Przepraszam, ale zafrapował mnie post makomy, skąd ta wiedza, że pracownicy UKS chodzą na jakieś castingi, są sondowani, no i jacy pracownicy, typowani prze kogo. Czy to oznacza, że o przyszłości pracowników zaważy ocena przełożonego, która niekoniecznie musi być obiektywna.

Można śledzić sejmowa debatę o KAS na żywo w godz. 9:15 – 11:30: - pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej (druk nr 826) (pkt 1); - pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy – Przepisy wprowadzające ustawę o Krajowej Administracji Skarbowej (druk nr 827) (pkt 2); - 10-minutowe oświadczenia w imieniu klubów i 5-minutowe oświadczenie w imieniu koła w łącznej dyskusji nad pkt 1 i 2).

Transmisja na żywo: http://www.tvpparlament.pl/transmisje-o ... y/26996999

Powtarzam jeszcze raz: to nie "WIEDZA" tylko zasłyszane pogłoski (tzw. wiedza nikła - wiedza miękka) i nie zamierzam się zastanawiać nad jej jakością. Układ jest prosty - co sie dowiem - wrzucam - ale NIE WERYFIKUJĘ TEGO! Bo nie mam jak... Gdyby połowa zaglądających tu pisała o czym się u nich mówi, co do nich dociera, mielibyśmy całkiem jasny ogląd tego co nas czeka. Ale skoro wszyscy wyznają zasadę, że mowa jest srebrem a milczenie złotem... część zbija swój osobisty kapitał wiedzy...
A większość dowie się kiedy się dowie...

Już po pierwszym czytaniu. Dla niektórych posłów jesteśmy grupą darmozjadów i nic ich nie interesuje co się z nami stanie.

Dla zainteresowanych wystąpienia: Łukasza Schreibera (poseł wnioskodawca), Janusza Cichonia (PO), Błażeja Prady + Andrzej Kobylarza (Kukiz 15), Mirosława Pampucha (Nowoczesna) i Genowefy Tokarskiej (PSL):

http://www.tvpparlament.pl/aktualnosci/ ... /27009887#

Na temat pracowników US i UKS nikt się nie zająknął.

Mogłem faktycznie iść na te obrady, wygwizdałbym i Cichonia i ludzi od Kukiza i resztę też. Tylko przedstawiciel PiS dobrze gadał. Dla reszty skarbowcy są wyłącznie szkodliwym śmieciem.

Ojcowie KAS wyjaśniają  

https://www.youtube.com/watch?v=JTx13Ryh8w0

GDZIE Ty to wyczytałeś?


SKĄD Ty to "wiesz"?

Kibicuję obecnemu rządowi w planach reformy struktur celno-skarbowo-podatkowych.
Reforma powinna być dawno przeprowadzona, w pierwszych latach wejścia Najjaśniejszej Rzeczypospolitej do UE.
Statystyki są jasne i jednoznaczne, pozwalające na odważne konkluzje.
Za rządców PO-PSL miało miejsce skokowy wzrost wyłudzeń karuzelowych, podejrzane ukłony dla międzynarodowego biznesu optymalizacyjnego i zastanawiające ciche przyzwolenie dla odpływu należności podatkowych do kieszeni oszustów. Czy przypadkowo ?- nie sadzę. Afera Amber Gold to wierzchołek góry lodowej zawłaszczania polskim państwem przez wierchuszkę partyjną. Słowem, miało miejsce niespotykane rozkradanie kraju, potężny transfer kapitału za granicę i dzielenie dóbr społecznych dla wąskich grup społecznych kosztem reszty społeczeństwa.

Ten trend się odwraca, są widoczne oznaki normalizacji sytuacji ekonomicznej kraju, dobre działania w kierunku ochrony interesu fiskalnego. Odsunięty od "konfitur" establishment jeździ teraz do Brukseli na skargę.

Oczywiście oczekuję od MF konkretnych, mądrych  projektów materialnego prawa podatkowego. Tylko wtedy można oczekiwać sprzężenia zwrotnego w zakresie odbudowy finansów publicznych.

A na koniec dla otuchy skarbowców martwiących się o swój los w realiach nadchodzącej KAS powtarzam za Żelazną Damą, nomen omen, specjalistką w redukcji szeregu przywilejów społecznych: "Dziewięćdziesiąt procent naszych zmartwień dotyczy spraw, które nigdy się nie zdarzą"  

W ustawie wprowadzającej KAS. Nie dostaniesz propozycji zatrudnienia w KAS - z dniem 30.06.2017 r. tracisz zatrudnienie. A nikt nie gwarantuje, że każdy dostanie propozycję. Wręcz odwrotnie, MF od początku podkreśla, że pracę straci 10-15% obecnie zatrudnionych.

Chyba, że jesteś urzędnikiem, to wtedy ciebie redukcja nie dotyczy. Ja nie jestem urzędnikiem, więc chyba mam prawo martwić się o swoją przyszłość?

Propozycje zatrudnienia w KAS mają dostać wszyscy. Choć oczywiście nie każdemu może ona będzie odpowiadać. I tutaj może istnieć takie zagrożenie, ale jeśli ktoś kogoś chce się pozbyć to nie trzeba do tego KAS: np. stworzy mu nowe stanowisko pracy, a później je zlikwiduje.
Jakiś % obecnie zatrudnionych odejdzie, ale z odchodzących na emeryturę, a to już się dzieje bez KAS.
Jestem urzędnikiem, ale to wcale nie znaczy, że z tego powodu zacieram ręce - cierpliwie czekam na to co będzie.
Oczywiście masz prawo martwić się o swoją przyszłość. Ja zresztą też

Po dyskusji w Sejmie RP nad projektem ustawy o KAS odniosłem wrażenie, że IS to PIS a IC to PO... czyli nasi górą

Powinno się dawno już rozwalić ten cały bajzel i od nowa skonstruować nowy organizm, sprawnie działający. Wg mnie głównym hamulcowym są czapy IS i IC. Praca jest na dole w US, UC I UKS. Izby adoracji i achów jeżeli będą jako czapa KAS dalej tak działać, jak działają teraz to dalej będzie bajzel ale w jednej wielkiej instytucji. IKS-y boją się utraty zarobków gdy część przejdzie do US - co najmniej o 30-40% (przecież nie będa robić czynności kontrolnych pracownicy us i iks-y za pensje różniące się o 100%), miętowi mający tylko atrybut munduru biją się, że umknie tym odmundurowanym emeryturka (nie wiadomo za co?-większość siedzi w tych uniformach na tyłkach w UC latami za biurkiem, nie zapominając o IC-ci to chyba przyspawani), a pracownicy UC liczą tylko, albo aż! tylko że chociaż częściowo dorównają do pensji z uc, uks (bo do tej pory większość zarabia mniej niż kasjerka w lidlu, czy biedronce - bez obrazy tych kasjerek).
Liczę, że się jednak poprawi. No i wywalić wszelkiej maści emerytów, dwuetatowców i wszystkich TW czy byłych sb-ków i wsiowych.