
Postępowanie kwalifikacyjne
W mojej ocenie - subiektywnej, zaznaczam - lepiej by było, gdyby na test wiedzy było 60 minut, a na drugi test 120 minut.
(oczywiście przy założeniu, że limit czasu na obie części musi być maksymalnie 180 min.)
Takie rozwiązanie zwiększyłoby szanse.
Ja na przykład test wiedzy rozwiązałem w około 50 minut - czytałem pytanie i gdy znałem odpowiedź to zaznaczałem, gdy nie znałem to zaznaczałem najbardziej prawdopodobną moim zdaniem.
Bez zbędnego myślenia, kombinowania, doszukiwania się drugiego dna etc.
Rozwiązałem, oddałem test i wyszedłem nie sprawdzając ponownie odpowiedzi, bo gdybym zaczął sprawdzać, to zapewne narodziłoby mi się wiele wątpliwości, coś bym zmienił i w efekt końcowy byłby inny, prawdopodobnie gorszy.
Natomiast testu umiejętności nie da się rozwiązywac w taki "automatyczny" sposób.
Zadania czy "słynne" obrazki wymagały jednak poświęcenia im więcej czasu, niż odpowiedzi na pytania testowe.
Tu w mojej ocenie dłuzsza chwila zastanowienia mogła sprawić, że jednak dostrzegło się jakieś rozwiązanie, jakąś prawidłowość (jak np. przy obrazkach).
I te 90 minut to moim zdaniem zbyt krótko.
Sądzę, że duża część osób czułaby się bardziej komfortowo przy podziale czasu 120 / 60 minut.
Nie jest to podział idelany, bo zapewne jakaś część osób woli podział czasu 90 na 90 - lecz rozwiązania idelane nie istnieją.
Ale tak czy tak i tak rządzi KSAP

A nasze refleksje tu to wołanie na puszczy...
Zaś osobom , które będą podchodziły w następnym roku podpowiedziałbym jeszcze, by nie sugerowały sie tym, co było w latach poprzednich.
Ten rok pokazał, że KSAP potrafi zaskoczyć i zmienić "standardowy" (czytaj: potarzający się w ostatnich latach) układ poszczególnych testów. I ich zawartość.
A ustawy lepiej czytać na spokojnie przez 2-3 miesiące, niz na hura przez kilka czy kilkanaście dni przed egzaminem.
Ustawy z założenia są ciężkostrawne - więc lepiej rozłożyć to sobie w czasie. Dłuższym czasie.
Przygotowania do testu umiejętności to przede wszystkim to forum - kopalnia wiedzy, podpowiedzi i wskazówek - i jeżeli nawet ktoś nie bierze aktywnego udziału w rozwiązywaniu wszelkich zadań, to MUSI poświęcić czas przynajmniej na dokładne przeanalizowanie przedstawionych tu rozwiązań i ZROZUMIENIE ich (a nie tylko ściągnięcie sobie na kompa i przejrzenie na "pięć minut" przed egzaminem).
Dodatkowo różne testy na inteligencję - im więcej, tym lepiej.
Zarówno dostępne w necie, jak i w publikacjach książkowych.
A takie testy można sobie ćwiczyć przez cały rok - bo one wyrabiają zdolność pewnego specyficznego myślenia i postrzegania oraz ułatwiają zrozumienie pewnych mechanizmów nimi rządzących.