Przypominam - 50 zł. Brutto.  

@ Bitnova
Masz rację 100 lub 150 zł to żenujące, ale to jest prawdziwe, bo takie nagrody wypłacono w moim US-ie.

Widzisz jakbyś tak nie z..ał to Twój nus miałby mniej, a Ty więcej, a tak masz 50 zeta!I cieszysz się bo mogłeś nic nie dostać /było i tak w niektórych us/:sex:  
A tak zapytam jako 99% skarbowiec jak dodać takie fajne logo jak macie "głupich nie sieją sami się rodzą" Wstawiłbym sobie na dole jak Harakiri

u góry. Twoje konto.
Po lewej Profil - avatary.
i wczytujesz ze swojego komputera obrazek. We właściwym formacie i wielkości.  

Dzięki!Nie każdy nadąża intelektualnie /to była ewidentna prowokacja jakich w us miliony z dodaniem w/w hasła /Pozdrawiam

Co do wysokości nagród to proponuje pisać (o ile wiadomo) jaka jest kwota obejmująca 100% nagród na osobę, bo to, że ktoś pisze, że dostał np. 150,00 zł to wcale nie musi oznaczać, że tyle dostali także inni w komórce, bo np. ta osoba dostała 20% nagrody, bo się nie popisała we wskazanym kwartale, czyli w takim przypadku 100% nagrody wynosi 750,00 zł. Myślę, że takie usystematyzowanie znacznie uprości możliwość porównywania kwot.

Księgowcu... skąd masz dane dotyczące zarobków innych pracowników? A z drugiej strony - to, że ktoś dostaje jak piszesz 20% nagrody wynika czasami z uznaniowego charakteru nagrody i... zaniku charakteru u szefa.  
Być może Inspektor powinien wystąpić do ??? o informacje na temat przekazanych środków na nagrody dla poszczególnych urzędów - wraz z ilością osób zatrudnionych. No i oczywiście z podaniem jaki % tej kwoty przeznaczony został obligatoryjnie dla szefa (20% czy może 40%). I tak średnia nie wyjdzie bo szef po odjęciu od kwoty nagród kupy kasy dla siebie, drugą albo i trzecią taką kupę przeznacza dla swoich zastępców i głównego księgowego - dopiero pozostała część (50-60% ?) zostaje podzielona również zgodnie z widzimisię szefa na resztę pracowników.

Rzeczywiście żenujące...
Tylko dla czy dla tych, którzy tyle otrzymali?!
Wstydzić to się powinni nasi szefowie!

@ Pinero

Nie mam pretensji do swojego szefa, bo wydaje się OK, ani do kierownika. Z tego co wiem to ogólnie były takie żenujące kwoty. Właściwie nie wiadomo do kogo mieć żal, ale ktoś powinien się tym zająć.
Od kilku lat brak podwyżek, brak wyrównywania inflacji, zabrano dodatki, a teraz strzał z tymi nagrodami. Czy ktoś u "góry" zdaje sobie sprawę z tego co robi??? Sama słyszałam teksty od kilku młodych pracowników, że trzeba wiać z tego kraju.
Ktoś rżnie bezmyślnie gałąź na której siedzi i nie wiem czy nasz premier jest tego świadomy, a może pan RV prowadzi taką mściwą polityką za jakieś doznane krzywdy z młodości. Cholera już wie co o tym wszystkim myśleć.  

Cóż, wystarczy zapytać się kierownika jak Cię ocenił, jeśli ocenił Cię na 20% wysokości nagrody, a dostałeś 200,00 zł to znaczy, że 100% wysokości nagrody wynosi 1000,00 zł. Masz prawo wiedzieć jak Twoją pracę ocenił przełożony.
Oczywiście zgadzam się z opinią, iż czasami wysokość nagrody wynika widzimisię przełożonego, lub z odgórnego przykazu, ale nie jest to regułą, ani nie stanowi to odniesienia do generalnej wysokości 100% nagrody, która maksymalnie może otrzymać pracownik.

Księgowcu mylisz się w dwóch punktach (oczywiście moim zdaniem...):
po pierwsze - nie czasami tylko zazwyczaj przydział nagród zależy od odgórnego nakazu - nawet wiem o tym, że podzielone już przez kierownika nagrody były zmienione wg nakazu szefa szefów...
po drugie - nagroda wcale nie musi ograniczać się do 100% przysługującej - bo z tego by wynikało, że to co mi zabierają biorą sobie a nie dają swoim przy som. A przecież te pieniądze nie zanikają w powietrzu czyli nie podlegają dyfuzji - a są komuś dane. Co do oceny pracy... nawet nie chcą podać kryteriów oceny.

Od kilku lat brak podwyżek, brak wyrównywania inflacji, zabrano dodatki, a teraz strzał z tymi nagrodami. Czy ktoś u "góry" zdaje sobie sprawę z tego co robi?? Sama słyszałam teksty od kilku młodych pracowników, że trzeba wiać z tego kraju.
Naczelnicy biorą nagrody od 3000 -5000 a pracownicy od 600 -400 brutto, im więcej nagrody dostanie Naczelnik do mniej zostaje dla pracowników, nie warto dążyć do dobrego miejsca w miernikach. PIT-11 do roku jest mniejszy o około 2000 zł, coraz mniej szacunku dla pracowników, tylko mierniki

Odnośnie punktu 1: być może i tak bywa, jednak mimo to jak sądzę zachowywane są proporcje w ucinaniu procentów, dzięki czemu zostaje zachowana jakaś porcja sprawiedliwości społecznej, natomiast odnośnie punktu 2, to z tego co mi wiadomo, nagroda mieści się w wymiarze od 0-100% i tylko takim. Natomiast odnosząc się do pozostałej kwoty, jaka zostanie w budżecie na nagrody po rozdysponowaniu tychże, otóż przełożony może wystąpić do NUSa z w wnioskiem o dodatkowe premie uznaniowe, np. z powodu wykonania jakiegoś dodatkowego zadania itp. Ew. pozostała kwota zostaje włączona do funduszu oszczędnościowego.

UKS inspektor, ZERO premii  
Nie wiem czy ktokolwiek u mnie premię otrzymał, to ściśle tajna informacja