Teraz jest 08 wrz 2025, 17:55



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4678 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 291, 292, 293, 294, 295, 296, 297 ... 335  Następna strona
Pośmiejmy się 
Autor Treść postu
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Pośmiejmy się
Czym się różni polska galerianka od chińskiej?

Polska galerianka mówi "zrobię ci loda jak mi kupisz spodnie",
chińska mówi "zrobię ci spodnie jak mi kupisz loda".

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


27 wrz 2016, 19:18
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA17 lis 2007, 15:35

 POSTY        867
Post Re: Pośmiejmy się
Gry komputerowe są wspaniałe ponieważ w wirtualnym świecie pozwalają ci spełniać swoje nieosiągalne w rzeczywistości fantazje i marzenia. Na przykład w Simsach możesz mieć pracę i dom.

Mąż z żoną na rybach:
- Luśka, daj chleb...
- Zjadłam.
- To daj kukurydzę.
- Też Zjadłam.
- To zjedz jeszcze robaki i wracamy do domu...

Mistrz w pchnięciu kulą mówi do trenera.
- Dziś muszę pokazać klasę... Na trybunie siedzi moja teściowa.
Trener na to:
- Nie ma ch*ja, nie dorzucisz...

Pewien ksiądz zauważył, że jedna ze znajomych zakonnic odrobinę przytyła:
- Cóż to siostro Susan? Przybraliśmy trochę na wadze?
- Ależ nie ojcze. To tylko małe wzdęcie.
Miesiąc czy dwa później ksiądz zauważył, że zakonnica przytyła jeszcze bardziej:
- Widzę, że jednak siostra trochę przytyła.
- Ależ ojcze, to tylko gazy!
Kilka miesięcy później ksiądz spotkał siostrę Susan pchającą wózek z niemowlęciem. Pochylił się, zajrzał do wózka i rzekł:
- Jaki słodki, mały bąk

Niedźwiedź ucieka przed malutkim ratlerkiem. Wszystkie zwierzęta się z niego śmieją, a wilk, zdziwiony pyta:
- Ty, taki ogromny niedźwiedź i uciekasz przed takim maluchem?
Na to niedźwiedź szeptem:
- A wiesz, jaki on ma zimny nosek?

Przyszła mężatka pyta swoją koleżankę:
- Jaki prezent kupił ci twój narzeczony przed ślubem?
- Widzisz tego szmaragdowego cadillaca zaparkowanego przed domem?
- Widzę.
- Podoba ci się jego kolor?
- Bardzo.
- Nie za jasny?
- Nie.
- A może trochę za ciemny?
- Nie! W ogóle jest fantastyczny.
- No to kupił mi garnki dokładnie w tym samym kolorze.

Żona mówi do męża przy śniadaniu:
- Założę się, że nie wiesz, jaki dziś jest dzień.
- Ależ wiem, kochanie - odpowiada spokojnie mąż.
Następnie małżonek wychodzi do pracy, a po jakimś czasie kurier przynosi żonie wielki bukiet czerwonych róż. Po godzinie kurier doręcza ogromną bombonierkę, i kolejni w ciągu dnia jeszcze kilka prezentów.
Mąż wraca z pracy , a żona cała w skowronkach do niego:
- Dziękuję kochanie! To najwspanialszy Dzień Sprzątania Świata w moim życiu!

- Czy państwo gracie na życzenie gości? - zwraca się pewien jegomość do orkiestry w restauracji.
- Oczywiście. A czego pan sobie życzy?
- Życzyłbym sobie, żebyście zagrali w bilard.

Pielęgniarka wchodzi na salę i krzyczy do pacjentów:
- Kaczkę?!
Na to jeden z pacjentów:
- Tak, i podwójne frytki!

Wraca żołnierz z wojska. Zachodzi do domu, a tam na łóżku pod ścianą trójka dzieci siedzi. Jedno mniejsze od drugiego.
- Czyje to dzieci? - pyta żony
- Wszystkie nasze. Pamiętasz jak cię brali do wojska? Ja wtedy brzemienna byłam - tak i Andrzejek się urodził. A potem pamiętasz, jak cię odwiedzałam w jednostce? Tak i Jasiu przyszedł na świat.
- A trzeci?! - pyta zdenerwowany mąż - Trzeci!
- A coś ty się tak tego trzeciego uczepił? Siedzi sobie, to niech siedzi.

- Co to był za chłopiec, z którym szedłeś do szkoły?
- Kolega z klasy, syn generała...
- O, z niego mógłbyś brać przykład. Taki mały, a już syn generała!

