Z tego co wyczytałem w internecie to uchwała wiąże tylko SN, a nie inne sądy nawet te, które wystąpiły z pytaniem. Jest tylko kwestia argumentacji, która skłoniłaby SN do zmiany zdania.
SN nie podał żadnej argumentacji (albo jej nie przytoczono), więc trudno polemizować z argumentami, których się nie zna.

Obecnie faktycznie możliwym scenariuszem jest zmiana trendu orzeczniczego, mimo, że wczorajsze rozstrzygnięcie wiąże w tej konkretnej sprawie, a sądy niższej instancji nie są związane wczorajszym rozstrzygnięciem.
Z drugiej strony Sąd Najwyższy będzie jeszcze rozstrzygał kwestię pytań prawnych innych sądów okręgowych oraz wniesione skargi kasacyjne
Biorąc pod uwagę, że doszło do konieczności zajęcia stanowiska przez SN w kwestii wykładni prawa - w mojej ocenie będzie uzasadnione powszechne zastosowanie art.102 kpc - tj. nieobciążania strony powodowej kosztami procesu.
Dlatego najrozsądniejsza - w sprawach już zainicjowanych w sądach - wydaje się konsekwencja.
Jakie będzie miała wczorajsza decyzja SN przełożenie przekonamy się po najbliższych wyrokach.

Jestem teraz pewny co wyroku w swojej sprawie, będzie niekorzystny.
Chyba jednak rację mieli ci koledzy i koleżanki, którzy czekają z roszczeniami z tytułu odpraw na wyroki SN w indywidualnych sprawach i określoną linię orzeczniczą. Nie przeżywają takich rozczarowań jak ja.

Widać z perspektywy czasu, że walka o odprawę była błędem. Teraz jest jeszcze jeden argument- otrzymana odprawa była bez składek ZUS i podatku. Trzeba ją ująć w przychodach. Nic tu nie można odliczyć. Zostaje potężna niedopłata podatku.

Ja otrzymałam odprawę pomniejszoną o podatek i składki.

I dostałaś PIT? Ja nie.

Tak dostałam.

Niestety, Sąd Najwyższy oddalił moją skargę kasacyjną od wyroku Sądu Okręgowego. Przyznał rację Dyrektorowi IAS.