A ja głupia martwiłam się czy zdążę na powrotny o 14.30. Ostatecznie kupiłam bilet na 16.30 i pół dnia snułam się bez celu po stolycy...
27 lis 2009, 21:01
Postępowanie kwalifikacyjne
Ivka
A ja głupia martwiłam się czy zdążę na powrotny o 14.30. Ostatecznie kupiłam bilet na 16.30 i pół dnia snułam się bez celu po stolycy...
To chociaż mogłaś sprawdzić obowiązek kas fiskalnych
27 lis 2009, 21:05
Postępowanie kwalifikacyjne
Ivka
A ja głupia martwiłam się czy zdążę na powrotny o 14.30. Ostatecznie kupiłam bilet na 16.30 i pół dnia snułam się bez celu po stolycy...
Też już jestem w domu! Wracałem pociągiem o 15.10. A do dworca szedłem spacerkiem. Do odjazdu pociągu wałęsałem się po stolycy, m.in. po Złotych Tarasach i... pstrykałem zdjęcia Jedno z nich mam na tle "biura" Premiera (URM), inne - Prezydenta (Belwederu)
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
27 lis 2009, 21:35
Postępowanie kwalifikacyjne
Nadir
Ivka
A ja głupia martwiłam się czy zdążę na powrotny o 14.30. Ostatecznie kupiłam bilet na 16.30 i pół dnia snułam się bez celu po stolycy...
Też już jestem w domu! Wracałem pociągiem o 15.10. A do dworca szedłem spacerkiem. Do odjazdu pociągu wałęsałem się po stolycy, m.in. po Złotych Tarasach i... pstrykałem zdjęcia Jedno z nich mam na tle "biura" Premiera (URM), inne - Prezydenta (Belwederu)
PO takich przeżyciach, nie POzostaje nic innego jak zawalczyć w "dużej POlityce"
27 lis 2009, 22:58
Postępowanie kwalifikacyjne
Niektórzy narzekali, że tłukli się pół Polski dla 20-minutowej uroczystości - trochę w tym racji jest. W sumie już po podpisaniu się na liście i odebraniu (przed wejściem na salę) aktu mianowania można było zrobić w tył zwrot i jechać z powrotem do domu. No ale uroczystość była podniosła, przemówienie również (chociaż fakt czytania go z kartki znacznie umniejszał jego podniosłość) a możliwość zrobienia sobie zdjęcia na tle mównicy czy też KPRM - bezcenna Jednak bez wątpienia najważniejszy jest sam akt mianowania - przy nim wszelakie niedogodności wydają się być mało znaczące, łącznie ze świadomością, że jak ludzie szli tłumnie podpisywać delegacje ja musiałem sobie przypomnieć, że mi jej nie udzielono i musiałem jechać na własny koszt A teraz bądźmy gotowi na nowy, jakże "zaszczytny ale i pełen obowiązków" okres w naszych urzędniczych karierach...
P.S. Pozdrowienia dla wszystkich Forumowiczów, których z pewnością widziałem na sali ale nie wiedziałem, że to oni
28 lis 2009, 13:19
Postępowanie kwalifikacyjne
a możliwość zrobienia sobie zdjęcia na tle mównicy czy też KPRM - bezcenna
Mnie najbardziej podobała się koleżanka, która do zdjęcia mało, że wlazła na mównicę, to jeszcze usta otwierała, żeby zamarkować przemówienie...
28 lis 2009, 13:23
Postępowanie kwalifikacyjne
Vater
Niektórzy narzekali, że tłukli się pół Polski dla 20-minutowej uroczystości - trochę w tym racji jest. W sumie już po podpisaniu się na liście i odebraniu (przed wejściem na salę) aktu mianowania można było zrobić w tył zwrot i jechać z powrotem do domu.
Czyli tak jak pisałem trochę wcześniej. Przez lata nic się nie zmieniło.
Vater
Jednak bez wątpienia najważniejszy jest sam akt mianowania ...
Tere-fere. Najważniejszy to jest dodatek do tej jałmużny, którą bezczelni szefowie nazywają pensją oraz kilka dni urlopiku extra - aby odetchnąć od wariatkowa.
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
28 lis 2009, 17:42
Postępowanie kwalifikacyjne
Ivka
a możliwość zrobienia sobie zdjęcia na tle mównicy czy też KPRM - bezcenna
Mnie najbardziej podobała się koleżanka, która do zdjęcia mało, że wlazła na mównicę, to jeszcze usta otwierała, żeby zamarkować przemówienie...
A ja miałem ochotę nawet zasiąść przy stole prezydialnym i tam sobie dać pstryknąć fotkę! Ostatecznie uznałem, że to raczej "nie uchodzi"...
Na miejsce dotarłem około 11.20, a więc już dość późno. Rozglądałem się po sali (ten rozglądający się, to właśnie byłem ja!) ale nie widziałem "osób z gazetą w lewej ręce". Można było wcześniej wymienić się nr telefonów na priv i "zdzwonić się"... Spotkałem natomiast 2 panie (jedna z nich pisuje tutaj na forum) - sąsiadki z egzaminu.
Urzędowy fotograf robił bardzo dużo zdjęć - myślę więc, że każdy siebie na nich odnajdzie. Będą dostępne na stronie http://www.dsc.kprm.gov.pl, ale tylko dla zalogowanych czyli mianowanych.
A tutaj 5 fotek spośród kilkunastu, które zrobiłem. Jeśli wszystkie 3 koleżanki (z którymi wspólnie zrobiłem jedną fotkę) zgodzą się - to może też wrzucę?...
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
28 lis 2009, 18:13
Postępowanie kwalifikacyjne
Jeśli wszystkie 3 koleżanki (z którymi wspólnie zrobiłem jedną fotkę) zgodzą się - to może też wrzucę?...
A mnie nie pytałeś o zgodę i wrzuciłeś a jestem tam
29 lis 2009, 10:14
Postępowanie kwalifikacyjne
Ivka
Jeśli wszystkie 3 koleżanki (z którymi wspólnie zrobiłem jedną fotkę) zgodzą się - to może też wrzucę?...
A mnie nie pytałeś o zgodę i wrzuciłeś a jestem tam
A która to Ty?!
Ta blondynka przed mną, która mi widok zasłaniała? Z tyłu to trudno poznać. Mnie też widać na zdjęciu, które zrobił ktoś inny:
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
29 lis 2009, 15:07
Postępowanie kwalifikacyjne
Ten "ktoś inny" to byłem ja
Za to na tym zdjęciu prawie zostałeś zdemaskowany...
29 lis 2009, 16:27
Postępowanie kwalifikacyjne
wielblad
Nadir
... Mnie też widać na zdjęciu, które zrobił ktoś inny:
Ten "ktoś inny" to byłem ja Za to na tym zdjęciu prawie zostałeś zdemaskowany...
Ale elegant z ciebie
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
29 lis 2009, 20:55
Postępowanie kwalifikacyjne
supersaper
Ale elegant z ciebie
Bo - jak widać - z tyłu mam jeszcze ciemne, a nie jak z przodu - już siwe, włosy.
Z tyłu to każdy przystojny...
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
29 lis 2009, 22:32
Postępowanie kwalifikacyjne
A która to Ty?!
Ta blondynka przed mną, która mi widok zasłaniała?
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników