Wie może ktoś coś o podwyżkach w IS Rzeszów?

Dziś ponoć IS Szczecin znowu ma spotkanie z ZZ.
Czy coś ustalono?
Ktoś coś wie, czy może jak w innych Izbach spotkanie przesunięto?

To dobre info, dzięki. Oby tylko się wyrobili.

Podobno ZZ z DIS dogadali się w/s podwyżek dla wszystkich pracowników odnośnie wskaźnika 1.5, zostało im tylko dogadanie się w/s podwyżek dla kierowników ale nie wiem czy tak jest na 100 % --- info odnośnie IS Warszawa

A ten wskaźnik 1.5 dotyczy tych pracowników co mają poniżej, czy tych co powyżej? Wiesz coś może więcej?

Skąd te info?
I co oznacza że ustalili dla mnożnika 1.5? Że ci poniżej na pewno dostaną wyrównanie do 2800?

1.5 dla wszystkich co mają poniżej ale nic więcej nie wiem. Nie wiem jakie są ustalenia dla reszty ale podobno zostało im tylko kierownictwo. Czekamy na dalsze spotkanie i uzgadnianie. Taką dostałem informację

Coś dziwnego z tymi ustaleniami aby każdemu kto ma poniżej 1,5 wyrównać do tego mnożnika. W piśmie z Ministerstwa było napisane, że najniższe wynagrodzenie ma być na poziomie 1,5 czyli 2810,76zł. Czyli w tej sytuacji Ci którzy mają mniejszy mnożnik niż 1,5 będą mieli takie samo wynagrodzenie NAJNIŻSZE bez względu na zajmowane stanowisko?! Nie rozumiem w jaki sposób są interpretowane pisma z Ministerstwa!

Taa...tylko was. Bo z choinki się urwaliście akurat teraz a reszta miała i ma zasuwać zawsze za grosze. Nie ma to jak być młodym. Z tupetem i przytupem - do przodu. Po trupach starych.


Myślę,że sukcesem jest opublikowanie Twojej opinii na portalu związkowym. A Twój brak zrozumienia dla niepublikowania szczegółów jeszcze nie zawartych porozumień jest jednak tylko Twoim problemem. Wydaje Ci się, że ja nie czekam na zakończenie procesu uzgodnień? Bo co? Związkowcy słyną z ekstra zarobków? To chyba raczej z tych "innych" związków i nie za tej władzy.


Nie wiem czy zauważasz sprzeczność między tymi dwoma zdaniami?


Dowody - wpisy i "głosy" jakie słyszysz... są mało wiarygodne. Ja słyszę głosy zupełnie inne - a jedynym problemem jest nieduża wysokość podwyżek.

Ale to chyba nie moja wina że wcześniej podwyżki były zamrożone, to chyba nie moja wina że pracuję tu niedługo i trafiłem w moment kiedy mówi się o tych podwyżkach. Każdy myśli o sobie i dlaczego ja mam się martwić o podwyżki dla starszych pracowników jak oni nie martwią się o nas.

Pani/Panie Harakiri.

Tym bardziej powinny być publikowane wszystkie wypowiedzi obejmujące jak najbardziej szerokie spektrum światopoglądowe członków załogi pracowniczej- jeśli mamy zachować pluralizm światopoglądowy, wolność słowa, prawo do wypowiedzi.
ZZ jest organizacją na wskroś demokratyczną, której obce powinna być jakakolwiek cenzura słowa (za wyjątkiem wypowiedzi wulgarnych, co oczywiste).

Sam jestem członkiem ZZ. W mojej Izbie nie ma problemów z transparentnością informacji odnośnie stanowiska ZZ.
Informacje ws. stanowiska negocjacyjnego przekazuję również koleżankom i kolegom niezrzeszonym w mojej organizacji związkowej.
Uważam to za przyzwoitość i rzeczywistą realizację prawa do informacji i pochodną prawa do reprezentowania ogółu załogi pracowniczej.

Związek zawodowy jest samorządną organizacją ludzi pracy, powołaną do reprezentowania i obrony ich praw, interesów zawodowych i socjalnych wszystkich pracowników, nie tylko członków.
Jak ludzie mają wiedzieć czy ZZ bronią ich pracowniczych, skoro nie znają stanowiska ZZ w ich sprawie? To jest dopiero paradoks, dysonans i wewnętrzna antynomia.

Z treści Twoich wpisów jawisz się jako podejrzliwy pieniacz ze słabym zrozumieniem istoty negocjacji, z zapędami autorytarnymi, z poczuciem wyłącznej słuszności swoich racji i słabo rozwiniętą empatią. Na odległość pachnie neurotyzmem.

Ubolewam, że ktoś taki jak Ty reprezentuje zwykłych pracowników. Przykre to.

to też nie wina starszych pracowników że podwyżek nie było więc byłoby to bardzo niesprawiedliwe gdyby tylko młodzi dostali.
uważam że podwyżki powinni dostać WSZYSCY!
wiem że wtedy starzy i młodzi będą kręcili nosem bo kwoty będą śmieszne ale tak będzie najsprawiedliwiej gdyż nie można jednej grupie dać kosztem drugiej.
trzeba walczyć o godne płace dla wszystkich pracowników skarbówki bo obecnie są one na żenująco niskim poziomie
i jeszcze apel do młodych - trochę więcej szacunku do starszych pracowników bo za kilka bądź kilkanaście lat sami bedziecie tymi starymi i wtedy na własnej skórze się przekonacie jak działają młode wilczki  

Uważam, że to nie jest tak, że młodzi albo, że sami starsi pracownicy mieliby dostać podwyżki.

Procedura podnoszenia wskaźników jest prosta i oczywista. Po prostu głównym założeniem było podniesienie wskaźników do 1.5 i nie ze względu na młodych, bo starsi pracownicy również w to się wliczają, gdyż na pewno są przypadki takie, gdy nabór wygrywa starsza osoba. I co? Starsza osoba miałaby mieć wskaźnik 1.1 albo 1.2 ? Przecież wiadomo, że każdy kto się piszę na pracę w US, czy starszy, czy młodszy, zaczynając ze wskaźnikiem 1.1 nie może na dużo sobie pozwolić.
Za taki wskaźnik jedynie można opłacić mieszkanie, kupić potrzebne rzeczy (chemia itp.) i głodować bez możliwości pozwolenia sobie na jakieś rozrywki mające na celu odstresowanie się od pracy, pracy wykonywanej pod wpływem stresu.

1.5 - to minimum i tak moim skromnym zdaniem jest to za mało, gdyż trzeba spojrzeć się na to, co się dzieje obecnie w naszym kraju, trzeba spojrzeć na przeróżne kalkulacje, które w większości są albo neutralne albo lekko stawiające w niepomyślnej przyszłości...

Zastanówcie się, dziś owszem starsi mogą mieć pretensje o brak podwyżek i słusznie! Ale nie zabierajcie tych podwyżek młodszym, gdyż zamiast poprawiać się sytuacja dla ogółu, będzie stać w miejscu. Głodowe pensje, a ładne wskaźniki dla "swoich".

Dostać jednak powinni wszyscy. Ale jak nakarmić całą grupę jedną strawą. Każdy dostał po łyżeczce a ci z najmniejszymi racjami po dwie. Dobrym zamysłem było jakieś minimum na stanowisku  typu: ref - 1,25 starszy 1,30, insp 1,35... czy coś podobnego. A reszta za efekty, zaangażowanie. Tylko, że znów jedni dużo robią ale mało liżą i się nie załapią, inni dużo liżą mało robią a podwyżkę by dostali... Ech. Z pustego i Salomon nie naleje. Nigdy nie walczyliśmy więc nic nigdy nie... przegraliśmy heheh