Dobra - przekonałeś mnie.
Zamiast opon na manifestacji będę palił wonne kadzidełka

Na początek wyszabruję ok 250 kg zajęte przez znajomego poborcę  

Dla czego piszesz ?za wypłacaną (jeszcze w terminie) kasę? ? Czyżby planowano jakieś żmiany?

Co do tego ?Czy nie powinno być tak, że??, to się zgadzam w 100%, a nawet więcej powiem, czy nie uważacie, że deszcz powinien padać nocą, a w dzień świecić słońce, a jak człowiekowi zabraknie pieniędzy, to nie powinien zagrać w totolotka i wygrać, lub udać się do ośrodka opieki i dostać tyle ile potrzebuje, by wychować nie tylko dwoje dzieci, ale tyle ile udało mu się zrobić?
Czy nie powinno być tak, że wszyscy powinni być ładni, mądrzy i żyć dopóty dopóki nie będą chcieli umrzeć?
Czy nie powinno być tak, że?

PS
Zauważyłem, że coraz więcej osób na forum docenia to co ma dzięki pracy w skarbowości.

Zielonka na Prezydenta    Możesz liczyć na mój głos  

Powiem jeszcze więcej! Nie wyobrażam sobie, by mogło być na odwrót! To znaczy, aby deszcz padał w dzień, a słońce świeciło nocą  
Proponowałem Zielonkę na NUS'a, ale się    że za mała kasa. Ciekaw jestem jaki wykręt znajdzie na hasło "Zielonka na Prezydenta" ?
To jeszcze łatwiejsza posada (nie potrzebne studia czy znajomość języków obcych), a kasa jednak większa.
A tylko ona Zielonkę kręci  

Powiadasz, że kasa mnie kręci, no nie ukrywam że tak jest, ale nie rozumiem propozycji objęcia stanowiska prezydenta. Wrogiem Ci nigdy nie byłem, jako skarbowiec chyba nie masz problemów z ustaleniem jaki dochód roczny ma prezydent (za 2007 wyniósł on  240 tys. 917 zł 67 gr, za 2008 - 296 tys. 591 zł 96 gr). Na takie pieniądze to poleci jedynie deszcz.
Ale jak kiedyś prezydent będzie kiedyś zarabiał jakąś okrągłą sumkę, to kto wie?
Zapożyczyłbym  sobie nawet takie powiedzonko:

?Ja wam mówię
Jest dobrze, jest dobrze, jest dobrze
ale nie najgorzej jest?


i podnosił naród na duchu.

Tak się zastanawiam, czy pod Twą propozycją nie kryje się jakiś podstęp. Analizując forum, mam wrażenie że na jednego postowicza przypada około dwóch moderatorów. Gdybym został prezydentem to było by dwóch?

Trzech. Jako Prezio wywodzący się z forum skarbowców, dostałbyś admina honoris causa.

Prawda jest prosta wszyscy   Nas , reszta   z Nas, a pozostali   . Pozdrowienia dla kierownictwa MF za zaangażowanie i walke o pracowników swojego resortu. Chwała JVR za własciwą drogę oszczędzania i nie angażowania w tej walce innych. Jak zaciskać pasa to tylko w rodzinie.  

Zaciskam pasa, nie narzekam i przygotowuję się do egzaminu na doradcę podatkowego,
dzięki paru dobrym latom na giełdzie wraz z mężem wybudowaliśmy dom, w sumie niczego nam nie brakuje. Praca od 7 do 15 - zamykam drzwi i nic mnie nie obchodzi, mam czas dla dzieci. Ale jeżeli tylko nadarzy się okazja zmienię pracę nawet z dnia na dzień, bo obecnej pracy po prostu nie lubię i uważam, iż większość urzędników to tacy nieudacznicy życiowi trzymający się stołka za 2 tys. zł i bojący się wziąć odpowiedzialność za swoje finanse we własne ręce. Ja w chwili obecnej też się do nich zaliczam, ale mam nadzieję, że to się zmieni dzięki mojej nauce, a nie dzięki narzekaniu.

Dostałam ostatnio ciekawą propozycję pracy za całkiem inne pieniądze - nie powiem gdzie (na razie).
Przynajmniej ludzie zaczną mnie szanować.

Niech zgadnę, zostaniesz strażakiem?

a może strażaczko