Art. 36. W razie likwidacji urzędu, w którym urzędnik służby cywilnej wykonuje pracę lub reorganizacji tego urzędu w sposób uniemożliwiający dalsze zatrudnienie urzędnika Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów przenosi go do innego urzędu w tej samej lub innej miejscowości oraz zobowiązuje dyrektora generalnego tego urzędu do wyznaczenia urzędnikowi stanowiska, uwzględniając jego przygotowanie zawodowe.
według powyższego art. 36 ustawy o słuzbie cywilnej, jeżeli likwidują lub reorganizują mój Urząd w taki sposób, że nie ma możliwości dalszego zatrudnienie mnie jako urzędnika (chodzi przecież o urzędnika służby cywilnej, a nie jakąkolwiek posadę urzedniczą, np. urzędnika KAS) Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów powinien znaleźć mi inne miejsce pracy, gdzie dalej będę mógł służyć Ojczyźnie jako urzędnik SC. :czytaj:
Przecież ta procedura została zachowana w KAS. Urzędnik dostaje propozycję w KAS, a jeśli w ciągu 10 dni jej nie przyjmie, przechodzi procedurę z art 36 ustawy o sc.
Może być tylko problem z miejscami pracy w innych urzędach. A jeśli takie miejsca się nie znajdą, to :za2:
Ostatnio edytowano 22 maja 2007, 06:58 przez misiek05, łącznie edytowano 1 raz
19 maja 2007, 22:17
Tylko że przyjęcie posady w KAS wiąże się z odejściem ze służby cywilnej, co wg ustawy o SC nie miało mieć miejsca, bo przecież przeniesiona osoba miała zachować swój status.
Ostatnio edytowano 22 maja 2007, 06:59 przez Tilt, łącznie edytowano 1 raz
19 maja 2007, 22:34
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> Przecież ta procedura została zachowana w KAS. Urzędnik dostaje propozycję w KAS, a jeśli w ciągu 10 dni jej nie przyjmie, przechodzi procedurę z art 36 ustawy o sc.
Może być tylko problem z miejscami pracy w innych urzędach. A jeśli takie miejsca się nie znajdą, to :za2: <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
W małych miejscowościach o nowe miejsce pracy dla urzędnika SC może być problemem, ale w dużych? Najwyżej trzeba będzie dojeżdżać. Na urzędach skarbowych służba cywilna się nie kończy. Ale jedno jest pewne: nie ma żadnego :za2:
U mnie już się martwią co będzie, jak tyle osób odejdzie i to z takich miejsc, bo odchodzą wszyscy(!) urzędnicy SC. Nawet nie chcemy tej trzykrotnej minimalnej pensji. Zaczynają nawet rzednąć miny tych koleżanek, które w pierwszej chwili miały przeogromną satysfakcję z tego, że odbiorą nam dodatek.
____________________________________ Służ panu wiernie, on ci za to pierdnie.
Ostatnio edytowano 22 maja 2007, 07:00 przez Pinero, łącznie edytowano 1 raz
20 maja 2007, 08:22
Jeżeli wskażą inne miejsce pracy w ramach służby cywilnej to wszystko o.k. (oczywiście jeżeli chodzi o ustawę o SC a nie losy konkretnych osób).
20 maja 2007, 09:57
Tilt
Jeżeli wskażą inne miejsce pracy w ramach służby cywilnej to wszystko o.k. (oczywiście jeżeli chodzi o ustawę o SC a nie losy konkretnych osób).
Ustawa o SC nie przestaje obowiązywać i póki co nadal w niej jesteśmy. Mój NUS już wie, że odchodzimy i wie dokąd. Teraz trzeba tylko czekać jak to praktycznie zrobić.
____________________________________ Służ panu wiernie, on ci za to pierdnie.
20 maja 2007, 10:35
Wie i nie póki co nie powie, czy już oznajmiono, jakie konkretnie miejsca są dla was szykowane?
Ostatnio edytowano 22 maja 2007, 07:37 przez Tilt, łącznie edytowano 1 raz
20 maja 2007, 12:21
Pinero
U mnie już się martwią co będzie jak tyle osób odejdzie i to z takich miejsc, bo odchodzą wszyscy(!) urzędnicy SC.
Ja zostaję w KAS. Większość moich kolegów/koleżanek urzędników też.
20 maja 2007, 12:48
Michu
Ja zostaję w KAS. Większość moich kolegów/koleżanek urzędników też.
Pinero napisał że mają proponować dla urzędników SC pracę poza KAS (w ramach SC) a Ty Michu piszesz, że zostajesz. To będzie to kwestią wyboru czy "propozycji nie do odrzucenia"? Z tego co przeczytałem w projekcie ustawy o KAS propozycję pełnomocnika można: 1.przyjąć lub 2.odrzucić co równa się ze zwolnieniem. Nie ma mowy o alternatywie.
Ostatnio edytowano 22 maja 2007, 07:38 przez Tilt, łącznie edytowano 1 raz
20 maja 2007, 13:05
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> Pinero napisał że mają proponować dla urzędników SC pracę poza KAS (w ramach SC) a Ty Michu piszesz, że zostajesz. To będzie to kwestią wyboru czy "propozycji nie do odrzucenia"? Z tego co przeczytałem w projekcie ustawy o KAS propozycję pełnomocnika można: 1.przyjąć lub 2.odrzucić co równa się ze zwolnieniem. Nie ma mowy o alternatywie.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Tak jest w ustawie o KASie, ale jest jeszcze ustawa o SC. I ona nadal obowiązuje. A tam jest wyraźnie napisane, że muszą nas przenieść. I z tego skrzystamy.
My akurat wracamy i tak skąd przyszliśmy i nasz NUS już się z tym pogodził. A tam SC nadal jest. Czyli zostaną spełnione przepisy ustawy o SC. Szefowie tamtego urzędu też już mają taką świadomość.
Oczywiście nie każdy chce się przenieść i woli zostać, bo płace w innych urzedach są (będą) niższe. Ps. jestem kobietą.
____________________________________ Służ panu wiernie, on ci za to pierdnie.
Ostatnio edytowano 22 maja 2007, 07:39 przez Pinero, łącznie edytowano 1 raz
20 maja 2007, 13:15
Więc pewnie przyszłaś z UKS.
Ps. przepraszam za zmianę twojej płci.
Ostatnio edytowano 22 maja 2007, 07:39 przez Tilt, łącznie edytowano 1 raz
20 maja 2007, 13:51
Tilt
Jeżeli wskażą inne miejsce pracy w ramach służby cywilnej to wszystko o.k. (oczywiście jeżeli chodzi o ustawę o SC a nie losy konkretnych osób).
Jeżeli jesteś USC (a tak mi wygląda) to napisz do KPRM. Mnie (w innej sprawie) udzielili informacji (oczywiście podałem swoje dane - prawdziwe!). Tobie również powinni. Daj znać jaka był odpowiedź. Najlepiej, jeżeli takie pytania wyślą wszyscy USC z US i IS. Może ktoś zobaczy, że to połowa (lub lepiej) USC? Przecież takie pytanie jest naturalne i pytającemu NICZYM nie grozi. :czytaj:
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
Ostatnio edytowano 22 maja 2007, 07:40 przez supersaper, łącznie edytowano 1 raz
20 maja 2007, 17:39
Przecież oni dobrze wiedzą, że przynajmniej (z moich pobieżnych obliczeń) 70% USC to pracownicy skarbówki (wliczając IS, US i UKS). Kiedyś zakładano, że będzie nas docelowo jakieś 40 tys. Jak było 400-500 urzędników mianowanych to nikt się nie zajmował SC. I może by tak było dalej, gdyby nie certyfikaty z rosyjskiego. Raptem zobaczyli, że przybyło urzędników i trzeba to ukrócić. Nawet nie ze względu na dodatki, ale ilość stołków do obsadzenia.
____________________________________ Służ panu wiernie, on ci za to pierdnie.
20 maja 2007, 17:54
A ja się śmieję z tych certyfikatów sowietskich. Może lepiej podszkolić się z innego języka i powiedzieć np.: Auf Wiedersehen!!!
Ostatnio edytowano 22 maja 2007, 07:40 przez mariopiekario, łącznie edytowano 1 raz
20 maja 2007, 20:55
mariopiekario
A ja się śmieję z tych certyfikatów sowietskich.
Dlaczego? Był wymóg certyfikatu to porobili. Czy zawsze trzeba iść pod górkę? Raz było z górki i wiele osób skorzystało.
____________________________________ Służ panu wiernie, on ci za to pierdnie.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników