Przeceniasz moje możliwości.


Dokładnie. Kasa, kasa, kasa. A tej brakuje

pinero
W oświacie też kasy brakuje, to co zrobić, skrócić, czy wydłużyć okres edukacji?! A w służbie zdrowia co?!
A w skarbówce co, wydłużyć czas pracy za te same pieniądze do 16 godzin na dobę. Pracuj pinero dla państwa za młodu po 16 godzin za 1/2 stawki, a nie na starość. Na starość będziesz o połowę mniej wydajna, więc i pożytek dla kraju mniejszy będzie  

Brakuje kasy na emerytury, a z tego co wiem to emerytów mamy ok. 6 mln.
Można nie dać na sprzęt oświacie czy szpitalom, ale nie może zabraknąć na emerytury. To też wyborcy


dżentelmen

Może skończycie te "osobiste wycieczki". W końcu każdy ma prawo mieć własne zdanie. Wy macie swoje, a ja swoje.  
Ja wasze szanuję, więc proszę uszanujcie moje. Nie musicie się z nim zgadzać.
Tak jak ja nie musze zgadzać się z waszym. Odmienne zdanie na jakikolwiek temat nie powinnno być powodem do chamstwa czy złośliwości.
Kończę w związku z tym dyskusję na ten temat.

Nie obrażaj się - i tak cię lubimy  

Noł problem.

- Pinero...
- Pinero...
- To ty? ...
- No co tak siedzisz. Rusz się. Całe życie pracowałaś na emeryturę a teraz co: siedzieć tylko potrafisz?
Teraz kiedy masz kupę czasu i pieniędzy? Rusz się, podróżuj, rób zdjęcia, ciesz się życiem!!!

Oto najszczęśliwsza polska bezrobotna. Kto?

Premier Donald Tusk (55 l.) utyskuje, że jego żona Małgorzata (55 l.) dostanie na starość z ZUS grosze, bo za młodu rzuciła pracę zawodową na rzecz chowania dzieci. A teraz? Choć Michał (30 l.) i Kasia (24 l.) są już dorośli, żona premiera dalej nie pracuje. Nie musi. Mąż jest politykiem, a życie, jakie prowadzi pani premierowa nijak nie przypomina tego, co nazywamy bezrobociem

Egzotyczne wycieczki z przyjaciółkami, narciarskie szaleństwa w Alpach, tenisowe treningi, ploteczki w modnych kawiarniach, zakupy w galeriach handlowych z córką i w obstawie rosłych agentów BOR. Wreszcie realizacja życiowej pasji – fotografii. Małgorzata Tusk oddawać się jej może z zapałem, skoro stać ją na najnowszy aparat za bagatela 6 tysięcy złotych.

– Moja żona nie będzie miała praktycznie emerytury, ze względu na przerwanie pracy bardzo wcześnie – żalił się ostatnio premier. Tyle że tak jak dziś na bezrobociu, tak na emeryturze Małgorzata Tusk będzie na utrzymaniu męża.

Żona premiera przed urodzeniem Michała (30 l.) była archiwistą w spółdzielni pracy, potem w komisji zakładowej „Solidarności” Uniwersytetu Gdańskiego. Później przez dwa lata w bibliotece uniwersyteckiej. Do pracy na etacie nigdy nie wróciła. Ale dzień ma wypełniony po brzegi. Oczywiście nie pracą zarobkową. Uczy się gry w tenisa na przemian z językiem hiszpańskim. Przerwy między zajęciami spędza w kawiarniach z koleżankami. Do tego czasem zakupy, obowiązkowo w piątek wypad na bazar po warzywa, owoce i świeżą prasę. Ale najlepsze są wakacje. A to narty z mężem we Włoszech, a to jesienny wypad do Grecji. Wyjeżdża także z przyjaciółkami.

– Ostatnio prawie miesiąc spędziłam w Boliwii, Peru i Ekwadorze – opowiadała niedawno premierowa.

Na takim bezrobociu chyba każdy by chciał być. A że potem czeka groszowa emerytura?
To nic, za to mąż dostanie jej ponad 4 tysiące miesięcznie...

http://www.fakt.pl/Malgorzata-Tusk-na-e ... 422,1.html

Nie dla wszystkich brakuje. Może stworzymy listę świętych krów?
1.Kapler -570,000 "premii" za (nie)pełne oddanie stadionu narodowego.

tranqilo
2.  1.500.000zł - nagrody dla pozostałych prezesów od EURO (razem było 2.000.000zł)
http://www.skarbowcy.pl/blaster/extarti ... e_id=10312

--------------------------------------------------------------------------
1/ Ziobro podarował Tuskowi... buciki. Nietypowy polityczny prezent

Zbigniew Ziobro pokazał się jako świeżo upieczony ojciec. Na spotkaniu z Donaldem Tuskiem, który przekonywał polityków do podniesienia wieku emerytalnego, podarował premierowi małe dziecięce buciki. Po co?

Szef rządu spotyka się z klubami parlamentarnymi i namawia polityków innych opcji, by poparli rządowy projekt reformy podnoszący wiek emerytalny do 67. roku życia. Dziś rozmawiał z posłami Solidarnej Polski.

Lider SP, europoseł Zbigniew Ziobro zadeklarował, że niezależnie od różnic i od tego, że jego ugrupowanie należy do "twardej opozycji", w takich fundamentalnych sprawach jest gotowa rozmawiać. Zwracał uwagę na kryzys demograficzny przed którym stoi Polska. Mówił, że wkrótce Polacy będą najstarszym społeczeństwem w Europie. Przekazał również szefowi rządu buciki dziecięce, jako symbol potrzeby dbania o rodzinę i wzrost demograficzny.
(...)
http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/ ... zieci.html
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

2/ Tusk przyznaje, że sam obawia się swoich reform

Donald Tusk podzielił się swoimi wątpliwościami ze Zbigniewem Ziobrą i posłami Solidarnej Polski. Jak stwierdził na spotkaniu poświęconym reformie emerytalnej, sam odczuwa wewnętrzny niepokój przed podniesieniem wieku emerytalnego.
(...)
Na spotkaniu z klubem SP jedną z istotnych kwestii była sytuacja kobiet w reformie emerytalnej.

Widać wyraźnie, że to, iż aż o 7 lat przedłużamy kobietom wiek emerytalny, budzi uzasadnione emocje, lęki i opór, nie tylko u kobiet, u mnie też, ja też odczuwam wewnętrzny niepokój, bo zdaję sobie sprawę, że jest to radykalna zmiana, ale ona nie jest natychmiastowa - powiedział premier.

Tusk przyznał, że największym problemem jest sytuacja pracujących fizycznie kobiet, które mogą nie wytrzymać tego typu pracy do 67. roku życia.

To jest bez wątpienia nasz wspólny problem, co zrobić z kobietą, która nie uzyska renty, bo nie jest chora w sensie klinicznym, który uprawnia do renty, ale która nie wytrzyma już pracy, bo ta praca jest trudna do zniesienia (...) Zdaję więc sobie sprawę, że my musimy przede wszystkim zadbać o kategorie ludzi najbardziej zagrożonych, czyli tych, którzy zarabiają najmniej w najcięższej pracy fizycznej - powiedział.

Szef rządu zadeklarował ponadto, że jest gotowy dyskutować o jakiejś pomocy dla tych, którzy podjęli dodatkowy wysiłek, jakim jest wychowanie - szczególnie wielu - dzieci. Mówiąc o przedszkolach i żłobkach, ocenił, że skoro środki publiczne są ograniczone, to państwo powinno się skupić na upowszechnianiu usługi przedszkolnej.

Proponuję poważną debatę nad tym, jak zbudować dotację do przedszkoli. Jestem gotów to, co jest nadwyżką z tytułu cięć przywilejów podatkowych, przenieść na przykład na projekt dotacji - nie subwencji, ale raczej dotacji - do przedszkoli - oświadczył szef rządu. Dodał, że taka dotacja powinna "realnie wystandaryzować ceny usługi przedszkolnej.
(...)
http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/ ... pokoj.html

Są ludzie, których uprzejmość gorsza jest od bezczelności.    
-Antoni Czechow-

tranqilo

3. W 2011 roku wynagrodzenie posła RP wynosiło 9 892,30 zł miesięcznie, i dodatkowo:
- dieta poselska – 2.473 zł miesięcznie.
- 11 650 zł na prowadzenie biura
- darmowe przejazdy taksówkami
- benzyna na przejechanie 3,5 tys. km miesięcznie
- bezpłatne przejazdy pociągami i autobusami
- darmowe loty po całym kraju
- pokój w hotelu poselskim lub mieszkanie w Warszawie
- darmowe noclegi w hotelach poza Warszawą
(...)
Mamy 460 posłów, wystarczy uciąć tylko znakomitą część dodatkowych przywilejów, i wychodzi kupa kasy.
Skoro my możemy jeździć w teren za 0,30zł -0,40zł za kilometr, mając niższe uposażenia, to posłowie chyba też.  

http://biznes.interia.pl/praca/news/oto ... 3godw0ykPg

Widzę, że żyć beze mnie nie możecie
1. nie jestem tą osobą...
2 nie jestem na emeryturze, ale życiem cieszę się już teraz.
3. kupy pieniędzy nie mam, ale 2 razy w roku podróżuję (i to daleko!), robię zdjęcia. I może dlatego mam tyle tolerancji dla innych. Akceptuję ich i nie zmieniam na siłę.

Pisałem:

ale tak naprawdę to jestem pełen obaw, że to będzie :

No cóż, wszyscy myślą o innych, tylko ja myślę o sobie

Jednakowoż pogratulować dalekich podróży.
I oby starczyło sił i pieniędzy na cieszenie się życiem na zasłużonej emeryturce.

Pawlak skwitował to tak - "Nie każdy chce podróżować do ciepłych krajów na emeryturze po 80"