnej)
Ponadto, zobowiązuję się do niezwłocznego poinformowania Wydziału Obsługi Kadr o wszelkich zmianach przesłanek wskazanych w art. 79 ustawy o służbie cywilnej.*
Data ………………………………. ………………….………………….
/ podpis pracownika/
*/ obowiązuje pisemna forma przekazania informacji
====================================================
Autor:
Stefan Płażek
Tytuł:
Komentarz do art.79 ustawy o służbie cywilnej
Stan prawny:
2014.06.30
1. Komentowany przepis stanowi wyraźne naśladownictwo analogicznego, zawartego w art. 9 u.p.u.p. Ten zaś z kolei był wzorowany na art. 10 ustawy o państwowej służbie cywilnej z 1922 r. Podobne zapisy są zawarte także w innych współczesnych pragmatykach urzędniczych.
Przepis służy zapobieżeniu zaistnienia sytuacji, w których bliskie relacje osobiste pomiędzy przełożonym a podwładnym w służbie publicznej mogą zagrozić obiektywizmowi i profesjonalizmowi działań pracownika. W jakimś zakresie stanowi też utrudnienie dla nepotyzmu w objętych ustawą jednostkach. Nie można wreszcie wykluczyć jego wpływu - zapewne niezamierzonego, niemniej pozytywnego - na higienę psychiczną relacji małżeńskich i innych rodzinnych. Nie jest on nakierowany bezpośrednio na zwalczanie sytuacji patologicznych, bardziej stanowi element profilaktyki wobec możliwości zaistnienia takich sytuacji, podobnie jak przepisy typu incompatibilitas673 czy też klauzula zakazu konkurencji z kodeksu pracy. Zakres powiązań osobistych ograniczonych tym przepisem jest dość wąski, wszelako z drugiej strony jest on ujęty precyzyjnie, co wpływa na jego skuteczność. Podobnie jak one wszystkie, jest wyjątkiem od zasady wolności pracy i wolności wyboru zawodu, a zatem nie powinien być poddawany wykładni rozszerzającej.
2. Przepis obejmuje zatem swą dyspozycją jedynie te rodzaje więzi osobistych, które wyraźnie wymienia. Nie jest zatem moim zdaniem dopuszczalne rozszerzanie jego zakresu podmiotowego z małżeństwa na konkubinat. Pogląd taki, wyrażony wobec analogicznej regulacji zawartej w art. 26 u.p.s., jest oparty na sądowej wykładni art. 446 § 3 k.c., dopuszczającej konkubentów do kręgu "osób bliskich" śmiertelnej ofiary deliktu, uprawnionych do odszkodowania od sprawcy674. Komentowany tu przepis zresztą nawet nie używa sformułowania określenia "osoba bliska", które by uprawniało do snucia takich rozważań. Ponadto przepis art. 446 § 3 k.c. służy zupełnie innym, a nawet wręcz odwrotnym celom - stwarza uprawnienie, nie zaś zawiera ograniczenie.
Jakkolwiek ustawa dopuszcza wyjątkowo zatrudnianie obywateli innych państw Unii Europejskiej, nie zmienia to samo przez się definicji małżeństwa zawartej w kodeksie rodzinnym i opiekuńczym. Zatem jedynie związki uznawane w świetle polskiego prawa za małżeństwa mogą być brane pod uwagę w rozważaniach na temat zakresu komentowanego artykułu.
Przepisy prawa polskiego niekiedy przywiązują skutki prawne do innego rodzaju więzi osobistych imitujących więzi małżeńskie, lecz zawsze wymaga to precyzyjnego zapisu ustawowego, jak np. zapis Prawa o adwokaturze zakazujący udziału w państwowej komisji egzaminacyjnej jej członkowi "pozostającemu w pożyciu" (cokolwiek by to miało oznaczać) z osobą zdającą egzamin adwokacki.
Natomiast wobec braku ustawowego rozróżnienia, nie ma dla zastosowania art. 79 u.s.c. żadnego znaczenia bieżąca sytuacja danego związku małżeńskiego, jak np. stan separacji, trwające postępowanie rozwodowe, ustrój majątkowy itd. Dopiero ustanie małżeństwa wyłącza działanie przepisu.
Podobnie rzecz się ma z innymi wymienionymi w komentowanym przepisie "związkami osobistymi" - pokrewieństwa lub powinowactwa dalsze niż w nim wskazane nie stwarzają obawy naruszenia go.
