Coś o laptopikach cicho, to może podrzucę informację dla wszystkich.
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> <!--sizeo:2--><span style="font-size:10pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Kupujcie czekoladę, zanim będzie na wagę złota<!--sizec--></span><!--/sizec-->
Szykuje się przymusowa dieta. Czekają nas drastyczne podwyżki cen czekolady. Na szczęście przed świętami uda się nam jeszcze kupić ją po normalnych cenach. Ale od stycznia poszybują one w górę - na początku o 15 procent. Wszystko przez apetyt Chińczyków i przez to, że brakuje drzew kakaowca.

Światowi producenci czekoladowych łakoci są zgodni - ceny powinny zacząć rosnąć już teraz. Jednak niepisana dżentelmeńska umowa w branży przewiduje, że nie podnosi się ich w okresie największego popytu na słodycze, czyli przed świętami Bożego Narodzenia. Ale od stycznia producenci nie będą mieli już skrupułów - czytamy w "michnikowemu szmatławcowi".

Na początku ceny czekolady wzrosną o 15 procent. Potem już nieustannie będą szybować w górę.

Powodów jest kilka. Jednym z nich są Chiny i Indie, a ściślej ich apetyt. Azjaci zasmakowali w czekoladzie, choć do tej pory jedli jej mało. Teraz jednak kupują słodkości masowo, więc - siłą rzeczy - windują sceny.

Także przez Chińczyków i ich zainteresowanie nabiałem rosną ceny mleka. Podrożały orzechy laskowe, a nawet papier i aluminium, potrzebne do zapakowania czekoladowych słodkości.

Inny problem to zbyt mała ilość drzew kakaowca, które dostarczają głównego składnika czekolady. Rośliny te wymagają specyficznych warunków, m.in. żyznej gleby, dużej wilgotności i regularnych opadów przez cały rok.

Wszystko więc sprzysięgło się przeciwko czekoladowym łasuchom, dla których nadchodzą ciężkie czasy.

<a href="http://www.dziennik.pl/gospodarka/article94076/Kupujcie_czekolade_zanim_bedzie_na_wage_zlota.html" target="_blank">http://www.dziennik.pl/gospodarka/article9...wage_zlota.html</a>
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Trochę się zaniepokoiłem... W takiej sytuacji pierwszorzędne znaczenie ma informacja, co w paczkach świątecznych zaordynował zakład pracy...

My tu o prezentach, ale choinka to też rózgi...

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->
Dyrektor Radia Maryja zabrał głos dopiero po mszy.(...)
O. Rydzyk atakował media publiczne: (...)Wiecie, co jest najgorsze? To już nawet nie wykształciuchy, ale dyplomiuchy, co dyplomy mają, nic nie rozumieją.

W płomiennym przemówieniu cytował Napoleona, Piotra Skargę i Jana Pawła II. Nie szczędził też żartów. - Mam maybacha, i mam helikopter - mówił i rozsuwał palce wskazujące na odległość dziesięciu centrymetrów. - Na szafie stoją - śmiał się.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Zanosi się na jedno puste miejsce. Pod choinką.
Laptopiki nie doszły Inspektorze.
Czyżby to była wina poczty ( ewentualnie innej firmy kurierskiej )?

A do mnie doszedł! Ale ja byłam grzeczna  :zeby:

Widać ktoś lubi grzeczne dziewczynki :brawa:

Widać ktoś lubi grzeczne dziewczynki :brawa:
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Ja tam zdecydowanie wolę niegrzeczne!

I co tam ciekawego znaleźliście pod choinką ?

Ja tam zdecydowanie wolę niegrzeczne!
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

To masz coś dla siebie. Dla zachęty do kliknięcia w link wkleję tytuł artykułu.
W co się bawią niegrzeczne dziewczynki?
<a href="http://www.dziennik.pl/kobieta/babskiesprawy/article99065/W_co_sie_bawia_niegrzeczne_dziewczynki_.html" target="_blank">http://www.dziennik.pl/kobieta/babskiespra...iewczynki_.html</a>

Ja tam zdecydowanie wolę niegrzeczne!
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

To masz coś dla siebie. Dla zachęty do kliknięcia w link wkleję tytuł artykułu.
W co się bawią niegrzeczne dziewczynki?
<a href="http://www.dziennik.pl/kobieta/babskiesprawy/article99065/W_co_sie_bawia_niegrzeczne_dziewczynki_.html" target="_blank">http://www.dziennik.pl/kobieta/babskiespra...iewczynki_.html</a>
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Ale kryptoreklama... na co drugim zdjęciu biały niedźwiadek.

Za oknem biało, zbliżają się kolejne święta to może powtórnie podejmiemy temat prezentów ( laptopików ) dla "największych gaduł". Choinkę zamienimy na bukiet żonkili a Inspektor zamiast przebrać się za Mikołaja przedzierzgnie się w wielkanocnego zająca...

:brawa: Helvet! Popieram.
Inspektorze - obudź się!
I do dzieła!  

Tym już się zajął Donald


<a href="http://biznes.interia.pl/news/to-prawdziwa-rewolucja,1078357" target="_blank">To prawdziwa rewolucja</a>

... na Święta 1.000.000 pisanek...

...po wydnuszce z kaczych jaj...