Teraz jest 10 wrz 2025, 07:00



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4678 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 163, 164, 165, 166, 167, 168, 169 ... 335  Następna strona
Pośmiejmy się 
Autor Treść postu
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA17 lis 2007, 15:35

 POSTY        867
Post Pośmiejmy się
Żona powinna traktować męża jak psa - dobrze karmić, nie drażnić i czasami wypuszczać na noc...

---------OooO---------

- Zabieram cię, kochana żono, na wycieczkę.
- Nie pojadę, bo nie mam co na siebie włożyć!
- Po pierwsze, to jest wycieczka piesza, po drugie włożysz mój plecak...
---------OooO---------

Ludzie zdecydowanie głośniej sprzeciwiają się
futrom niż skórom, ponieważ bezpieczniej maltretować bogate
kobiety niż zadzierać z gangami motocyklowymi.


08 cze 2010, 12:45
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Pośmiejmy się
Russkije sołdaty poszli na zabawe ale staneli pod scianą i nie tanczą, jedna z panienek pyta: a wy co nie tańczycie?
- My nie tancory. My jebcy!   :wub:


Russkije sołdaty poszli do burdelu.
Po wszystkim wychodza, a za nimi lecą panienki i krzyczą:
- A diengi?!
- Russkije sołdaty dienig nie bierut!  :blush:


Rozmawia rosyjski żołnierz z amerykańskim. Amerykanin chwali się jak to u nich jest dobrze w armii, że mają dobry sprzęt , że dobrze ich szkolą itp. Aż doszło do tematu "wyżywienie". Amerykanin mówi , że oni dostają dziennie równowartość 8 tys. kalorii. Na to Rosjanin:
- Kłamiesz! Żaden człowiek nie zje dziennie 30 kilogramów ziemniaków!


Szeregowiec przychodzi do dowódcy:
- Towariszczi, tanki jadą!!!
- Skolko ich?
- Wosiem.
- To bieri granat i rozgoni tanki.
Po chwili:
- Rozgonił tanki?
- Rozgonił.
- To oddawaj granat!


Druga wojna światowa. Zwiadowcy radzieccy złapali niemieckiego czołgistę. Jeniec został doprowadzony do sztabu w celu przesłuchania. Powstał jednak mały problem, gdyż nikt w dowództwie nie znał języka niemieckiego. Wtedy oficer polityczny, który skończył sześć klas przykołchozowej szkoły pod Władywostokiem i uczył się tam angielskiego, postanowił przesłuchać Niemca w tym właśnie języku. Na początek upewnił się, że wróg również zna angielski :
- Du ju spik inglisz? - zapytał
- Yes I do - odpowiedział Niemiec
- Łot is jor nejm? - zadał pytanie politruk
- My name is Gerhard Schmidt - powiedział jeniec
Oficer radziecki trzasnął go pięścią w twarz i wykrzyczał :
- Łot is jor nejm?
- My name is Gerhard Schmidt - wyjęczał przestraszony niemiecki żołnierz
Trzask. Następny cios w twarz.
- Łot is jor nejm? - wrzasnął czerwony ze złości Rosjanin
- My name is Gerhard Schmidt - zakrwawionymi ustami wyszeptał Niemiec.
Trzask
- Ja się ciebie ku*wa pytam ile macie czołgów.

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


08 cze 2010, 14:22
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA17 lis 2007, 15:35

 POSTY        867
Post Pośmiejmy się
Czemu mężczyzna jest jak worek cementu?
Bo po położeniu trzeba długo czekać, zanim stwardnieje.

Nowy Jork, Central Park. Małą dziewczynkę atakuje pitbull.
Podbiega młody mężczyzna i unieszkodliwia psa.
Obserwujący całe zajście policjant podchodzi i mówi:
- Jest pan bohaterem. W jutrzejszych gazetach napiszą: Nowojorczyk uratował życie dziecku!
- Ale ja nie jestem z Nowego Jorku...
- Nie szkodzi, będzie: Bohaterski Amerykanin uratował dziecko!
- Ale ja nie jestem z Ameryki...
- To skąd pan jest?!
- Z Palestyny.
Nazajutrz w gazetach napisano: Islamski terrorysta zamordował amerykańskiego psa.

