Czy dostaliście e-mail z KSAP-u potwierdzający, że wasze zgłoszenie zostało zaakceptowane? Zdaje się, że w 2007r. wysyłali do kandydatów zawiadomienia ... Nie mogę sprawdzić, bo jestem na urlopie, a do KSAP podałam służbowy adres e-mail

No nic nie przysłali w tym roku, w 2007 r. dwa tygodnie wcześniej przysyłali

ja już mam potwierdzenie wyslali mi    dziś dostałem na maila

Tak dzisiaj przysłali potwierdzenie!

Czy ilość adresatów w mailu potwierdzajacym to wszyscy uczestnicy? nie sa to jakies oszałamiające ilości...

To nie są wszyscy. Sprawdziliśmy w gronie zdających i 3 z 4 miało inny skład adresatów. Pewnie wysyłałi setkami lib podobnymi grupami.Czy ktoś może pamięta ile czasu było w zeszłym roku przeznaczone na umiejętności?

90 minut

Poczytaj lepiej ustawę o sc bo urlopu to juz nam dodatkowego nie dają  
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Bo Tributarius tak już przyszłościowo w projektowany art.72a  ust.1 się zapatrzył...  
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Oczywiście masz rację.

Mam nadzieje, że przeciwnie do niezrealizowanego projektu KAS tutaj zmiany zostaną sprawnie i skutecznie wprowadzone, tak w zakresie dodatkowych urlopów jak i objęcia konkursami służby cywilnej dyrektorów UKS i IS.

Co do pierwszego - pewnie tak będzie i urlopy przejdą, ale co do konkursów... to już bym takim wielkim optymistą nie był... ale zobaczymy wkrótce, tj. po wakacjach zapewne... chociaż, jak patrze na "intensywne" prace parlamentu tej kadencji, to tak jakby ... "nieustające wakacje"

Może pamiętasz kilka z tych dziwnych słów, które były w teście umiejętności takich jak np. idiosynkrazja?
Podobno się powtarzają.

Nie wiem skąd określenie "yuppies" jeśli chodzi o kadrę urzędów. Sam mam poniżej 30-tki, a za japiszona się nie uważam, bo i też zarobki nie te.  Chcę to zdać, bo interesuje mnie tylko i wyłącznie dodatek. Może to zbliży wysokość mojej pensji do tej, osiąganej przez robotników budowlanych po zawodówce i kierowców TIR-ów (3000 PLN). A yuppies można sobie szukać po korporacjach, a nie w urzędach

Szczerze mówiąc to mam kompletną pustkę po egzaminie - za dużo tego było. Ale ... np. ochlofobia (lęk przed tłumem) w zestawie w innymi fobiami czy uzależnieniami. Albo kolor, barwa, pigment (nie pamiętam czwartego słowa) czy mediewista (historyk od średniowiecza), internista, geriatra, chirurg - trzeba znaleźć analogie, podobieństwa między wyrazami nie mającymi pozornie nic wspólnego, albo wykluczyć słowo, które wydaje się, że ma podobne znaczenie co pozostałe.
Trzeba było również znaleźc błędy w zdaniach, czasem były proste: remanent czy remament, albo zmieniona treść jakiegoś przysłowia, np. podobny jak dwie krople wody (nie pamiętam jakie było słowo zamiast "wody")

Może pamiętasz kilka z tych dziwnych słów, które były w teście umiejętności takich jak np. idiosynkrazja?
Podobno się powtarzają.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
To nie jest dziwne słowo. Czytaj J. Chmielewską :czytaj:

Testy IQ to "darmowe" punkty. Potraktuj to jako zabawę i będzie O.K.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
O darmowych punktach można było mówić przed 2007r., kiedy punktami z tej części nadrabiało się braki, np.  testu wiedzy. Obecnie jest to tak samo ważny moduł jak każdy inny i nic tu nie ma za darmo. A idiosynkrazja to jest dziwne słowo, podobnie jak rytifobia czy dypsomania. Przez całe życie można się z nimi nie zetknąć lub zetknąć się w bardzo beztroski sposób. Ze słowem idiosynkrazja zetknęłam się w szkole podstawowej grając w grę zwaną "flirt towarzyski". Tam była opcja:" czuję do ciebie idiosynkrazję".  
Tak więc nie trzeba być miłośnikiem Chmielewskiej, by zetknąć się w życiu z tym słowem To samo dotyczy innych "dziwnych'" słów.