quotemiałam dokładnie tyle samo pkt  z testu umiejętności, do do drugiego miejsca po przecinku,  naprawdę nie wiem, jak to liczone, bez 1 tabelki, jak u Ciebie

troche lepiej poszedl mi test wiedzy

trzymam kciuki za następne podejście, należy Ci się to mianowanie

Ja również zdałam w tym roku za pierwszym razem Niespodzianka była ogromna, bo myślałam że na jednym podejściu się nie skończy. Też już otrzymałam informację o szczegółowych wynikach egzaminu. I tak sprawdzian wiedzy - 56 pkt, sprawdzian umiejętności - 60 pkt. Zaznaczam od razu, że na zrobienie wszystkich tabel zabrakło mi czasu. Ostatniej i chyba czwartej nie zrobiłam, a co do pozostałych to nie byłam pewna czy są dobrze zrobione. Tym bardziej, że na szybko wszystko liczyłam. Na pierwszą część i drugą poświęciłam dużo czasu - więc może to też zaważyło na tak dobrym wyniku.
Pozdrawiam wszystkich i trzymam kciuki za tych, którym w tym roku się nie udało. Dacie radę

Dzięki, Adanetko. Szczęście sprzyja lepszym
Ale płynie stąd pewien wniosek: te tabelki nie są wcale jakoś specjalnie punktowane. Trzeba przyłożyć się do wszystkiego Mimo że czas goni, i to bardzo. Też wolałabym rozkład 120/60, jak JAASK.
A tak... pozostaje mi inteligencja emocjonalna

Nadir czy wiesz co jeśli ja nie mogę pojechać w tym terminie, tzn. 1 grudnia, żeby złożyć wtedy ślubowanie?  

Przestań, jesteś wystarczająco inteligentna,żeby załapać się na mianowanie w następnym roku, po prostu zabrakło Ci szczęścia, a stres zrobił swoje  
Wiem, co mówię, widziałam i słyszałam na własne oczy, pozdrawiam serdecznie

mam pytanie -  czy do KSAP należy napisać aby dowiedzieć się, ile punktów dostałam za każdą część oddzielnie, czy tak czy siak dostanę maila i mam tylko czekać?
i drugie pytanie, bardzo ważne dla mnie - co z osobami, które nie będą mogły pojawić się w grudniu w stolicy??? ja już wiem, że nie będę mogła być na mianowaniu i ślubowania

W zeszłym roku moja koleżanka była na wyjeździe służbowym podczas wręczania mianowań. Mianowanie wręczył jej Dyrektor Generalny naszego urzędu u siebie w pokoju po jej powrocie. Bez pompy, bez owacji, bez przemówienia      A i bez cateringu, który jest w KPRM-ie  

Dwa lata temu kolega był w KPRM na wręczeniu mianowania i opowiadał, że nie wszystkim wręczono mianowania jednego dnia ze względów logistycznych - za mała sala. Ludzie byli podzieleni wg klucza: Warszawa i spoza. Przy 1000 ludzi mogą to być i nawet trzy dni (moje własne wnioski). Więc nie musisz się martwić mianowanie otrzymasz. Znajdą Cię  

w to nie wątpię - będę na sali porodowej   byle wszyscy święci nie chcieli być tam razem ze mną, bo się niektórzy mogą pogubić który to tatuś  

Cha, cha.
Gratulacje!

A jak podali Tobie wyniki - telefonicznie?

w tamtym roku ślubowanie było pod koniec listopada i rzeczywiscie byliśmy podzieleni na dwie grupy (dwa dni)

Normalnie się zawstydziłem...
Ale dziekuję, to miłe, że choć Ty tak mnie odebrałaś
I szkoda, że Tobie się nie udało - tym bardziej, że należałaś do tej aktywnej "ekipy", która robiła tu dużo dobrego, a którą ja tylko z nieśmiałością z boku obserwowałem  
Szczerze Ci życzę, byś w przyszłym roku znalazła się nad kreską.

nie, telefonicznie to tylko Marcinowicz

trzeba pisać na  adres:
postepowanie@ksap.gov.pl adres
odpowiedzieli mi dosłownie po godzinie, zwięźle  i uprzejmie

Jassk, też Cię lubię  
A te drobne żarty to ogólnie z radości

Krioterapia, za rok pójdziesz jak burza.  Osobiście będę Ci wymyślała pytania (w tym roku żadne się nie powtórzyło, ale trening czyni mistrza)