Mąż i żona jadą przez wieś samochodem. Nie odzywają się do siebie, bo są świeżo po kłótni. Nagle żona spostrzega stadko świń i pyta pogardliwie męża:
- Twoja rodzina?
- Tak, teściowie!


08 cze 2010, 20:00
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Pośmiejmy się
Sondaż 2011, jeśli teraz wygra Komorowski
Telefon: dryń dryń - tu sondaż opinii publicznej, czy mogę Panu zdać kilka pytań?

- Proszę pytać.

- Na kogo Pan będzie głosował?

- Na PiS
- Niestety, PiS już wyczerpał limit, do wyboru jest PO i SLD.
- Ale ja chcę na PiS.
- PiS jest odpowiedzią niepoprawną, przecież tłumaczymy wyraźnie. Proszę wybrać pomiędzy PO a SLD.
- Upieram się przy PiS.
- To nie pan robi sondaż tylko my. Zgodził się Pan na sondaż więc proszę działać zgodnie z naszym regulaminem. Na która partię Pan zagłosuje na PO czy SLD?
- Wal się!
- Szanowny Panie, odpowiedź niepoprawna. Jeżeli Pan nie udzieli poprawnej odpowiedzi lub przerwie Pan badanie, będziemy zmuszeni obciążyć Pana kosztami rozmowy telefonicznej oraz zmarnowanego badania. W tej chwili jest 720 zł. a licznik bije.
- Co to jest do cholery?! To nie ja do was dzwonię tylko wy do mnie! Dzwonicie na własny koszt!
- Godząc się na ankietę przystał Pan na zasady naszego Regulaminu, który stanowi, że koszty nieudanej ankiety z winy respondenta ponosi respondent. Zgodnie ze spec-ustawą wyborczą wina respondenta to: przerwanie zeznań poprzez rozłącznie się lub poprzez odpowiedź nieregulaminową.
- Zeznań?
- Rozmowa niniejsza jest nagrywana i zgodnie ze spec-ustawą wyborczą może stanowić dowód sądowy w sprawie złamania zasad demokratycznie właściwych wyborów poprzez głosowanie sprzeczne z odpowiedzią udzieloną ankieterowi. Proszę powiedzieć na kogo będzie Pan głosował, na PO czy SLD?
- Yyy... a jest UPR?
- Proszę poczekać, sprawdzę... o jest, jeden. Przepraszam, nie zauważyłem, zazwyczaj UPRu w ogóle nie podają nam w zleceniu.
- To zagłosuję na UPR.

- Bardzo dobrze, dziękuję. Proszę odpowiedzieć jeszcze na pytanie zamykające badania: jak bardzo podobały się panu rządy koalicji PO-PSL?
- W skali?
- Od 8 do 10.
- A 1 nie ma?
- Niestety punkty 1-7 są od początku nieczynne. Pytanie jest: "jak bardzo podobały się..."
- Proszę sprawdzić jeszcze raz, może też jest jeden 1.

- Nie ma!

- A na końcu listy?
- Niestety... Może będzie następnym razem. Na przykład, gdy powtórzą wybory ze względu na ich rażącą niezgodność z sondażem. To teoretycznie może się zdarzyć.

- To ja rezygnuję.
- PROSZĘ PANA!!! Zgodnie z regulaminem...
- Dobra dobra... Osiem, ty głupi chuju!
- Wulgaryzmów nasz system nie przewiduje, w celu zakończenia ankiety zgodnie z regulaminem proszę o powiedzenie czegoś miłego...
(koniec)

http://www.niepoprawni.pl/blog/164/sond ... komorowski

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


10 cze 2010, 16:05
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA17 lis 2007, 15:35

 POSTY        867
Post Pośmiejmy się
Udało mi się załatwić dyspensę od biskupa na seks przedmałżeński. Wcale nie było to trudne. Zadzwoniłem do niego o trzeciej w nocy i spytałem co sądzi na temat materialistycznej wizji świata w świetle teorii tomistycznej. Odpowiedział "pie***l się koleś i nie zawracaj głowy!"

