Teraz jest 10 wrz 2025, 10:42



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4678 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 249, 250, 251, 252, 253, 254, 255 ... 335  Następna strona
Pośmiejmy się 
Autor Treść postu
Nowicjusz

 REJESTRACJA01 sie 2011, 08:44

 POSTY        1
Post Re: Pośmiejmy się
A wiecie jak wygląda pozycja na bobra?
Tak samo jak na pieska tylko
kobieta gryzie nogę od stołu ;))


04 lip 2013, 08:14
Zobacz profil
Znawca
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 paź 2006, 14:43

 POSTY        252
Post Re: Pośmiejmy się
Jasiu przychodzi do mamy i pyta:
- Mamusiu, jak się robi syna? Na boczku czy na brzuszku?
- Co to ma znaczyć, smarkaczu?! Co to za pytania? W twoim wieku?! Uciekaj mi stąd - zdenerwowała się mama.
Jasiu poszedł więc do taty:
- Tato, jak się robi syna? Na boczku czy na brzuszku?
- Ja ci dam interesować się takimi rzeczami! Masz szlaban na komputer! Uciekaj mi stąd!
Smutny Jasiu poszedł w końcu do dziadka:
- Dziadku, jak się robi syna? Na boczku czy na brzuszku?
- A żebym to ja pamiętał... Ale po co ci taka wiedza?
- Bo ksiądz nas dzisiaj uczył żegnania się. I pamiętam, jak się robi "w imię Ojca", ale nie pamiętam, czy Syna robiło się na brzuszku czy tak bardziej na boczku...

____________________________________
"Kto cały czas ciężko pracuje, nie ma czasu zarabiać pieniędzy" - J. D. Rockefeller


06 lip 2013, 10:32
Zobacz profil
Fachowiec
Własny awatar

 REJESTRACJA14 wrz 2011, 21:56

 POSTY        1263
Post Re: Pośmiejmy się
Po co Kopacz pojechała do Pekinu?
Żeby przekopać plac Tian'anmen do głębokości jednego metra.


Donald Tusk udał się z wizytą do szkoły. Po prelekcji dla dzieci Pani zwraca się z prośbą o pytania.
Zgłasza się Jasiu: "Panie premierze - ja mam dwa pytania.
Pierwsze: skąd ślady materiałów wybuchowych na skrzydle wraku tupolewa w Smoleńsku?
I drugie pytanie z tym związane: czy śmierć technika Jaka-40 może mieć związek z tym, co słyszał po lądowaniu w Smoleńsku?"
Na twarzy szefa rządu pojawiło się zmieszanie - jednak fortunnie dla niego rozległ się dzwonek, po którym Pani wyprosiła dzieci na przerwę, oznajmiając, że zaraz po jej zakończeniu spotkanie z premierem będzie kontynuowane. Po przerwie dzieci wracają do klasy - pani znowu zwraca się z prośbą o pytania.
Tym razem zgłasza się Małgosia: "Panie premierze - ja mam cztery pytania.
Pierwsze: skąd ślady materiałów wybuchowych na skrzydle wraku tupolewa w Smoleńsku?
Drugie pytanie z tym związane: czy śmierć technika Jaka-40 może mieć związek z tym, co słyszał po lądowaniu w Smoleńsku?"
Trzecie pytanie: dlaczego dzwonek na przerwę zadzwonił o 20 min wcześniej niż zwykle?
I ostatnie - poniekąd z nim związane: gdzie, do diabła, jest Jasiu?!"

____________________________________
Ojczyznę wolną pobłogosław Panie.


07 lip 2013, 07:16
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Re: Pośmiejmy się
.
.

Dlaczego Lewandowski miał noc poślubną w Niemczech, a nie tam gdzie było wesele - w Polsce ?

Bo obawiał się, że może nie trafić...

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


09 lip 2013, 19:12
Zobacz profil
Zaawansowany
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 paź 2006, 10:06

 POSTY        86
Post Re: Pośmiejmy się
Magsli pewnie na uropie :(


16 lip 2013, 07:39
Zobacz profil
Specjalista
Własny awatar

 REJESTRACJA15 lip 2009, 13:33

 POSTY        520
Post Re: Pośmiejmy się
Dwóch kolegów rozmawia o powrocie z ostatniej popijawy:
- Słyszałem, że dostałeś od żony po gębie i nie zareagowałeś?
- Zareagowałem.
- Jak?
- Spuchłem.

