Teraz jest 04 wrz 2025, 13:12



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 59 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Reorganizacja w Urzędach? 
Autor Treść postu
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA26 wrz 2007, 12:22

 POSTY        103
Post Reorganizacja w Urzędach?
Pinero:zapomniałeś iż kierownika ocenia się przez pryzmat osiągnięć komórki którą kieruje,
ponadto każda normalna kancelaria prawna posiada wewnętrzny podział obowiazków i zakresu spraw podatkowych np. dochodowy ,Vat,itp.i nikt nie zajmuje się wszystkim, jakie będzie miał szanse z nimi kierownik w us. gdy będzie analizował i wstępnie akceptował decyzje z wszystkich podatków (marne), pomoc od radcy wątpliwa,będziemi mieli coraz mniejsze szanse w sporze z tymi kancelariami :stop: wiem co mówię ,byłem 10lat pracownikiem i pracowałem w różnych komórkach us., a teraz ponad 10lat kierownikiem  i wiem że nie jest to lekki kawałek chleba jak myślą niektórzy :mur:


05 maja 2010, 07:02
Zobacz profil
Specjalista
Własny awatar

 REJESTRACJA29 paź 2009, 17:12

 POSTY        360
Post Reorganizacja w Urzędach?
ślązak1                    



Macie rację! Nie wiem tylko dlaczego chcecie zostawić NUS-a? Czytajac posty dochodzę do wniosku, że sami pracownicy wystarczą... Nie zauważyliscie w swoim środowisku również pracujących kierowników, naczelników? Ani jednego? To współczuję. U mnie są.

Nie przesadzaj nikt nie pisał po co są NUS-y czy kierownicy.
Piszemy i alarmujemy, że tego kierownicta jest za dużo.
I chyba mam rację. Nikt nie pisał, że wszyscy z nich nic nie robią, ale są tez wyjątki. Jak jest przesyt to należy z nudów coś robnić.
Robole i tak pracę wykonają, a jak nie to ich ukarzę. Taki jest obraz naszej administracji. Ja osobiście zostawiłbym tylko NUS - a - jako organ ogólny urzędu, a kierownikom dałbym tytuł organu szczególnego z mozliwością podpisywania wszystkich decyzji.
Byłaby większa odpowiedzialność za  decyzje podejmowane przez dział referat. NUS sprawowałby ogólny nadzór. Kierownikom dałbym dodatek fukcyjny, a wynagrodzenie zostawił na poziomie komisarza.
W przypadku gdy się nie nadaje to zmiana i zostaje jako komisarz bez zmiany zasadniczego.


05 maja 2010, 09:14
Zobacz profil
Znawca
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA24 sie 2007, 09:05

 POSTY        142

 LOKALIZACJASto(L)yca
Post Reorganizacja w Urzędach?
apasko                    



W przypadku gdy się nie nadaje to zmiana.


Znam urząd w którym NUS stosuje taką zasadę, zapewniam Cię że się nie sprawdza. Każdy zagrożony będzie działał nie patrząc na racjonalizm swoich decyzji, tylko na chęć zachowania stołka.  :mellow:

A może wprowadzimy rotacyjność? Co miesiąc kolejny pracownik zostanie kierownikiem komórki w której pracuje?  :P

____________________________________
"Chciałem, by Warszawa była wielka. (...) I Warszawa jest wielka. (...) dziś widzę wielką Warszawę.
                                                                                       S. Starzyński. 23.09.1939r.


05 maja 2010, 09:38
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 19:39

 POSTY        1834
Post Reorganizacja w Urzędach?
Nadir                    



Łączenie np. wymiaru VAT i dochodowego w jeden?
Świetny pomysł!  :brawa:

Ale nie całkiem do końca. Proponuję od razu połączyć z kontrolą i egzekucją. Trzy w jednym! Kontrola-wymiar-egzekucja.

Tylko skąd takiego kierownika?!  :unsure:


Od kilku lat jest taka koncepcja, że pracownicy powinni być jak w reklamie - do wszystkiego. Trochę tu, trochę tam, na wszystkim się znają, za wszystko biorą odpowiedzialność. No i ta powalająca pensja 1xxx zł w wielkim mieście.
I porywające statystki MF Pani Kobos, gdzie MF przebija wykresem sufit...

____________________________________
Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca


05 maja 2010, 12:19
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA24 paź 2006, 19:15

 POSTY        570
Post Reorganizacja w Urzędach?
Drago                    



Nadir                    



Łączenie np. wymiaru VAT i dochodowego w jeden?
Świetny pomysł!  :brawa:

Ale nie całkiem do końca. Proponuję od razu połączyć z kontrolą i egzekucją. Trzy w jednym! Kontrola-wymiar-egzekucja.

Tylko skąd takiego kierownika?!  :unsure:


Od kilku lat jest taka koncepcja, że pracownicy powinni być jak w reklamie - do wszystkiego. Trochę tu, trochę tam, na wszystkim się znają, za wszystko biorą odpowiedzialność. No i ta powalająca pensja 1xxx zł w wielkim mieście.
I porywające statystki MF Pani Kobos, gdzie MF przebija wykresem sufit...


Zgadza się, a wiemy że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego.
Specjalizacja tak, ale nie bez ogólnej wiedzy z innych dziedzin. Jak słyszę, że podatnik nie zdąży jeszcze zadać pytania (np. pracownik z pdoof), które zaczyna się od "jestem podatnikiem VAT", a już słyszy: "VAT? VAT to do innej osoby" to szlag mnie trafia.

Wymiar powinien zostać odciążony od prac biurowych (np.: kopertowanie, wysyłanie, wklepywanie). Wyjściem jest też specjalizacja w ramach danego podatku.

Przykład wspomnianego VAT: wyznaczenie osoby (osób, jeżeli dział jest większy), które będą robiły prostsze czynności (przy niższym wynagrodzeniu-w innym przypadku to patologia). Samego podział na "literki" nie popieram.

____________________________________
------------------------------------------------------------------------------------------------
" (...) i ujrzał Pan pracę naszą i był zadowolony, a potem zapytawszy o zarobki nasze, usiadł i zapłakał (...)"


05 maja 2010, 16:11
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 17:37

 POSTY        1023
Post Reorganizacja w Urzędach?
Staruszek                    



Pinero:zapomniałeś iż kierownika ocenia się przez pryzmat osiągnięć komórki którą kieruje,
ponadto każda normalna kancelaria prawna posiada wewnętrzny podział obowiazków i zakresu spraw podatkowych np. dochodowy ,Vat,itp.i nikt nie zajmuje się wszystkim, jakie będzie miał szanse z nimi kierownik w us. gdy będzie analizował i wstępnie akceptował decyzje z wszystkich podatków (marne), pomoc od radcy wątpliwa,będziemi mieli coraz mniejsze szanse w sporze z tymi kancelariami :stop: wiem co mówię ,byłem 10lat pracownikiem i pracowałem w różnych komórkach us., a teraz ponad 10lat kierownikiem  i wiem że nie jest to lekki kawałek chleba jak myślą niektórzy :mur:

A czy musi mieć osiągnięcia? Wystarczająco długo tu pracuję żeby nie wiedzieć jak to działa.
Poza tym znam osoby, które są dobre ze wszystkich podatków. Fakt, że jest ich mało. A dlaczego? Bo trzeba się uczyć! I znam takie co mają jeden  i nie radzą sobie.
Może należysz do kierowników, którzy pracują. Znam też takich. Ale widzę codziennie takich co robią wokół siebie tylko szum. Mają "starych", doświadczonych pracowników i od lat tych samych podatników (z grubsza)  to  mają luz. Jedyne co ich absorbuje to utrzymanie się za wszelką cenę na stołku, bo pracę u podstaw dawno zapomnieli.

____________________________________
Służ panu wiernie, on ci za to pierdnie.


05 maja 2010, 16:27
Zobacz profil
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA27 sie 2007, 15:35

 POSTY        114
Post Reorganizacja w Urzędach?
U mnie też. A z ta całą dyskusją na temat jak to dobrze jest kierownikom  i jaką to kasę biorą za nic to idźcie do piaskownicy, bo tam ten poziom. Sam siedzę w pokoju z kierownikiem i pomimo tego, że wiem że zarabia więcej ode mnie nie zamieniłbym się z nim za fuchę. Czasem muszę go zastępować i modlę się wtedy żeby wrócił. Z tym gadaniem o kierownikach to jak z egzaminem na urzędnika. Większość krytykuje, wytyka, ale żeby tak język zdać, pouczyć się trochę to nie......
Reorganizacja mogłaby być bolesna, szczególnie w dużych urzędach.

____________________________________
Zajadły


05 maja 2010, 16:30
Zobacz profil
Znawca
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA24 sie 2007, 09:05

 POSTY        142

 LOKALIZACJASto(L)yca
Post Reorganizacja w Urzędach?
Cała ta dyskusja zeszła z tematu reorganizacji na licytację u kogo kierownictwo obija się bardziej.
Segregator                    



Reorganizacja mogłaby być bolesna, szczególnie w dużych urzędach.

Zgadzam się z Segregatorem że totalna rewolucja w dużych urzędach może być nawet bardziej niż bolesna. Może oznaczać totalny paraliż i jeszcze bardziej zwiększyć frustrację pracowników.

PS. Ja też nie zamieniłbym się ze swoim przełożonym, zwłaszcza za te pieniądze.

____________________________________
"Chciałem, by Warszawa była wielka. (...) I Warszawa jest wielka. (...) dziś widzę wielką Warszawę.
                                                                                       S. Starzyński. 23.09.1939r.