Do pokoju wchodzi strasznie pobity hrabia.
- O rany, sir, co się panu stało? - pyta Jan.
- Dostałem w twarz od barona Stefana.
- Od barona Stefana? Przecież to chucherko! Musiał mieć coś w ręku!
- Miał. Łopatę.
- A pan, panie hrabio? Nie miał pan nic w ręku?
- Miałem. Lewą pierś żony barona. Piękna rzecz, nie przeczę, ale do walki zupełnie się nie nadaje.

Nauczycielka pyta w szkole Jasia:
- Jasiu, co to jest kometa?
- To gwiazda z ogonem
- Dobrze, a czy potrafisz dać przykład komety?
- Myszka Miki

Idą Polak, Rusek i Niemiec przez las i nagle zatrzymał ich diabeł:
- Jeśli powiecie coś i przez 20 minut będzie słychać echo to was puszcze.
Pierwszy był Niemiec:
- Heil Hitler! - Głos rozchodził się przez 5 minut.
Następny był Rusek:
- Zdrastwujcie! - Głos rozchodził się 10 minut.
Ostatni był Polak:
- Wódkę dają! "Gdzie!?" rozchodziło się 2 godziny.

Podczas burzy śnieżnej w górach zagubiony turysta dostrzega mały drewniany domek. Podchodzi i puka do drzwi.
- Jest tam kto?
- Tak - odpowiada małe dziecko.
- A czy jest twój tatuś?
- Nie, wyszedł, zanim ja wszedłem.
- A mama?
- Nie, wyszła, kiedy wszedł tatuś.
- Dziwna z was rodzina! Nigdy nie jesteście razem?
- Owszem, ale nie tutaj, proszę pana. Tu jest ubikacja!


10 cze 2010, 20:22
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Pośmiejmy się
Magsli                    



....Odpowiedział "pie***l się koleś i nie zawracaj głowy!"

....Miałem. Lewą pierś żony barona. Piękna rzecz, nie przeczę, ale do walki zupełnie się nie nadaje.

... Wódkę dają! "Gdzie!?" rozchodziło się 2 godziny.

...Owszem, ale nie tutaj, proszę pana. Tu jest ubikacja!

No comment...


:zeby:   :lol:  :rotfl:

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


10 cze 2010, 20:32
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Pośmiejmy się
Pani nauczycielka pyta małego Kanie (syna genseka pzpr) o zawód ojca
dziecko bez namysłu odpowiada: zegarmistrz
pani: twój tata jest na pewno zegarmistrzem?
dziecko: tak bo jeździ do Moskwy
pani: to, że jeździ do Moskwy oznacza, ze jest z zawodu zegarmistrzem?
dziecko: tak bo mówi, ze jeździ po wskazówki.

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


10 cze 2010, 20:44
Zobacz profil
Specjalista
Własny awatar

 REJESTRACJA12 lis 2007, 21:00

 POSTY        324
Post Pośmiejmy się
Polska oczami mediów


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


10 cze 2010, 22:41
Zobacz profil
Amator
Własny awatar

 REJESTRACJA29 lis 2006, 11:51

 POSTY        19
Post Pośmiejmy się
> Biegnie Smolarek lewą stroną, po prawej puszcza Bąka.
> Adam Małysz skoczył 125 metrów. Czy Janne Ahonen go przeleci?
> Jadą! Całym peletonem. Kierownica obok kierownicy, pedał obok pedała.
> Trener Włoch rozkłada ręce, trzymając się za głowę.
> Nawet nie pseudokibiców a bandytów, bo tak trzeba nazwać tych dżentelmenów.
> Zawodnicy są tak zaangażowani w walkę, jak aktorki filmów porno w dialogi /Jerzy Kulej/.
> Mecz zaczyna się za 15 minut, a wynik ciągle jest ten sam.
> Podczas meczu piłkarskiego nad stadion opada gęsta mgła.

Sprawozdawca telewizyjny komentuje:
>  Jak państwo widzą, zawodników już nie widać!
> Ta radość jest niesamowita. Ludzie się bawią, tańczą się... /Tomaszewski/
> Kibiców szwedzkich nie ma zbyt dużo, ale za to nie grzeszą urodą /Andrzej Zydorowicz/
> Dostałem sygnał z Warszawy, że mają już państwo obraz, więc możemy spokojnie we dwójkę oglądać mecz.
> Irena Szewińska nie jest już tak świeża w kroku, jak dawniej.
> Mówię państwu, to jest naprawdę niezwykła dziewczyna. Dwie ostatnie noce spędziła poza wioską.
> Na trybunach nie ma żony Michała Bąkiewicza. Może dlatego, że nie jest żonaty.
> Zawodniczka nawiązała łączność z koniem.
> Siatkarze plażowi są często samotni, bo nie mają czasu na założenie rodziny. Ale są za to bardzo rodzinni.
> Obrona Mike'a coraz bardziej śmierdzi. Jak dworcowa knajpa.
> Polak walczy z Murzynem - to ten w czerwonych spodenkach.
> Szurkowski, cudowne dziecko dwóch pedałów.
> Na stadionie nikt nie siedzi, nikt nie stoi - wszyscy stoją.
> Nogi piłkarzy są ciężkie jak z waty.
> Można to wyczytać z wyrazu twarzy konia, gdy jest zbliżenie.
> Teraz widać, ile kręci się tu dziwnych owadów podobnych do nietoperzy. :D


14 cze 2010, 09:22
Zobacz profil
Amator
Własny awatar

 REJESTRACJA02 lis 2006, 14:20

 POSTY        19
Post Pośmiejmy się
Narkoman trafił do piekła. Otwierają się wrota, a tu całe łany marihuany. Narkoman napalony biegnie i rwie całe naręcza. Nagle słyszy głos diabła:
- No i po co rwiesz, jak tam pełno narwane!
Patrzy, a tu faktycznie pełno świeżego ziela. Biegnie i zaczyna przerzucać, żeby schło. A tu diabeł:
- I po co suszysz, jak już tam ususzone!
I rzeczywiście. Narkoman podbiega i zaczyna skręcać skręty.
Skręca, skręca, na co diabeł:
- I czego skręcasz, jak tam tyle na skręcane!
Narkoman patrzy, a tu góry skrętów! Wybiera największego i pyta diabła:
- Masz może ogień?
A diabeł z uśmiechem:
- Byłby ogień, to byłby raj!


14 cze 2010, 11:02
Zobacz profil
Amator
Własny awatar

 REJESTRACJA29 lis 2006, 11:51

 POSTY        19
Post Pośmiejmy się
Kobiety nie można zmienić. Można zmienić kobietę, ale to niczego nie
zmienia.


Do nieba trafia maksymalnie 10% kobiet. Jest to odgórnie ustalone. Inaczej
tam też byłoby piekło.


Facet wszedł do kibelka u siebie w domu, wziął telefon komórkowy i dzwoni
na domowy swój, odbiera żona:
- Moja droga, kocham cię! - i się rozłączył, szybko wychodzi z klopa i do
małżonki:
- Kochanie kto dzwonił?
- Eeee... przyjaciółka... mmm... chciała o coś zapytać...


Dwoje kochanków wybrało się na romantyczny pobyt w górach, kiedy tam
dotarli, facet poszedł narąbać trochę drewna na opał. Po powrocie mówi:
- Kochanie, mam zmarznięte ręce.
Kobieta na to:
- Włóż je pomiędzy moje uda, a na pewno zaraz się rozgrzeją.
Po obiedzie facet znów poszedł narąbać trochę drewna wraca, mówiąc:
- Teraz mam jeszcze bardziej zmarznięte ręce.
Kobieta na to:
- Włóż je pomiędzy moje uda, a na pewno zaraz się rozgrzeją.
Facet to robi i znów to je rozgrzewa.
Po kolacji facet znów idzie narąbać trochę drewna na opał i znów wraca,
mówiąc:
- Kochanie moje ręce są teraz naprawdę bardzo zmarznięte.
Kobieta na to:
- Do jasnej cholery, że też uszy nigdy ci nie marzną.


