Jeszcze tylko KAS, większe obowiązki i mniejsze pieniądze dla administracji MF i budżet pełny!


Wydana przez ministra finansów interpretacja ogólna obowiązującej od 1 stycznia tego roku zasady rozstrzygania wątpliwości na korzyść podatnika jest dokładna i jednoznaczna. Dzięki niej przepis ten może stać się nową jakością w relacjach podatnika z fiskusem, a nie pozostać jedynie martwą literą prawa.

„Na gruncie nowelizacji do Ordynacji podatkowej z początkiem br. wprowadzony został przepis art. 2a, który wprost stanowi, iż niedające się usunąć wątpliwości co do treści przepisów prawa podatkowego rozstrzyga się na korzyść podatnika” – skomentował Komitet Podatkowy Pracodawców RP.

W jego opinii jeszcze na etapie legislacyjnym projekt wzbudził wiele kontrowersji dotyczących jego praktycznego stosowania. Obawiano się, że nie przełoży się on na praktykę, bo nie będzie wiadomo, jak go dokładnie stosować. Z tych właśnie powodów minister finansów Paweł Szałamacha wydał teraz tzw. interpretację ogólną. Wyjaśnił w niej, jak należy korzystać z nowej zasady. Treść tej interpretacji powinna rozwiewać wszelkie zastrzeżenia sceptyków, co do tego, czy przepis będzie funkcjonować czy nie.

Co więcej, w opinii ministra finansów zasadę „in dubio pro tributario” należy rozumieć szeroko i stosować nie tylko w przypadku wątpliwości co do przepisów prawa, lecz także w odniesieniu do wątpliwości co do stanu faktycznego sprawy.

Zdaniem przedstawicieli Pracodawców RP nie sposób nie pochwalić ministra finansów za podejmowanie działań tworzących przestrzeń przyjazną prowadzeniu działalności gospodarczej. Niedawno takim pozytywnym sygnałem dla przedsiębiorców było też wydanie interpretacji ogólnej w sprawie tzw. toksycznych opcji walutowych. Nie ulega jednak wątpliwości, że najnowsza interpretacja będzie miała dużo większe znaczenie dla ogółu przedsiębiorców i wszystkich pozostałych podatników.




(6)
  • Czyli jest nadzieja w kwestii zwalczania karuzel podatkowych. Może przestaną być przestępstwem, a staną się rozstrzyganą na korzyść przedsiębiorcy wątpliwością co do oceny stanu faktycznego. Przedsiębiorcy będą mieli mniej problemów w kontaktach z urzędem, a urzędnicy mniej niepotrzebnej pracy - w sensie nie że mniej do zrobienia w pracy, tylko mniej miejsc pracy bo nie będzie kasy na wypłaty. Najlepiej jeszcze żeby wszystko dało się załatwić przez internet bez oglądania się z urzędnikiem nawzajem, co by nie trzeba inwestować w tego pana słupa-kloszarda żeby jakoś wyglądał i był trzeźwy stojąc oko w oko z władzą.
  • avatar
    Prawo jest tak głupie że nie da się go stosować, więc minister zabronił stosować głupie prawo. To nie można było zrobić mądrego prawa i mądrych rozwiązań u pracowników MF?
  • avatar
    MF: "...także w odniesieniu do wątpliwości co do stanu faktycznego sprawy" - paranoja, to znaczy wykładnia gramatyczna już nie obowiązuje? I to mówi sam fiskus? I to ma się przyczynić do zwiększenia ściągalności, będącej celem również obecnego rządu, którego tenże MF jest członkiem? Ludzie, czy to Monty? Nic, tylko się
  • Spokojnie ispec, ja mam taki odrzut jak widzę kogoś majaczącego zPO. Taka jest zasada w całym prawie, nihil novi sub solem. Tzn. wątpliwości zawsze na korzyść. Na razie cierpliwie czekam.
  • avatar
    "Zdaniem przedstawicieli Pracodawców RP nie sposób nie pochwalić ministra finansów..."

    Kiedy Niemcy pochwalili Piłsudskiego to się zmartwił.

    Spytał "co ja źle zrobiłem?
  • @Nadir 14-01-2016 (19:56) - Celny komentarz o Dziadku!

    Jednak poprzedni władcy ze Świętokrzyskiej zawsze gładko łykali komplementy od przedstawicieli biznesu.

Tylko zalogowani użytkowicy mogą dodawać komentarze.