Moja relacja z meczu Lechia Gdańsk - Wisła Kraków.

Lechia przegrała z Wisłą 0:2
Gdańszczanie przegrali z Krakowianami na PGE Arena.
 
W Lechii debiutuje Jakub Kosecki (syn Romana Koseckiego) i Adam Duda (21-letni wychowanek Lechii).
1 min: prawie 1:0! W 17 sekundzie gry piłka po uderzeniu Wiśniewskiego nieznacznie minęła spojenie słupka i poprzeczki!l
8 min: 0:1 Wisła strzela gola! Zdobywcą bramki Jaliens.
40 min: Wisła strzela gola z karnego! Zdobywcą bramki Biton.
40 min: co wy robicie, wy naszą Lechię hańbicie! - skandują kibice.

Do przerwy było 0:2.
Lechia grać, kur... mać! - ten okrzyk powitał wychodzących na drugą połowę piłkarzy Lechii
48 min: Wisła Kraków! - chóralne skandowanie z sektora kibiców... Lechii
93 min: KONIEC MECZU. LECHIA PRZEGRAŁA 0:2
Gwizdy żegnają piłkarzy Lechii.

Po meczu piłkarze Lechii zostali zaproszeni pod sektor ultrasów, skąd usłyszeli okrzyk:
"Po co wy gracie, jak wy ambicji nie macie!".
Oszczędzono jedynie debiutującego Adama Dudę, którego imię i nazwisko kibice nadal skandowali.

Mecz przyjaźni. Na trybunach śpiew na melodię "Quantanamera":
Sektor Lechii: Wisła z Krakowa
Sektor Wisły: to druga Lechii połowa!

14 minuta meczu:
"Nie żyją, byśmy my mogli żyć normalnie - Ku pamięci żołnierzy wyklętych"

Kibice wstają śpiewają i na trybunach "Jeszcze Polska nie zginęła".
Na całym sektorze za bramką biało-czerwone barwy.


Jakub Kosecki grał bardzo ładnie, przebojowo: w stylu swojego ojca. Zebrał najwyższą notę: 4,9 pkt.

Widzów 19.704.
Lechia jest na 13 miejscu z 19 punktami. Bramki 9:18.
Jeśli Lechia będzie dalej tak grała, to na meczach I ligi nie będzie tylu kibiców co teraz...

Widzisz pan panie Tusk jaka to dzicz te kibole!!!  

Włodzimierz Smolarek nie żyje.


Wybitny piłkarz zmarł w nocy z wtorku na środę w wieku 54 lat.

http://sport.onet.pl/pilka-nozna/wlodzi ... omosc.html

Siostry Williams nie zagrają w finale na Florydzie
Na przeszkodzie jednej z nich (Venus) stanęła Agnieszka.
Wygrała dość gładko 6:4 i 6:1!

To była chyba najlepsza gra Agnieszki jaką oglądałem.
W walce o finał zagra ze zwyciężczynią pojedynku Azarenka - Bartoli.
(jutro trzymajmy kciuki za Bartoli!)

Agnieszka Radwańska w finale turnieju WTA w Miami!
Agnieszka Radwańska - Marion Bartoli 6:4, 6:2

Agnieszka Radwańska pokonała w dwóch setach Marion Bartoli 6:4, 6:2 w półfinale turnieju WTA w Miami!
W drugim secie meczu Polki doszło do niecodziennej sytuacji, kiedy to przy stanie 4:2 dla naszej zawodniczki zgasło światło.
Na szczęście awarię udało się usunąć a Radwańska sięgnęła po zwycięstwo.

Ale nie będzie "polskiego" finału. Szarapowa opanowała nerwy i w półfinale pokonała Caroline Wozniacki 4:6, 6:2, 6:4.
Jutro finał Agnieszka Radwańska - Maria Szarapowa.

Radość Radwańskiej

smutek Szarapowej.



Agnieszka Radwańska wygrała w Miami na twardych kortach z pulą nagród 4,828 mln dolarów
Polka pokonała rozstawioną z numerem 2 Rosjankę Marię Szarapową 7:5, 6:4.
To największy sukces w karierze naszej zawodniczki!

"Piękna Maria" szybciutko opuściła kort. Nic dziwnego: po raz czwarty przegrała w finale!

Brawo Isia!!!  

23-letnia krakowianka nie straciła w całej imprezie nawet jednego seta!
Zarobiła 712 tysięcy dolarów i jest to druga najwyższa premia w jej karierze.
Więcej warte było tylko październikowe zwycięstwo w imprezie tej samej rangi w Pekinie, gdzie otrzymała czek na sumę 775 500 dol.
Triumf oznacza też 1000 punktów ("na czysto" 750, bo broniła 250 za ubiegłoroczny ćwierćfinał) do rankingu WTA Tour, w którym zajmuje czwartą pozycję, najwyższą w dotychczasowej karierze. Pozostanie na niej, ale zmniejszy do 430 pkt dystans do trzeciej Czeszki Petry Kvitovej, która odpadła w drugiej rundzie.
Radwańska wygrała dziewiąty turniej w karierze, a drugi w tym roku, wcześniej w lutym w Dubaju. Nie poniosła porażki w piątym z rzędu występie w finale (to był jej 11. finał). Od sierpnia ubiegłego roku zwyciężyła w decydujących meczach w Carlsbadzie, Tokio, Pekinie, Dubaju i Miami.
W sobotę przerwała serię sześciu porażek z Szarapową, którą wcześniej pokonała tylko raz we wrześniu 2007 roku w trzeciej rundzie wielkoszlemowego US Open.
http://sport.wp.pl/kat,1840,title,Miami ... omosc.html

Wzruszające słowa Radwańskiej po meczu z Szarapową.

Agnieszka Radwańska, po pokonaniu wiceliderki rankingu tenisistek Rosjanki Marii Szarapowej w finale turnieju WTA Tour Premier I na twardych kortach w Miami  przyznała, że sukcesy zawdzięcza ojcu Robertowi Radwańskiemu.
- Mecz był bardzo wyrównany i wszystko rozstrzygnęło się właściwie w kilku piłkach. Maria jest jedną z najbardziej agresywnie grających zawodniczek, więc ciężko się zdobywa punkty. Ale dzisiaj skutecznie zmieniałam tempo wymian i cały czas szukałam nowych rozwiązań, tak jak zawsze uczył mnie tego ojciec. Wszystko zawdzięczam mojemu ojcu - powiedziała na konferencji prasowej 23-letnia krakowianka.
Robert Piotr Radwański od lipca ubiegłego roku nie jeździ z córką na turnieje, ale cały czas prowadzi treningi w Krakowie i służy radami. Wyjątkowo poleciał na Florydę, ale prywatnie, więc nie był w boksie dla trenera. Tam zasiadał kapitan reprezentacji Polski w rozgrywkach o Fed Cup - Tomasz Wiktorowski, który od ubiegłorocznego Wimbledonu towarzyszy zawodniczce podczas większości startów. Ta współpraca przyniosła sukcesy w imprezach WTA Tour - w sierpniu w Carlsbadzie oraz w październiku w Tokio i Pekinie. Krakowianka po raz pierwszy zakwalifikowała się też do turnieju masters - WTA Championships w Stambule, kończącego sezon.
całość:
http://sport.wp.pl/kat,1840,title,Radwa ... &_ticrsn=5
Mecz oglądałem na bieżąco i nagrałem na DVD.  W wolnej chwili obejrzę sobie jeszcze raz na spokojnie.
Gratulacje Agnieszko!

"Ratujcie naszą Maszę". "Utopiła się w bagnie na Florydzie".

Rosyjska prasa ze smutkiem przyjęła porażkę Marii Szarapowej z Agnieszką Radwańską w finale turnieju WTA w Miami. W tamtejszych mediach możemy przeczytać, że Rosjanka po raz kolejny straciła szansę na wygranie turnieju w Miami. "Ratujcie naszą Maszę" - czytamy w portalu sports.ru. "Utopiła się w bagnie na Florydzie" - dodają redaktorzy serwisu.
"Turniej w Miami oznacza kolejną porażkę Marii Szarapowej. To coś w rodzaju kompleksu - awans do finału imprezy i porażka z rywalką z młodej generacji. Maria nie pamięta wówczas, jak gra się w tenisa. Tak właśnie było i tym razem. Szarapowa utopiła się w bagnie na Florydzie" - czytamy w serwisie sports.ru.
"Marii Szarapowej nie udało się wygrać turnieju w Miami. Po raz czwarty przegrała w finale" - pisze gazeta.ru. "Druga rakieta świata miała nadzieję, że może w końcu wygrać ten prestiżowy turniej. Wcześniej w turnieju w Miami dotarła do finału w 2005, 2006 i 2011 roku, zawsze przegrywała. Teraz przeszkodą do osiągnięcia zwycięstwa stała się Polka Agnieszka Radwańska".
W rosyjskich mediach cytowane są również słowa Marii Szarapowej, która chwali Agnieszką Radwańską. Rosjanie piszą o dużej ilości błędów, które zrobiła ich tenisistka.
Sports.ru pozytywnie wypowiada się natomiast o Agnieszce Radwańskiej. "Nowa i ulepszona Radwańska przyjęła taką samą strategię sukcesu, jak wcześniej Wozniacki. Polka zagrała bardzo wojowniczo" - ocenili Rosjanie. "Gra Radwańskiej jest przyjemna dla oka, a teraz także bardzo skuteczna" - komplementują Rosjanie.
http://sport.wp.pl/kat,1840,title,Szara ... &_ticrsn=3


A tymczasem w ekstraklasie "cuda".
Górale z Podbeskidzia gromią Lechię na wyjeździe, u siebie przegrywają z 15 drużyna w tabeli ŁKSem. Lechia z kolei na wyjeździe strzela 3 bramki i zwycięża Bełchatów. Dzisiaj "Rewelacja" (Korona) przegrywa z Górnikiem. Cuda, panie, cuda...

Z ostatniej chwili:
Agnieszka Radwańska wycofała się z turnieju!
Z powodu bólu pleców Agnieszka Radwańska nie wystąpi w rozpoczynającym się w poniedziałek turnieju WTA w Charleston (z pulą nagród 740 tys. dolarów). Rozstawiona z numerem jeden Polka miała rozpocząć grę od drugiej rundy.
Już wcześniej w wywiadzie dla PAP jej trener Tomasz Wiktorowski zaznaczył, że możliwe jest jej wycofanie się z rywalizacji w Charleston.
- Agnieszka musi tam polecieć, ale czy tam rzeczywiście zagra to się okaże dopiero na miejscu w niedzielę. Natomiast Urszula na pewno wystąpi - powiedział Wiktorowski.
Potem organizatorzy za pomocą Twittera poinformowali o jej wycofaniu. Jako zgłoszony powód podali ból pleców.

PAP | 01 kwietnia 2012, 22:00

http://sport.wp.pl/kat,1840,title,Agnie ... omosc.html

Byłem przekonany, że to prima aprilis..

Radwańscy nie uciekają do podatkowego raju.

Agnieszka Radwańska w przeciwieństwie do wielu gwiazd światowych kortów tenisowych nie ucieka do rajów podatkowych i tak jak każdy przeciętny obywatel oddaje część swoich dochodów fiskusowi.
"Patriotyczną" postawę polskiej tenisistki chwali "Super Express".

- Mieliśmy propozycję, żeby, tak jak wiele gwiazd tenisa, przenieść się do raju podatkowego. Nie jesteśmy tym jednak zainteresowani, bo tu jest nasze miejsce - wyznaje w rozmowie z "SE" Robert Radwański, ojciec Agnieszki i Urszuli.
- Był taki pomysł, ale wolałabym zostać. Chcę żyć normalnie w Krakowie. Tu jest mój dom.
Zawsze za nim tęsknię, kiedy długo jestem za granicą - tak mówiła o możliwej zmianie miejsca zamieszkania jego starsza córka już trzy lata temu.

To rzadka postawa w przypadku zarabiających miliony dolarów tenisowych gwiazd. Przyjaciółka Polek, Caroline Wozniacki, z Danii wyprowadziła się do Monte Carlo. Rezyduje tam zresztą wielu sławnych sportowców, m.in. Robert Kubica.
W Monte Carlo nie mieszkają jedynie... francuscy sportowcy. Zgodnie z przepisami tamtejszego prawa z podatków w Monako są zwolnieni wszyscy poza... obywatelami Francji. Z tego powodu na przykład numer 7 rankingu WTA Marion Bartoli mieszka w Szwajcarii.

