
Re: Systemy informatyczne w pracy działu egzekucji
Od czegoś trzeba zacząć
Jest wygodniejsza. Zwłaszcza w terenie. Laptop jest większy i cięższy niż mały tablecik. Poza tym aplikacja jest tak skonstruowana, że większość "wprowadzania danych" to kliknięcia w odpowiednie przyciski i wpisanie kwoty.
Aplikacja jest napisana na system AndroidOS. Nie przewidujemy aplikacji na system Windows. Można ją co prawda obsługiwać na laptopie (sam to zresztą robiłem), ale wymaga zainstalowania i uruchamiania za pośrednictwem emulatora androida. Do normalnej pracy nie jest to zbyt wygodne.
Owszem. Mobilny robi to jednak bardziej kompleksowo. Łatwiej pozwala przypisać koszty/wydatki, i określić, czy przypisujesz je do konkretnego tytułu, czy też ma wydatek podzielić proporcjonalnie do wszystkich tytułów na zobowiązanego. Podobnie z kwotą pobrania. Pobierasz od zobowiązanego, a aplikacja sama wybiera ile na koszty wszystkich tytułów tego zobowiązanego, które tytułu korzystają z pierwszeństwa zaspokojenia i na te tytułu w pierwszej kolejności przydziela pobrane kwoty. W przyszłości chcielibyśmy aby program był "spięty" z mobilną drukarką i terminalem POS i umożliwiał pobranie z karty płatniczej/kredytowej i drukował "potwierdzenie wpłaty" (zamiast wypełniania kwitariusza).
Pewnie chodzi o moduł GPS, który jest wymagany w specyfikacji. Chcemy aby w następnych wersjach program posegregował zobowiązanych według adresów i odległości od US i umożliwiał nawigację w "trybie komiwojażera" (segregacja punktów "przez" tak aby pokonywać je "po kolei").
A co do obaw (swoją drogą trochę dziwnych, bo czego tu się bać?), mogę zapewnić, że na chwilę obecną program "Mobilny poborca" nie zawiera
żadnych algorytmów śledzących czy monitorujących trasę.