http://www.zegardlugu.pl/

DŁUGU PUBLICZNY POLSKI

28 września 2010 roku wynosił 724 mld 259 mln 822 tys. 418 zł

05 listopada 2011 roku wynosił 896 mld 405 mln 184 tys. 824 zł

29 grudnia 2011 roku wynosi 915 mld 347 mln 968 tys. 500 zł

Zadanie: oblicz tempo wzrostu długu.

Za trudne? To może dla ułatwienia: 30 grudnia 2011 roku wynosi 915 mld 674 mln 381 tys. 934 zł


http://www.zegardlugu.pl/

Albo przenieść posta do "Gimnastyki umysłu"?  

Lepper nie mógł wisieć nieruchomo
Nie ma cudów

Jeśli okaże się, że Andrzej Lepper wziął leki rano, w dniu, kiedy znaleziono go martwego - a tak prawdopodobnie było, jeśli stwierdzona we krwi dawka mieści się w normie - to znaczy, że nie miał zamiaru odbierać sobie życia. Gdyby chodziło mu po głowie samobójstwo, nie brałby leków, bo po co? Skoro je zażył to znaczy, że miał zamiar dalej żyć.

Wyniki badań toksykologicznych nie rozwiewają wątpliwości współpracowników Andrzeja Leppera dotyczących jego śmierci. Janusz Maksymiuk w rozmowie z Wirtualną Polską tłumaczy, że lider Samoobrony regularnie przyjmował leki przepisane mu przez lekarza.
- Dawka wykryta we krwi mieściła się w normie, więc najprawdopodobniej zażył je rano w dniu śmierci. A to oznacza, że nie miał zamiaru odbierać sobie życia - przekonuje. Maksymiuka zastanawia jeszcze jedno - sekcja zwłok wykazała, że śmierć byłego wicepremiera trwała kilka minut i nastąpiła w wyniku uduszenia.
- Jeśli to prawda, to nie ma cudów, żeby nie wykonywał gwałtownych ruchów, próbując się ratować. Łapałby się za szyję, machał nogami, może próbował oprzeć się o parapet. Jednak w gabinecie nie było żadnych śladów, ściana nie była pobrudzona, tak jakby wisiał nieruchomo - opowiada.

Badania toksykologiczne krwi Andrzeja Leppera wykazały obecność w niej pewnego leku, w dawce nie przekraczającej dopuszczalnej normy. Prokuratura Okręgowa w Warszawie, która prowadzi śledztwo ws. okoliczności śmierci byłego lidera Samoobrony na prośbę rodziny nie ujawnia, o jaki lek chodzi. Janusz Maksymiuk, długoletni przyjaciel i współpracownik byłego ministra przyznaje w rozmowie z Wirtualną Polską, że regularnie przyjmował on leki zapisane przez lekarza. Jego zdaniem decydującą kwestią jest ustalenie godziny, w której Lepper je zażył.

"Wziął leki - chciał żyć"

– Jeśli okaże się, że wziął je rano, w dniu, kiedy znaleziono go martwego - a tak prawdopodobnie było, jeśli stwierdzone we krwi ślady są w normie - to znaczy, że nie miał zamiaru odbierać sobie życia. Gdyby chodziło mu po głowie samobójstwo, nie brałby leków, bo po co? Skoro je zażył to znaczy, że miał zamiar dalej żyć – tłumaczy. Podkreśla, że wyniki badań toksykologicznych utwierdzają go w przekonaniu, że Andrzej Lepper nie popełnił samobójstwa.
– On nie planował śmierci. Ten wynik pokazuje, że ktoś musiał mu w tym pomóc, że była ingerencja z zewnątrz – mówi.

Maksymiuk zwraca też uwagę, że Lepper mógł dostać przed śmiercią substancje wywołujące amnezję lub utratę świadomości, które neutralizują się po kilku godzinach od zażycia. A ponieważ sekcję zwłok zrobiono dopiero po trzech dniach, ich wykrycie było niemożliwe. Były polityk za wielkie uchybienie uważa zwlekanie z sekcją.
– Dlaczego zrobiono sekcję zwłok dopiero w poniedziałek, kiedy śmierć nastąpiła w piątek? Przecież próbki trzeba było pobrać jak najszybciej – podkreśla.

"Nie mógł wisieć nieruchomo"

Współpracownika Leppera zastanawia jeszcze jedno. Sekcji zwłok wykazała, że śmierć lidera Samoobrony trwała kilka minut i nastąpiła w wyniku uduszenia. Rdzeń kręgowy nie został przerwany.
– Jeżeli jest prawdą to, co mówią lekarze, że mógł dusić się od kilku do nawet dziesięciu minut, to nie ma cudów, żeby nie wykonywał gwałtownych ruchów, próbując się ratować. Nie ma tak silnych ludzi. Albo łapałby się za szyję, machał nogami, może próbował oprzeć się o parapet… A w gabinecie nie było żadnych śladów, ściana nie była pobrudzona, tak jakby wisiał nieruchomo – opowiada Maksymiuk.

Pytany, jak rodzina Andrzeja Leppera ocenia prowadzone śledztwo, przyznał, że nie kontaktował się z nią ostatnio.
- Oni nadal bardzo przeżywają tę śmierć. Nie chcę rozgrzebywać ran. Jesteśmy umówieni, że jak będzie potrzeba, to pani Irena [żona Andrzeja Leppera – przyp.red.] do mnie zadzwoni. Co ja teraz mogę pomóc? – dodaje.

Śledztwo trwa
Śledztwo prowadzone przez warszawską prokuraturę okręgową wciąż trwa. Jej rzeczniczka informowała niedawno, że wciąż są przesłuchiwani kolejni świadkowie. Maksymiuk nie chce oceniać działań śledczych, ale za poważny błąd uważa początkowe uchybienia – późno wykonaną sekcję zwłok oraz przyjętą za pewnik już na początku tezę, że Lepper odebrał sobie życie z powodu kłopotów finansowych.
– Jak można było już wtedy o tym przesądzać? Do dziś nie wiadomo przecież, co wydarzyło się 5 sierpnia w gabinecie szefa – mówi.

Dodaje, że początkowe zaniedbania na pewno odbiją się na wynikach śledztwa.
– Jeśli ktoś podał Andrzejowi Lepperowi jakieś środki w jedzeniu czy piciu, już się tego nie dowiemy. Być może są jednak inne dowody – odciski palców, ślady zapachowe – które wskażą, kto mu pomógł – zaznacza.

Szef Samoobrony i b. wicepremier Andrzej Lepper został znaleziony martwy 5 sierpnia ub.r. w warszawskiej siedzibie partii. Polityka, powieszonego w łazience na sznurze przymocowanym do worka bokserskiego, w godzinach popołudniowych znalazł jego zięć. Oględziny nie wykazały na ciele żadnych obrażeń, poza bruzdą wisielczą.
Wykonana 8 sierpnia sekcja zwłok nie wykazała śladów udziału osób trzecich. Mimo to Warszawska Prokuratura Okręgowa wszczęła śledztwo w sprawie śmierci Andrzeja Leppera na podstawie art. 151 Kodeksu karnego, który stanowi: „Kto namową lub przez udzielenie pomocy doprowadza człowieka do targnięcia się na własne życie, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”. Sprawę od początku monitoruje Prokuratura Generalna.