05 maja 2010, 18:17
Zobacz profil
Amator
Własny awatar

 REJESTRACJA31 sty 2007, 19:43

 POSTY        22
Post Reorganizacja w Urzędach?
Piszecie jak to może być źle..., ale są już US, które tak pracują - jak dobrze pamiętam był na tym forum taki wątek jak "model francuski", a to przecież ten sam model organizacji pracy. Może zatrudnieni w tych US coś napiszą jak jest w praktyce


05 maja 2010, 19:33
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 17:37

 POSTY        1023
Post Reorganizacja w Urzędach?
e(ł)Geniusz                    



Może zatrudnieni w tych US coś napiszą jak jest w praktyce

Proszę bardzo.
W zasadzie jest lepiej, ale musi być równomierne obłożenie pracą. A nie tak, że jedni mają pracy po dziurki w nosie (bo dobrze pracują, mają wiedzę), a inni spędzają czas na pogaduszkach. I po pewnym czasie zabierana jest im część pracy, bo nie radzą sobie. I kto ją dostaje? Zgadnijcie.
Po roku, dwóch takiej praktyki jedni są wypaleni, zmęczeni, sfrustrowani, a inni mają jak u Pana Boga za piecem.
Czas powiedzieć prawdę: w pracy trzeba pracować!

____________________________________
Służ panu wiernie, on ci za to pierdnie.


05 maja 2010, 19:37
Zobacz profil
Znawca
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 paź 2006, 14:43

 POSTY        252
Post Reorganizacja w Urzędach?
Pinero                    



e(ł)Geniusz                    



Może zatrudnieni w tych US coś napiszą jak jest w praktyce

Proszę bardzo.

Czas powiedzieć prawdę: w pracy trzeba pracować!


Dopisz jeszcze, że za pracę należy się wynagrodzenie, a nie jałmużna. :zly1:
Wtedy to dopiero będzie myśl :)

____________________________________
"Kto cały czas ciężko pracuje, nie ma czasu zarabiać pieniędzy" - J. D. Rockefeller


06 maja 2010, 11:02
Zobacz profil
Specjalista
Własny awatar

 REJESTRACJA23 paź 2006, 16:51

 POSTY        692
Post Reorganizacja w Urzędach?




Proszę bardzo.

Czas powiedzieć prawdę: w pracy trzeba pracować!


Dopisz jeszcze, że za pracę należy się wynagrodzenie, a nie jałmużna. :zly1:
Wtedy to dopiero będzie myśl :)

jak komuś nie pasuje - drzwi otwarte; była kiedyś na forum na ten temat dyskusja i wyszło na to, ze Ci którzy najbardziej lamentują nie złożyli nigdzie żadnego CV - potrafią tylko narzekać i stwierdzać oczywiste fakty. Widocznie pensja na którą się godzisz Ci pasuje - więc nie marudź. Proste.


06 maja 2010, 15:12
Zobacz profil
Znawca
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 20:34

 POSTY        209
Post Reorganizacja w Urzędach?
Pinero                    



e(ł)Geniusz                    



Może zatrudnieni w tych US coś napiszą jak jest w praktyce

Proszę bardzo.
W zasadzie jest lepiej, ale musi być równomierne obłożenie pracą. A nie tak, że jedni mają pracy po dziurki w nosie (bo dobrze pracują, mają wiedzę), a inni spędzają czas na pogaduszkach. I po pewnym czasie zabierana jest im część pracy, bo nie radzą sobie. I kto ją dostaje? Zgadnijcie.
Po roku, dwóch takiej praktyki jedni są wypaleni, zmęczeni, sfrustrowani, a inni mają jak u Pana Boga za piecem.
Czas powiedzieć prawdę: w pracy trzeba pracować!

Fakt, stara praktyka i prawo Murphego (czy jak tam się zwie ten gość) - pokaż, że coś potrafisz a dopiszą to do zakresu Twoich obowiązków :). W biurokracji sprawuje sie idealnie a w budżetówce szczególnie. Jeśli szef jest świadomy i potrafi sie przyjrzeć pracy na poszczególnych stanowiskach (ideałem jest gdy świadomość bierze się z doświadczenia zwodowego zdobytego na poszczególnych szczeblach kariery) i chce mu się temperowac pracowników kosztem swej niesławy - to jest nadzieja. Zwykle jednak łatwiej jest nie szarpać się i przerzucić robotę na tego efektywniejszego i święty spokój. Jak pracowity i spokojny pracownik niczego nie wymaga głowa szefa spokojna. Tylko, że wtedy albo pracownik sie wypala, odchodzi albo stosuje powszechną zasadę kilka razy coś zawali i ma święty spokój :). Możliwe jest tak, że tak typowa sytuacja dla innych praconiwków jest nietypową dla pracownika, który potrafił, że sporo potrafi i koniec końców wylewją go z pracy. A wniosek ostateczny jak nie masz mądrego szefa to nie wychodź przed szereg bo nie warto, chyba że chcesz zostać męczennikiem :)


06 maja 2010, 16:51
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 17:37

 POSTY        1023
Post Reorganizacja w Urzędach?
komis                    



..jak nie masz mądrego szefa to nie wychodź przed szereg bo nie warto, chyba że chcesz zostać męczennikiem :)

Wydrukuję sobie to jako motto i powieszę nad biurkiem. Mogę?

____________________________________
Służ panu wiernie, on ci za to pierdnie.


06 maja 2010, 17:23
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 59 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: