Zacząłem prace w postępowanich podatkowych dostałem pierwsze postępowanie i mam z kierownikiem odmienne zdania co dosposobu  jej załatwienia dlatego proszę o pomoc . Podatnik nie złożył zeznania za 2010 rok, miał informacje PIT-11 od kilku płatników, wychodzi dla podatnika nadpłata i teraz czy powinna być decyzja określająca zobowiązanie może decyzja określająca nadpłatę, a może dwa w jednym? I jak to wogóle obsłużyć w Poltaxie?

co do poltaxu, nic Ci nie pomogę ale decyzja w sprawie stwierdzenia bądź odmowy stwierdzenia nadpłaty musi być poprzedzona decyzją określającą zobowiązania podatkowe, kwestią sporną jest tylko czy wspomniane elementy rozstrzygnięcia winny znaleźć się w jednej decyzji, czy też w odrębnych, ostatnio chyba zwycięża linia orzecznictwa, która wskazuje, że oba rozstrzygnięcia mogą stanowić elementy konstrukcyjne jednej decyzji.

Art. 207. § 2. Decyzja rozstrzyga sprawę co do jej istoty albo w inny sposób kończy postępowanie w danej instancji.

Nie widzę żadnego powodu, by prowadzić dwa postępowania i wydawać dwie decyzje, jeśli sytuacja z określeniem zobowiązania jest klarowna.

Jak wnoszę z treści pytania, postępowanie jest wszczęte z urzędu, z uwagi na niezłożenie zeznania. W decyzji należy określić wysokość zobowiązania (sentencja) a w jej końcówce (uzasadnienie) przeprowadzić wyliczenia kasowe (zaliczki pobrane - zobowiązanie) i pojawi się kwota do zwrotu dla podatnika (celowo nie używam słowa nadpłata!). Niezwłocznie składasz wniosek do KKS i wlepiają gostkowi grzywnę w wysokości takiej aby nie trzeba było oddawać mu kasy  

Po co sobie utrudniać życie? Podpowiedz podatnikowi, że może sam w każdej chwili złożyć prawidłowo wypełnione zeznanie za 2010r. Może złożyć tę deklarację nawet podczas prowadzonego przez Ciebie postępowania bo to nie korekta i nie ma w tym zakresie ograniczeń. Wychodzi nadpłata z samego rozliczenia. Chyba że robicie sobie statystyki..

To łamanie prawa. Przesłanki wyznaczania kwoty grzywny są inne.

Przecież supersaper sobie żartował.  
A ponadto jest nadpłata więc raczej żadnej kary nie dostanie (wytyczne MF) chyba że oskarżyciel skarbowy się uprze to ewentualnie mandat 130zł. Jak pisałem wcześniej po co sobie utrudniać.
Podpowiedzcie koledze i dajcie sobie spokój z KKS. On i tak musi napisać zawiadomienie o ukaraniu a komórka karna już zadecyduje.