No nie wiem. Patrząc przez pryzmat pracy i komórek organizacyjnych przez które miałem przyjemność przejść, kontrola to niemal oaza spokoju. Spróbuj trochę popracować w OB, obecnie to jeden wielki sajgon i nie jeden by chętnie wyrwał się za tego jak to określiłeś biureczka

Proponuję iść do szefa z prośbą może zrozumie i skosztujesz tej oazy spokoju .

u nas przyznawane są na rok. W każdym urzędzie zdarza się, że pozostanie kwota niewykorzystana. Co się u Was z nią dzieje. U nas (w 2011) podjęto postanowienie, że zostaną podniesione dodatki - oczywiście niektórm pracownikom (bo nie dla wszystkich wystarczy) na okres 2-3 miesięcy. Zgodnie z rozporządzeniem musi byś sporządzona pozytywna ocena pracy - czy wiecie jak ona ma wyglądać, czy ktoś to już robił.
Jeżeli chcielibyście widzieć jak to się stało, że pieniądze pozostały - pracownicy chorowali.

U nas z innych  komórek zaczęli niby chodzić  na  kontrole, za rękę trzeba  ich  prowadzić. Przepisów nie znają, bujają  w  obłokach, wymyślają  cuda  niewidy- o  podatnik  czujny  tylko czeka  na  takie  smakołyki.
No  i  oczywiście dostali  dodatek  jakżeby  inaczej (może  nie  taki  jak kontrola niemniej  jeszcze  do swojej  standardowej  kasy  bonus  kosztem działu  kontroli)
O  podwyższaniu  dodatków  pracownikom  kontroli można pomarzyć .
A  koszty  dojazdów  coraz wyższe  
Niech  żyje  równość ...inni  chorują  i  mają kasę a  nam w  kontroli od razu  ciach  (mówię o  długich  zwolnieniach).
Ostatnia  zmiana  przepisów  w  tym zakresie  bardzo  nas  zubożyła  wprowadzając "równość"  w  warunkach  płacowych pomiędzy  pracownikiem kontroli  a  innym pracownikiem  urzędu.


Jakie  jeszcze  inne rewelacje  pojawiły  się  w  Waszych  urzędach po  zmianach  od  01.02.2011r. ?

Czy dodatek kontrolerski przysługuje pracownikowi, który jako nowy pracownik w większość kontroli uczestniczy jako towarzyszący + opracowuje dokumentację, dokonuje analizy?

Poczekaj do piątku. Będzie expose.
Na razie wiadomo o likwidacji becikowego. Co do dodatków kontrolerskich jeszcze nie wiadomo...

NADIR widać, że znasz życie.
Ja po exposee odniosłam wrażenie, że zniosą nie tylko becikowe. Bój się i drżyj administracjo!!!
A będzie to wyglądać tak:
1) połączą małe urzędy - przy okazji zaoszczędzą na stanowiskach kierowników kontroli,
2) przy okazji zrobią pomiankę z obsadą komórek kontroli - w naszym urzędzie słyszymy ostatnio od szefa (4 razy oblał już konkurs), że nic nie umiemy i, że młodzi pracownicy tyle co przyjęci do pracy (notabene przez niego) są lepsi od nas. Czytaj: potrzebne są miejsca w kontroli dla protegowanych,
3) za trochę, w związku ze słabymi wynikami pracy komórki (no, chyba że młodzi okażą się fenomenami)- włączą nas do innych komórek, bo przecież tak mogą - wykażą się gospodarnością przed DIS, bo znów zaoszczędzą na stanowiskach kierowników kontroli i dodatkach.
Poza tym w sytuacji odejścia pracownika na emeryturę - nie zatrudnia się na jego miejsce nikogo - następuje naturalna redukcja etatów, bo nasi szefowie znów dla utrzymania stołka, w celu wykazania się gospodarnością - oddadzą te etaty do izby. A ty szaraczku naginaj, bo papierów do obróbki przybywa.
A w ogóle nie wiem , czy u Was też jest tak, że jak na koniec roku zostanie niewykorzystana kwota dodatku, to szef oddaje ją do izby?
I znów wykazuje się gospodarnością.
A przy tych wszystkich pomiankach na dole, góra ma się całkiem dobrze.
Fajnie, prawda? Po prostu czeka nas świetlana przyszłość, i czasami tylko się zastanawiam czy nie poprosić o przeniesienie np. do rachunkowości. Bo tam przecież wynagrodzenia mają lepsze niż w kontroli. Szkoda , że do emerytury daleko !!! (67 lat - wiek emerytalny - prezent od PO).

Witam ,jaka wszechstronność wypowiedzi. Odnoszę wrażenie, że przyznany dodatek kontrolerski jest przyznany dożywotnio. A co do pracy w rachunkowości - pewnie za dodatek kontrolerski osoba chętnie się z Tobą zamieni.

A co do niewykorzystanej kwoty dodatku kontrolerskiego odsyłam do lektury przepisów i zapoznanie się z zasadami jego zmiany w trakcie roku. Jeśli jak piszesz --- pracujesz fatalnie to faktycznie NUS powinien dokonać obniżenia  dodatku...i masz rację, że różnice jest zobowiązany oddać di IS. Apropos..czy w twoim Urzędzie ludzie mają wiedzę, że o kwotę dodatków umniejszony jest fundusz płac pozostałej załogi.....

Tak! Nam tłumaczą że jesteśmy "elytą", ale  chyba pod tym względem że po kilkunastu latach pracy nie sięgam przelicznika 1,1 za to pracownik świeżo po studiach dostaje na wjazd ponad 1,2. I przy jakiejkolwiek kasie, w łeb "bo wy macie dodatek"  

dominiq

A co za problem "całą załogę" na kontrolę wysłać, i wtedy wszyscy dodatek dostaną.
A jak efektywność wzrośnie, i wpływy do budżetu. Same korzyści, w każdą stronę  

E tam... A czy dodatek leci z tego samego paragrafu? Raczej nie...

Z tego samego paragrafu - 4020.

DOMINIQ -widzę, że jesteś wielkim mądralą i tak mi się wydaje , że stoisz po drugiej stronie barykady tj.: my pracujemy a Ty o nas decydujesz!!! Uważam , że nie jesteś dla mnie odpowiednim partnerem do rozmowy skoro wszystko wiesz lepiej i jak wynika z Twoich wypowiedzi, nie szanujesz zwykłych pracowników - dlatego nie odważę się z Tobą więcej dyskutować, bo przecież NIE DORASTAM TOBIE DO PIĘT!!!! ......

A u nas zawsze jak zostają jakieś wolne pieniądze z tytułu dodatków, to przeznacza się je na podwyżki dodatków. Naczelnik nigdy z tego nie robi problemu.