
Re: Pożegnania odchodzących z KAS
To może ja opowiem swoją historię.
Pożegnałem się z administracją już jakiś czas temu.
Efekt? Zamiast 2 tysięcy pensji i stresu mam godziwe zarobki i satysfakcję z pracy.
Samego VATu odprowadzam więcej do urzędu więcej niż moja poprzednia pensja(jak pisałem wynosiła oszałamiające 2 tysiące).
Z perspektywy czasu mogę powiedzieć że odejście z administracji to była najlepsza decyzja w życiu zawodowym.
Tak, najlepsza decyzja!
Pamiętam jak patrzyłem na swoją pensję. Zastanawiałem się czy mogę sobie pozwolić na fajny wyjazd urlopowy.
Niestety fajny wyjazd to moje dwie, trzy ówczesne pensje.
Pamiętam jak zastanawiałem się czy nie warto byłoby się doszkalać.
Patrzyłem jednak na ceny studiów podyplomowych i po przeczeniu dochodziłem że musiałbym cały rok robić na nie.
Ile można bowiem odłożyć z tych 2 tysięcy co miesiąc?
A ceny podyplomówek na UW czy SGH itd jednak są spore.
Pamiętam jak patrzyłem na szkolenia. Cena szkoleń dla profesjonalistów
to często około 1 tysiąc do 2 tysięcy. Jak ja zarabiając 2 tysiące mogłem marzyć o takim szkoleniu?
Czułem że praca w administracji coraz mocniej mnie ogranicza. Stawia mi coraz więcej barier. W zamian daje coraz mniej.
W pracy coraz gorsza atmosfera, zawiść, donosy, mobbing.
Mimo tego nie od razu zdecydowałem się odejść. Dlatego wiem, że nie jest łatwo podjąć taką decyzję.
W końcu się zdecydowałem. Miałem wsparcie rodziny dlatego było mi łatwiej. Nie od razu się udało znaleźć swoje miejsce. Miałem trudne momenty.
Jednak wykazałem się cierpliwością, uporem i teraz mam to czego chciałem. Mam satysfakcjonujące pieniądze, mam szacunek i mam satysfakcję.
Dziś mogę sobie pozwolić na szkolenie na 2 tysiące czy dobry telefon, wycieczkę. Owszem, pracuję więcej niż 8 godzin. Jednak warto.
Nie piszę tych słów by się chwalić, ani by kogokolwiek drażnić.
Pragnę tylko Wam Braci Skarbowa, powiedzieć że warto poszukać swojego miejsca. Warto zawalczyć o lepszą przyszłość.
Życie nie kończy się na administracji.
Ostatnio odsłuchałem jak wygląda praca w inspektoratach budowlanych.
Zobaczcie sami.
Komisja Infrastruktury (INF)
sala im. Wojciecha Korfantego (nr 12, bud. G)
9 V 2018, godz. 10:33 - 11:07
Informacja Ministra Inwestycji i Rozwoju na temat funkcjonowania struktury nadzoru budowlanego w Polsce.
http://www.sejm.gov.pl/sejm8.nsf/transmisje_arch.xsp?rok=2018&month=05&page=3#99A955CF1A617808C125827B00391A2AZapis tego jest na:
http://orka.sejm.gov.pl/zapisy8.nsf/0/CE661980BD1DDEE6C125828F004A58BB/%24File/0309708.pdfCoś Wam to przypomina?
Tak jest wszędzie!
Albo też ten tekst.
Coraz mniej kandydatów ubiega się o stanowiska w służbie cywilnej, choć chętnych nadal nie brakuje. Dla doświadczonych specjalistów bardziej atrakcyjne są wynagrodzenia w sektorze prywatnym.
https://www.rp.pl/Rynek-pracy/306039938-Sluzba-cywilna-szuka-pracownikow-Odstraszaja-zarobki.htmlOd wielu lat gardzi się urzędnikami i NIC się nie zmienia. Ci którzy mogą niech uciekają z tego Titanica...
Wiem, że nie wszyscy mogą. To jest przede wszystkim trudne w miejscowościach gdzie jest słaby rynek pracy.
Jednak warto się zastanowić, poszukać.
Życzę WAM z całego serca godziwych zarobków i szacunku. Zasługujecie na to.