Przepis obejmuje zatem spośród krewnych i powinowatych wyłącznie rodziców, dzieci, dziadków, wnuków, rodzeństwo (w tym przyrodnie), teściów, zięciów i synowe.
Należy też pamiętać, że zgodnie z art. 618 k.r.o. stan powinowactwa nie ustaje mimo ustania małżeństwa675.
Przepis wymienia również sytuacje przysposobienia, opieki czy też np. kurateli. Definicje wszystkich tych pojęć zawiera również kodeks rodzinny i opiekuńczy. Wprawdzie liczne przepisy prawa pracy i ubezpieczeń społecznych także traktują o opiece i wywodzą z faktu jej sprawowania istotne skutki prawne (nieobecność z tytułu opieki, zasiłek opiekuńczy itp.), lecz nie konstruują one definicji "stosunku opieki", o którym traktuje omawiany przepis.
Odnośnie do przysposobienia, wobec dalszych rozróżnień w komentowanym przepisie, należy uznać, że dotyczy on wszystkich rodzajów przysposobienia (niepełnego, pełnego i całkowitego).
3. Kolejną przesłanką jest zatrudnienie "w urzędzie". Wobec lakoniczności tego zapisu powstaje wątpliwość, czy odnosi się on do tożsamości pracodawcy, czy też tożsamości miejsca świadczenia pracy. Mając wszelako na uwadze sam tytuł ustawy, a także zawartą w jej art. 2 metodę określenia jej zakresu podmiotowego (poprzez wymienienie podmiotów zatrudniających), należy uznać, że intencją ustawodawcy było rozumienie tego sformułowania jako tożsamości pracodawcy obu osób bliskich. Powstaje jednak wątpliwość kolejna: otóż podmioty wymienione w art. 2 u.s.c. (urzędy państwowe różnego szczebla) zatrudniają nie tylko członków korpusu służby cywilnej w rozumieniu art. 3 u.s.c. W szczególności są również pracodawcami dla licznych osób na tzw. stanowiskach pomocniczych i obsługi. Czy zatem przedmiotowy zakaz dotyczy jedynie osób na stanowiskach urzędniczych, czy też dotyczy relacji między jakimikolwiek pracownikami danego urzędu, także zatrudnionymi na stanowiskach nieurzędniczych?
Za pierwszą interpretacją przemawia to, że ustawa została stworzona dla określenia statusu członków korpusu służby cywilnej, co wynika jednoznacznie z wielu jej zapisów. Ponadto trudno byłoby w całej ustawie znaleźć jeszcze inny przepis odnoszący się do stanowisk nieurzędniczych.
Za interpretacją drugą przemawia natomiast to, że komentowany przepis nie dookreśla w swym brzmieniu w żaden sposób rodzaju stanowisk nim objętych, a zatem bez różnicy winien dotyczyć wszystkich zatrudnionych "w urzędzie".
Słuszna wydaje się interpretacja pierwsza. Intencją tak samej ustawy, jak i wszelkich regulacji typu incompatibilitas jest stworzenie jak najlepszych warunków dla działania administracji publicznej, a w tym dla jej dbałości o interes publiczny. Tymczasem stanowiska inne niż urzędnicze nie mają wszak bezpośredniego udziału w wykonywaniu działań administracji publicznej, a tym samym nie istnieje jakaś realna obawa konfliktu w ich działaniach pomiędzy interesem publicznym a innym. Przepis art. 79 u.s.c. stosowany podmiotowo tak szeroko stanowiłby jedynie niepotrzebną nikomu przeszkodę w szansach uzyskania pracy przez wymierną grupę ludzi. Owszem w ustawie o pracownikach samorządowych analogiczny zakaz obejmuje wszystkich pracowników samorządowych, nie jedynie urzędników, ale tam wynika to z odmiennego, wyraźnego zapisu ustawy.
4. Dalszą przesłanką jest sytuacja powstania między pracownikami "stosunku podległości służbowej".
Ustawa parokrotnie używa określeń "służbowy", "służba" lub "służyć", wszelako z uwagi na fakt, że dotyczy ona zatrudnienia wyłącznie w ramach stosunków pracy (nie zaś stosunków służbowych), należy ten przymiotnik traktować jako podkreślenie pewnej aksjologii pracy w urzędach państwowych, jak również nawiązanie do historycznych tradycji, wskazanych wyżej w pkt 1. Przekładając zatem to sformułowanie na język współczesnego prawa pracy, należy uznać, że dotyczy ono kompetencji kierowniczej w rozumieniu czy to art. 22 § 1, czy też np. art. 283 § 1 k.p. Kompetencja ta wynika zaś albo z faktu bycia reprezentantem pracodawcy w rozumieniu art. 31 k.p., albo z otrzymania stosownego pełnomocnictwa w tym zakresie, albo też wreszcie z przyjętej w danym zakładzie hierarchii organizacyjnej, ustalającej reguły zwierzchnictwa pomiędzy poszczególnymi stanowiskami. Przepis nie używa przy tym sformułowania "podległość bezpośrednia" w odróżnieniu np. od użytego w art. 26 u.p.s., zatem należy przyjąć, że dotyczy on wszelkich przypadków podległości, także tej mniej lub bardziej pośredniej676. Ma to szczególne znaczenie w służbie cywilnej, wobec jej ustawowo określonej wielostopniowej hierarchii. Zatem nawet odległa podległość pośrednia narusza przedmiotowy zakaz.
5. Przepis art. 79 u.s.c. nie zawiera żadnych wyraźnych sankcji za jego naruszenie. Wszelako nie można się zgodzić, że skoro nie wspomina on o potrzebie rozwiązania stosunku pracy, to może ono nastąpić wyjątkowo, wtedy mianowicie, gdy mimo "rozległości" administracji rządowej nie da się sprawy załatwić poprzez przeniesienie na inne stanowisko. Komentowany przepis nie wydaje się pozbawiony sankcji negatywnych, ma jedynie rodzić obowiązek zakończenia sytuacji z nim sprzecznej. Wskazówką w tej mierze jest przede wszystkim okoliczność, że nie przewiduje on żadnych wyjątków od zawartego w nim obowiązku. Jest bez wątpienia przepisem bezwzględnie obowiązującym. Prócz tego został stworzony jako jedna z gwarancji prymatu interesu publicznego w działaniu urzędników. Z całą zatem pewnością jego naruszenie nie może być potraktowane jako sytuacja błaha. Osoby winne zaistnienia sprzecznego z tym przepisem stanu muszą być potraktowane jako popełniające podstawowy delikt pracowniczy, ze wszystkimi tego konsekwencjami. Są to zatem potencjalnie zarówno obaj pracownicy zatrudnieni w niedozwolonej przepisem bliskiej osobistej relacji, jak i ewentualnie inne osoby (głównie ich zwierzchnicy), które ten stan rzeczy tolerują lub, co gorsza, stwarzają. W grę wchodzą zarówno sankcje kodeksowe włącznie z możliwością rozwiązania stosunków pracy bez wypowiedzenia, jak i dyscyplinarne.
Powstaje też wówczas oczywisty obowiązek usunięcia stanu niezgodnego z przepisem. Winno to nastąpić niezwłocznie, tolerowanie stanu bezprawnego również jest przewiną wobec ustawy. Usunięcie tej niezgodności polega przede wszystkim na rozwiązaniu przynajmniej jednego z dotkniętych niedozwoloną bliskością stosunków pracy lub też - jeśli taka możliwość istnieje - na takiej zmianie jednego z nich, by przestał między nimi zachodzić stan jakiejkolwiek podległości.
Jeśli natomiast ma miejsce sytuacja, w której stan niezgodności z komentowanym przepisem zaistniał bez winy kogokolwiek z jego uczestników, oczywiście nie powstaje kwestia sankcji, a jedynie obowiązek usunięcia stanu niezgodnego z przepisem. Taka sytuacja może mieć miejsce np. w razie zawarcia przez jednego pracownika małżeństwa stwarzającego stan powinowactwa wobec innego pracownika tego urzędu. Podobnie może to zaistnieć w razie np. reorganizacji czy kumulacji urzędów, na skutek których wytworzy się między dwoma stanowiskami relacja podległości, wcześniej nieistniejąca.
===============
Autor:
Piotr Zuzankiewicz
Tytuł:
Komentarz do art.79 ustawy o służbie cywilnej
Stan prawny:
2012.09.01
1. Komentowany artykuł wprowadza zakaz powstawania w urzędzie stosunku podległości służbowej między małżonkami oraz osobami pozostającymi ze sobą w stosunku pokrewieństwa do drugiego stopnia włącznie, co oznacza, że obejmuje relacje między rodzicami i dziećmi, dziadkami, rodzeństwem, a także między zięciem, synową i teściami. Zakaz ten dotyczy również osób pozostających ze sobą w stosunku powinowactwa pierwszego stopnia oraz przysposobienia, opieki lub kurateli. Ustanowienie powyższego zakazu należy łączyć z obowiązkiem zachowania bezstronności w wykonywaniu zadań służbowych.
Zakaz wskazany w art. 79 ma charakter bezwzględny, a więc w przypadku, gdy powstaje stosunek podległości między już zatrudnionymi pracownikami, niezbędne jest doprowadzenie przez dyrektora generalnego do stanu zgodnego z treścią komentowanego artykułu, np. przez rozwiązanie stosunku pracy w drodze porozumienia stron lub wypowiedzenia zmieniającego.
2. Ewentualne zaistnienie niepożądanego układu służbowego między osobami spokrewnionymi może spowodować odczucie (niekoniecznie znajdujące potwierdzenie w faktach), że takie osoby są uprzywilejowane w stosunku do pozostałych pracowników urzędów. W piśmiennictwie wskazuje się, że istnienie systemu uznaniowego awansowania i nagradzania urzędników państwowych jest potencjalnym źródłem korupcji w administracji publicznej (zob. J. Itrich-Drabarek (w:) M. Stec (red.), K. Bandarzewski, Unormowania antykorupcyjne w administracji publicznej, Warszawa 2009, s. 244). Stąd wynika potrzeba eliminacji przesłanek, które mogą zostać odebrane jako przejaw bezzasadnej uznaniowości. Innym aspektem analizowanego zagadnienia jest możliwy do wystąpienia konflikt między interesem publicznym (realizowanym w komórce organizacyjnej urzędu, w której doszło do niepożądanego układu służbowego) a interesem osób pozostających ze sobą w relacjach określonych w komentowanym przepisie (zob. I. Bogucka, T. Pietrzykowski, Etyka w administracji publicznej, Warszawa 2010, s. 219). W piśmiennictwie wskazuje się bowiem, że "konflikt interesów" istnieje zawsze wtedy, kiedy urzędnik znajduje się w sytuacji, w której musi wybierać między dobrem publicznym a swoim osobistym (zob. M. Kulesza, M. Niziołek, Etyka służby..., s. 190). Niewątpliwie elementy immanentnie związane z zarządzaniem zespołem ludzi (zaczynając od nagradzania, a na wyciąganiu konsekwencji służbowych kończąc), w sytuacji istnienia więzi między kierownikiem a osobą służbowo podległą, muszą generować takie konflikty.
3. Za dyskusyjny należy uznać zakres przedmiotowy tego zakazu, a w szczególności pozostawienie poza jego zakresem osób pozostających w konkubinacie, co jest zapewne spowodowane brakiem kompleksowego uregulowania pojęcia "konkubinat" w polskim prawie, podobnie jak pojęcia "rodzina". Jednak w tym kontekście należy przywołać wyrok SN z dnia 13 kwietnia 2005 r. (IV CK 648/04, OSNC 2006, nr 3, poz. 54), w którym sąd stwierdził, że pokrewieństwo nie stanowi wyłącznego kryterium zaliczania do najbliższych członków rodziny w rozumieniu art. 446 § 3 k.c. W uzasadnieniu wyroku sąd wskazał, że w obowiązującym stanie prawnym, definiując pojęcie "rodzina", można użyć następujących kryteriów: pokrewieństwo, małżeństwo, przysposobienie, powinowactwo, rodzina zastępcza i pozostawianie we wspólnym gospodarstwie domowym. Zdaniem Sądu Najwyższego można zatem zaaprobować definicje rodziny jako najmniejszej grupy społecznej, powiązanej poczuciem bliskości i wspólności, osobistej i gospodarczej, wynikającej nie tylko z pokrewieństwa. Można zatem uznać, że pozostawanie w konkubinacie rodzi takie same konsekwencje, jak pokrewieństwo, małżeństwo, przysposobienie, powinowactwo, opieka i kuratela, wskazane przez ustawodawcę w art. w art. 79 u.s.c.
==============
Autor:
Krzysztof Rączka
Tytuł:
Komentarz do art.79 ustawy o służbie cywilnej
Stan prawny:
2010.09.01
1. Ponieważ art. 78 stanowi o zakazie powstawania „w urzędzie" stosunku podległości służbowej między określonymi osobami, oznacza to, że zawarte w nim unormowanie dotyczy nie tylko urzędników służby cywilnej, lecz także pracowników tej służby.
2. Jednym z istotnych środków sprzyjających prawidłowemu funkcjonowaniu służby cywilnej, w tym także niekierowaniu się przez urzędnika interesami jednostkowymi, prywatnymi, jest ustanowiony w komentowanym przepisie zakaz powstania podległości służbowej pomiędzy osobami bliskimi. Inaczej niż art. 26 ustawy z 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych (Dz. U. Nr 223, poz. 1458 ze zm.), art. 79 u.s.c. stanowi o stosunku podległości służbowej, a nie o stosunku „bezpośredniej" podległości, należy zatem uznać, że wyłącza on jakikolwiek stosunek podległości pomiędzy wymienionymi w nim osobami.
Wskazany zakaz odnosi się do powstania stosunku podległości służbowej pomiędzy małżonkami, a także osobami pozostającymi ze sobą w stosunku pokrewieństwa do drugiego stopnia włącznie, czyli obejmuje relacje służbowe pomiędzy rodzicami i dziećmi, dziadkami i wnukami, a także rodzeństwem. Wspomniany zakaz obejmuje również osoby pozostające ze sobą w stosunku powinowactwa pierwszego stopnia, czyli odnosi się do relacji służbowych pomiędzy zięciem, synową i teściami. Stosunek podległości służbowej nie może więc powstać także pomiędzy przysposabiającym i przysposobionym niezależnie od tego, czy przysposobienie jest całkowite, czy częściowe, oraz pomiędzy opiekunem i kuratorem z jednej strony a pupilem z drugiej.
Regulując zakaz pozostawania w stosunku podległości służbowej pomiędzy określonymi osobami, ustawodawca wskazał, że obowiązuje on w czasie „pozostawania" tych osób w związku małżeńskim, a także w stosunku oznaczonego stopnia pokrewieństwa i powinowactwa oraz w stosunku przysposobienia, opieki lub kurateli. Ponieważ poza stosunkiem pokrewieństwa, wszystkie pozostałe mają charakter konwencjonalny i mogą być zniesione, omawiany zakaz nie dotyczy zatem osób, których związek małżeński oraz stosunki powinowactwa, przysposobienia, opieki i kurateli należą do przeszłości.
3. Dyspozycja zawarta w komentowanym przepisie musi być brana pod uwagę zarówno w momencie zatrudniania członka korpusu służby cywilnej, jak i w czasie trwania jego stosunku pracy. W pierwszym przypadku niemożliwe jest wyznaczenie urzędnikowi lub pracownikowi stanowiska, z którym wiązałby się stosunek podległości między wskazanymi osobami. W drugim przypadku powinno dojść niezwłocznie do przesunięcia jednej z zainteresowanych osób - zwierzchnika lub podwładnego - na inne stanowisko. W tym celu powinny być wykorzystane instrumenty przewidziane w przepisach ustawy o zmianie treści stosunku pracy członka korpusu służby cywilnej. Ustawodawca specjalnie kwestii tej nie unormował, wyszedł zatem z założenia, że kompetencje te są wystarczające. W szczególności nie przewidział w takiej sytuacji możliwości rozwiązania stosunku pracy. Mając na względzie rozległość administracji rządowej, założenie takie należy uznać za uzasadnione, choć w wyjątkowych przypadkach może okazać się niewystarczające.
ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA FINANSÓW 1
z dnia 30 grudnia 2015 r.
zmieniające rozporządzenie w sprawie wzoru informacji dotyczącej stosunku podległości służbowej pracowników izby skarbowej oraz Biura Krajowej Informacji Podatkowej
Na podstawie art. 28 ust. 7 ustawy z dnia 10 lipca 2015 r. o administracji podatkowej (Dz. U. poz. 1269, 1513 i 2184) zarządza się, co następuje:
§ 1. W rozporządzeniu Ministra Finansów z dnia 26 października 2015 r. w sprawie wzoru informacji dotyczącej stosunku podległości służbowej pracowników izby skarbowej oraz Biura Krajowej Informacji Podatkowej (Dz. U. poz. 1935) § 2 otrzymuje brzmienie:
"§ 2. Rozporządzenie wchodzi w życie z dniem 1 lipca 2016 r.".
§ 2. Rozporządzenie wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2016 r.
Gdyby tak zrobić audyt we wszystkich urzędach to dopiero byłby szok! Okazałoby się, że ten pan to jest szwagrem tej pani, ta pani to jest ciocią tego pana, tamta pani jest synową tej pani, a tamten pan jest szwagrem tamtego pana.