14 cze 2010, 11:54
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 19:39

 POSTY        1834
Post Pośmiejmy się
Siedzi wrona na drzewie i mówi sama do siebie:
- Lewe skrzydło czarne, prawe skrzydło czarne... k-a!.. jak batman!
_____
Do pewnego kapitana statku, będącego juz prawie na emeryturze, dorwała się pewna dziennikarka. Przeprowadzając z nim wywiad, zadała pytanie:
- Kiedy pan przezyl największą burzę?
Zamilkł kapitan, ale widac po oczach, ze przeszukuje swoje życie wilka morskiego. W koncu rzecze:
- To było zaraz po ślubie. Jak splunąłem w domu na dywan...
 _____

Przychodzi facet ze złotą rybką do onkologa. Wchodzi. Milczy.
Onkolog równiez milczy. Patrzą na siebie pytająco.
- Kicha. - wydusza z siebie wreszcie facet.
- Słucham?
- Kicha.
- Jaka znowu kicha?
- Rybka kicha. Chora jest znaczy się.
- Panie, cos pan! Jak rybka moze panu kichać ? A w ogółe ja jestem
onkologiem, czemu przynosi pan do mnie chorą rybkę?
- Kolega pana zareklamował. Podobno raka pan wyleczył...
_____
Stary Icek Rotsztyld umierał. Zapytano go, na co ma ochotę w tej ostatniej chwili życia.
- Ja to bym chciał się napić herbaty z dwiema kostkami cukru.
- Tylko tyle?
- Tak, cale życie w domu słodziłem 1, w gościach 3, a ja lubię z dwiema...

____________________________________
Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca


14 cze 2010, 12:54
Zobacz profil
Amator
Własny awatar

 REJESTRACJA29 lis 2006, 11:51

 POSTY        19
Post Pośmiejmy się
Kobieta ma w życiu trzy okresy: w pierwszym działa na nerwy ojcu, w drugim mężowi, w trzecim zięciowi.


Pewna dziewczyna postanowiła się wykąpać. Poszła nad wodę, lecz w kabinie do przebierania zorientowała się, że zapomniała góry od bikini, ale to nic.
Wyjrzała, czy jest ktoś w pobliżu, kto mógłby ją zobaczyć, ale nikogo nie było, oprócz małego chłopca, który nad wodą łowił ryby. Więc pomyślała, że taki mały to pewnie nieuświadomiony. Wyszła, zasłaniając piersi rękami , kiedy była w wodzie po kolana, mały chłopczyk się odezwał:
- Jeżeli ma pani zamiar utopić te pieski, to ja poproszę tego z brązowym noskiem.
:wysmiewacz:


14 cze 2010, 13:55
Zobacz profil
Site Admin
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA04 paź 2009, 20:33

 POSTY        705
Post Pośmiejmy się
Tak czytając "10 najważniejszych wad polskich szefów" mi się przypomniało:

"Rozmowa szefa z kadrową:
- Pani Kasiu czy mogłby mi pani powiedzieć czy mamy w firmie (urzędzie) młodego, inteligentnego, operatywnego pracownika, który mógłby mnie ewentualnie zastąpić?
- Tak Panie Naczelniku - pan Nowak z księgowości idealnie odpowiada tym wymaganiom.
- Proszę go zwolnić z dniem jutrzejszym!"

____________________________________
"Ludzie cały czas żyją w strachu. Boimy się pogody, boimy się władzy, boimy się nocy i potworów, które czają się w mroku. Boimy się starości i śmierci. Niektórzy boją się nawet życia. Ludzie czują strach w prawie każdej minucie swego istnienia."


17 cze 2010, 08:15
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 4678 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 163, 164, 165, 166, 167, 168, 169 ... 335  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: