Informacja z KSAP sprzed 5 minut: można złożyć podanie o udostępnienie testu do wglądu. Nie ma procedury odwoławczej, ani regulaminu postępowania kwalifikacyjnego. Postępowanie przeprowadzane jest na podstawie rozporządzenia. Natomiast klucz do testu umiejętności wraz z punktacją ustalili psycholodzy, którzy ten test przygotowali.
Jeśli w trybie wglądu do testu znajdzie się błąd - zostanie to zweryfikowane - i jak powiedziała Pani uwzględnione na miejscu. Nie przewidują żadnego terminu do którego można w/w podania o wgląd składać.

W związku z tym (skoro nie ma odwołania) to modyfikuję moje pytanie:
Czy ktoś po obejrzeniu swojej pracy zyskał to czego oczekiwał? Czy w ogóle ma sens pisanie podania i kolejna wycieczka do Warszawy?

Pytałem czy jest szansa na przesłanie ksera tego testu pocztą, Pani powiedziała że nie "bo to są dokumenty". Ale na argument że jestem z miasta oddalonego ponad 350 km od Warszawy, powiedziała żeby napisać podanie a oni będą musieli się do tego ustosunkować. Więc piszę... może prześlą?

No dobra pojedziemy do Wawy (bądź prześlą ksero - w tę opcję wątpię) będziemy mieli pod nosem sam arkusz (nasz test)...bez zadań ...jak mamy ocenić czy jest błąd...? Dają klucz na miejscu ...chyba nie ...tylko sam test ....wiec co zdziałamy? Czy Ktoś z Waz to przerabiał?

Pytanie: czy ten urlop rządzi sie tymi samymi prawami co urlop wynikający z kodeksu pracy? Bo jeżeli tak to z tego wynika, że przysługuje proporcjonalnie do okresu w jakim było się już urzędnikiem a poza tym przechodzi na następny rok. Jeżeli nie rządzi sie tymi samymi prawami, to po mianowaniu bedzie przysługiwał w całości za ten rok, ale niewykorzystany w tym roku przepadnie.
Ale zasięgnęłam języka u służbistów w moim urzędzie i faktycznie całość przysługuje od razu i niewykorzystany przechodzi na następny rok. Choć nielogiczne, to rozwiązanie mi się baaardzo podoba

Ja również zdałem   Jeśli będzie ktoś chętny z Wrocławia, komu niestety się nie powiodło, a  będzie chciał spróbować w przyszłym roku albo ma zamiar przystąpić po raz pierwszy, to służę materiałami jakie zgromadziłem - mogę wypożyczać do np.: skopiowania (dać nie mogę, bo obiecałem już komuś pakiet

A co z całą resztą? To nie będzie tak, że wszyscy którzy zdali będą jechać po mianowania do stolicy...?

Pojedziemy wszyscy, ale tylko kilku dostąpi zaszczytu uściśnięcia dłoni SSC

Rozumiem. Kto by dał radę ściskać 530 dłoni po kolei...  



Tzn. po 1 grudnia dojdzie nam te 12 dni i będą traktowane na równi z tymi, które jeszcze zaoszczędzimy z tego roku?

Moja cała radość uleciała jak powietrze z pękniętego balona

Może jakoś się wkręcisz

A ja? A czy jak ja Ci uścisnę dłoń to wróci Ci radość życia?    

Pozdrawiam wszystkich, zdałem choć już traciłem nadzieję.

Zdałam i ja I kiedy już wczoraj ochłonęłam w końcu, wzięłam do poczytania w ramach zasłużonego relaksu DF (dodatek do czwartkowej Wyborczej), a tam na str. 10/11 tekst o nowej wicemarszałek Sejmu, zaczynający się od słów: "Precedencja to - zgodnie z encyklopedyczną definicją - proces ustalania pierwszeństwa między najważniejszymi osobami w RP".
I to był nadzwyczajny zbieg okoliczności!

Pozdrawiam wszystkich - i tych którzy razem ze mną się cieszą, i tych, którym przykro, że czas przeznaczony na przygotowania nie przyniósł oczekiwanego (albo raczej - wyczekiwanego) efektu.