Żona do męża przed wyjściem na plażę:
- Wiesz, chciałabym założyć coś, co zadziwi wszystkich!
- To załóż łyżwy...

Żona do męża:
- Popatrz kochanie, reklama nie kłamie! Po wypraniu rzeczywiście twoja koszula jest śnieżnobiała!
- Wolałem, jak była w kratkę!

Żona do męża:
- Piszą, że woda podrożała...
- O, wreszcie i abstynentom się do *** dobrali!

Żona informatyka wysyła go po zakupy.
- Kup parówki, a jak będą jajka, to kup dziesięć.
Chłopina po wejściu do sklepu pyta:
- Czy są jajka?
- Tak - odpowiada sprzedawca.
- To poproszę dziesięć parówek.

Dwóch staruszków rozmawia ze sobą pod hipermarketem:
- Panie, teraz to są dobre czasy! Zakupy są o niebo łatwiejsze.
- Jak to? Ja nigdy nie mogą sobie przypomnieć, gdzie jest chleb, a gdzie stoisko z nabiałem.
- Ale z moją sklerozą w stanie wojennym było gorzej... Wie pan ile razy człowiek się ocknął stojąc w przedpokoju z pustą torbą i się zastanawiał, czy miał iść na zakupy, czy właśnie z nich wrócił.

Żona podczas kłótni do męża :
- Już lepiej bym zrobiła, gdybym za diabła wyszła!!!!!!!!!!
- Niestety - wzrusza ramionami mąż - małżeństwa między krewnymi są zabronione.

Żona przegląda kobieca prasę. Nagle z przerażeniem zrywa się z fotela i biegnie do męża:
- Kochanie, czy Ty wiesz ile trzeba biegać, żeby spalić jednego pączka?!
Mąż leniwie odrywa wzrok od telewizora:
- A po jakiego diabła palić pączki?!

Żona w łóżku z kochankiem, wpada maż, straszna awantura, wyrzuca ją z domu, rozwód, tragedia. Ona przychodzi do kościoła i modli się:
- Panie Boże... jakbyś mógł cofnąć czas, żeby to się nie zdarzyło, to zrobię, co zechcesz...
Nagle z wysokości sufitu odpowiada jej gromki bas:
- Dobrze kobieto, ale musisz o czymś pamiętać. Zginiesz na morzu!!!
Żona zerwała się uradowana na:
- Dobrze!!! Panie Boże, zgadzam się na te warunki...
PYK! Czas się cofnął, ona znów w łóżku z kochankiem... Szybko go wyrzuciła z
domu. Wrócił maż i wszystko było O.k. Byli bardzo szczęśliwi.
Za jakieś pięć lat żona dostaje maila, ze wygrała wycieczkę dookoła świata statkiem pasażerskim. Pamiętając o przestrodze ("zginiesz na morzu") zadzwoniła do firmy turystycznej, że musi niestety zrezygnować, ponieważ wisi nad nią fatum. Na to człowiek z powyższej firmy tłumaczy jej, że na statku są szalupy ratunkowe, helikoptery, że w ogóle ten statek jest taki, że przy nim Titanic to pikuś.
Kobieta w końcu dała się przekonać i popłynęła. Oczywiście, gdy byli na pełnym morzu, rozpętała się burza i statek zaczął tonąć. Ludzie w panice biegają po pokładach. Kobieta zrozumiała, że przepowiednia zaczyna się wypełniać. Sytuacja była beznadziejna, jednak dostrzegła w niej małą szansę. Padła na kolana i wznosi modły:
- Boże, zgadzam się, że ja powinnam zginąć na morzu! Taka była między nami umowa.
Ale Panie! Po co ma zginąć wraz ze mną parę tysięcy ludzi??? Ze względu na nich - daruj mi tym razem!
Gromki bas z nieba odpowiada:
- Nieeee! Ja was, pięć lat zbierałem!!!

____________________________________
Wśród mędrców zawsze znajdzie się miejsce na głupotę.


16 lip 2013, 09:04
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Re: Pośmiejmy się
Gosik                    



Magsli pewnie na uropie :(
oen                    



- Spuchłem.
- To załóż łyżwy...
- Wolałem, jak była w kratkę!
- O, wreszcie i abstynentom się do **** dobrali!
- To poproszę dziesięć parówek.
...czy miał iść na zakupy, czy właśnie z nich wrócił.
- Niestety - wzrusza ramionami mąż - małżeństwa między krewnymi są zabronione.
- A po jakiego diabła palić pączki?!
- Nieeee! Ja was, pięć lat zbierałem!
!