Śledczy przesłuchali już kilkudziesięciu świadków, w pierwszej kolejności m.in. pracowników biura Leppera i osoby, które w ostatnim czasie kontaktowały się z nim osobiście. Zabezpieczono m.in. telefon komórkowy zmarłego oraz dokumentację z biura. Wśród przesłuchanych znalazł się redaktor naczelny „Gazety Polskiej” Tomasz Sakiewicz, który przekazał prokuraturze nagranie rozmowy z Andrzejem Lepperem, który miał w niej ujawnić źródło przecieku w aferze gruntowej. Śledztwo w tej sprawie zostało umorzone w październiku 2009 r. z powodu nie znalezienia jednoznacznych dowodów na popełnienie przestępstwa. Zgodnie z Kodeksem karnym umorzone postępowanie na mocy postanowienia prokuratora może być w każdej chwili podjęte na nowo.

Paulina Piekarska, Wirtualna Polska

To co mowi Maksymiuk to sie zgadza, sam mialem taki przypadek w wojsku,powiesil sie na wojskowym krawacie szeregowiec z powodow osobistych a wygladalo to tak ze zabraklo mu okolo 20 cm do ziemi bo krawat sie naciagnala kregoslup sie nie zerwal tylko sie dusil , byl caly podrapany na szyji , sciana pokopana bo chcial sie ratowac , umarl w szpitalu z powodzu niedotlenienia.
~UN NOrmalny

W Czechach rozwiązano dawne służby i odsunięto je od polityki bo maja zakaz Mazowiecki gruba kreska u nas stworzył PO- waliny pod działalność tych oficerów u nas i mamy to co mamy - brak demokracji - bo nami steruje kto inny i jest Po-za konstytucyjnym ciałem oni maja swe partie wpływy w mediach i ogłupiają naród który daje im w czasie wyborów władze
~wert

Zabili Leppera tak jak Grzegorza Michniewicza kto nie wie o co chodzi niech sobie wpisze w sieci. Człowiek miał najwyższe certyfikaty do ottaniania państwowych tajemnic. Dodam że na pogrzeb z PO nie przyszedł nikt by rozgłosu niepotrzebnego nie było. Obłuda i żenada. W polsce rządzą ludzie z krwią na rękach.
~messi

Ot i cała Tuskolandia. Chcecie Tutina, to go macie.
~Rycho

Nie ma cudów? Są!
A to, że Platforma rządzi drugą kadencję z kolei, to nie cud?
Ten durny naród wybierze ją jeszcze i na trzecią.
~edi

http://wiadomosci.wp.pl/title,Nie-ma-cu ... omosc.html

To że Lepper nie popełnił samobójstwa jest tak samo pewne jak to ze samobójstwa nie popełnił Grzegorz Michniewicz (dyrektor generalny kancelarii premiera DT) czy doktor historii Dariusz Ratajczak czy trzej mordercy Olewnika.

Skala kompromitacji sięgnęła dna.
Chcemy jego dymisji

Joachim Brudziński (PiS) komentując próbę samobójczą prok. Mikołaja Przybyła, powiedział, że powinna nastąpić natychmiastowa dymisja szefa Naczelnej Prokuratury Wojskowej gen. Krzysztofa Parulskiego. Według polityka PiS to gen. Parulski ponosi odpowiedzialność za sytuację w prokuraturze wojskowej, szczególnie w kontekście śledztwa smoleńskiego.
- Skala kompromitacji sięgnęła dna - ocenił.
Odwołania gen. Parulskiego domaga się także klub Solidarna Polska.

W ocenie Brudzińskiego Parulski wraz z prokuratorem generalnym Andrzejem Seremetem ponoszą w sprawie prok. Przybyła odpowiedzialność moralną. Jego zdaniem wszystko też wskazuje na to, że Seremet nie panuje nad tym, co się dzieje w prokuraturze krajowej.

- Ta tragedia po raz kolejny pokazuje, że wendetta, której dopuścił się gen. Parulski na prokuratorze Pasionku, wszystkie okoliczności z tym związane, również inwigilacje dziennikarzy zajmujących się kwestią smoleńską, upoważniają - moim zdaniem - do postawienia tezy, że powinna nastąpić w trybie natychmiastowym dymisja gen. Parulskiego - powiedział Brudziński.

Prokurator Marek Pasionek został odsunięty od śledztwa smoleńskiego w związku z podejrzeniami o przeciek ze śledztwa do mediów - zawiesił go w czerwcu gen. Parulski. W październiku prokurator otrzymał formalne zarzuty natury dyscyplinarnej. W grudniu warszawska prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie Pasionka i ujawniania tajemnic postępowania w sprawie katastrofy smoleńskiej.

Według polityka PiS to gen. Parulski ponosi odpowiedzialność za sytuację w prokuraturze wojskowej, szczególnie w kontekście śledztwa smoleńskiego.
- Skala kompromitacji sięgnęła dna - ocenił.
- Najwyższy czas, żeby opinia publiczna dowiedziała się, dlaczego prokuratura wojskowa i wszyscy, którzy zajmują się śledztwem smoleńskim, zamiast śledztwo próbować rozjaśniać, zaciemniają je - dodał.
Poseł próbę samobójczą Przybyła nazwał "wyjątkowo dramatycznym czynem". Życzył mu powrotu do zdrowia i dodał, że oczekuje zdecydowanej reakcji przełożonych Przybyła.

"Trudno o bardziej oczywisty dowód zapaści w polskiej prokuraturze"
Odwołania Naczelnego Prokuratora Wojskowego gen. Krzysztofa Parulskiego domaga się także Solidarna Polska. Kluv chce też nadzwyczajnego posiedzenia sejmowych komisji: Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz Obrony Narodowej.
- Jako Solidarna Polska - moi koledzy w polskim parlamencie - będziemy domagać się, by zwołać wspólne posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz Komisji Obrony Narodowej, aby te komisje razem podjęły ten temat - powiedział na konferencji prasowej w sejmie europoseł, lider SP Zbigniew Ziobro.

Jak mówił, zgodnie z polskim prawem zastępcę prokuratora generalnego, którym jest również naczelny prokurator wojskowy, może odwołać prezydent na wniosek prokuratora generalnego, w porozumieniu z ministrem obrony narodowej.
- Myślę, że te obie komisje w swoich gremiach są kompetentne, aby zwrócić się do obu panów odpowiedzialnych za stan polskiej prokuratury wojskowej (...), aby takie porozumienie nastąpiło jak najszybciej i wniosek o odwołanie człowieka, który wywołuje stan zapaści polskiej prokuratury, stan tragiczny, stan, który skłania do samobójczych gestów jednego z prokuratorów, by takie decyzje zostały podjęte - powiedział Ziobro.

Solidarna Polska chce, aby na posiedzeniu komisji pojawili się prokurator generalny Andrzej Seremet oraz Parulski, by przedstawić posłom wiedzę na temat tragicznych wydarzeń w Poznaniu.
Według Ziobry trudno o bardziej oczywisty dowód "zapaści w polskiej prokuraturze niż ten tragiczny, spektakularny gest próby samobójczej prokuratora Prokuratury Wojskowej".
Ziobro ocenił, że Prokuratura Wojskowa znalazła się w stanie zapaści za sprawą "nieodpowiedzialnego kierowania tejże prokuratury przez człowieka nominowanego przez polityków PO, pana generała Parulskiego". Jak ocenił, okazał się on człowiekiem niekompetentnym, nieprzygotowanym i nieodpowiedzialnym.

Lider SP do najpilniejszych zadań zaliczył przywrócenie elementarnego poczucia bezpieczeństwa Prokuratury Wojskowej. Jak mówił, nie da się tego zrobić z człowiekiem, który odpowiada za stan dezorganizacji, napięcia i chaosu w Prokuraturze Wojskowej.
Ryszard Kalisz (SLD) zapowiedział, że w przyszłym tygodniu zamierza zwołać posiedzenie komisji sprawiedliwości ws. m.in. prokuratora Przybyła.

Niesiołowski krytykuje: to wyjątkowo obrzydliwe
Z kolei szef sejmowej komisji obrony Stefan Niesiołowski powiedział że nie widzi powodu, by jego komisja miała zajmować się tą sprawą. "Jestem przeciwny. Nie bardzo wiem, co komisja miałaby zrobić. Prokuratura jest niezależna, oddzielona od Sejmu i polityki. Politycy nie mają nic do tego, co tam się dzieje" - ocenił. Zapowiedział jednocześnie, że przedstawi sprawę prezydium komisji obrony, które wspólnie podejmie decyzję ws. ewentualnego posiedzenia.
Niesiołowski nazwał też "wyjątkowo obrzydliwym" wykorzystywanie próby samobójczej prokuratora do walki politycznej. - To wyjątkowo obrzydliwe, ale po Ziobrze trudno się czego innego spodziewać - mówił.

zamiennik samobójcza prokuratora
Do próby samobójczej prokuratora doszło po konferencji dot. śledztwa ws. przecieku do mediów z postępowania ws. katastrofy smoleńskiej.
Przybył w oświadczeniu na konferencji odniósł się do zarzutów medialnych, że prokuratura wojskowa w Poznaniu sześć razy złamała prawo, badając te przecieki.
Przybył zapewnił, że w śledztwie nie było żadnych nieprawidłowości, a dziennikarze, piszący o tym, że prokuratura wojskowa złamała prawo, zostali zmanipulowani.

Podkreślił również, że manipulacja wynikała z faktu, iż prokuratura "prowadzi bardzo poważne śledztwo związane z przestępczością zorganizowaną w Wojsku Polskim".



http://wiadomosci.wp.pl/title,Skala-kom ... &_ticrsn=3

KACZYŃSKI POD TRYBUNAŁ STANU!!!!  

ZIOBRO DO WIĘZIENIA!!!!  

SZCZYT HIPOKRYZJI:
Niesiołowski nazwał też "wyjątkowo obrzydliwym" wykorzystywanie próby samobójczej prokuratora do walki politycznej. - To wyjątkowo obrzydliwe, ale po Ziobrze trudno się czego innego spodziewać - mówił.

A KTO  wcześniej wykorzystywał tragedię do walki politycznej?
Choćby przypomnieć samobójstwo Blidy,  zabójstw Marka Rosiaka przez czlonka PO - Cybę, po którym to pan  Niesiołowski miał koszmary nocne     - śniło mu się    że Cyba po niego idzie, bo szukał go wtedy w klubie PO ale że nie znalazł to poszedł do klubu PISu  -co się okazało wierutnym kłamstwem.

1/ Kalisz zwołuje sejmową komisję w sprawie rannego prokuratora

Szef sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka Ryszard Kalisz zapowiedział, że w najbliższych dniach zwoła posiedzenie komisji m.in. w sprawie poniedziałkowej próby samobójczej prok. Mikołaja Przybyła.

"W związku z tym dzisiejszym wypadkiem w kontekście też sytuacji wewnętrznej w prokuraturze zamierzam w najbliższych dniach zwołać posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka" - powiedział Kalisz w poniedziałek PAP.

Na posiedzenie mieliby zostać zaproszeni: prokurator generalny Andrzej Seremet i naczelny prokurator wojskowy gen. Krzysztof Parulski.

Do próby samobójczej prokuratora doszło po konferencji dot. śledztwa ws. przecieku do mediów z postępowania ws. katastrofy smoleńskiej. Przybył miał się odnieść do zarzutów medialnych, że prokuratura wojskowa w Poznaniu sześć razy złamała prawo, badając te przecieki.

http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/ ... ybyla.html
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

2/ Niesiołowski o prokuratorze: W jakimś stopniu niezrównoważony

Stefan Niesiołowski ostro mówi o prokuratorze Przybyłe. Jego zdaniem sytuacja nie jest normalna, a pułkownik "jest w jakimś stopniu niezrównoważony". Uważa też, że nie powinno być komisji śledczej w tej sprawie.

Nie chce niczego ujmować panu prokuratorowi i nie chce być brutalny, ale to nie jest normalna sytuacja. Myślę, że on jest w jakimś stopniu niezrównoważony, bo nikt w pełni normalny nie chce targnąć się na swoje życie. Po co miałby to robić? Wyjaśnienia szukałbym w stanie jego umysłu i zdrowia, bo jego działania nie da się racjonalnie wytłumaczyć - mówi wprost.pl Stefan Niesiołowski. Jego zdaniem ani premier, ani minister sprawiedliwości nie powinni zabierać głosu w tej sprawie. Polityk przypomina bowiem, że prokuratura jest niezależna i apolityczna.

Jednocześnie Niesiołowski twierdzi, że Sejm nie powinien powołać komisji śledczej w tej sprawie. Doprowadziłaby do kolejnej politycznej awantury. PiS będzie chciał po raz kolejny atakować rząd - mówi. Gdy dziennikarz "Wprost" wyjaśnia Niesiołowskiemu, że opozycja jeszcze nie zaatakowała gabinetu, polityk odpowiada: ale oni zawsze próbują atakować rząd. To jest przecież oczywiste. A zamiennik samobójcza to dla nich świetna okazja.

http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/ ... myslu.html

Co powiedział D. Tusk w 2007 roku. Fragment expose .


Naczelną zasadą polityki finansowej mojego rządu będzie w związku z tym stopniowe obniżanie podatków i innych danin publicznych. Dotyczy to i musi dotyczyć wszystkich. I tych mniej zamożnych i tych bogatszych. (...)Wiem, że jednocześnie musimy zapewnić wzrost płac pracownikom sektora publicznego
(..)
W polityce gospodarczej stajemy zatem wobec konieczności godzenia celów na krótką metę sprzecznych. Słyszałem od razu reakcje w ławach opozycji, kiedy mówiłem o naszym zamiarze równoczesnego obniżania podatków i danin i wzrostu płac w sektorze publicznym i trzymania tego w ramach, odpowiedzialnych ramach budżetu, czyli szukanie równowagi budżetu. Wydawałoby się, że cele sprzeczne, że niemożliwe. Chciałbym państwa przekonać nie tylko tymi słowami ale także praktyką mojego gabinetu, że to jest możliwe.
(...)
stenogram na:
http://wiadomosci.gwno.pl/wiadomosci/ ... &startsz=x

2012 roku możemy już stosownie zareagować  

Dr 1 Metr w Głąb znów nadaje z głębi.
Tym razem serca.

Pierwsza kłamczucha III RP czyli dr 1 m w głąb, Ewa K., znów poczuła potrzebę publicznego wypruwania zawartości swego do bulu arcywrażliwego serducha...

Nigdy nie zapomnę jak z mównicy sejmowej rozpływała się opowiadając jak to pięknie szła praca rosyjskich i polskich patologów w prosektorium moskiewskim, którzy bez słów, jednym spojrzeniem, się rozumieli. Boższszssz, jak ja się wzruszałam podczas jej słowotoku, jak widziałam oczami wyobraźni oka tych siatek, przez które przesiewano smoleńskie błoto, jak zwężają się na podobieństwo źrenic by najmniejszy skraweczek, najmniejszy kamuszek nie miał prawa się przez nie prześlizgnąć.

Dziś znów oczy mi się spociły czytając jak marszałkini Ewa K., zapytana dlaczego nie poparła wniosku mniejszości o zniesienie kar finansowych dla aptekarzy za zrealizowanie źle wypełnionych recept, odrzekła z rozbrajającą szczerością Głosowałam za pacjentami, stąd decyzja płynąca z głębi serca.

Ona głosowała za pacjentami !... No, żesz qrrrrw...czę bladę ! Aż się popłakałam ze wzruszenia bo zawszę mię wzrusza taki striptiz uczuć, zwłaszcza płynący z troski o bliźniego.
Oto przykład samarytanki polskiej co własnom piersiom broni pacjentów przed tymi zboczeńcami lekarzami, walącymi w recepty jak w kaczy kuper czerwonymi pieczątkami. Koniec wrażych pieczątek - już nikt podczas wizyty w ośrodku nie dostanie zawału na ich widok.

Uffff !Już jest cacy, już jest super. Dzięki czułej na ludzkie dolegliwości doktor Ewie...

Pójdzie sobie teraz taka babcia Malinowska z receptą bez wspomnianej nieszczęsnej pieczątki do apteki, szczęśliwa bo takie ludzkie te ministry, pan premier i w ogóle trzeba być ostatniem bydłem żeby narzekać na ten cudowny polski rząd.

I idzie schorowana babula do tej apteki, a tam za ladą ? Kłapie zębiskami i przewraca oczami (jak ten wilk od Czerwonego Kapturka, albo jeszcze gorzej) pani magister, mówiąc modulowanym sznapsbarytonem proszę pani Malinowskiej, należy się 100% czyli 2 tys. 600 zeta i 30 groszy bo jutro NFZ mnie przywali pięćdziesiąt baniek kary bo czy ja wiem czy pani jest ubezpieczona ? Płacić, a jak nie to wynocha !...
Babcia Malinowska pada trupem, przylatuje rodzina, daje po ryju pani magister, przeklinając Bogu ducha winną ją, lekarzy i NFZ. Bo nikomu w tym kraju wciąż nie przychodzi do głowy przydybać panią marszałek wieczorową porą i zwyczajnie w świecie spuścić wp.... . Taki z głębi serca, jak to Polak potrafi !

Że co, że brutalna jestem i do rękoczynów namawiam ? A jak długo można tolerować lewackie buble i eksperymenty ? Czy ministerstwo to jest jakieś eksperymentalne laboratorium na użytek uprzywilejowanych palantów wszelkiej maści? Kto stoi za całym bajzlem refundacyjnym i brutalnie kopie już i tak skopanych przez choroby jak nie ta, której za jej kłamstwa smoleńskie wręczono za karę... laskę marszałkowską ?!

PS. Marszałek Ewa K. już obiecała, że podczas głosowania nowelizacji zagłosuje zgodnie z własnym sumieniem. Tzn. najprawdopodobniej poprze własny znowelizowany po arłukowiczowsku bubel bo ciężar jej sumienia... jest równy sumie ciężarów - bagażu intelektualnego pod wiecznie tłustymi kudłami i bezczelności.

Źródło: http://niepoprawni.pl/

Motto: "kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą"
/Joseph Goebbels/

Kłamstwo budapesztańskie
Relacja naocznego świadka.

Przecieram znów oczy ze zdumienia że PAP może tak bezkarnie kłamać.
A może właśnie powinniśmy się do tego już przyzwyczaić?
Chociaż nie.

Nie można tolerować tak jaskrawego mijania się z faktami. PAP podaje ze na sobotniej manifestacji w Budapeszcie było ponad 100 tysięcy. Owszem to prawda. Niewątpliwie było, no bo przecież pół miliona, a tym bardziej milion, to jest na pewno ponad 100 tysięcy. Dane organizatorów mówią, że było milion osób, Nie wiem.
Trudno oszacować na ile to dokładne dane, ale te gigantyczne rzesze ludzi, to wg mnie grubo ponad pół miliona. Wielogodzinny przemarsz na odcinku od placu Hosok do placu Kosuta pod budynek parlamentu był tak olbrzymi, że gdy ludzie jeszcze tłoczyli się w ulicy by wejść na plac to przybyli tam prawie dwie godziny wcześniej, rozchodzili się już do domów. Autor PAP w tej samej notce nadmienia, że opozycyjna demonstracja zorganizowana 2 stycznia zgromadziła 100 000.

To jest właśnie typowy przejaw manipulacji.
Wszyscy którzy widzieli tamten przemarsz pamiętają, że owe 100 000 to dane organizatorów, którzy zazwyczaj maja skłonność do zawyżania liczby uczestników. Lewica napompowała te dane - bagatela... 4 krotnie. W istocie na marszu przeciw rządom Viktora Orbana było ponad 20 000 ludzi. PAP nigdzie nie przywołuje źródła skąd są te dane o liczebności lewicowej manifestacji. Jeśli więc poddaje bezkrytycznie liczby deklarowane przez organizatorów, tym razem powinien podać, że w marszu poparcia dla Orbana wyszło na ulice Budapesztu milion.. a podano dziesięciokrotnie mniej.

Widziałem te tłumy, widziałem dumne Węgry - wielką rzesze patriotów.
A cytowana przez PAP wypowiedź młodego Węgra, „że sprawy idą w złym kierunku” może jest i prawdziwa, ale najbardziej reprezentatywny głos to okrzyk: Niech żyją Węgry! Niech żyje Orban!

Nieprawdziwy, nierzetelny tekst powtarza jak za panią matką, większość portali od michnikowego szmatławca do Rzeczpospolitej.

Przykre to, tym bardziej, że tyle wyrazów szacunku, sympatii i solidarności jakie wyrażali uczestnicy sobotniego Marszu Pokoju wobec Polski, zobowiązuje przynajmniej do rzetelności. A to jak widać w przypadku PAP, zbyt wygórowane oczekiwania.

Budapeszt - Jan Pospieszalski

Prawda o Budapeszcie w filmowej relacji:
visitor.nowyekran.pl/post/49145,b-kemenet-2012-01-21-videorelacja-z-budapesztu

http://dziennikarze.nowyekran.pl/post/4 ... esztanskie

Było kłamstwo katyńskie, było kłamstwo smoleńskie, było kłamstwo katarskie, jest kłamstwo budapesztańskie.
Platforma (żartobliwie zwana Obywatelska) już dawna prześcignęła w kłamstwach SLD i PZPR wraz z ich rzecznikiem Urbanem na czele więc jedno kłamstwo więcej, jedno mniej - co za różnica? No nie?
Prawdziwi Władcy Marionetek....

Tuskowi najpierw brakuje rozumu, a potem jaj.
Najpierw się sroży a potem wymięka

"Moc opuszcza premiera, który najpierw sroży się, a potem wymięka. Tak było z refundacją leków i tak jest dziś z umową ACTA. Premier najpierw stroszył brwi, zapowiadał twardą obronę nieszczęsnego paktu - ba, nakazał jego podpisanie - a dziś zmienia zdanie i opowiada coś o konsultacjach, że umowie trzeba się przyjrzeć"
- pisze na swoim blogu w Onecie europoseł PiS Janusz Wojciechowski. "Najpierw brakuje mu rozumu, a potem jaj" - dodaje.
Wojciechowski krytykuje zachowanie Platformy Obywatelskiej i ironizuje:
"Wygraliśmy sześć wyborów! Ponownie sprawujemy władzę! (...) Nie mamy z kim przegrać! I tak już będzie zawsze! Możemy w związku z tym robić co chcemy! Co tam PiS, co tam opozycja, skoro mamy większość głosów".

Europoseł uważa jednocześnie, że "moc" Donalda Tuska i jego rządu zaczyna słabnąć, że załamuje się "pod ciężarem jego arogancji". "Opozycji można odebrać głos, można jej wyłączyć mikrofony, można jej nie słuchać i bez słuchania przegłosować, ale narodu większością głosów uciszyć się nie da" - komentuje Wojciechowski.
Polityk PiS przypomina jednak, że protesty w kraju się nasilają.
"Lekarze, aptekarze, pacjenci, kierowcy no i najgorszy cios - internauci. A jeszcze niedawno władza brylowała w internecie i każda jej krytyka ściągała kalumnie na głowę krytykującego - sam tego doświadczałem".

"Czyżby internauci stali się przeciwnikami rządu Tuska?" - pyta europoseł.

http://wiadomosci.onet.pl/raporty/blogi ... omosc.html

Zobacz blog Janusza Wojciechowskiego w Onecie
http://wiadomosci.onet.pl/blogi/donald- ... ,blog.html

Skakanie po pani minister jest przesadzone
- Tusk ws. fryzjerskiego skandalu u Muchy.

- To skakanie po pani minister jest przesadzone - powiedział Donald Tusk, komentując aferę z zatrudnieniem przez szefową resortu sportu Joannę Muchę fryzjera (dała mu bardzo odpowiedzialne, ale i intratne stanowisko). Pani minister nie musi się więc zbytnio przejmować naganami. Poczuła, że ma swobodę i z niebywałą wręcz swobodą (by nie powiedzieć - bezczelnością) wypowiada się o sprawie...

- Z takim wykształceniem, za takie pieniądze, mało kto chce pracować - żaliła się minister sportu Joanna "Fucha" Mucha (36 l.) nad losem swojego fryzjera, któremu zafundowała 7 tysięcy samej pensji, na rękę, w Centralnym Ośrodku Sportu, do której jeszcze co miesiąc mogą dojść spore dodatki.

Taka kwota dla polityk Platformy to marny grosz. Ale nie ma co się dziwić zdaniu pani minister, skoro już raz narzekała, że z poselskiej pensji nie można się dobrze ubrać. Bo 12,5 tys. zł na ciuchy nie wystarcza!

Zawód fryzjera jest teraz w cenie. A przynajmniej fryzjera minister sportu. Joanna „Fucha” Mucha zatrudniła Marka Wieczorka, właściciela lubelskiego salonu piękności, w którym się strzygła, jako wicedyrektora Centralnego Ośrodku Sportu.

Jak wyliczył portal kampanianazywo.pl, Wieczorek zarabia 10 tys. zł brutto, czyli mniej więcej 7 tys. na rękę. Ale dla pani minister taka pensja to nic. Tłumacząc zatrudnienie znajomego fryzjera, oświadczyła, że przecież to nie jest duża kwota.
- Mało kto z takim wykształceniem chciałby pracować za takie pieniądze - przekonywała.

Wieczorek ma ukończone studia wyższe i podyplomowe na czterech kierunkach. Ale nie ma doświadczenia w zarządzaniu sportem. Wicedyrektora minister sportu spokojnie mogłaby więc poszukać wśród 226 tys. osób, które - według danych ministerstwa pracy - ukończyły studia wyższe i są zarejestrowane jako bezrobotne. A dla nich siedem tysięcy pensji to zarobki kosmiczne.
- To dużo pieniędzy. Większość osób po studiach nie zarabia nawet połowy tego - dziwi się słowom pani minister Dominika Maciejewicz (24 l.) z Poznania, która pracuje w dziale marketingu jako licencjonowany grafik komputerowy.

Ale pani Dominika słowom Joanny Muchy dziwić się nie powinna, bowiem polityk Platformy żyje w innym świecie - jakiś czas temu przyznała, że za poselską pensję trudno się porządnie ubrać. To prawda, jeśli - tak jak Mucha - nosi się buty robione na zamówienie, za które trzeba zapłacić około dwóch tysięcy złotych, czy markowy szalik, który w butiku kosztuje około tysiąca...

Premier w całej tej aferze nie widzi problemu.
- Państwo polskie się nie zawali, nawet gdyby się okazało, że minister Mucha źle trafiła. Zresztą zgodnie z informacją, jakie przekazała minister Mucha, jest to człowiek o gruntownym wykształceniu i nie jest to wykształcenie w modelowaniu fryzur – dodał premier.

http://www.fakt.pl/Joanna-Mucha-Kto-chc ... 745,1.html



źródło
http://www.fakt.pl/Joanna-Mucha-Kto-chc ... 745,1.html

Stadion Narodowy nieprzystosowany na mecz Legii z Wisłą

Szopka, kabaret, kpina - takie słowa cisną się na usta, gdy śledzę losy Stadionu Narodowego. Najpierw były poślizgi i błędy w budowie (np. wadliwe schody), później huczne otwarcie imprezą "Oto jestem!", a teraz się okazuje, że arena nie jest dostosowana do tego, by grały na niej polskie kluby. Nawet te najlepsze!

Stadion Narodowy kosztował nas 1.9 mld zł. Jedno jest pewne - na taki wysiłek finansowy naszego kraju nie będzie stać przez kolejne 50 lat. To około 400 mln euro na obiekt sportowy, co nad Wisłą zdarzyła się po raz pierwszy i pewnie ostatni przynajmniej w życiu większości z nas. 490 mln funtów, czyli 2.45 mld zł kosztował Anglików Stadion Olimpijski w Londynie. Ale jest znacznie większy - ma 80 tys. miejsc (do 58 tys. na naszym Narodowym). Anglików jedno miejsce na stadionie kosztowało 30625 zł. U nas wyszło drożej, choć robocizna z pięciokrotnie tańsza - 32758 zł.

Teraz się okazuje, że na tym obiekcie nie można zagrać o Superpuchar, bo …. nie jest na to przygotowany. - Na Euro, gdzie publiczność będzie grzeczna stadion się nadaje, ale na polskie mecze ligowe z kibicami dzikusami nie, bo nie przewidziano właściwych przegród - przekonują przeciwnicy wpuszczania fanów Wisły i Legii na Narodowy.

Sprawa ociera się o kabaret. Dodatkowo słychać głosy przedstawicieli policji, którzy oskarżają organizatora meczu - Ekstraklasę SA o to, że nie pomyślał, jak zapewnić bezpieczeństwo na ulicach miasta, gdzie poruszać się będą dziesiątki tysięcy zwaśnionych kibiców Legii i Wisły. Zamiast potraktować ten mecz jak próbę generalną przed Euro 2012 - porządnie zabezpieczyć miasto i stadion, pokazać Europie, że najpierw chwaliliśmy się stadionem na "Oto jestem!", a teraz prezentujemy dobrą organizację, takie swoiste "Oto jesteśmy gotowi!", wolimy schować głowę w piasek i zamknąć Narodowy przed Legią i Wisłą.

