Nie ma nic do tego niestety par. 5 ust. 1 pkt 3), który ( o czym już było wcześniej ) dotyczy przesłanek obniżenia dodatku w trakcie roku. Oczywiście problem interpretacji tego punktu - to również temat rzeka.
Ale dodatek kontrolerski jest dodatkiem przyznawanym na rok. I przyznanie go na kolejny rok w kwocie innej ( niższej ) jest możliwe bez konieczności wyczerpania którejś z przesłanek z par. 5.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Dokładnie tak, rozróżniajcie obniżenie dodatku w trakcie roku, od przyznania na dany rok w wysokości niższej niż rok wcześniej. Nie ma przeszkód by pracownik dostający np.40% w 2008 otrzymał 10% w 2009  

Natomiast gdyby w ciągu roku dokonano obniżki w oparciu o par.5 ust.1 pkt.3 uzasadniając zbyt niską liczbą kontroli, to dla mnie takie uzasadnienie jest do podważenia, wszak kontrole między pracowników dzieli kierownik działu i on odpowiada za odpowiednią ilość skontrolowanych podmiotów (co innego gdy nie wyrabiasz takiego limitu).

Trzeba też zauważyć, że dotychczasowe mierniki rozliczania kontroli były tak skrojone, że albo wyrabiałeś ilość kosztem jakości albo odwrotnie. Nie da się tego pogodzić moim zdaniem. Więc niech się na górze (MF, IS) zdecydują czego chcą, bo od lat zachowują się schizofrenicznie z jednej strony włażąc do  :dupa: przedsiębiorcom lansując "przyjazność do bólu", a po cichu żądają od kontrolerów wyciskania kontrolowanych jak cytryny i opier....jąc na każdej naradzie za spadające wyniki...

Cały problem z dodatkami kontrolerskimi polega na tym ,że są one określane procentowo od wynagrodzenia a nie kwotowo jak to było kiedyś. W z wiązku z tym, że w ubiegłym roku było parę "podwyżek" wynagrodzenia więc i automatycznie kwoty dodatków kontrolerskich do wypłaty wzrastały. Wiem, że w niektórych urzędach podobno tak dawali "podwyżki" aby wynagrodzenie dla kontrolerów nie wzrosło z dodatkiem więcej niż u innych pracowników np wymiaru.
Tak więc w nowym roku jest problem taki, że stare stawki dodatków kontrolerskich od wynagrodzeń powodują zwiększenie kwoty przeznaczonej na dodatki kontrolerskie w każdym urzędzie w porównaniu do roku ubiegłego. Kwoty na te wynagrodzenia są odrębnie przyznawane od funduszu płac na urząd. A ponieważ ostateczne przyznanie kwoty z budżetu następuje gdzieś w okolicach marca więc lepiej jest "nacialnikom" dać kontroli na początku roku niższe stawki dodatków aby zmieścic się w kwocie ogółem , niż potem kombinować jak obniżyć i komu aby nie brakło pieniędzy.
Jednak w tym roku jest dodatkowy problem w postaci czarnej dziury w budżecie co może spowodować, iż przyznane kwoty na dodatki nie koniecznie muszą być na poziomie roku ubiegłego tylko mniej..

U mnie dodatki kontrolerskie zostały przyznane na 2009 r. w wysokości o 5% mniejszej niż w XII 2008. Dodatki zostały wypłacone a do IS NUS wysłał plan ustalany z poziomu XII 2008 r. Moim skromnym zdaniem dodatki nie powinny mieć wpływu na wysokość wynagrodzenia - otrzymywane są w związku z wykonywaniem określonych zadań!

Dzięki Wam za komentarze. Ale maj jeszcze jedno pytanie - najistotniejsze. Czy u Was z nowym rokiem zróżnicowano wysokości dodatków i w jakim stpniu? U mnie dodatki wynoszą - od 25% do 35%.

U mnie jest tak samo 25-35%

O szczęśliwcy,którzy macie już dodatki! Napiszcie proszę z jakich US jesteście.

A od czego zalezy wysokośc dodatku, tzn. 25 % czy 35%? Bo od kogo - to chyba jasne. Czy polityka przyznawania dodatku jest u Was czytelna ?

dodatek 25% - starszy inspektor, 30% - komisarz, 35% - starszy komisarz. Inspektorow i st. referentów nie ma w kontroli.

U nas jest dziwna sytuacja - w dziale są bardzo mocno zróżnicowane mnożniki (a zatem i wynagrodzenie zasadnicze). Kierownik z puli przyznanej przez IS proponuje dodatek (kryteria - staż, trudność wykonywanych zadań, wykonanie... chyba). Ostatecznie o wysokości dodatku decyduje NUS.

To tak jak u nas.  O wysokości dodatków decyduje wyłącznie NUS. Na podstawie pozamerytorycznych kryteriów

Kolega NUS ma więcej procent, a "niekolega" mniej. A kontrole, ich ilość i wielkość uszczupleń?? bez komentarza.

U nas wyłącznie NUS i nie jest to (niestety) uzależnione od efektów pracy poszczególnych ludzi...

W końcu Łódź dołączyła do szczęśliwców...

Jeszcze gdzieś nie dali ?