W sądzie:
- Między 10 a 11 wieczorem uprawiałem seks.
Sędzia
- Kim pan jest? Nawet nie uczestniczy pan w tym procesie.
- Wiem, ale chciałem, żeby to zaprotokołowano.


28 wrz 2016, 18:31
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA17 lis 2007, 15:35

 POSTY        867
Post Re: Pośmiejmy się
Pewien Rusek na polskim targu próbuje sprzedać rower. Podchodzi do niego Polak i mówi:
- Te, Rusek, kupię ten rower, tylko muszę sprawdzić, jak się drogi trzyma.
No i biedny Rusek dał mu rower na jazdę próbną. Mija 10 min, 20, 30, aż w końcu Rusek macha ręką i mówi:
- Eee, jak kupił, tak sprzedał...


29 wrz 2016, 02:43
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA17 lis 2007, 15:35

 POSTY        867
Post Re: Pośmiejmy się
Imię greckiego boga czystości?
- Domestos.

Facet oświadcza żonie, że musi zatrudnić nowa sekretarkę.
- Albin, tylko nie bierz jakiejś młodej laseczki, z cycami i *** na wierzchu! Weź taką w sile wieku, najlepiej grubawą, żeby ci jakieś sprośne myśli do głowy nie przychodziły!
- Ok, Waleria. Możesz zacząć w poniedziałek?

Po księgarni kręci się przypakowany klient w dresie zdobionym trzema paskami. Trzyma w ręku małą karteczkę i co jakiś czas na nią spogląda. Raz na półki z książkami, raz na karteczkę... I tak przez dobre 10 minut.
Zniecierpliwiony sprzedawca postanowił w końcu zadziałać. Pyta więc:
- Może w czymś panu pomóc?
- Tak, dziewczyna prosiła mnie o książkę...
- Rozumiem... A jaką?
- Wszystko jedno, byleby nic Grocholi. - odpowiada patrząc na karteczkę.
- Jest pan pewien? Katarzyna Grochola jest w tej chwili niezwykle popularna wśród kobiet.
- Tak jestem pewien. Na pewno nie chcę nic Grocholi!
Sprzedawca w lekkiej konsternacji wybrał jeden z listy aktualnych bestsellerów i wręczył zadowolonemu klientowi. Nazajutrz ten sam klient, w tym samym dresie, z tą samą karteczką i tą samą książką wraca do tej samej księgarni...
- Chciałbym zwrócić tę książkę, moja dziewczyna nie była jednak zadowolona...
- Rozumiem, a mógłbym zobaczyć co ma pan napisane na tej karteczce?
Dresiarz wyjmuje z kieszeni pomiętą kartkę z napisem: "Nigdy w życiu" Grocholi.


30 wrz 2016, 03:38
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA17 lis 2007, 15:35

 POSTY        867
Post Re: Pośmiejmy się
W szkole jest lekcja geografii.
Nauczycielka pyta Jasia:
-Jasiu, jak się nazywa stolica Egiptu?
Jasiu odpowiada:
-Kair.
- Bardzo dobrze Jasiu, a stolica Kenii?
-Nairobi.
-Doskonale Jasiu, a stolica Angoli?
-Londyn.

Dzwoni telefon o 3 nad ranem:
- Halo?
- Niech mi pan powie, czy ja rozmawiam przez telefon? - pyta ktoś mocno bełkotliwym głosem.
- Nie debilu, przez telewizor!
- O ku*wa, a ja w samych majtkach.

Nauczyciel matematyki zwraca klasówki w pewnej wyjątkowo tępej klasie.
- Muszę z przykrością stwierdzić, że 60% z was nie ma najmniejszego pojęcia o matematyce.
Na to jeden z uczniów:
- Przesadza pan psorze! Tylu to nas nawet nie ma w tej klasie.

Wchodzi staruszek do konfesjonału i nawija:
- Mam 92 lata. Mam wspaniałą żonę, która ma 70 lat. Mam dzieci, wnuki i prawnuki. Wczoraj podwoziłem samochodem trzy nastolatki, zatrzymaliśmy się w motelu i uprawiałem seks z wszystkimi trzema...
- Czy żałujesz synu tego grzechu?
- Jakiego grzechu?
- Co z Ciebie za katolik?
- Jestem ateistą...
- To czemu mi to wszystko opowiadasz?
- Wszystkim opowiadam.


01 paź 2016, 03:43
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Pośmiejmy się
14 centymetrów i 500 plus

Załącznik:
14 cm a zadowala.jpg


Załącznik:
500 plus czyni cuda.jpg


Załącznik:
Pigułki.jpg


Załącznik:
a po co nam majtki!.jpg


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


03 paź 2016, 20:05
Zobacz profil
Specjalista
Własny awatar

 REJESTRACJA18 maja 2009, 09:33

 POSTY        328
Post Re: Pośmiejmy się
Idzie Ahmed, a przed nim jego żona.
- Ej, Ahmed, Allah nie tak uczył! W Koranie napisano, że żona musi chodzić z tyłu za mężem!
- Kiedy pisali Koran, nie było przeciwpiechotnych min. Naprzód Fatima, naprzód...

Blondynka dzwoni do swojej koleżanki i mówi:
- Przyjedź do mnie, to ci pokażę coś ekstra!
Więc koleżanka przyjechała, a blondynka podekscytowana mówi:
- Mam takie coś w kuchni na ścianie, chodź to ci pokażę.
Idą do kuchni, blondynka gasi i zapala parę razy światło, mówiąc:
- Patrz, jest światło, nie ma, jest, nie ma...
A koleżanka na to:
- Ciekawe gdzie jest światło, gdy go nie ma?
Blondynka otwiera lodówkę i mówi:
- Tutaj!


Jak się żegnają z pacjentami: laryngolog, okulista i ginekolog?
Laryngolog:
- Do usłyszenia.
Okulista:
- Do zobaczenia.
Ginekolog:
- Jeszcze do pani zajrzę...


03 paź 2016, 20:39
Zobacz profil
Specjalista
Własny awatar

 REJESTRACJA21 sie 2013, 22:12

 POSTY        418
Post Re: Pośmiejmy się
Metroseksualny farbowany blondyn w pasemka dzwoni do swojego kolegi w różowym sweterku i mówi:
- Przyjedź do mnie, to ci pokażę coś ekstra!
Więc kolega w różowym sweterku przyjechał, a blondynek w pasemka podekscytowany mówi:
- Mam takie coś w kuchni na ścianie, chodź to ci pokażę.
Idą do kuchni, pasemkowy blondynek gasi i zapala parę razy światło, mówiąc:
- Patrz, jest światło, nie ma, jest, nie ma...
A kolega w różowym sweterku na to:
- Ciekawe gdzie jest światło, gdy go nie ma?
Blondynek w pasemka otwiera lodówkę i mówi:
- Tutaj!

____________________________________
Jedynie prawda jest ciekawa.


04 paź 2016, 07:18
Zobacz profil
Znawca
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA19 kwi 2013, 12:41

 POSTY        120
Post Re: Pośmiejmy się
Kobieta wpada do odjeżdżającego tramwaju, pytając: Dojadę tym do Dworcowej?  Tak-odpowiada motorniczy. Tuż za nią zdyszany szatyn w czarnej kurtce: A ja też?


04 paź 2016, 09:14
Zobacz profil
Specjalista
Własny awatar

 REJESTRACJA21 sie 2013, 22:12

 POSTY        418
Post Re: Pośmiejmy się
Osiemnastoletnia dziewczyna przyszła do swojej matki i mówi, że okres jej się spóźnia o dwa miesiące. Przerażona matka pobiegła do apteki po test ciążowy i po jego przeprowadzeniu było wiadomo, że córka jest w ciąży. Zdenerwowana matka krzyczy:
- Co za świnia ci to zrobiła? Musisz mi powiedzieć, chcę go poznać. Dziewczyna pobiegła do pokoju i zadzwoniła po znajomego.
Po pół godziny przed dom zajeżdża nowiutkie Ferrari, z którego wysiada przystojny, elegancko ubrany gość w średnim wieku. Wszyscy zasiadają przy stole i gość mówi:
- Wasza córka powiedziała mi, o co chodzi, ale ja niestety ze względu na moją rodzinę nie mogę się z nią ożenić. Jednak zapewniam was, że nie chcę się wymigiwać od odpowiedzialności, więc jeśli urodzi się córka, to zapiszę jej  trzy sklepy i milion dolarów, a jeśli to będzie syn, to dostanie dwie fabryki i milion dolarów, a gdy urodzą się bliźniaki, to dostaną po 5 milionów dolarów. Natomiast jeśli wasza córka poroni...
W tym momencie wtrąca się ojciec, który od początku nie odezwał się słowem:
- To przelecisz ją jeszcze raz!

____________________________________
Jedynie prawda jest ciekawa.


05 paź 2016, 17:58
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Re: Pośmiejmy się
Ispec                    



Kobieta wpada do odjeżdżającego tramwaju, pytając:
Dojadę tym do Dworcowej?  Tak-odpowiada motorniczy.
Tuż za nią zdyszany szatyn w czarnej kurtce: A ja też?


Autobus do Łap.


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


05 paź 2016, 19:13
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA17 lis 2007, 15:35

 POSTY        867
Post Re: Pośmiejmy się
Przychodzi facet do sklepu i mówi:
- Poproszę wódkę.
- Nie ma wódki.
- To poproszę pół litra

Przychodzi pijany facet do spowiedzi. Ksiądz go pyta:
- Piłeś?
- Piłem - odpowiada facet
- A wódkę masz?
- Mam.
- To idź wylej i przyjdź.
Facet poszedł po chwili wraca.
- Wylałeś? - pyta ksiądz.
- Nie.
- Dlaczego?
- Bo mam na pół z kolegą.
- To idź wylej swoją połowę i przyjdź.
Gościu poszedł za chwilę przychodzi.
- Wylałeś swoją połowę? - pyta dalej ksiądz
- Nie.
- A dlaczego?
- Bo kolegi jest na wierzchu.

Pijany mąż przychodzi do domu o trzeciej nad ranem. Wściekła żona wita go z wrzaskiem w drzwiach. Nakrzyczała na męża i w końcu go pyta:
- Będziesz jeszcze pił?
Mąż coś bełkocze pod nosem. Żona nic nie rozumie.
- No pytam się będziesz jeszcze pił?!
Mąż znowu bełkocze.
- Będziesz pił czy nie?! - wrzeszczy żona
- No dobra już. Nalej jeszcze pięćdziesiątkę - mówi mąż.

Oddając 100 zł w jednogroszówkach na złom dostaniemy 160zł.
Już wiem, dlaczego kasjerki nie wydają reszty i pytają:
"Mogę być winna grosika?"
Od dziś ku*wa nie.

- Parlez-vous français?
- Le ... nieznacznie.

Profesorowie z politechniki zostali zaproszeni na wycieczkę. Gdy rozsiedli się w samolocie zostali poinformowani, że ów samolot został skonstruowany przez ich studentów. Wszyscy w panice rzucili się do wyjścia, tylko jeden dalej siedział spokojnie na swoim miejscu.
-Na co czekasz, uciekaj! -krzyczą pozostali.
-Znam moich studentów wystarczająco dobrze. Nie ma opcji żeby w ogóle ruszył z miejsca.

Lekarz mówi do pacjenta:
- Ma pan wapno w żyłach, piasek w nerkach i wodę w kolanach.
- Panie doktorze, jak mi pan jeszcze powie, że mam na płucach worek cementu, to zaczynam się budować.

Lekarz przegląda zdjęcie rentgenowskie i ogromnie się dziwi:
- Panie, masz pan zegarek w żołądku. Nie sprawia to panu żadnych problemów?
- Jasne, że tak. Zwłaszcza przy nakręcaniu...

- Przepiszę pani te tabletki - mówi lekarz do pacjentki z olbrzymią nadwagą.
- Dobrze, panie doktorze. Jak często mam je zażywać?
- Nikt ich pani nie każe zażywać. Proszę je rozsypywać na podłogę trzy razy dziennie i podnosić po jednej.


08 paź 2016, 03:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA30 paź 2006, 20:02

 POSTY        185

 LOKALIZACJAŚląsk
Post Re: Pośmiejmy się
Siedzi babcia z dziadkiem na ławce w parku.
Dziadek mówi:
- puściłem jesiennego bąka
Babcia:
- a jaki to jest jesienny?
Dziadek:
- taki z kasztanami...

Plama z czerwonego wina? Nie przejmuj się! Oto co musisz zrobić.
1. Weź dwie butelki białego wina.
2. Wypij je szybko a będziesz miał(a) w *** jakieś plamy.

Zestresowany pacjent siedzi na fotelu i szykuje się na rwanie zęba:
- Niech się pan nie stresuje, lekko pójdzie. Mówi dentysta.
Po wszystkim pacjent mówi:
- Faktycznie lekko. Nawet nie poczułem, jak się zesrałem...

- Co robisz?
- Spaceruję.
- Noc się zbliża, ciemno...
- I co z tego?
- Taka odważna jesteś?
- Nie. Brzydka.

- Parlez-vous français?
- Le ... nieznacznie.

- Ała! Dziewczyny, paznokieć złamałam!
- I co z tego? Czemu się drzesz?
- Bo go z nosa nie mogę wyjąć!

Rodzice w dzisiejszych czasach mają dwa zmartwienia:
1) Co ściąga syn.
2) Co udostępnia córka.


10 paź 2016, 06:00
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Pośmiejmy się
.


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


11 paź 2016, 18:28
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 4678 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 291, 292, 293, 294, 295, 296, 297 ... 335  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: