• Mnie to wcale nie dziwi. Tym ludziom nie może się przecież nic złego stać. Do karania znaleźli by szaraka i tak przedstawili sprawę, że mimo iż byłby niewinny, okazałby się winny. Niejaki Andriej Wyszyński - prokurator stalinowski - powiedział: Dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie. Czy obecna władza rękami DIS, DUKS i NUS nie działa w ten sposób? I czy nie są to w większości ludzie Andrzeja P?
• Na czele z Królikowską. Nie raz imprezowała z promilem i innymi z kontroli skarbowej. Widziała rozpasanie i imprezki za pieniądze podatników. Wstyd ze tacy ludzie sa jeszcze w służbie cywilnej.
• I pomyśleć, że w UKS Kraków rządzi były działacz NSZZ Solidarność Piątkowski.
  I pomyśleć, że w UKS Kraków działa organizacja NSZZ Solidność, która po palcu wchodzi facetowi szykanującemu pracowników i dopuszczającemu się takich rzeczy jak Trzebinia.
  I pomyśleć, że przewodniczący tej organizacji związkowej do niedawna był członkiem Rady Sekcji Krajowej.
  I że jego syn to wicenaczelnik US. Umie się ustawić - jak jego szef, popierany przez NSZZ Solidarność na stanowiska wicka i dyra w UKS.
• Piątkowski zwany "Prezio" skłamał w Prokuraturze w Katowicach, że nie było nacisków ze strony Parafianowicza na umorzenie sprawy podatkowej R.Trzebinia. W ten sposób uratował stołek DUKS-a w Krakowie i pozbył się ze stanowiska Wicedyrektora Cezarego Kobę, którego wtedy z OZ Tarnów przesunięto na stanowisko Dyrektora UKS w Rzeszowie. Piątkowski stał się najwierniejszym przyjacielem Promila i Mastermind operacji przeciwko RSK PS NSZZ "Solidarność". Sam osobiście nie zwolnił żadnego działacza Solidarności ale obmyślił plan zwolnienia Przewodniczącego RSK i nawoływał do eksterminacji innych działaczy. Z uciechą odczytał i zrealizował to wezwanie Dyrektor UKS-u w Rzeszowie Cezary Koba, uprzednio znany ze swoich zamordystycznych metod i stalinowskiego podejścia.
  Takie były zasługi Piątkowskiego "namaszczonego" na Dyrektora przez św. p. poseł PIS Barbarę Marianowską
  Wstyd Panie Piątkowski
• ange:
  "I pomyśleć, że w UKS Kraków rządzi były działacz NSZZ Solidarność (a teraz szykanujący pracowników)
  I pomyśleć, że w UKS Kraków działa organizacja NSZZ Solidność, która po palcu wchodzi facetowi szykanującemu pracowników
  I pomyśleć, że przewodniczący tej organizacji związkowej do niedawna był członkiem Rady Sekcji Krajowej".
  
  
  To się w pale nie mieści!
  Tacy ludzie mają lustra w domach?
  Czy mają ale się nie golą?
  No bo jak mogliby spojrzeć sobie prosto w oczy?
  

Tylko zalogowani użytkowicy mogą dodawać komentarze.