Radwańscy nie poszli wzorem Wozniacki, Bartoli czy również zamieszkałej w Monako Wiktorii Azarenki, numer 1 światowego rankingu.
- Nie unikamy płacenia podatków - mówi Robert Radwański. Jego córka Agnieszka jedną trzecią zarobionych pieniędzy oddaje fiskusowi. Państwo wzbogaci się więc na jej sukcesach, choćby na tym ostatnim - za triumf w turnieju WTA w Miami "Isia" zarobiła 712 tysięcy dolarów.
W całej karierze najlepsza polska tenisistka zarobiła do tej pory 26 milionów złotych.
Z informacji podanych przez jej ojca wynika, że podatki pochłonęły z tej kwoty niecałe 9 milionów.

http://sport.wp.pl/kat,1840,title,Radwa ... omosc.html

Kadra Polski na Euro 2012.
W środowy wieczór (2 maja) Franciszek Smuda ogłosi szeroką kadrę na Euro 2012. Nazwiska piłkarzy, którzy powinni pojechać na turniej, wzbudzają sporo emocji. Zdaniem byłego reprezentanta Polski, Cezarego Kucharskiego, selekcjoner z pewnością dokona słusznego wyboru.
- W stu procentach podpisuję się pod nominacjami trenera Smudy - stwierdził były piłkarz, a obecnie parlamentarzysta, którego nie martwi brak w kadrze takiego zawodnika, jak chociażby Sławomir Peszko.
- Patrząc na statystyki z ostatnich meczów reprezentacji, to nie strzelił żadnego gola ani nie zaliczył żadnej asysty. Ze sportowego punktu widzenia myślę, że Smudzie uda się go zastąpić - podkreślił.

W ostatnim czasie pojawił się temat powrotu Tomasza Frankowskiego do kadry Biało-czerwonych. Kucharski nie jest jednak zwolennikiem takiego rozwiązania.
- "Franek" pojedzie na Euro, ale jako trener napastników. Franciszek Smuda powierzył mu inną rolę w reprezentacji i wydaje mi się, że to byłoby nienaturalne, gdyby z trenera sam się stał napastnikiem - powiedział na antenie TVP Info.
Smuda ujawni nazwiska zawodników, którzy trafią do szerokiej na Euro, podczas koncertu "Hit Biało-Czerwonych", który rozpocznie się o godzinie 21:15. Ogłoszenie listy piłkarzy planowane jest po godzinie 22:00.

Wybrane komentarze:
~Arti:
Tomasz Frankowski na boisko !!!! Panie Tomku miejsce na Euro sie Panu należy. Nie jako trener napastnikow , ale jako napastnik!!! Panie Smuda - 15 bramek to mało??? Niech PAn nie patrzy na metrykę - Tomasz Frankowski najlepszy napastnik Polski!!!! Janas nie zabrał - prosze o Tomka w ataku na Euro!!!
 
~Wigor
Bo nie jest menadżerem Frankowskiego. Swojego pupila ulokował, to najważniejsze... Poza tym Kucharski nie był autorytetem ani jako piłkarz, ani tym bardziej nie jest teraz, kiedy jest lobbysta i ustawiaczem karier tych, co mu kasiorkę klepią... Widzi rzeczywistość tak jak ja che widzieć. A ona tka, że po Lewandowskim zaraz to tylko Frankowski, a potem szczere jałowe pole, długo długo nic.

~Mirek z Zamościa:
Franek musi pojechać jako napastnik! Podstawowym będzie wiadomo Lewandowski, ale Frankowski byłby świetnym jokerem! Panie Franciszku niech Pan się nie boi - parafrazując klasyka.

~Marian napisał:
Za co tak nie nawidzicie Franka? Za to że jest znakomitym napastnikiem i bardzo inteligentnym facetem?
» ~Kori do ~Marian:
100 % racji. Przynajmniej jego gra jest zawsze na podobnym poziomie. Przy takiej suszy z napastnikami Smuda powinien pomyslec o wzieciu Franka. No bo kto oprocz Lewandowskiego jest najskuteczniejszym polskim napastnikiem w tym roku?? Ja wam powiem: FRANEK  ŁOWCA BRAMEK!!

~marcin:
Napastnicy: Robert Lewandowski, Tomasz Frankowski, Kamil Grosicki, Arkadiusz Piech, Maciej Jankowski

~legionista!!!
popieram, Lewandowski, to oczywistość, ale Ebi to Ebi i choć nie grał u smudy, to jest jakaś alternatywa.. szkoda, że Franek nie jet też brany pod uwagę, ale on ma jaja i się na siłę do kadry nie pcha

~Czaha:
A gdzie Frankowski przecież całuje czas gra i strzela o co tu chodzi dlaczego trenuje napastników przecież na 20 minut jest lepszy niż ci co grzeja ławę gdzieś zagranica

~KIBIC:
Dla mnie "Lewy" i "Franek" to byłyby najlepsze wybory. Lewandowski jest sprawą oczywistą od dawna, ale zobaczcie, co robi "Franek". Ośmiesza młodszych o 10-15 lat kolegów z ekstraklasy, on się zbliża do 40-dziestki, a jakość jego gry stoi wciąż na wysokim poziomie. Jest najlepszym strzelcem polskiej ligi wśród Polaków, a jak dodamy obcokrajowców to będzie drugi za Rudnevsem. To świadczy o klasie Tomka oraz niestety o bardzo niskim poziomie polskiej ligi, bo skoro "Franek" wciąż rządzi, to trudno szukać talentów w polskiej lidze. "Frankowi" należy się ten ostatni występ na ME, a do tego w Polsce, tylko szkoda, że Smuda nie chce go powołać.

Którzy napastnicy powinni zagrać w reprezentacji Polski na Euro 2012?

Ogółem oddano głosów: 24712

Oto wybrańcy Smudy na EURO

Bramkarze:
Łukasz Fabiański (Arsenal Londyn), Wojciech Szczęsny (Arsenal Londyn), Przemysław Tytoń (PSV Eindhoven).

Obrońcy:
Sebastian Boenisch (Werder Brema), Kamil Glik (AC Torino), Tomasz Jodłowiec (Polonia Warszawa), Marcin Kamiński (Lech Poznań), Damien Perquis (FC Sochaux), Łukasz Piszczek (Borussia Dortmund), Marcin Wasilewski (Anderlecht Bruksela), Jakub Wawrzyniak (Legia Warszawa), Grzegorz Wojtkowiak (Lech Poznań).

Pomocnicy:
Jakub Błaszczykowski (Borussia Dortmund), Dariusz Dudka (AJ Auxerre), Kamil Grosicki (Sivasspor SK), Adam Matuszczyk (Fortuna Duesseldorf), Adrian Mierzejewski (Trabzonspor SK), Rafał Murawski (Lech Poznań), Ludovic Obraniak (Girondins Bordeaux), Eugen Polanski (FSV Mainz), Maciej Rybus (Terek Grozny), Rafał Wolski (Legia Warszawa).

Napastnicy:
Paweł Brożek (Celtic Glasgow), Michał Kucharczyk (Legia Warszawa), Robert Lewandowski (Borussia Dortmund), Artur Sobiech (Hannover 96).

http://euro2012.onet.pl/galerie/pomoz-s ... -maly.html

Legła Warszawa  
Legia przegrała w Gdańsku 0:1
(We czwartek Legia straciła szansę na mistrzostwo Polski, Lechia zapewniła sobie byt w ekstraklasie.)

W pożegnalnym w tym sezonie występie przed własną publicznością Lechia pokonała lidera tabeli po 28 kolejkach, odnosząc pierwsze w tym roku zwycięstwo na PGE Arenie. Zwycięskiego gola zdobył Jakub Wilk.

Trener gości Maciej Skorża postawił na tych samych piłkarzy, którzy w poprzedniej kolejce zremisowali w Warszawie z Jagiellonią Białystok 1:1. I ci zawodnicy zawiedli. Walcząca o mistrzostwo Legia nie mogła sobie pozwolić w Gdańsku na stratę punktów, a porażka do minimum ograniczyła jej szanse na pierwszy od 2006 roku tytuł. W ostatnich ośmiu meczach legioniści tylko raz wygrali.
http://ekstraklasa.wp.pl/kat,97434,titl ... &_ticrsn=3

Maciej Skorża: ta porażka to katastrofa
Wynik ten jako katastrofę określił trener warszawian - Maciej Skorża.
- Przegraliśmy najważniejszy mecz w sezonie. Straciliśmy bramkę po stałym fragmencie gry i nie potrafiliśmy odpowiedzieć. Ta porażka jest dla nas katastrofą. Teraz mamy tylko teoretyczne szanse na wywalczenie mistrzowskiego tytułu - powiedział trener Legii Warszawa.
- Oceniłbym szanse na jeden procent. Lechia zagrała świetny mecz, aczkolwiek dobrze to spotkanie rozpoczęliśmy i mieliśmy swoje sytuacje. Jestem natomiast zawiedziony drugą połowę. Mieliśmy 45 minut na odrobienie strat, a nasza gra to był jeden wielki chaos, z którego nic nie wynikało. Może popełniłem też błąd, że nie wystawiłem od początku meczu Rafała Wolskiego. Generalnie w tej rundzie po stracie gola nie potrafiliśmy odrabiać strat. Jeśli nie posiadło się takiej umiejętności, to nie można liczyć na zdobywanie najwyższych laurów - dodał Maciej Skorża.

http://sport.onet.pl/pilka-nozna/ekstra ... to11921711

Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków)
Widzów: 21.358. Plus jeden - ja
Tak na marginesie:
Abdou Razack Traore z Burkina Faso najlepszym zawodnikiem Lechii Gdańsk.
Danijel Ljuboja z Serbii najlepszym zawodnikiem Legii Warszawa.
Edgar Cani z Albanii najlepszym zawodnikiem Polonii Warszawa.
Artjoms Rudnevs z Łotwy najlepszym zawodnikiem Lecha Poznań.
Maor Melikson z Izraela najlepszym zawodnikiem Wisły Kraków.
Czy ktoś coś z tego rozumie?...

Po prostu IM się CHCE grać. To są profesjonaliści.

Cieszą się Polacy, cieszy Ukraina,
Że tu dla nas wszystkich Euro się zaczyna,
Że tu dla nas wszystkich Euro się zaczyna.

Hej!
Kokokoko Euro Spoko, piłka leci hen wysoko,
wszyscy razem zaśpiewajmy, naszym doping dajmy.
Kokokoko Euro Spoko, piłka leci hen wysoko,
wszyscy razem zaśpiewajmy, naszym doping dajmy.


Nasi dzielni chłopcy to biało-czerwoni,
Wygrać im się uda, ucieszy się Smuda
Wygrać im się uda, ucieszy się Smuda

Hej!
Kokokoko Euro Spoko, piłka leci hen wysoko,
wszyscy razem zaśpiewajmy, naszym doping dajmy.
Kokokoko Euro Spoko, piłka leci hen wysoko,
wszyscy razem zaśpiewajmy, naszym doping dajmy.


Orzełki biegajcie żwawo po murawie,
Zdobywajcie gole i będzie po sprawie
Zdobywajcie gole i będzie po sprawie

Hej!
Kokokoko Euro Spoko, piłka leci hen wysoko,
wszyscy razem zaśpiewajmy, naszym doping dajmy.
Kokokoko Euro Spoko, piłka leci hen wysoko,
wszyscy razem zaśpiewajmy, naszym doping dajmy.


Nie myśl sobie bracie, że rady nie damy
Nie kłopocz się siostro, my euro wygramy
Nie kłopocz się siostro, my euro wygramy

Hej!
Kokokoko Euro Spoko, piłka leci hen wysoko,
wszyscy razem zaśpiewajmy, naszym doping dajmy.
Kokokoko Euro Spoko, piłka leci hen wysoko,
wszyscy razem zaśpiewajmy, naszym doping dajmy.

"Koko Euro Spoko" - polski hymn Euro2012.
Tekst piosenki zespół "Jarzębina", muz. Grzegorz Urban
Producent: Muzeum Bajek, Baśni i Opowieści Konstancin-Jeziorna

http://www.youtube.com/watch?v=YtDhMzDkois

Panie od "Koko Euro Spoko" wyznają: Zrobiłyśmy to dla jaj!


Wywołały nie lada zamieszanie. Swoim przebojem Koko Euro Spoko przyćmiły nawet powołania na turniej, które ogłosił selekcjoner reprezentacji Polski Franciszek Smuda. Jak same przyznają - nie spodziewały się tego

Nie ma już chyba Polaka, który by nie słyszał o Koko Euro Spoko w wykonaniu Jarzębin. Piosenka na Euro 2012 rozgrzała nie tylko fora internetowe i serwisy społecznościowe. Piosenkę na ludową modłę komentowali już celebryci, artyści i politycy. A co na jej temat mają do powiedzenia same panie z zespołu?

- Zrobiłyśmy to dla jaj, ale nie wiedziałyśmy, że to zajdzie aż tak daleko - przyznała szczerze jedna z Jarzębinek w rozmowie z Super Expressem.

Zobaczcie co nam do powiedzenia miały Jarzębiny i oczywiście posłuchajcie raz jeszcze wpadającego w ucho Koko Euro Spoko!

http://www.fakt.pl/Jarzebiny-Koko-Euro- ... 234,1.html