Europa dostaje sygnał - w Polsce na cztery miesiące przed mistrzostwami Europy boją się zorganizować mecz na swej sztandarowej arenie, która miała być otwarta już we wrześniu 2011 r., a tymczasem okazuje się, że nie jest wciąż na luty 2012 r. Czym innym jestem bowiem koncert Lady Pank czy Zakopower, a czym innym mecz o stawkę dużych klubów, za którymi stoją dziesiątki tysięcy fanów. Wisła z Legią w ostatnich latach w Warszawie i Krakowie grały po kilka razy rocznie i włos z głowy nikomu nie spadł, choć rywalizowano na mniej nowoczesnych stadionach. Jedyna zadyma, do jakiej doszło między fanami, a raczej chuliganami z obu stron, miała miejsce w maju 2008 roku w Bełchatowie, przy okazji finału Pucharu Polski, który PZPN drastycznie źle przeprowadził (m.in. sprzedał bilety kibicom z klubowymi zakazami stadionowymi).

Można by sądzić, że w interesie każdego - władz Warszawy, Narodowego Centrum Sportu, całego państwa, które finansowało budowę - będzie rozgrywanie jak największej liczby meczów na Narodowym. Teraz się okazuje, że nasze eksportowe drużyny nie zostaną tam wpuszczone. PZPN zapowiada, że jeśli na Superpuchar się stadion nie nadaje, to przeniesie planowany na 29 lutego mecz Polska - Portugalia na inną arenę.

Kto wie, czy ostatecznie nie wyjdzie na to, że zbudowaliśmy drogie cacko na pięć meczów Euro 2012:

Polska - Grecja (8 czerwca, godz. 18)

Polska - Rosja (12 czerwca, 20.45)

Grecja - Rosja (16 czerwca, 20.45)

ćwierćfinał 1A - 2B (21 czerwca, 20.45)

półfinał 1B/2A - 1D/2C (28 czerwca, 20.45)

Na inne mecze stadion może okazać się nieprzystosowanym.

Michał Białoński

http://euro2012.interia.pl./news-stadio ... nId,432710

Człowiek Z Laptopem o loginie ADMIN zabezpieczonym hasłem ADMIN1 odmawia referendum ws. emerytur!

Premier Donald Tusk podczas dzisiejszej debaty w Kancelarii Premiera odniósł się również do planowanych zmian w systemie emerytur i ewentualnego przeprowadzenia referendum w tej sprawie.

- Jeśli miałbym rzucić w diabły mandat wyborców, dlatego że w jednej sprawie duża grupa się ze mną nie zgadza, to znaczy, że nie miałbym podstawowych kwalifikacji. Ja za chwilę będę przeprowadzał bardzo trudną reformę emerytalną. Nie poddam jej pod referendum. Wiem, że przygniatająca większość obywateli będzie przeciw temu. Odpowiedzialna władza bierze czasami na klatę decyzje, co do których wie, że nie będą cieszyły się akceptacją większości i że nie zyskuje się w ten sposób popularności – stwierdził Donald Tusk.

Opinie użytkowników

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. W wypadku powtarzania się w/w działań, autorom całkowicie zablokowany zostanie dostęp do strony.
Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania pięciu lat poniżania i sączenia jadu przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych. Instrukcje Strażnika Forum
* Dodaj swoją opinię

Demaskuję łgarstwa ryżego i jego złodziejskiej kamaryli.
Propaganda opowiada farmazony, że pracujemy najmniej w Europie a prawda jest taka : W większości UE do emerytury liczy się wiek lub staż ubezpieczeniowy czyli przepracowane lata.
Austria, Belgia - kobieta może przejść na emeryturę w wieku 55 lat, a mężczyzna 60 lat, przy co najmniej 420-miesięcznym ubezpieczeniu.(35 lat)
Czechy – 57 dla kobiet, 62 lata dla mężczyzn oraz. jeśli składki ubezpieczeniowe były odprowadzane przez 25 lat.
Francja - prawo do emerytury ma osoba, która ukończyła 60 lat i opłacała składki przez 160 kwartałów.(40 lat)
Irlandia - emerytury pobiera się z dwóch systemów: powstałego ze składek ubezpieczeniowych, pod warunkiem że przekroczyli 65 lat
Hiszpania - trzeba ukończyć 65 lat i wykazać minimum 15-letni staż ubezpieczeniowy
Holandia - wszystkim legalnie zamieszkałym, którzy skończą 65 lat
Litwa - wiek emerytalny to 60 lat dla kobiet i 62,5 lat dla mężczyzn
Luksemburg –; skończyli 57 lat, a staż 480 miesięcy i to wyłącznie okresy składkowe lub skończyli 60 lat, ale ich staż ubezpieczeniowy (łącznie z niektórymi okresami, np. nauki) wynosi 480 miesięcy.(40 lat)
Łotwa - wiek emerytalny to 62 lata,
Malta - 60 lat dla kobiet i 61 lat dla mężczyzn.
Niemcy - można przejść na emeryturę po osiągnięciu 63 lat i wykazaniu 35-letniego okresu ubezpieczenia.
Portugalia - w systemie składkowym emerytura przysługuje temu, kto skończył 65 lat
Słowacja – emerytura dla kobiet 53 lub 57 lat (w zależności od liczby dzieci), dla mężczyzn w wieku 60 lat jeśli odprowadzali składki nie krócej niż 25 lat.
Słowenia – na razie wiek emerytalny jest 55 lat dla kobiet 59 lat dla mężczyzn ale za parę lat będzie wynosił: 61 lat dla kobiet i 63 lata dla mężczyzn
Szwecja - wiek emerytalny 61 lat , a 65 lat dla tych co maja przepracowane nie mniej niż 15 lat życia
Włochy: wiek emerytalny 60 lat kobiety i 65 lat mężczyźni oraz 19-letni staż ubezpieczeniowy.
Gość (nv), wt., 07/02/2012 - 13:47

witam mam 28 lat pracuję od 7 jak pomyślę o pracy do 67 roku życia to mnie trzepie, ale i nie potrafię zrozumieć moich rówieśników na pytanie słyszałeś że mamy tyrać do 67roku!!! i krótka odp. a co my możemy zrobić. Masakra
Gość (nv), wt., 07/02/2012 - 09:36

Mam 62 lata, i od dwóch jestem bezrobotny - za stary już jestem do pracy. Młodzi ludzie są beznadziejni. Też rozmawiam z nimi, i twierdzą jak napisałeś. Wielu z nich twierdzi dodatkowo, że w sejmie i rządzie siedzą mądrzy ludzie, którzy wiedzą co robią. Moje pokolenie nie pójdzie już walczyć o prawa młodych. Jakoś dociągniemy do końca. Wy będziecie pachołkami w swoim kraju, bez prawa do pracy.
AB (nv), wt., 07/02/2012 - 13:50

Każdy powiniem odpowiadać za swoje czyny.
Tak rzecze prawdziwy przywódca przy wódce i mąż stanu: Jeśli miałbym rzucić w diabły mandat wyborców, dlatego że w jednej sprawie duża grupa się ze mną nie zgadza, to znaczy, że nie miałbym podstawowych kwalifikacji.
Umiłowany Przywódca nasz kochany Tusek I ma prawo tak mówić.A lud jego ukochany ma g---no do gadania.Mimo ,że nie ma żadnych kwalifikacji.Dostał mandat "zagubionych" na rządzenie.Cześć i kropka.Odbyło się to na zasadzie:Dosyć mam już tego PIS i Kaczora -samą esencję zła,przy których Hitler,Stalin,Jaruzel to dobroć wcielona.Na złość mamie odmrożę sobie uszy.Ilu było takich którzy woleli jeść suchy chleb z Tuska jak szynkę za straszliwego Kaczora.Życzę smacznego.Coś jednak ten suchy chlebek niektórym zaczyna stawać kością w gardle.Proponuję popić wodą,przejdzie.Czyż nasz Premier Tysiąclecia,Polski niedługo Europy,świata i wszechświata nie wykazuje troski o tych,którzy go wybrali? On nie robi tego dla siebie, tylko dla NAS wszystkich. Co świadczą dobitnie jego słowa.
Odpowiedzialna władza bierze czasami na klatę decyzje, co do których wie, że nie będą cieszyły się akceptacją większości i że nie zyskuje się w ten sposób popularności – stwierdził Donald Tusk.
Coś jednak nasze Słońce Peru chyba przesadziło.Klatę Donald, to masz jak zgnieciony karton, PO jabłkach z Biedronki,dobre bo polskie.Nie masz klaty A.Szwarceneggera i uważaj ,żebyś ten ciężar decyzji udźwignął.Bo to co Ciebie przygniecie to na pewno nie bedzie popularność.
SUPER KACZOR (nv), wt., 07/02/2012 - 08:57

Jakaż manipulacja!
Pan Tusk w swoich wypowiedziach nawet nie trzyma sie logiki.Same sprzeczności...Podobnie jak Jego POpaprane rządy..Złodziej i zdrajca bez honoru...Twój stołek juz pruchnieje..Spadaj więc bo juz nic chyba nie da sie ukraść..Ja sie pytam gdzie moje prawo dom leczenia fachowcu za dyche? Pytan jest wiele ale nie oczekuje odpowiedzi od krętacza..I ciesze sie ,że coraz wiecej ludzi w tym kraju Cie lekceważy ,nie przychodząc np. na Twoje cyrkowe przedstawienia..Przeszlismy granicę cierpienie .Teraz z usmiechem pluniemy Ci w twarz faszysto!
Lecher (nv), wt., 07/02/2012 - 08:38
 
Precz Precz z tym łajdakiem !!!
Gość (nv), wt., 07/02/2012 - 08:20

jakie referendum ? po co?Odpowiedz jest znana.wiek emerytalny trzeba wydłużyc i wyrównac to konieczność.Ale wazniejsze jest by zapewnic tym starcom prace .Dzis młodzi jej nie maja. Tu jest problem .Mozna tez umozliwic prace po osiągnięciu dzisiejszej granicy wieku ale nie nakazywać.Jesli jednym pociągnięciem przedłuzony zostanie wiek emerty. tak jak zapowiadaja. bedzie to tragedia dla starszych ludzi bezdomnych bedzie przybywac i mrozna zima nie zmniejszy.
obi (nv), wt., 07/02/2012 - 08:00

tak jak kiedy Tusk wzywał ja dzis to czynie: "Wzywam Was Polacy do obywatelskiego nieposłuszeństwa"
romek (nv), wt., 07/02/2012 - 07:56

plemiel (r=l) Tusk pokazał jak rozumie Demokracje.
Przygniatająca wiekszosc przeciw a on i tak swoje.Czy to juz nie duktatura?
zapytanie (nv), wt., 07/02/2012 - 07:53

Obserwując życie polityczne, za bardzo bym się Tuskiem nie martwił.Odnoszę wrażenie, że po Euro 2012 czekają nas,prawdopodobnie nowe wybory. Kariera polityczna Tuska w tym kraju jest w fazie schyłkowej. Troszkę na ten temat wychlapała Libicki.
es (nv), wt., 07/02/2012 - 06:05

tusk podaj sie do DYMISJI wraz ze swoim rzadem ! juz dosyc szkod wyrzadziliscie Polsce i Polakom
Zbyszek Sulima (nv), wt., 07/02/2012 - 02:07

Słusznie postępuje premier.Referendum robi się w sprawach strategicznych dla państwa a nie przy 1 reformie.Czy rząd AWS który wprowadził 4 reformy robił referendum???Czy rząd PiS przy sprawach WSI i CBA robił referendum???Cieszę się że będzie podniesiony wiek emerytalny i zlikwidowane bezmyślne przywileje.Trzeba pracować a nie kombinować.Jestem za proponowana ustawą!I ta ustawa będzie uchwalona!
Władziu snk (nv), wt., 07/02/2012 - 01:42

Oj, Władziu!
Z czego Ty się cieszysz?Może z tego, że przy dłuższym zatrudnieniu zwiększy się bezrobocie?Jeśli nie chcesz pracować, to nawet Cię rozumiem.Dziś praca nie POpłaca.Jednak pozwól innym aby mieli tę szansę.40 lat pracy powinno być wystarczającą przesłanką do odejścia na emeryturę.Tym bardziej, że po studiach, które ludzie kończą w wieku 24-27 lat ( z różnych przyczyn) nie zdąża i tak więcej przepracować.Nie mówmy o policji czy wojsku, bo to inna specyfika pracy.Jednak przestępcom z PRL-u należałoby uśrednić przynajmniej emeryturki.Niechaj by zobaczyli jak normalni ludzie żyją!
(r)enia (nv), wt., 07/02/2012 - 08:48

 Władziu@.
Demokracja to rządy sprawowane przez obywateli. Obywatele mają prawo do samostanowienia lub decyzje w ich imieniu podejmują ich przedstawiciele wybierani w wolnych wyborach. Jeżeli ich reprezentant stawia się ponad wolą ogółu to znaczy że jego rządy samowola. Referendum obywatele mogą zażądać tyle razy ile im się to spodoba. Władziu widzę że zatęskniłeś za czasami PRL. Nic straconego. Jest wiele krajów gdzie możesz się udać i żyć spokojnie pod rządami jedynie słusznej władzy (Chiny, Rosja, Kuba itd). Paszoł won z mojej Ojczyzny!
Zbikor (nv), wt., 07/02/2012 - 05:02

Przecież Tusk cztery miesiące temu dostał mandat na rządzenie druga kadencję z rzędu. Od obywateli wlasnie... A jak słusznie zauważyłeś, demokracja to rządy obywateli. Ja np jako obywatel nie chce referendum, bo uważam, ze ta reforma jest słuszna i potrzebna. I co teraz? Zamiast wylewać żale na necie, zbierzcie podpisy pod referendum. Ale nie liczcie na mój podpis.
Gość (nv), wt., 07/02/2012 - 07:48

Bez obaw- na popierajacych oszustów,zdrajcow i złodziei porzadni ludzie nigdy nie liczyli i liczyc nie będą! Dlaczego ja mam tyrac za grosze do usranej smierci skoro mordercy,rózne Jaruzele,Kiszczaki zyja jak pączki w maśle a esbecy pobieraja emerytury za zasługi w represjonowaniu narodu! Dlaczego mamy pracowac na aferzystów i złodziei z PZPR , SLD i PO?Dlaczego mamsplacać długi zaciągniete przez kolesiostwo na budowę najdroższych na świecie stadionów,które za pieniadze podatnika trzeba będzie utrzymać? Dlaczego mam ponosic kosztydziałalności Mira i Zbcha,którzy geszefciarzom zalatwiali zmniejszenie oplat,podatków od pól golfowych? Dlaczego zwykły,uczciwy obywatel ma ponosic koszty działalności przestepczej organizacji mafijnej jaką jest PO?
natka (nv), wt., 07/02/2012 - 08:35

List do Tuska i tych co wybrali ten rzad w 2011 roku
http://niepoprawni.pl/blog/398...
Panie Tusk ! To nie Polskie Społeczeństwo zadłuża nasz kraj , bierze kredyty rządowe, podpisuje złe umowy tylko pan i pański rząd, pańscy ministrowie, pańscy doradcy. Tym samym odpowiadacie za swoje czyny i decyzje. My Naród Polski nie bierzemy odpowiedzialności za pańskie działania i decyzje których nie konsultował pan ze społeczeństwem.
My Polskie Społeczeństwo nie uznajemy rządowych zobowiązań finansowych w postaci zaciągniętych kredytów , złych umów
godzących w Polską rację stanu i polską gospodarkę.
Za wszystkie decyzje i podpisane umowy w tym kredytowe odpowiedzialność bierze pan i pańscy ministrowie. My Naród Polski tych zobowiązań nie uznajemy. Nie było zgody Polskiego Społeczeństwa na takie decyzje. Odpowiadacie wyłącznie osobiście za swoje czyny i są to wasze zobowiązania.
Wszystkie niezgodne z Polskim Interesem Narodowym decyzje pańskiego rządu, pańskich ministrów,w tym złe umowy godzące w wartości materialne i zasoby jakie posiada Rzeczypospolita są tylko osobistymi decyzjami pana rządu.
Nie przyjmujemy tych waszych działań za wiążące i w niedalekiej przyszłości My Naród Polski upomnimy się o Polskę i jej dobra. Nie przyjmujemy do wiadomości że zaciągnięte przez pana zobowiązania finansowe są równocześnie zobowiązaniami polskiego społeczeństwa.
Przez lata prowadził pan politykę bez konsultacji społecznych, bez pytania o zgodę społeczeństwa.
Dostaliście mandat do sprawowania władzy , dla Narodu nie dla siebie i obcych podmiotów. Wasze rządy pokazały że nie zależy wam na silnej i niepodległej Polsce. Będziemy o tym pamiętać i o tym nie zapomnimy.
Wszystkie pańskie pomysły i działania na szkodę Polski i Polskiego Narodu nie zostaną uznane przez Polskie Społeczeństwo. Już dawno stracił pan mandat do sprawowania władzy, nie nabierzemy się już na pana piękne teksty i obietnice , natomiast obiecujemy że do historii pańskich poczynań wrócimy i sprawiedliwie dokonamy oceny.
Każda umowa podpisana przez pana, pańskich ministrów i doradców, która godzi lub godzić będzie w interesy Polski i Polskiego Narodu zostanie zaskarżona i osądzona oraz straci swoją ważność prawną. Może pan o tym poinformować strony w tych umowach.Polskie Społeczeństwo umów godzących w interesy i dobro Polski nie akceptuje i nie uznaje za ważne.
Pod tym lub podobnej treści listem dopracowanym, powinno podpisać się większość społeczeństwa. List powinien być wysłany do rządu i parlamentu. Taki list dopiero z podpisami będzie miał siłę i znaczenie. To propozycja do dyskusji. pozdrawiam Mix
Bartosz z UK (nv), wt., 07/02/2012 - 01:35

do Bartosz z 01:35
Bardzo dobry pomysł i złożyć na portal: petycje.pl aby wszysycy Polacy mogli podpisywać się online. Podawać wszędzie linki do podpisu. Jak to organizują niepoprawni.pl to może to zrobią, jak nie, to my to zróbmy.
Wprawdzie z góry wiadomo, że ONI nie ustapią dobrowolnie i potrzebne będzie wywiezienie ich na taczkach oraz odpychanie ich widami od koryt, ale spróbować warto.
Gośc_01 (nv), wt., 07/02/2012 - 09:51

Bartoszu, świetna propozycja godna nagłosnienia i wprowadzenia w życie! Taki list wyliczający wszystkie niekorzystne dla Polski i Polaków decyzje rządu nalezy zredagować,zebrac podpisy i ogłosić w mediach! Dość juz przekrętów i machloji dokonywanych przez ten nierząd,dośc okradania narodu!Wypowiedzieć posłuszeństwo rządowi zdrajców!
natka (nv), wt., 07/02/2012 - 08:41

KIEDY POLSKA BEDZIE RZADZONA PRZEZ POLAKOW ? Kiedy?
MK (nv), wt., 07/02/2012 - 01:24

Zasadne pytanie. Wtedy kiedy Polacy zaczną chodzić na wybory i głosować na Polaków, a nie na przebierańców.
es (nv), wt., 07/02/2012 - 06:07
 
mam tylko jedno pytanie. Czy w Polsce mamy tyle pracy zeby zatrudnic ludzi w wieku 60lat a nawet 67? jezeli jest to dlaczego mlodzi ludzie musza wyjezdzac za chlebem do innych krajow? Mlodzi ludzi powinni rowniez sie dolaczyc do protestow przeciwko tej ustawie. jezeli nie to to sami sobie szykuja stryczek.
Gość (nv), wt., 07/02/2012 - 00:53
1 2  3 4 5 6 7 8

ŹRÓDŁO: http://niezalezna.pl/22991-tusk-odmawia ... s-emerytur

Zastanawiałem się gdzie to wrzucić: czy do "Kto głosował na PO" żeby pokazać lemingom (ze względu na dobre obyczaje, bo jako nieczłonka korpusu sc zasady etyki sc mnie obowiązują, nie użyję słów które mam na końcu języka) na co głosowali czy do czy do "Rząd PO - zobowiązania i ich realizacja" żeby pokazać jak zostali zrobieni w jajo.
Uznałem że "Władcy Marionetek..." to idealne miejsce.

ZOBACZCIE MARIONETKI co robi z wami (z małej litery celowo) Wielki Mistrz Pijaru, Kłamstwa i Obłudy.
I dobrze wam (celowo z małej litery) tak!  

Maile Palikota w sieci

Jeden z były członków „Ruchu Palikota” umieścił na swoim profilu w serwisie goldenline.pl maile Janusza Palikota sprzed roku. Pokazują one kłopoty finansowe powstającego Ruchu, a także fakt, że zalegał świadomie wykonawcom, ZUS, Urzędowi Skarbowemu.

Sprawa była przedmiotem ubiegłorocznej kampanii wyborczej, ale nigdy nie została wyjaśniona. Maile pokazują, że nie płacenie rachunków były świadomą polityką kierownictwa Ruchu Palikota.

Od dołu:






http://newsne.nowyekran.pl/post/51625,m ... ta-w-sieci

Program odnośnie konieczności podniesienia wieku emerytalnego:

http://www.youtube.com/watch?v=b_lOwxT- ... r_embedded

pomijam telewizje z której pochodzi bo chodzi tu o merytorykę...