Teraz jest 10 wrz 2025, 13:29



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2082 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109 ... 149  Następna strona
Katastrofa smoleńska 
Autor Treść postu
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Re: Katastrofa smoleńska
Adam Bielan: Lech Kaczyński był bardzo dobrym prezydentem

Były polityk PiS, a ostatnio PJN, próbuje naprawić swój błąd, jakim była rozmowa z Teresą Torańską. W wywiadzie dla portalu onet.pl ponownie mówi o byłym prezydencie Lechu Kaczyńskim.

- Wiele lat przed wyborami w 2005 r. uważałem, że Lech Kaczyński powinien ubiegać się o prezydenturę kraju. W 2002 r. byłem jedną z osób namawiających go, wtedy posła PiS, żeby ubiegał się o prezydenturę Warszawy, ale wahał się, bo świeżo został wybrany do Sejmu. Chciał być w porządku względem wyborców. (...) Był bardzo dobrym prezydentem. Zarówno Warszawy jak i Polski. Mimo że publicyści wtedy pisali, że "zagrzebie się w rurach kanalizacyjnych i nigdy z nich nie wyjdzie". Mimo to wygrał wybory w 2005 roku. Był bardzo skutecznym politykiem. (...) Jeśli miałbym określić Lecha Kaczyńskiego jako człowieka jednym słowem, to powiedziałbym, że był autentyczny.

Bielan mówi o współpracy z Lechem Kaczyńskim:

- Nie spotka pan żadnego byłego współpracownika Lecha Kaczyńskiego, który mówiłby o nim źle. Lech Kaczyński potrafił okazywać emocje. Był szczery i naturalny. Bardzo uczciwy. Nie znam ani jednego przypadku, w którym pan prezydent źle potraktował swojego współpracownika. Mógł się na kogoś zdenerwować, jeśli ktoś coś źle zrobił, ale przecież to normalne. Tworzył wokół siebie rodzinną atmosferę.

Polityk komentuje tekst Roberta Krasowskiego, w którym dziennikarz oceniał prezydenturę Lecha Kaczyńskiego:

- Lech Kaczyński po odejściu z "Solidarności" Lecha Wałęsy faktycznie kierował tym związkiem. Następnie był bardzo udanym prezesem NIK. Mimo braku zaplecza politycznego, odniósł olbrzymi sukces jako minister sprawiedliwości, a następnie stworzył jedną z najsilniejszych partii politycznych. Wygrał pierwsze bezpośrednie wybory na prezydenta stolicy, a potem odniósł spektakularny sukces w wyborach na prezydenta Polski. Po 1989 roku tylko Aleksander Kwaśniewski może wykazać się podobną skutecznością. Zarzucanie więc Lechowi Kaczyńskiemu braku politycznych talentów jest absurdalne.

http://www.wsieci.rp.pl/opinie/rekiny-i ... rezydentem


05 kwi 2012, 23:05
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Re: Katastrofa smoleńska
Komorowski zaprasza. Nikt nie przyjdzie?

Prezydent Bronisław Komorowski (60 l.) zaprasza rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej na specjalną mszę świętą do prezydenckiej kaplicy. Tyle, że chyba nikt nie przyjdzie.

Zaproszenia zostały już rozesłane, ale nie wiadomo czy ktokolwiek z nich skorzysta. Dostali je m.in. Jarosław Kaczyński (63 l.), córka tragicznie zmarłej pary prezydenckiej Marta Dubieniecka (31 l.) oraz rodziny pracowników kancelarii, którzy zginęli 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem.

Rzecznik PiS Adam Hoffman (32 l.) już zapowiedział, że brat Lecha Kaczyńskiego (†61 l.) ma inne plany na ten dzień. Z naszych informacji wynika też, że większość pracowników kancelarii prezydenta bierze wolne w rocznicę katastrofy. Formalnie tłumaczą tym, że trudno byłoby im tego dnia dojechać do pracy ze względu na liczne uroczystości wokół Pałacu Prezydenckiego. Nieoficjalnie nie ukrywają jednak, że po prostu nie chcą uczestniczyć w obchodach organizowanych przez szefa kancelarii Jacka Michałowskiego (57 l.). Msza święta zaplanowana została na godzinę 17. Tego dnia rano prezydent weźmie udział we mszy świętej w katedrze polowej o godzinie 10. To główny punkt państwowych obchodów rocznicowych.

http://www.fakt.pl/Komorowski-zaprasza- ... l#miniPoll


06 kwi 2012, 07:02
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Re: Katastrofa smoleńska
Wrak tupolewa w Smoleńsku. Co się z nim dzieje? zdjęcia

Załącznik:
3339833-wrak-tupolew-samolot-smolensk-643-482.jpg

Po raz pierwszy od czasu katastrofy pod Smoleńskiem pokazano dziennikarzom wrak samolotu prezydenckiego TU-154M
Załącznik:
3339182-wrak-tupolew-samolot-smolensk-643-360.jpg

http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzeni ... zdjec.html


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


11 kwi 2012, 05:02
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Katastrofa smoleńska
Radwańscy na obchodach rocznicy katastrofy smoleńskiej

Obrazek

- Zawsze jeżeli tylko możemy, bierzemy w nich udział. Tym razem w obchodach rocznicy katastrofy smoleńskiej wziąłem udział z córką Agnieszką. Druga córka, Urszula, też by przyszła, ale jest na turnieju w Kopenhadze. Staram się wychować dzieci w duchu patriotycznym i nie mogliśmy opuścić tak ważnej uroczystości - powiedział Robert Radwański "Dziennikowi Polskiemu" komentując swoją obecność z córką na obchodach rocznicy katastrofy smoleńskiej.
- Agnieszka była mocno zakamuflowana, bo nie chcemy wzbudzać sensacji. Nie chcemy być celebrytami. Idziemy w przeciwnym kierunku i na pewno nie zrobią z nas miłośników torebek i malowania paznokci - skomentował przebranie córki Radwański.

- Odkąd IPN publikuje interesujące informacje dotyczące najnowszej historii, to staram się je w skrócie przekazywać córkom. Tenis jest kosmopolityczny, one jeżdżą po całym świecie, zależy mi więc na tym, aby Agnieszka i Ula wiedziały, skąd są i dlaczego mamy tak trudną historię. Takie jest moje zadanie jako ojca - dodał Radwański.
- Moim zdaniem są większe podejrzenia o zamach niż o katastrofę komunikacyjną. Trzeba mieć jednak twarde dowody, które mogą dostarczyć Amerykanie albo UE - ocenił sytuację polityczną wokół śledztwa ws. katastrofy ojciec najlepszych polskich tenisistek.

Panie Radwański, skoro nie chce Pan robić z córek celebrytek to po co Pan pcha je na jakieś podejrzane pochody?! Po co Pan pcha córki w to bagno - polityka. Szanuj Pan swoje córki i zostaw to szambo pod tytułem polityka. W głowie się nie mieści żeby jeszcze wypowiadać się o jakimś zamachu. Zero poszanowania dla umarłych, skoro Pan inaczej uważa niż raport Milera, to niech Pan dąży do prawdy ale po za takimi datami, wtedy to będzie wiarygodne!
~Krakus: dzisiaj, 14:55 | ocena: - 57%

Wspaniale, szanowny Panie Radwański!! - rzadko który ojciec sławnych dzieci myśli tak jak Pan! ja też wychowywałam dzieci w czym też pomogła mi wtedy szkoła w duchu patriotyzmu i dzisiaj jak są dorośli tą miłość do Ojczyzny mają w sercach! a dzisiaj co robią "rządzący"? - zagłuszają w młodzieży patriotyzm i umniejszają polskość, ale co się dziwić skoro dla Tuska już lata wstecz jak mówił " polskość to nienormalność" więc umniejsza patriotyzm w ich ich umysłach!! - jeszcze raz BRAWO Panie Radwański!!!
~mimi: dzisiaj, 15:45 | ocena: +60%

Dziękuję Panu i Córce za taką postawę. Jako matka dorosłych dobrze wyedukowanych córek pracujących często za granicą dbaliśmy i dbamy z mężem o ich dobre wychowanie patriotyczne i chrześcijańskie. To są wartości podstawowe naszego bytu narodowego. Kto tego nie rozumie - widocznie "jest z ... rozwiń całośćinnej bajki o innych tradycjach wyniesionych" z domu rodzinnego. Tylko poszanowanie własnej historii i religii daje szanse na przetrwanie naszego narodu.
~patriotyczna rodzina: dzisiaj, 15:10 | ocena:+60%

Ale plecie głupoty P. Radwański. Zamach na samolot?? Mój kot gdy to usłyszał to zamiauczał szyderczo! Pozdrowienia dla przemądrzałych krzykaczy niedopuszczających do swojego rozumu faktu, że główną przyczyną był błąd pilota/załogi w kabinie samolotu. Zresztą jak ktoś chce poznać faktyczne przyczyny katastrofy to przeczyta polski raport na ten temat, a nie będzie wymyślał bajki na potrzeby kampanii i wprowadzał tym samym zamęt w społeczeństwie. Zwłaszcza politycy powinni się zająć gospodarką, miejscami pracy itp, a nie zdarzeniem niewątpliwe tragicznym, jednak będącym już tylko historią.
~alicja:  dzisiaj, 14:30 | ocena: - 56%

Z wielkim szacunkiem dla Rodziny Radwańskich! Jestem dumna i zaszczycona, że również dzisiaj, można w Polsce bardziej "być", niż "mieć" - mając nawet bardzo wiele. I nie myślę w tej chwili o fortunie (zresztą owocu ciężkiej pracy, nie samego przecież zwycięstwa w kolejnych potyczkach tenisowych), ale o bogactwie ducha dobrze poukładanego. I Rodziców i Dzieci. Bo to przecież nie pierwszy akt solidarności Państwa Radwańskich z tym, co do głębi polskie, ważne, domagające się respektu i czci. Pozdrawiam i życzę samego dobra!
~Krystyna: dzisiaj, 16:45 | ocena: +66%

To ciekawe ze musi się tłumaczyć przed Dziennikiem Polskim z obecności na patriotycznych uroczystościach,to takie niezwykłe dla dziennikarzy, ze kto jest patriotą? Ano niezwykłe bo Krakowski Dziennik Polski jest juz w obcych rękach,a to dla tych ludzi jest podejrzane że znane osoby są patriotami a nie liżą łapy Utopii Europejskiej...Rzygać już się chce tym co wyprawiają tzw. media - gadzinówki, jak mówilo się za okupacji niemieckiej i sowieckiej,teraz mamy JewroPejską! Brawo Państwo Radwańscy!
paryskijul: dzisiaj, 15:25 | ocena: +62%

Ciekawy jestem jak trzeba być zacietrzewionym i wrednym, aby tak perfidnie komentować państwa Radwańskich, Przecież jego wypowiedż , postawa i wychowanie córek to wzór do naśladowania, to niestety jeszcze rzadkość i niepopularne do zachowań pseudo celebrytów . Trzymam za Pana i córki , bo sam dużo ćwiczę (również gram w tenisa) i wiem jak wiele ciężkiej PRACY i pieniędzy musiał Pan i Pana córki włożyć aby Ula i AGNIESZKA osiągały to co widzimy i wiemy, sprawiając nam wielką radość. Niech się Pan takimi komentarzami nie przejmuje , bo Ci ludzie oprócz pisania wyzwisk podszytych prostacką zawiścią niczego nie potrafią. Ci ludzie jakby widzieli na własne oczy , że ktoś kogoś morduje to zapewne odwrócili by sie w drugą stronę, zatkali uszy , aby nie być świadkiem tego zdarzenia już nie mówiąc o pomocy potrzebującemu. Chroń nas Panie od tego typu ludzi
~obiektywny: dzisiaj, 15:24 | ocena: +61%

Radwański musi być cool i beczeć jak reszta frajerów platformianych inaczej, co ? powiesi się ? dla mnie jest bohaterem ,
nie jak karolak czy i inne brodki, ma facet jaja i mówi to co uważa , idzie pod prąd zakłamanym trendom , ma w nosie układy bo córki nikomu niczego nie zawdzięczają,jak wymienieni powyżej ci z komitetów POparcia na szkło bez czego byliby zepchnięci na margines , peowscy debile nazwijcie ich mocherami jak to macie w zwyczaju .
antyPOmyj: dzisiaj, 15:16 | ocena: +65%

~ks.Robak:
Wielki Szacun dla Ojca Radwanskich - bardzo trudne zadanie przed nim naprawde trudne wrecz niewykonalne - ale moze sie myle.Domyslam sie ile pokus ile okazji do wyrzeczenia sie wszystkiego co sie wie kim sie jest czego sie nauczylo o zyciu poza sportem - daje takie zycie jakie tocza siostry Radwanskie. Tam jest cala masa agentow playbojow wszelkiej masci kreca sie kolo nich zawracaja im w glowach - a kasa i mozliwosci sa nieograniczone.W mojej opinii mozna tylko czekac az do Agnieszki dowali sie jakis przystojniaczek co gra w golfa i bedzie po ptakach i po jej karierze i o patriotyzmie etc.Ojciec robi co moze ale nie oszuka przeznaczenia.Mam nadzieje ze sie myle co do tych dziewczyn. Tak czy inaczej jeszcze raz wielki szacunek dla Pana Radwanskiego - kazdy chcialby miec takiego ojca Polaka z krwi i kosci.
dzisiaj, 15:22 | ocena: 58%


http://sport.onet.pl/tenis/robert-radwa ... omosc.html


Czy dzieci pana prezydęta też uczestniczyły w uroczystościach?

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


Ostatnio edytowano 11 kwi 2012, 18:22 przez Badman, łącznie edytowano 1 raz



11 kwi 2012, 18:20
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Re: Katastrofa smoleńska
Skandal po obchodach smoleńskich! Wyrzucali palące się znicze
Załącznik:
634697434433424647.JPG

Na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie znów zapłonęły tysiące zniczy

Wiele osób, które były wczoraj na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie, to zdarzenie wyjątkowo zbulwersowało.
Chodzi o wyrzucanie palących się zniczy przez miejskie służby

Wszystko zarejestrowała kamera stacji TVN24. Znicze zaczęto wyrzucać, gdy zgromadzeni na przed Pałacem Prezydenckim ludzie zaczęli rozchodzić się do domów.

Było to jeszcze w nocy. Rano przed pałacem nie było już śladu po zniczach i kwiatach. - Myślę, że żaden pracownik nie zrobił tego intencjonalnie, tylko sprzątając mógł po prostu nie zauważyć zniczy - tłumaczył w telewizji rzecznik warszawskiego ratusza Bartosz Milczarczyk.

Oburzenie zachowaniem służb miejskich wyraził nawet Ryszard Kalisz (SLD)


Waszym zdaniem
Czy władze Warszawy usuwając znicze chciały komuś zrobić "na złość"?
TAK - 58%
NIE - 42%

http://www.fakt.pl/Skandal-po-obchodach ... 019,1.html
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
Komentarz rysunkowy. Znicz
Załącznik:
923428.jpg


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


11 kwi 2012, 22:39
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Katastrofa smoleńska
Więcej nie pójdę przed pałac   :zly1:

Smoleńscy wariaci i zdrajcy się nie dogadają. Mogą się tylko obrażać. I przyznać trzeba, idzie im świetnie - pisze publicysta „Rzeczpospolitej".


Byłem pod pałacem prezydenckim z rodziną i z dziećmi tak jak wielokrotnie chodziłem dwa lata temu i tak jak poszedłem rok temu, w rocznicę. Więcej nie pójdę. Żółte tulipany od moich córek dla pani Marii i tak po kilku godzinach zgarnęli śmieciarze od Hanny Gronkiewicz-Waltz, a moją żałobę postanowił politycznie zagospodarować Jarosław Kaczyński. Dziękuję, lekcję odebrałem, więcej nabrać się nie dam.
Nie zdzierżyłem
Wiem, nigdy nie ma dobrego czasu - i piszę to całkiem serio - by skrytykować towarzystwo z Krakowskiego Przedmieścia, Solidarnych 2010, obrońców krzyża i uczestników kolejnych miesięcznic. Zawsze mają pod górkę wyszydzani w wielonakładowej prasie, okpiwani przez dyżurnych telewizyjnych trefnisiów, pogardzani. Wariaci, paranoicy, smoleńska sekta, mohery - zawsze słabsi, pozbawieni głosu, skarykaturyzowani.
Jak z nimi polemizować, by nie przyłączyć się do chóru tych wszystkich, z którymi mi nie po drodze? Bo, mówiąc szczerze i dobitnie, w sumie wolę z babcią spod krzyża zgubić niż z mądralą z TVN znaleźć. Ale tym razem i ja nie zdzierżyłem.

Najpierw jednak gorzkie wyjaśnienie.
Otóż do braku klasy - i jest to określenie najdelikatniejsze - obecnej władzy zdołałem się już przyzwyczaić. Gdy prezydent mojego kraju wysyła wieczorem, w przeddzień katastrofy swego ministra, by ukradkiem jak intruz złożył wieniec przed tablicą „upamiętniającą upamiętnienie", to bezradnie rozkładam ręce.
Gdy premier i ministrowie na chybcika, w milczeniu, bez słów, bez chwili refleksji składają swe wieńce na mogiłach części ofiar, byle szybciej, byle mieć to za sobą, to cóż można powiedzieć?
Że premierowi się śpieszyło?
W taki dzień?
Nie miał nic do powiedzenia?
Że najważniejszą osobą podczas całej tej ceremonii i skądinąd jedyną, która zachowała się jak należy, był trębacz?

Jak to dobrze, że rząd ma jeszcze jakichś biskupów, z którymi na co dzień toczy wojenki, ale w takich chwilach się przydają, prawda? Oni zawsze odprawią mszę, powiedzą kilka słów, później wytłumaczą wiadomej gazecie, że nie chodziło im, broń Boże, o politykę, i załatwione. Godzinka i już, upamiętnienie dokonane, dostojnik może wracać do pracy. Po czymś takim prezydent jak zwykle jest dumny z siebie i z państwa, które - jak zawsze - zdaje egzamin. Ja pozostaję zażenowany.
Nie namawiam do amnezji
Powie ktoś: czego chcesz? Żądasz, by najważniejsi ludzie w państwie zamienili się tego dnia w korowód oszalałych żałobników? Nie, ale wiem, że można inaczej. Można jak Marek Belka, który wobec swego poprzednika ś.p. Sławomira Skrzypka wykonał dziesiątki gestów, który niewielkie Muzeum Pieniądza potrafił nazwać jego imieniem, który wreszcie zatroszczył się o jego rodzinę. I nie chodzi tylko o wsparcie materialne, a o zwykłą pamięć, kilka serdecznych gestów.

Można jak Tomasz Siemoniak, ot po prostu nazwać dwie sale w MON na cześć Aleksandra Szczygły i Jerzego Szmajdzińskiego, pójść na mszę w intencji gen. Błasika, nawet jeśli na tej samej mszy będzie Macierewicz, a wdowa powie kilka gorzkich słów pod adresem polskiego państwa. Wiele? Chyba nie.
Siemoniak zachował się po prostu zwyczajnie, jak przyzwoity człowiek, nie zrobił niczego niezwykłego. Ale już samo to w tych absurdalnie agresywnych czasach jest niezwykłe i godne szacunku.
Można się najwyżej spierać, czy 10 kwietnia przed pałacem prezydenckim był bardziej wiec partyjny, czy spotkanie promocyjne „Gazety Polskiej". Można wreszcie jak inny minister Bogdan Zdrojewski polecieć do Smoleńska i po prostu się nie skompromitować. Nie tłumaczyć na każdym kroku Rosjan, nie zapewniać, że wszystko jest świetnie, ale spokojnie, bez politycznej zapiekłości i nienawiści oddać tego dnia cześć umarłym, poległym czy jakkolwiek nazwiemy ofiary tej katastrofy.
Czy Belce coś od tego gestu ubyło? Czy Siemoniak i Zdrojewski stali się przez to mniej platformerscy?
Knują z PiS? Nie.
Po prostu rozumieją, iż są sprawy znacznie ważniejsze niż codzienna szarpanina dwóch partii. Szkoda, straszna szkoda i żal, że nie potrafi tego zrozumieć prezydent, że nie postawi uczciwej tablicy i nie złoży w biały dzień pod nią kwiatów. Przykre, że Donald Tusk nie zdobędzie się na kilka prostych słów. Smutne wreszcie, że Hanna Gronkiewicz-Waltz nie zaproponuje miejsca na pomnik ofiar, a prezydent Gdańska Paweł Adamowicz nie odsłoni uroczyście jakiejś alei Anny Walentynowicz, skoro znalazł miejsce na ulicę Havla.

I tylko rodzi się pytanie: dlaczego tak się dzieje?
Może już zapomnieli, że w Smoleńsku zginęli także ich koledzy: Rybicki, Karpiniuk (na jego grób choć pojechał Schetyna), Dolniak? Może się boją, że rozpamiętywanie tego da tylko polityczne paliwo PiS? Tak czy owak fatalnie to wygląda, panowie. Wiem, bardzo wiele złego się już zdarzyło i co się stało, to się nie odstanie. Nie namawiam nawet do amnezji i sztucznego wybaczenia sobie wszystkiego. Tak się po prostu zastanawiam, czy musimy w to wszystko brnąć?
Nie jestem paniczykiem
Ale jako się rzekło, mnie rządzący nawet specjalnie nie zdziwili. Tak jak nie zdziwili mnie PSL-owcy, którzy umieścili na YouTubie film upamiętniający wszystkie ofiary smoleńskiej tragedii. Dokładnie wszystkie trzy ofiary tragedii związane z PSL.
Mnie rozczarowali organizatorzy spotkania pod Pałacem Prezydenckim. Czy dlatego, że od nich wymagałem więcej? Może trochę, ale przede wszystkim dlatego, że przez wiele dni to politycy PiS w każdym programie telewizyjnym zapraszali warszawiaków, by przyszli oddać hołd prezydenckiej parze, by przyszli na żałobne wspomnienie.

Przyszedłem. Jeszcze tego samego dnia rano kpiłem z „michnikowego szmatławca", która z góry wiedziała, że pod Pałacem będzie „wiec sympatyków PiS". Okazało się, że to oni mieli rację, nie ja. Można się oczywiście spierać, czy bardziej był to wiec partyjny, czy spotkanie promocyjne „Gazety Polskiej", ale spór to trzeciorzędny, bo obie te strony żyły w pełnej symbiozie.
Nie, drodzy państwo, na spotkaniu w rocznicę śmierci nie przynosi się szubienic na plakatach, transparentów i „głów zdrajcy" w ruskiej czapce. Tak jak wy nie chcecie być wariatami i pogardzanymi oszołomami, tak oni też nie chcą być zdrajcami i renegatami. Nie przekonałem was? No i dobrze, myślcie sobie co chcecie, a nawet wyrażajcie to sobie, jak chcecie, ale na Boga, nie tego dnia, nie w tym miejscu!
Dlaczego? Bo, zrozumcie, na żałobnym spotkaniu nie śpiewa się „Sto lat"! Bo zginął Lech, skąd więc skandowanie „Jarosław, Jarosław! "? Bo w rocznicę śmierci przychodzi się złożyć kwiaty, pomodlić, a nie szydzić z nielubianych dziennikarzy i pozdrawiać ich „Zdrastwujtie" przy rechocie gawiedzi. Bo, skoro przychodzimy upamiętnić ofiary katastrofy, to po prostu nie na miejscu są słowa o upadających stoczniach, szalejącej drożyźnie i niepolskiej polityce zagranicznej. Nawet jeśli słuszne i jeśli wypowiada je brat zmarłego.
Nie, nie jestem salonowym paniczykiem i wiem co to wiec oraz jaka jest jego logika, jaka tam dominuje poetyka. Jak ktoś chce intelektualnej debaty, wybiera się do klubu dyskusyjnego, a nie na wiec. Zgoda, ale jak ktoś chce po prostu chwili zadumy i żałoby tego właśnie dnia? Czy nie to mi obiecywaliście pod Pałacem?

Nie tworzę symetrii
Żeby było jasne, ja nie widziałem tam niczego strasznego, nie słyszałem jakichś szczególnie brutalnych czy haniebnych okrzyków - ot partyjna demonstracja jakich wiele, nie to mi doskwiera. Tylko że to miała być rocznica śmierci, nie wiec. Żałoba, nie polityczna fiesta. Smutek i żal, nie chęć zemsty.
I jeszcze jedno, tak na koniec.
Nie buduję na siłę fałszywej symetrii: po jednej stronie pozbawione klasy i zrozumienia państwowej powagi władze, po drugiej gniewny tłum. Albo, jeśli chcecie tego języka, po jednej paranoicy i wariaci, po drugiej zdrajcy, renegaci. Nie tworzę tej symetrii, bo nie mam przekonania, że podział ów jest właśnie symetryczny, czyli że winy obu stron rozdzielić należy po równo. Nie ukrywam, że sercem jestem na Krakowskim Przedmieściu, ale nie mam zamiaru nikogo przekonywać, że bardziej zawinili zdrajcy, tudzież, że gorsi są wariaci.
Czasem tylko mam ochotę was, zajętych okładaniem się pałami, spytać czy na pewno wiecie co stało się 10 kwietnia 2010 roku?
I czy aby o pamięć wam chodzi?

Autor: Robert Mazurek

*   były czytelnik (gość) pisze: 12 kwiecień 2012 20:30:16
W takim razie ja, juz nie kupuje uważamrze i rzepy również. Pozdrowienia dla mazurka świątecznego.
Rekomenduj wpis Oddano głosów: 212

* marian03 (gość) pisze: 12 kwiecień 2012 20:33:06
Rozumiem, że gdyby Tusk wygłosił wzruszające przemówienie a pani Gronkiewicz zapowiedziała postawienie pomnika to wszystko byłoby w porządku. Niestety nie. Jarosław Kaczyński wyraźnie powiedział, że bez upolitycznienia tej sprawy - czyli bez zmiany władzy, pełne wyjaśnienie przyczyn katastrofy smoleńskiej jest niemożliwe. Bo tu nie chodzi tylko o piękne obchodzenie kolejnych rocznic tylko o rzeczy zupełnie podstawowe.
Rekomenduj wpis Oddano głosów: 358

*   wstyd redaktorze (gość) pisze: 12 kwiecień 2012 22:12:37
Wstyd redaktorze z partii białej flagi. Czyste tchórzostwo a nie głos rozsądku. Straciłem do Pana cały szacunek. Trzeba było na czas jawnie i stanowczo stanąć po stronie tej mniejszości. Gdyby wtedy wielu dziennikarzy miało cywilną odwagę i rozum (!) , to może nie doszło by do takiej polaryzacji, której już zszyć się nie da. I nie trzeba byłoby, redaktorze, teraz pozować na mistrza rozsądku. Wstyd!
Rekomenduj wpis Oddano głosów: 107
  
*      Piłsudczyk (gość) pisze: 12 kwiecień 2012 21:45:05
Nie sadze. Ostatnio juz slyszalem profesora politologii, ktory bez mrugniecia okiem twierdzil ze "smierc Lecha Kaczynskiego jest dla jego brata swietna okazja do zbijania kapitalu politycznego bez wzgledu na powage okolicznosci".
Owszem to bardzo atrakcyjny wniosek. Tu podobnie. Krotko mówiąc w ostatnim zdaniu nie pyta Pan żadnych "was" tylko wprost
J. Kaczyńskiego. I tu mam wrażenie pojawia sie ta nadinterpretacja. Podstawmy więc sobie to imię do tezy.
Czy Pan Jaroslawie Kaczyński wie co sie wydarzyło i chodzi Panu o pamięć? Dopiero po tym zabiegu widać jak irracjonalne jest tak
postawione pytanie. Niczym w tym dowcipie gdzie pytamy babcie po zrzuceniu jej ze schodów dlaczego sie tak spieszy.
Czy sadzi Pan ze jest ktos kto bardziej rozumie powage sytuacji i strate brata od niego?
Wiec skoro to wyjasnilismy to zadajmy sobie pytanie. "Dlaczego tak?" Oczywiście ze chodzi o pamięć.
Chodzi tez o coś wiecej. Pan wie, ja wiem. Jest dużo ludzi którzy rozumieją CO pamiętać.
Jednak jak sam Pan napisał o właściwy kształt tej pamięci trzeba walczyć. Przypominają mi sie filmy z wczesnego PRL gdzie nasza własna propaganda wysyłała w świat przekaz "Polacy to antysemici którzy w czasie wojny byli równi Niemcom".
Do dziś rana zadana własnej historii nie została uleczona, ani proporcje przywrócone. Nie w podręcznikach, nie w polemikach,
nie w publicystyce. W sercach i umysłach prostych ludzi, których ten temat nie interesuje na tyle by zadali sobie trud poszukiwania
prawdy. Którzy czytają gazete i nie zastanawiają sie nawet nad tym CO ktoś do nich mówi. Nigdy walka idei nie była ani prosta
ani nie odbywała sie w ramach reguł które nazywamy zwyczajami. Jeśli głos sprzeciwu nie będzie równie silny co milczenie tych,
którzy są zbyt maluczcy by wykazać sie odwaga cywilna, wtedy pamięć dokona swojego żywota pośród cynizmu tak jak to sukcesywnie dzieje sie od czasu katastrofy. Dość milczenia i wołania o pomstę do nieba nad brakiem klasy, dobrych obyczajów, poszanowania Państwa, standardów i patriotyzmu. Prawda nie zawsze zwycięża.
I milczenie w imię tych cnót nie jest żadnym wyzwaniem dla kłamstw. Jest oddawaniem pola. Pozdrawiam
Rekomenduj wpis Oddano głosów: 106

# Oszołomka (gość) pisze: 12 kwiecień 2012 21:52:04
Uważam, że środowiska dziennikarskie Gazety Polskiej oraz Naszego Dziennika mają ogromne zasługi w walce o prawdę i pamięć o ofiarach tragedii smoleńskiej, zwłaszcza tych, którym próbowano odbierać dobre imię i honor. To właśnie GP kręci filmy wspomnieniowe i dokumentalno-śledcze o tej największej tragedii w powojennej historii Polski. Proszę mi wskazać inne grupy medialno-dziennikarskie, które na rożne sposoby próbują utrwalić to wydarzenie oraz to, co działo się w kraju w ciągu ostatnich dwóch lat? Zaiste zdumiewający jest zanik wśród znakomitej części polskich dziennikarzy poczucia misji oraz bycia rzecznikami społeczeństwa, a nie grup trzymających władzę! W dniu rocznicy mógł pan Mazurek obejrzeć te filmy wspomnieniowe i tym samym oddać się zadumie, tak jak tego pragnął. Przemówienia Kaczyńskiego już nie musiał słuchać, skoro tak go to raziło. Prezes PIS-u domaga się w imieniu ogromnej rzeszy obywateli polskich prawdy o tym co stało się w Smoleńsku. Okrzyki "Jarosław, Jarosław", jakkolwiek mogą razić, są oznaką, że Polacy dążą do wyzwolenia się z ucisku obecnej władzy. Co nam przyjdzie z pięknego obchodzenia rocznic, jeśli takie wartości, jak prawda, honor, suwerenność, wolność, pamięć, będą deptane przez rządzących, których powołują Polacy w wyborach właśnie po to, aby stali na straży tych wartości! Właśnie dlatego Polacy, którzy przyszli na Krakowskie Przedmieście w drugą rocznicę, nie tylko wspominali i smucili się z powodu ogromnej straty, jaką poniósł naród w wyniku tej katastrofy, ale też chcieli wykrzyczeć swoją wściekłość i bunt przeciwko haniebnej postawy rządu Tuska przed i po katastrofie!!! Z tego względu Polacy coraz bardziej są świadomi tego, że jeśli nie odsuną tych zdrajców narodu od władzy, to nie będzie silnego i praworządnego państwa oraz godnego upamiętnienia ofiar tragedii w ciszy i spokoju, tak jak tego pragnie pan Mazurek. Nie ma dziś bardziej politycznej kwestii niż wyjaśnienie przyczyn rozbicia się samolotu z delegacją prezydencką na pokładzie w drodze do Gologoty Wschodu. W tym straszliwym wydarzeniu, jak w soczewce, skupiają się wszystkie negatywne cechy polityki Tuska i jego ekipy ostatnich lat, opartej na przemyśle pogardy. Dlatego katastrofa smoleńska jest i będzie zawsze polityczna! To przecież pewien rodzaj polityki uprawianej przez PO doprowadził w pewnym stopniu do tej tragedii!!!
Rekomenduj wpis Oddano głosów: 155

# ravva pisze: 12 kwiecień 2012 21:54:09
a ja pójdę za rok i za dwa, i w kazda rocznicę 10.04, bo zmarłym nalezy się szacunek i już; ludzie przynosili flagi, znicze i kwiaty, kladli je na ziemi, mając świadomość, ze drużyna bufetowej zwinie je, gdy tylko bedzie mogła. ważne jest, zeby byc na krakowskim, ważne, zeby oddać hold i przypomniec o tych, którzy pamietali o polskiej historii i zamordowanych przez nkwd kilkadziesiąt lat temu polskich oficerach. można pójśc wczesniej, mozna później, nie trzeba wybierać się akurat wtedy, gdy jarek przemawia, czasu, by tego uniknąć, było dośc. poza tym obrażanie sie na prezesa nie ma sensu - chłopak już inaczej nie umie, z innej zaś strony postaw się jeden z drugim na jego miejscu, zobaczymy, jak bedzie wyglądać wasz stosunek do świata, w którym ginie wasz brat, a ludzie odpowiedzialni za jego bezpieczeństwo nie dośc, ze nie ponosza najmniejszych konsekwencji, to jeszcze śmieją ci się w twarz, mówiąc, że był wspołodpowiedzialny za katastrofę, podobnie, jak cala reszta pasażerów tupolewa. no pewnie, ze to ich wina, mogli przeciez nie lecieć do katynia.
Rekomenduj wpis Oddano głosów: 131

# aka (gość) pisze: 12 kwiecień 2012 21:42:29
Na Powązkach mówimy o śmierci - pod Pałacem Prezydenckim o polityce. O politycznych skutkach uśmiercenia prawicowej przeciwwagi w systemie zarządzania państwem. Czas dorosnąć panie redaktorze.
Rekomenduj wpis Oddano głosów: 124

# Memo pisze: 12 kwiecień 2012 22:08:58
Trzeba było pójść wczesniej panie Mazurek i nie zawracać głowy. Albo na jedną z mszy - rano lub wieczorem, w katedrze lub św. Annie. A potem przejść sie Krakowskim, znicz zapalic i pójść dalej. Pan przyszedl po coś, co sobie pan wymyślil, wyobraził i teraz zly, bo było inaczej. Ludzie tam przychodzą co miesiąc, te spotkania daja im siłę, poczucie, ze nie są sami, a Jaroslaw - nadzieję na przyszlość. A że na codzień od wielu lat musieli znosić wysmiewania, obelgi, kłamstwa - sam pan wie najlepiej co - to im sie coś na kształt odwetu wymknie.
Może trzeba było poczekać i film Dłużewskiej obejrzeć na telebimie?
Bylo w nim to do czego pan teskni: zaduma, żaloba i wzruszenie.
Rekomenduj wpis Oddano głosów: 122


źródło: http://www.rp.pl/artykul/9157,859082-Wi ... palac.html

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


13 kwi 2012, 14:33
Zobacz profil
Znawca
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA03 kwi 2010, 12:55

 POSTY        294
Post Re: Katastrofa smoleńska
Piloci zlustrowani dla Rosjan
Cezary Gmyz, 14-04-2012

IPN musiał wydać materiały dotyczące rodzin pilotów tupolewa. Prosili o nie Rosjanie

Były prokurator generalny Dariusz Barski jest zaskoczony postępowaniem Wojskowej Prokuratury Okręgowej. Realizując wniosek o pomoc prawną Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej, zażądała ona od IPN dokumentów na temat członków rodzin pilotów tupolewa, który uległ katastrofie  pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku.

Rosyjski wniosek dotyczył ustalenia kręgu osób, którym można przyznać status poszkodowanych w śledztwie prowadzonym przez Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej.

– Nie rozumiem, czym się kierowała prokuratura, sięgając po informacje z IPN. Dane  najbliższych rodzin obu pilotów są przecież  w aktach sprawy, bo są one pokrzywdzonymi w polskim śledztwie. Sięgnięcie po akta IPN w tej sprawie budzi co najmniej zdziwienie – mówi  Barski.

Nie jest jasne, czy pomysł lustracji rodzin pilotów wyszedł od Rosjan, czy też była to inicjatywa Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie, która prowadzi śledztwo smoleńskie. Faktem jest, że WPO, zwracając się do IPN o dokumenty dotyczące członków rodzin mjr. Arkadiusza Protasiuka i ppłk. Roberta Grzywny powołali się na rosyjski wniosek o pomoc prawną. (...)

Więcej w dzisiejszym wydaniu Rzepy:
http://www.rp.pl/artykul/459542,859863- ... osjan.html


14 kwi 2012, 07:40
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Re: Katastrofa smoleńska
cammila
Sprawdzają wersję ZAMACHU pilotów na prezydenta RP, czego nikt wcześniej nie brał pod uwagę.
Wiadomo, co Rosja, to Rosja, nie to co my, Polaczki, zamach od razu wykluczyliśmy ;)



Sprawdzili pilotów Tu-154 do trzeciego pokolenia wstecz
(...)
Zobowiązani do przekazania informacji
Instytut przekazał dokumenty śledczym.
- Prezes IPN Łukasz Kamiński wyraził zaniepokojenie taką prośbą i poinformował o niej prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta. Jednak zgodnie z prawem jesteśmy zobowiązani do przekazywania takich informacji prokuraturom - wyjaśnia rzecznik IPN Andrzej Arseniuk.

Bez śladów współpracy
Jak pisze "Rz", zakres żądanych danych był zaskakująco szeroki - sprawdzono aż trzy pokolenia rodzin pilotów. Pojawiło się szereg danych o zatrudnieniu i pochodzeniu przodków. Większość danych, jakie przekazano prokuratorom, stanowiły akta paszportowe.
Nie odkryto żadnych śladów współpracy z tajnymi służbami

http://www.tvn24.pl/0,1741447,0,1,spraw ... omosc.html

Który raport ws. katastrofy smoleńskiej jest bardziej przekonujący? Sondaż

Aż 39% Polaków nie potrafi powiedzieć, który z raportów dotyczących katastrofy smoleńskiej jest najbardziej przekonujący - wynika z najnowszego sondażu TNS OBOP dla programu "Forum" w TVP Info. - Większość Polaków ma mętlik w głowie - komentował dr Norbert Maliszewski, specjalista ds. marketingu politycznego.

Na pytanie: "który raport dotyczący tragedii smoleńskiej jest dla nich najbardziej przekonujący." aż 39% Polaków odpowiedziało, że nie wie. 36% respondentów wskazało raport komisji Jerzego Millera, a 21% Polaków ustalenia zespołu parlamentarnego Antoniego Macierewicza. Tylko 4% ankietowanych za przekonujący uznało dokument rosyjskiego MAK.

- Przede wszystkim trzeba zauważyć, że większość Polaków nie potrafi jednoznacznie ocenić wyników prac nad sprawą katastrofy smoleńskiej i ma mętlik w głowie - komentował w TVP Info dr Norbert Maliszewski, specjalista ds. marketingu politycznego

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... omosc.html


14 kwi 2012, 08:24
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Re: Katastrofa smoleńska
Prezes PAN: Niech katastrofę zbadają fachowcy z zagranicy

Katastrofą smoleńską powinni się zająć zagraniczni naukowcy, nie mający związków z Polską - mówi prezes PAN prof. Michał Kleiber. Jak ocenia, od rzetelnego wyjaśnienia jej przyczyn oddala nas fakt, że niepełne i niepotwierdzone przez inne zespoły wyniki badań stają się podstawą do oskarżeń.

Jedyny racjonalny scenariusz naszego wspólnego działania to mniej oskarżeń, a więcej rzetelnych argumentów. A dzięki kompleksowym, międzynarodowym badaniom takie cenne argumenty moglibyśmy zdobyć - mówi Kleiber "michnikowemu szmatławcowi".

I zastanawia się: Bo jeśli nie to, to co? Mamy skazać się na dziesięciolecia kłótni i oskarżeń?.

http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzeni ... anicy.html



Czy powinna powstać komisja ekspertów, która zbada przyczyny katastrofy smoleńskiej?
Zdecydowanie tak - 50%
Raczej tak - 4%
Raczej nie - 5%
Zdecydowanie nie - 38%
Nie mam zdania - 3%
Ogółem oddano głosów: 10903


http://wiadomosci.onet.pl/


14 kwi 2012, 17:15
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Re: Katastrofa smoleńska
Meller: W Warszawie powinien być pomnik Kaczyńskiego

Załącznik:
634701618034579550.jpg

Znany dziennikarz i redaktor naczelny polskiej edycji "Playboya" Marcin Meller jest zdania, że w Warszawie powinien stanąć pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego

Prowadzący program TVN24 "Drugie śniadanie mistrzów" uważa, że władze Platformy Obywatelskiej ze sprawy Smoleńska i ludzi, którzy chcą w Warszawie pomnika ofiar katastrofy, robią "palikotyzację przekazu, czyli pełen pogardy, cyniczny rechot z obolałej wrażliwości jednej trzeciej narodu".

"W centrum Warszawy, w prestiżowym miejscu powinien stanąć pomnik Lecha Kaczyńskiego. Najlepiej z panią Marią.
Nie głosowałem na niego, nie głosowałbym w kolejnych wyborach, ale był wielkim polskim patriotą (...), zginął na posterunku,  wypełniając misję państwa polskiego, a dla milionów Polaków był, jest i będzie bohaterem narodowym" - napisał Meller w "Newsweeku".

Naczelny "Playboya" dodaje, że władze Warszawy chcą utrącić budowę pomnika. Nazywa to za "niegodną małostkowość". Marcin Meller zgadza się ze słowami Włodzimierza Cimoszewicza, że władza potraktowała katastrofę prezydenckiego samolotu trochę jak włamanie do garażu na Pradze.

Dziennikarz w swoim tekście odniósł się też do artykuły Roberta Mazurka, który w "Rzeczpospolitej" napisał, że póki taka sytuacja będzie miała dalej miejsce, to nie pójdzie ze swoimi córkami złożyć tam żółtych tulipanów.

"Powiecie: i tak będą nas wyzywać od zdrajców i lemingów. Być może. Ale przynajmniej będę mógł pójść razem z Robertem Mazurkiem złożyć kwiaty" - kończy Meller.

http://www.fakt.pl/Meller-W-Warszawie-p ... l#miniPoll


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


16 kwi 2012, 17:52
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Katastrofa smoleńska
silniczek                    



Meller: W Warszawie powinien być pomnik Kaczyńskiego

...uważa, że władze Platformy Obywatelskiej ze sprawy Smoleńska i ludzi, którzy chcą w Warszawie pomnika ofiar katastrofy, robią"palikotyzację przekazu, czyli pełen pogardy, cyniczny rechot z obolałej wrażliwości jednej trzeciej narodu".

"W centrum Warszawy, w prestiżowym miejscu powinien stanąć pomnik Lecha Kaczyńskiego. Najlepiej z panią Marią.
Nie głosowałem na niego, nie głosowałbym w kolejnych wyborach, ale był wielkim polskim patriotą (...), zginął na posterunku,  wypełniając misję państwa polskiego, a dla milionów Polaków był, jest i będzie bohaterem narodowym" - napisał Meller w "Newsweeku".
Marcin Meller zgadza się ze słowami Włodzimierza Cimoszewicza, że władza potraktowała katastrofę prezydenckiego samolotu trochę jak włamanie do garażu na Pradze.

"Powiecie: i tak będą nas wyzywać od zdrajców i lemingów. Być może. Ale przynajmniej będę mógł pójść razem z Robertem Mazurkiem złożyć kwiaty" - kończy Meller.

To takie proste!



Niestety dla lemingów nie do POjęcia :(

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


Ostatnio edytowano 16 kwi 2012, 18:52 przez Badman, łącznie edytowano 1 raz



16 kwi 2012, 18:51
Zobacz profil
Znawca
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA03 kwi 2010, 12:55

 POSTY        294
Post Re: Katastrofa smoleńska
Edmund Klich w wywiadzie Konrada Piaseckiego:
(16 kwietnia 2012, RMF)

"(...) miałem wrażenie, jeszcze w Smoleńsku po tym artykule w "michnikowemu szmatławcowi" chyba z 19 kwietnia i po tych telefonach od ministrów, żeby bardzo szybko dostać rozmowy w kabinie, że jest tendencja, żeby pokazać, że piloci zawinili, że piloci są głównymi odpowiedzialnymi.
Zresztą to się wpisuje w te smsy, o których mówił pan generał Petelicki i innych, że jednak chyba taka koncepcja, że piloci i jakieś tam naciski, to będzie ta najlepsza koncepcja. (...)


http://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/wywiady/kontrwywiad/news-edmund-klich-premier-powiedzial-mi-zapomnielismy-o,nId,597946


17 kwi 2012, 05:51
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Re: Katastrofa smoleńska
1/ Pytają o rozwody w rodzinach pilotów tupolewa! Po co?

Załącznik:
634701839778085740.jpg

IPN ujawnił Faktowi, jakich dokładnie dokumentów o rodzinie polskich pilotów tupolewa zażądali Rosjanie. Moskwa chciała poznać nie tylko daty ślubów i rozwodów ich rodziców i dziadków, ale nawet zażądali informacji o... zawodzie pradziadka!

Po co Rosjanom aż tak szczegółowe dane? Nie do końca wiadomo.
– To nie żadna lustracja – twierdzi płk Zbigniew Rzepa, rzecznik wojskowej prokuratury, która na wniosek Rosjan wystąpiła o te informacje do IPN.
– Wojskowa Prokuratura  w Warszawie realizowała wniosek o pomoc prawną prokuratury rosyjskiej, która przygotowuje profil psychologiczny załogi tupolewa oraz chce ustalić szczegółowy krąg osób pokrzywdzonych.

IPN musiał zgodnie z prawem ujawnić prokuraturze te dane, ale zaniepokojony takim żądaniem, poprosił o wyjaśnienia prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta (53 l.). Oburzeni lustracją bliskich są też członkowie rodzin pilotów. Wyjaśnień domagają się także posłowie – niebawem sprawą ma zająć się sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka.

http://www.fakt.pl/Moskwa-przeswietla-p ... 517,1.html
--------------------------------------------------------------------------------------------

2/ Krzysztof Kwiatkowski: Trzeba mieć odwagę powiedzieć Rosji "nie"

Realizacja wniosków o pomoc prawną prokuratury polskiej i rosyjskiej odbywa się w oparciu o "europejską konwencję o pomocy prawnej w sprawach karnych", którą podpisała zarówno Polska, jak i Rosja. Dlaczego to ma tak duże znaczenie?
Ponieważ artykuł 2. tej konwencji, stanowi, że "można odmówić udzielenia pomocy prawnej drugiej stronie, jeżeli strona wezwana uzna, że wykonanie wniosku mogłoby naruszyć suwerenność, bezpieczeństwo, porządek publiczny lub inne podstawowe interesy państwa"

Rzecznik Prasowy Naczelnej Prokuratury Wojskowej płk Zbigniew Rzepa mówił: „Rosjanie wystąpili do nas o dokumenty o przeszłości pilotów i ich przodków, bo tworzą ich rys psychologiczny i w tym celu sięgają po informacje na temat najbliższych. Dlatego polscy prokuratorzy wystąpili do IPN, gdzie znajdują się archiwa urzędów stanu cywilnego, czyli akta paszportowe dotyczące przodków pilotów, ich pochodzenia, wykształcenia i zatrudnienia”. Czy to znaczy, że jesteśmy związani wnioskiem strony rosyjskiej i musimy go w ten sposób zrealizować? Nie.

Po pierwsze
– dokumenty te nie zostały jeszcze przesłane do Rosji i znajdują się w Polsce, a wymiana informacji w ramach realizacji wniosków o pomoc prawną odbywa się nie przez prokuraturę wojskową prowadzącą tzw. śledztwo smoleńskie, a przez prokuratury centralne obu państw. To polska Prokuratura Generalna musi ocenić, czy dany wniosek z zagranicy zrealizuje, a jeżeli tak, to w jakim zakresie.

Po drugie
– czy jest podstawa, żeby takiego wniosku strony rosyjskiej nie zrealizować? Tak, jest taka podstawa. Daje ją wspomniany przeze mnie artykuł 2. konwencji, np. poprzez ocenę, że jego realizacja stanowi naruszenie „suwerenności porządku publicznego lub podstawowych interesów państwa”.

Po trzecie
– osobiście uważam, że w tym wypadku i w oparciu o ten przepis, ta część wniosku Rosjan nie powinna być zrealizowana. W takiej sytuacji na Polsce ciąży obowiązek niezwłocznego udzielenia informacji, że wykonanie wniosku nie jest możliwe.

Sytuacja ta pokazuje, że przepisy międzynarodowe regulujące tę problematykę nie są złe same w sobie. Trzeba mieć tylko odwagę i znajomość tematu, żeby wiedzieć – kiedy powiedzieć nie.

http://www.fakt.pl/Krzysztof-Kwiatkowsk ... 519,1.html


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


17 kwi 2012, 23:53
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Re: Katastrofa smoleńska
Pełnomocnik rodzin ofiar chce lustracji MAK-u

Mecenas Stefan Hambura chce, by Prokurator Generalny wystąpił o lustrację Rosjan związanych z katastrofą smoleńską. To odpowiedź na rosyjskie wnioski dotyczące polskich pilotów.

W trybie pomocy prawnej wnioskuję i uprzejmie proszę o skierowanie do stosownych władz Federacji Rosyjskiej prośby o sprawdzenie w pierwszej kolejności, która z poniżej wskazanych osób w przeszłości była pracownikiem, funkcjonariuszem, żołnierzem lub współpracownikiem tajnych służb bezpieczeństwa Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich
 napisał w liście do Prokuratora Generalnego mecenas Stefan Hambura - informuje niezalezna.pl.

Na liście osób do sprawdzenia są m.in Tatiana Anodina i jej współpracownicy z MAK, obsługa lotniska w Smoleńsku, jak też przełożeni kontrolerów. List mecenasa Hambury to odpowiedź na żądania Rosjan, którzy domagali się z IPN informacji o pilotach Tupolewa.

Komentarze
:

~taki sobie2012-04-17 22:27
Nie lubię PiS-u i całej kamaryli Jarego kaczego, ale to mi się podoba p. Hambura.

~obywatel RP2012-04-17 15:50
rewelacyjny ruch! bardzo dobry pomysł. popieram!

~TOGA2012-04-17 15:05
I SLUSZNIE - POSPRAWDZAC TE RUSKIE MENDY!

~HISTORYK2012-04-17 15:04
KOCHANI! PO CO TE WSZYSTKIE NERWY, WPISY, DOMYSŁY?
ZAŁÓŻCIE, ŻE WŁADZE ROSYJSKIE C E L O W O ROBIĄ Z NAS DURNI, SKŁÓCAJĄ, ABYŚMY ZAJMOWALI SIE NIE TYM CO TRZEBA!
A NALEŻY WRESZCIE ZROBIĆ LUSTRACJĘ, DEKOMUNIZACJĘ I POKAZAĆ SZPIEGÓW ROSYJSKICH - I NIE TYLKO-UMIESZCZONYCH W NAJWYŻSZYCH WŁADZACH NASZEGO KRAJU -JESZCZE NASZEGO???

http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzeni ... odiny.html


18 kwi 2012, 05:17
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 2082 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109 ... 149  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: