Z cytowanego wyżej artykułu wnoszę, ze są to słowa Andrzeja Parafianowicza - Wiceministra Finansów.

A to w takim razie zrozumiałe...

Pan wiceminister jest zdaje się amerykańskim przykładem "wąkiej specjalizacji". Polega to na tym, że z ogółu wiedzy lub zagadnień, wybiera się jeden i specjalista się w nim specjalizuje. Po czym ponownie z zawężonego zakresu wybiera jeszcze węższy i specjalizuje sie ponownie. Po czwartym zawężeniu... nie ma tematu. I taka jest wiedza Pana Ministra. A gdyby zechciał, dowiedziałby się i nie gadał bzdur.
Zaiste, kiedy kierownik jednostki wykonuje polecenie komornika i niesolidnemu płatnikowi alimentów potrąca z wynagrodzenia należną kwotę, to zapewne "instytucjonalizuje instytucję zajęć komorniczych". Ale Pan Minister instytucjonalizuje potrącenia składki za grupowe ubezpieczenie na życie. A Pan Minister nie wie, że jeżeli jego podwładny, kierownik jednostki, zawarł umowę ubezpieczenia grupowego na życie, złamał prawo i jest jedynym do którego ubezpieczyciel może rościć o zapłatę składki. O tym cicho sza. Cicho też o tym, że jeżeli kierownik jednostki nie dopilnuje wykonania obowiązków wynikających z takiej umowy, odpowiedzialność finansową ponosi Skarb Państwa. Wąska specjalizacja, oj wąska!
Miłego ministrowania Panie Wiceministrze!
MRJ

Ja tak się zastanawiam, jak się ma ustawa o odpowiedzialności urzędniczej do kodeksu pracy. Zatrudnieni jesteśmy na podstawie umowy o pracę, co oznacza, że odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przez nas powinien ponosić pracodawca. To jest istota umowy o pracę (tak tą kwestię reguluje kp). My możemy odpowiadać jedynie wobec pracodawcy za szkodę, którą on za nas naprawił, i to jedynie chyba do trzykrotności wynagrodzenia za pracę. Zgodnie z kp, wobec klienta zewnętrznego odpowiada zawsze pracodawca.
Wobec wprowadzenia odp.materialnej pracowników, proszę więc o odpowiedź na pytanie: jestem zatrudniony na podstawie umowy o pracę, czy też nie?.
To do diaska na jakiej podstawie jestem teraz zatrudniony? Mam umowę o pracę, a ponoszę odpowiedzialność, jakiej pracownik nie może ponosić!

Art. 3 ustawy wprowadza zmiany w zakresie poziomu odpowiedzialności. Wszystko sie zgadza! Podmiotem odpowiedzialnym za szkodę jest Skarb Państwa a pracownik odpowiada nie wobec np. podatnika - poszkodowanego, ale wobec Skarbu Państwa. Tak więc umowa o pracę jest jak najbardziej aktualna, ale w stosunku do funkcjonariuszy publicznych, odpowiedzialnośc określona w KP zostaje zwiększona do 12 krotności wynagrodzenia miesięcznego. Stopeń przyczynienia się funkcjonariusza do powstania szkody określa prokurator i podejmuje decyzję o skierowaniu powództwa przeciwko niemu.
Oczywiście, nie dotyczy to winy umyślnej, gdzie sprawca odpowiada do pełnej wysokości szkody zgodnie z KC.

Cyt:" Art. 3. Odpowiedzialność funkcjonariusza publicznego na zasadach określonych w ustawie wyłącza przewidzianą w przepisach odrębnych odpowiedzialność majątkową funkcjonariusza publicznego wobec podmiotu odpowiedzialnego za szkodę wyrządzoną tym samym działaniem lub zaniechaniem."

MRJ

A poza tym, to chyba nie ten wątek...

Na stronie http://www.ubezpieczenia-mrj.pl/ została opublikowana lista osób, które poprawnie złożyły deklarację i dokonały opłaty składki, a tym samym zostały ubezpieczone od 01.07.2011 r. Można też sprawdzić, czy deklaracja przystąpienia do ubezpieczenia od sierpnia została poprawnie zweryfikowana. Jest też sporo innych informacji o ubezpieczeniu, szczególnie porady jak prawidłowo przystąpić do programu. Dla przypomnienia tabela sum gwarancyjnych i składek za roczny okres ubezpieczenia.


Z mojej praktyki "pomocnika" przy wypełnianiu deklaracji, mam jedną lecz bardzo istotną uwagę dotyczącą składania deklaracji.
1. Po wypełnieniu deklaracji w arkuszu kalkulacyjnym (np. excel) należy lik zapisać (plik/zapisz jako...) najlepiej bez zmieniania proponowanej nazwy,
2. kliknąć link zawarty w treści deklaracji "żeby wysłać e-mail kliknij ten link",
3. po otwarciu okna nowej wiadomości (w domyślnym programie pocztowym) należy dołączyć do e-maila jako załącznik wcześniej zapisany plik w Outlook Express to taki przycisk ze spinaczem
4. po dołączeniu pliku wysyłamy go na adres, który sam się wpisał  - dla przypomnienia us@ubezpieczenia-mrj.pl

Wiele osób wypełnianie deklaracji kończy na kliknięciu linku. Tym samym zostaje przesłany jedynie pusty e-mail, bez dopiętej deklaracji  

Kłaniam się uprzejmie.

Zakończył się proces weryfikacji deklaracji i składek. Rusza zatem "certfikowarka". Na stronie http://ubezpieczenia-mrj.pl/index.php?p=1_66_Funkcjonariusze-na-skr można sobie taki certyfikat "załatwić". Wystarczy kliknąć DUŻĄ LUPĘ, wpisać numer PESEL i wydrukować.
Pozdrawiam
MRJ

Przy okazji. Na pytania o ewentualny program życiowy odpowiedziało 9 osób. Nikt więcej nie chce być "budowniczym"?. Ankieta też jest na stronie. Zapraszam.

do czego potrzebny jest ten certfikat?? w sumie znajduje się na liście osób objętych ochroną od lipca, natomiast jak sprawdzałem ten certyfikat to po wpisaniu mojego nr PESEL okazało się że brak w bazie

i drugie moje pytanie, z czystej ludzkiej ciekawości, jakim zainteresowaniem cieszy się program czy mówimy o setkach, tysiącach a może więcej ubezpieczonych (jeżeli oczywiście nie jest to tajemnicą)

pozdrawiam

Certyfikat poświadcza ubezpieczenie. W razie czego, może służyć jako list żelazny, do czasu kiedy sprawę przejmie Ergo Hestia.
Co do ubezpieczonych. Na pewno nie są to tysiące. Mogę tylko publicznie powiedzieć, że z grona chętnych w czerwcu (na lipiec) prawie 200 osób nie wpłaciło składki. Tylko podziękować pracowawcom za zamieszanie. Ci ludzie zapewne myślą, że są ubezpieczeni. Może warto o tym porozmawiać w gronie znajmych z "fabryki"?

Ps. Może tak jest z Tomkiem 8484?

Witam
Na stronie http://ubezpieczenia-mrj.pl/index.php?p ... sze-na-skr
sprawdzałem link czy jestem na liście ubezpieczonych - wynik pozytywny, natomiast gdy chciałem pobrać cerftyfikat ubezpieczenia wyskakuje komunikat "brak odpowiednika w bazie". Czym jest to spowodowane ?

Sprawdzałem przed chwilą i działa. Wczoraj Tomek 8484 spokojnie pobrał certyfikat, chociaż pierwsza zamiennik była nie udana. Proszę dokładnie wpisać swój pesel. (szczególnie prosze uważać na spację. To też jest znak i wyszukiwarka "głupieje")
Proszę na mój adres: us@ubezpieczenia-mrj.pl przesłać swoje nazwisko i imię - sprawdzę i odpiszę.

MRJ

IS w Łodzi nakazała podległym NUS-om zebrać i przekazać informacje o osobach, które ubezpieczyły się "od odpowiedzialności ...". Nie wiem jaki charakter ma to polecenie (chyba jak zwykle tajny telefon) ani jaki ma być zakres przekazywanych informacji. Wątpię w inicjatywę IS (tak jak w jej inicjatywę redukcji zatrudnienia w US-ach, która jest faktem). Prawdopodobnie jest to akcja mf. ciekawe jakim prawem i w jakim celu zbierają te informacje  

PS. Bardzo proszę MRJ aby nie wysyłał list osób ubezpieczonych do poszczególnych urzędów. I tak chyba żaden nie odważył się pobrać i przelać składki. Ludzie spotykają się z głupimi odzywkami przełożonych i spora grupa z tego powodu obawia się przystąpić do ubezpieczenia. Cóż dodać - dziki kraj  

a tak serio to od czego ma ubezpieczyć to ubezpieczenie?