Zastanawiam się po co NZZS Solidarność skarbowców informacje o wynagrodzeniach na poszczególnych stanowiskach i w poszczególnych działach w urzędach skarbowych? Z tego co wiem zapytanie poszło do wszystkich lub większości urzędów.

No i co? Po zastanowieniu się doszedłeś do jakichś wniosków? Czy nadal się zastanawiasz?
Ja Ci tylko podpowiem, że duże zainteresowanie wśród pracowników mojego urzędu wzbudziła informacja jakie były najwyższe i najniższe nagrody (3%+oszczędności). BARDZO duże. I spore wzburzenie. I trochę niecenzuralnych określeń padło...
Masz teraz materiał do zastanawiania się dalej.

Właśnie nie doszedłem do żadnych wniosków i szukam pomocy na tym forum. Informacje o nagrodach w ramach US, to rozumiem, że mogą interesować pracowników danego US, do innego to już nie bardzo. Dalej nie wiem po co związkom informacje o wynagrodzeniach w poszczególnych jednostkach na terenie kraju.

Nie ja występowałem z tymi wnioskami. Ale osobiście interesuje mnie czy na moim stanowisku w Bździszewie zarabia się porównywalnie czy może znacznie lepiej a może gorzej... I dlaczego?  A może bym wolał przenieść się do Bździszewa?
Nie interesuje cię to? Jak nie to nie interesuj się tym tematem całkiem. I nie męcz głowy...

Jaka jest treść pytania jeśli mogę prosić  W us owiane są wielką tajemnicą wiadomości z zewnątrz i dopiero po cenzurze i dopuszczeniu do obiegu można rozmawiać o...

Dysproporcje są pomiędzy urzędami i w samych urzędach. Przykładowo jeden urząd to samo stanowisko, ten sam zakres obowiązków porównywalny staż pracy, a różnica ok 400 zł brutto. I gdzie tu sprawiedliwość?

Po to MF wymyśliło wartościowanie stanowisk aby na tych samych stanowiskach przynajmniej w tym samym urzędzie płaca zasadnicza powinna być taka sama, a nie jest. A ZZ pełnią kontrolę społeczną więc sprawdzają zasady wynagradzania.

A czy uważasz, że niezależnie od wyników i zaangażowania płaca powinna być taka sama tylko dlatego, że takie samo stanowisko i taki sam zakres czynności? Znam wiele przypadków, gdzie 2 osoby zajmują to samo stanowisko, robią ten sam zakres, ale jedna osoba angażuje się w pracę, rozwija się, poprawia jakość swoich postępowań, chętnie podejmuje zadania, a druga - delikatnie mówiąc ma wy....bane, pisze decyzje na odwal, nie przykłada się do swojej pracy, ale nie popełnia też aż takiej wtopy żeby uznać, że nie może dalej pracować. Uważasz, że pensje tych osób powinny być jednakowe?

Black83 to jest oczywiste co napisałeś.
Może nie dopisałem, że w przypadku, który ja opisałem jest takie samo zaangażowanie, taka sama ocena  pracy przez NUSa, osoba która mniej zarabia dokształca się, ma dwa stopnie wykształcenia.

Tak. Właśnie tak uważam. Do motywowania do właściwej pracy są inne elementy wynagrodzenia - nagrody - 3%, dodatki specjalne itp. Natomiast ta sama praca ma być wynagradzana tak samo. Inną sprawą jest to czy akurat ta osoba tą pracę musi wykonywać. Jeżeli się nie sprawdza na tym stanowisku można ją przenieść na inne. I to jest mechanizm, który zapewni, że NUS nie będzie SWOIM dawał kasy za darmo - bo najczęściej ci gorzej wynagradzani wykonują większość roboty a kasę dostają inni. Jak pozbędzie się tych gorzej wynagradzanych to jego przy...y mogą rady sobie nie dać. I mierniki pooolecą! A tego przełożeni NUSa nie lubieją, oj nie lubieją!

Przy tym całym wartościowaniu brakuje mi elementu motywującego pozytywne zmiany wymagające zwiększonego wysiłku w postaci pracy i zaangażowania w jej wykonanie. To powinien być fundusz na wykonanie i wdrożenie konkretnych innowacji. Taki fundusz zadaniowy.

W firmach takie zadanie spełnia fundusz racjonalizatorski dla twórców patentów i innych rozwiązań innowacyjnych. Określa się wyniki ekonomiczne wdrożeń i na tej podstawie wypłaca SPORE premie.

Podczas wdrażania rozwiązań BULLa też taki program wdrożeniowy istaniał i osoby biorące w nim aktywny udział dostawały dodatkowa gratyfikację 2-3 razy w roku(nie tylko informatycy, choc oni akurat uczestniczyli we wszystkich dzialaniach wdrożeniowych). Było to odbierane bardzo pozytywnie przez pracowników i miało pozytywny wpływ na samo wdrożenie.

Ja n.....lam 359% normy dla RP (nie wiem czy to  dużo to czy mało). Proszę ponownie o treść zapytania Porównam i zwiększę wydajność do 666% lub obniżę do 69%

To przynajmniej jakaś wiadomość. Zastanawiam się jak jednak ZZ chcą porównać te wynagrodzenia. Wartościowanie wymyśliło MF, czy ZZ też uważa, że wynik wartościowania powinien mieć najważniejszy wpływ na wynagrodzenie? Jak uważasz? Czy dwie osoby mające tyle samo punktów z wartościowania (np. kier. OL i kier PP), jeśli NU widzi, że OL nie daje rady i wynagradza dodatkowo PP, za to, że robi za niego robotę, jest nie OK? Jest bardzo dużo subiektywnych ocen pracowników związanych z ich zaangażowaniem, wiedzą itp. To, że Związki powinny pełnić kontrolę, nie ulega wątpliwości, jednak dalej nie wiem po ZZ dane w takim układzie.
Wydaje mi się, że jeśli ZZ opublikują takie dane, to tylko spowoduje kłótnie i przepychanki, zarówno pomiędzy US jaki i pomiędzy poszczególnymi referatami w US

Przepraszam bardzo, że tak prostym pytaniem zmęczyłem twoją głowę. Polecam Ibum (polska firma) Nie oczekuję od Ciebie żadnej konstruktywnej odpowiedzi. Mam tylko nadzieję, że nie spotykasz się z podatnikami jako przedstawiciel US czy UKS i pokazujesz taką postawę jak w tym poście. Pozdrawiam serdecznie.