Dobre! :D
Oen godnie zastępuje Magsli  :brawa:

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


16 lip 2013, 17:06
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA17 lis 2007, 15:35

 POSTY        867
Post Re: Pośmiejmy się
Zgadzam się z Nadirem  :piwo: OEN trzyma poziom :brawa:

Dwóch generałów - desantowiec i czołgista, przechwala się, który ma odważniejszych żołnierzy, w końcu jeden z nich mówi:
- No dobra, to ja Ci pokażę, że u mnie, w desancie są najodważniejsze chłopaki, patrz:
- Szeregowy!
Podbiega jakiś koleś, salutuje i krzyczy:
- Tak jest!
- Widzicie ten czołg?
- Tak jest!
- Powstrzymajcie go własnym ciałem!
- Po***ało Cię? Przecież by mnie ku**a zmiażdżył!
A Generał obraca się do kumpla i mówi:
- Niezłe co? Jaką odwagę trzeba mieć, aby tak odpowiedzieć generałowi!

Misjonarz Świadków Jehowy puka do drzwi. Otwiera mu koleś (na oko 30 lat, bryle na nosie i wielkie, czarne pekaesy):
- Słucham?
- Czy wie pan, co zrobić, aby trafić do królestwa niebieskiego? - pyta Świadek.
- Nie, ale zapraszam do środka.
Świadek wchodzi, zatrzymuje się w pokoju i... nic.
- Co chciał mi pan powiedzieć? - indaguje gospodarz.
- Eeeeee.... aaaa... no ten tego... - stęka Świadek.
- Co jest? Co się stało, że pan zaniemówił?
- Jeszcze nigdy tak daleko nie wchodziłem...

Na przystanku autobusowym stoi gazeciarz i krzyczy:
- Sensacja, sensacja! W naszym mieście już 56 ofiar!!!
Zaciekawiony przechodzień kupuje od niego gazetę.
Po chwili sprzedawca wrzeszczy:
- Sensacja, sensacja! W naszym mieście już 57 ofiar!!!

Jak nazywa się film, w którym rudy ścina się na łyso?
Oszukać przeznaczenie.

Mosze pyta Abrama:
- Abram, tobie pięć czy sześć łyżeczek cukru?
- Trzy. Ale tak, żebym widział.

Zastanawiałem się ostatnio co robili dla rozrywki moi rodzice, skoro nie było jeszcze Internetu a telewizja nie była tak popularna.
Ani ja, ani żaden z moich 14 braci nie wpadł na żaden pomysł.

Rozmawiają dwie przyjaciółki. Jedna mówi:
- Mam wspaniałego męża: nie pije, nie pali, nie zdradza mnie, nie lubi piłki nożnej, a nawet mnie nie bije.
Na to druga:
- Dawno go sparaliżowało?


16 lip 2013, 20:13
Zobacz profil
Zaawansowany
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 paź 2006, 10:06

 POSTY        86
Post Re: Pośmiejmy się
3mmsie--  Od razu lepiej  :D  To prawda, OEN daje radę  :brawa:  Bez Was życie jakieś szare takie się wydaje  ;)


17 lip 2013, 06:50
Zobacz profil
Site Admin
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA04 paź 2009, 20:33

 POSTY        705
Post Re: Pośmiejmy się
Zgadnijcie autora tego dowcipu:
"Zastępujemy stare progi i starą, tymczasową regułę wydatkową nową, lepszą regułą wydatkową."  :wysmiewacz:
A może to tylko mnie śmieszy?
Żeby pociągnąć absurdalny humor dalej można by oczekiwać: Jakiś czas temu (częściowo) zastąpiliśmy stary, niedobry, tymczasowy ZUS - nowym lepszym OFE! Teraz stare, bardzo niedobre i tymczasowe OFE zlikwidujemy... i zrobimy nowy, lepszy ZUS! Ale o emeryturze na wyspach i w tropikach zapomnijcie - chyba, że pojedziecie tam do dzieci pracujących na zmywaku.

____________________________________
"Ludzie cały czas żyją w strachu. Boimy się pogody, boimy się władzy, boimy się nocy i potworów, które czają się w mroku. Boimy się starości i śmierci. Niektórzy boją się nawet życia. Ludzie czują strach w prawie każdej minucie swego istnienia."


17 lip 2013, 11:44
Zobacz profil
Specjalista
Własny awatar

 REJESTRACJA15 lip 2009, 13:33

 POSTY        520
Post Re: Pośmiejmy się
Dzięki! :wub:
Robię, co mogę :D

____________________________________
Wśród mędrców zawsze znajdzie się miejsce na głupotę.


17 lip 2013, 14:47
Zobacz profil
Amator
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA15 wrz 2010, 14:23

 POSTY        26
Post Re: Pośmiejmy się
Przychodzi hipochondryk do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, żona mnie zdradza, a nie rosną mi rogi.
- Proszę pana, z tymi rogami to tylko takie powiedzenie.
- Uff, a już myślałem, że mam niedobór wapnia.


18 lip 2013, 07:04
Zobacz profil
Amator
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA15 wrz 2010, 14:23

 POSTY        26
Post Re: Pośmiejmy się
Przed sądem oskarżona wyjaśnia,
dlaczego zabiła przechodnia:
- Jadę sobie spokojnie ulicą, nagle
jakiś facet zatrzymuje mnie i mówi:
- Dawaj pieniądze!
- Dlaczego? - pytam groźnie. - Prima Aprilis!
To ja mu naplułam w oko i mówię:
- Śmigus Dyngus!
Wtedy on gasi papierosa na moim
czole i mówi:
- Popielec! No więc ja go przydusiłam i mówię:
- Zaduszki!


18 lip 2013, 07:10
Zobacz profil
Specjalista
Własny awatar

 REJESTRACJA15 lip 2009, 13:33

 POSTY        520
Post Re: Pośmiejmy się
Bardzo bogaty prawnik został zaproszony na bankiet przez Czerwony Krzyż. Człowiek z Czerwonego Krzyża zaczyna robić mu wyrzuty, że prawnik zarobił ponad milion w ostatnim roku, a nie ofiarował nawet grosza na cel społeczny.
- Przede wszystkim - mówi prawnik - moja matka jest chora i umierająca w szpitalu, a nie pokrywa tego ubezpieczenie. Po drugie, mam 5 dzieci z trzech małżeństw. Po trzecie, mąż mojej siostry nagle zmarł i ona nie ma na jedzenie dla swoich 4 dzieci...
- Przepraszam…Głupio mi…  - przerywa mu facet z Czerwonego Krzyża.  – To oczywiste, że w tej sytuacji nie może pan ofiarować nam pieniędzy…
A prawnik kończy:
- No właśnie… Zwłaszcza, że im też nie daję.


Gość wzywa kelnera i pyta:
- Czy muzycy w waszym lokalu grają na życzenie gości?
- Oczywiście, szanowny panie!
- To proszę im powiedzieć, żeby zagrali w domino!


Przychodzi facet do restauracji i zamawia:
- Barman, dla mnie setka, dla orkiestry setka i dla ciebie setka.
Gdy przyszło do płacenia, okazuje się,  że facet nie ma pieniędzy, więc barman wyrzuca go z wielkim hukiem kopniakami z lokalu.
Na drugi dzień facet, jak gdyby nigdy nic, przychodzi do baru i zamawia:
- Barman! Dla mnie setka i dla orkiestry setka.
- A dla mnie to już nie? - pyta się zgryźliwie barman.
- Nie gniewaj się, ale nie, bo jak wypijesz to ci strasznie od****dala!


Ostatnio w wielu miejscach pojawiła się możliwość płacenia komórką. Ta nowoczesna forma dokonywania płatności spotkała się ze sporym zainteresowaniem, zwłaszcza jeśli chodzi o opłatę za przejazd pociągiem do Wołomina.
Jeden przejazd - jedna komórka.


W pewnej zapadłej wiosce postawiono maszt telefonii komórkowej. Niemal od razu zaczęły napływać skargi. A to kury się nie niosą, a to krowy mleka nie dają, migreny, wzrost liczby wypadków i tak dalej... Dyrektor sieci komórkowej napisał jedno krótkie pismo do sołtysa:
- Te wszystkie plagi to pikuś. Pomyślcie, co będzie, jak ten maszt włączymy


Motto lekarzy pogotowia ratunkowego:
- Im później przyjedziesz, tym trafniejsza diagnoza.

____________________________________
Wśród mędrców zawsze znajdzie się miejsce na głupotę.


18 lip 2013, 08:15
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 4678 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 249, 250, 251, 252, 253, 254, 255 ... 335  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: