Mi - biednemu urzędnikowi (prawo, rochunkowisć, języki) - 2300 na rękę, proponujecie wspomóc SBeka dla któtego praca była dodatkiem do emerytury 2900. Gdzie tu jest logika. JA TEŻ PROSZĘ O POMOC !!! MAM SIĘ PODPALIĆ ??

Widać jak pisałem pare postów wcześniej niektórzy zachowują się jakby wyszli z piaskownicy...

Dla mnie gest w postaci wsparcia dla Andrzeja odbieram jako wyraz solidarności innych pracowników skarbowości, którzy nie mieli i nie mają na tyle odwagi (z różnych przyczyn) by z „otwartą przyłbicą” imiennie stawić czoła nieprawidłowością, których to zapewne moglibyście Szanowni Koledzy i Koleżanki wskazać wiele...

Czy ktoś z Was, którzy tak zazdroszczą tym, którzy mają zwykły odruch ludzki niesienia pomocy innemu potrzebującemu człowiekowi i którzy tak krytykują samą akcję pomocy z taką samą determinacją próbował zwalczyć jakiekolwiek zaobserwowane nieprawidłowości występujące w resorcie finansów?
Co zrobiłeś Piotrze w kierunku tego by w resorcie pracowało się lepiej? Napisałeś jakąś petycje, zwróciłeś uwagę na pewne złe praktyki, walczyłeś o to by je ukrócić?

Nie oszukujmy się każdy z nas poza kierowniczymi stanowiskami (górą drabinki płac i częścią pracowników egzekucji) nie zarabia kokosów. Zapewne osób w trudnej sytuacji jest wiele.. Ale też akcja dotyczy rodziny w dość szczególnych okolicznościach i ja osobiście staram się zawsze w takich okolicznościach pomóc na tyle na ile mogę. Choćby dla tego by móc poczuć się, gdy spojrzę w lustro w miarę potrafiącym funkcjonować w społeczeństwie człowiekiem.
Uważasz że nie zasłużył na pomoc? To Twoje prawo, wszak podobno mamy dupokrację, ale też nie sądź kogoś ot tak bo pracował gdzie pracował. Bo nie sądzę, że masz taką obszerną wiedzę o życiu Andrzeja byś mógł jego postępowania, czyny i wybory jednoznacznie osądzać.

Nie chcesz nie pomagaj, ale też nie przeszkadzaj pomagać innym.
A co do przeszłości Andrzeja to nie pomagamy mu za to co robił w przeszłości (a wielu koniecznie chce ten temat zepchnąć na historyczne tory) tylko za to co zrobił pracując w resorcie finansów.
Poza tym każdy ma prawo do błędu. Ty i Tobie podobni żadnego nie popełniłeś?

Informacja o stanie konta:

karlee
To jest cytat, w całości. Jedyne MOJE SŁOWA jakie tam są to: komentarze internautów
Jest link, można sprawdzić
Szukaj dalej karlee, ale będziesz miał problem, duży problem
*********************************************************************************************.

Piotrt

Niekoniecznie, jak ktoś chce koniecznie dorobić, proponuję:
- wysłać list otwarty do premiera, napisać w nim szczerze, co naprawdę o NIM sądzi, opisać prawdziwą sytuację skarbówki (tę od dołu) i "serdecznie premierowi za to podziękować".
- list podpisać własnym nazwiskiem, a potem rozesłać do wiadomości: prezydenta, Kaczyńskiego, Napieralskiego, i do kilku mediów  
Gwarantuję, że, znowu będziemy musieli robić zbiórkę "na szczytny cel"  
Ja ze swojej strony już teraz deklaruję stówkę, albo dwie, inni na pewno też się dorzucą, a znając hojność skarbowców, uda się uzbierać całkiem niezłą sumkę (kwota u góry) którą zainteresowany dostanie gratis  
*********************************************************************************************

Aktualny stan na koncie: 2.471zł

Postarajcie się skarbowcy, żeby chociaż do 3 tysięcy dociągnąć.
Głupio przekazać kobiecie taką lichą kwotę

Na portalu jest aż 178 osób, którym nie chce się czytać albo nie potrafią czytać ze zrozumieniem
albo są agentami śpiochami z SB, to żart po prostu już tak macie.


Po jaką cholerę wypowiadacie się o nieprawidłowościach w jakimś urzędzie skoro nie macie żadnej wiedzy na ten temat.

Kasę zbierać i mordki na zamek.

"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów."
Stanisław Lem o swoich doznaniach internetowych
Też mam takie...

Drodzy urzędnicy wasza dociekliwość w szukaniu prawdy jest do  

A telewizji to w dumu ni ma? Dopiero Cię internet oświecił?

A co to za różnica kiedy - czy za PiS-u, czy za PO, skoro i tak wszystko jest wina PiS-u  


A **** (nigdy nie wiem czy przez samo "h" czy przez "cecha") Ci do tego po jaką cholerę wypowiadamy się. Nasza sprawa.
W sondażach 35% lemingów opowiada się za PO, chociaż mają wiedzę, że to oszuści.
A mają na to dowód w postaci 4 letnich nierządów tej szajki.



Prawdy nikt nie jest w stanie dojść.
PRAWDĘ może znaleźć jedynie sejmowa komisja śledcza pod przywództwem POsła Mirosława Sekuły.


Jak poczytałem posty swobodnego, enduro i referentki1975, to też do takiego wniosku doszedłem  

Kasę zbierać i mordki na zamek
Ależ ich boli, że zrobił Donkowi taki numer! Jeszcze gotów przegrać wybory.
Jedyna nadzieja Parti Oszustów to jednak albo puścić sfałszowaną rozmowę braci Kaczyńskich w sobotę
albo
ogłosić, że premierem przez ostatnie 4 lata był Kaczyński

Nie mnie i nie Enduro a Lema. Kumasz kto to ?
Tak sobie czytam te wszystkie komentarze i zastanawiam się skąd w Was tyle zajadłości? To praca w skarbówce tak stępia uczucia? Tak czyni z człowieka wykształconego (a tacy pewnie jesteście w swoim mniemaniu) chama?!
Też pracuję w tym ... parę lat, ale pewnie zasady to wyniosłam z domu np. nie kopie się leżącego.
Czy to ma jakieś znaczenie gdzie wcześniej pracował?
To ważne jaki ma kredyt? Czy to jego pierwszy związek, drugi czy trzeci?
Słoma z butów wychodzi kochani!
Ciekawe czy jesteście tacy odważni u siebie w pracy? Czy może przytakujecie tylko w ciszy i szepczecie po kątach?
Tak jak napisałam kilka dni temu: chcecie to wpłacajcie, nie chcecie, to nie wpłacajcie.
Ja jeżeli, któregoś dnia któregoś (którąś) z Was szlag trafi i coś sobie zrobi to nie będę tego "rozkładać na czynniki pierwsze" tylko wpłacę parę złotych na leczenie. Ludzki odruch, nic poza tym.
(choć z niektórymi to nawet siąść przy jednym stole bym nie chciała).
Wcale się nie dziwię, że traktują Nas jak stado baranów. Bo zachowujemy się jak barany. Ziejemy nienawiścią, złośliwością, elementarny brak dobrego wychowania z Nas wychodzi. (Nie piszę tu o jednostkach, ale o całej grupie skarbowców). A potem dziwicie się, że nas wszyscy opluwają. Na szacunek trzeba zasłużyć! Jak? Swoim zachowaniem, postawą! A co o nas powiedzą ci nieliczni podatnicy, którzy tu zagladają? Że w pracy jesteśmy bandą idiotów i po pracy, w obliczu tragedii, też.
10 stron już takiego opluwania i wyciągania brudów z gaci. A cel tego tematu był jeden: wspomóc człowieka.
Nie jesteśmy Panem Bogiem i nie nam osądzać innych. Jeżeli popełnił jakiś błąd (a Wy pewnie żadnego?) to już tym podpaleniem zapłacił.
Wstydzę się za Was (Nas).

Przepraszam za złamanie regulaminu i obrażanie innych uczestników forum   powinno być tak:

B Ł A G A M    trochę mniej ognia w dyskusji, bo wszyscy spłoniemy  

enduro

Podaj linka, to chętnie poczytam

Enduro, sprawą w tej chwili zajmuje się prokuratura, już drugi raz nota bene
(...)
Pełnomocnik rządu ds. walki z korupcją pytana była w poniedziałek w RMF FM, czy czuje winę i odpowiedzialność za piątkowy incydent przed kancelarią premiera.
- Czy ktoś zawinił w tej całej sprawie, oczywiście będzie można stwierdzić po śledztwie prokuratorskim - odpowiedziała.

A jak znam życie, to będzie jeszcze jedno podejście  
*********************************************************************************************
(...)
Według Pitery relacje Andrzeja Ż. nie zostały przekazane do prokuratury z uwagi na brak materiału dowodowego.
- On nie podał żadnego dowodu. Tam nie było żadnego dowodu w tej korespondencji. Tam tylko było stwierdzenie, więc my chcąc skierować do prokuratury musieliśmy zrobić własną kontrolę, żeby zdobyć dowody, żeby zawiadomić prokuraturę.
To jest jedyna droga. To nie może być tak, że każda myśl jest od razu przekładana na zawiadomienie" - tłumaczyła. Jak relacjonowała, kontrole wysłane do urzędu skarbowego wykazały drobne uchybienia, ale ich wyniki są objęte tajemnicą skarbową.
(...)
*********************************************************************************************
(...)
Rzeczniczka prasowa resortu finansów Małgorzata Brzoza poinformowała PAP w poniedziałek, że Andrzej Ż. był zatrudniony w Urzędzie Skarbowym Warszawa-Praga na podstawie umowy na czas określony od 18 września 2007 r. do 30 września 2008 r.
W styczniu 2008 r. poinformował Ministerstwo Finansów o nieprawidłowościach istniejących w tym Urzędzie.

"W efekcie tych informacji przeprowadzona została trwająca ponad dwa miesiące kontrola resortowa, która nie wykazała żadnych istotnych nieprawidłowości.
W lipcu 2010 r. Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga wystąpiła do Ministerstwa Finansów z prośbą o pisemną informację w tej sprawie" - poinformowała rzeczniczka. Wyjaśniła, że postępowanie prokuratury związane było z doniesieniem dotyczącym popełnienia przestępstwa z art. 231 kk w Urzędzie Skarbowym Warszawa-Praga.
Brzoza dodała, że w sierpniu 2010 r. Ministerstwo Finansów udzieliło prokuraturze odpowiedzi, a następnie przesłało kopie stosownych dokumentów, o które prokuratura występowała - w sumie 2 tomy akt

Czyli, zgodnie z tym co wyżej mówiła Pani Pitera, "przygotowany materiał dowodowy przekazany został prokuraturze"
Prokuratura nie musiała się nawet fatygować do U.S. W-wa Praga?! Pychota robota
Mam nadzieję, że teraz tam dotrze  

pinero
Jestem pod wrażeniem, tyle zdań w jednym wpisie  
A było napisać tylko 1 zdanie:

Kiedy jeden głos odezwie się z pałacu, sto głosów z dołu będzie mu potakiwać  

Wszytko jest OK w US Warszawa-Praga i są to jedynie pomówienia. Tylko skąd mamy to wiedzieć? Mamy wierzyć MF i Premierowi na słowo? Przecież ktoś się podpalił, a przedtem dosyć dokładnie opisał rzeczywistość. Zmyślał na tych kilkunastu stronach? Komu mamy wierzyć? Premierowi i MF? I URM i MF mijały się z prawdą w paru sprawach - co wiemy z autopsji..
To są właśnie (nieoczekiwane) skutki nieprzestrzegania prawa przez NUS. A konkretnie ustawy o informacji publicznej. W innym miejscu napisaliśmy, że obowiązkiem NUS jest publikacja protokołów z kontroli urzędu, wystąpień pokontrolnych, itp.
Przyjrzyjmy się zatem, jak wygląda zakładka BIP US Warszawa-Praga dotycząca przeprowadzanych tam kontroli.

ŻADNA z tych kontroli, które widzimy na zrzucie ekranowym z BIP (innych kontroli nie ma w BIP tego Urzędu) NIE DOTYCZY spraw zgłoszonych przez Andrzeja Ż. Dlaczego? Czy w związku z tym były tam kontrole w tym zakresie, ale nie opublikowano ich w BIP?A może nie było kontroli, bo brak publikacji? Czy nie czas doprowadzić do stanu prawidłowego BIP tego Urzędu i jeżeli były kontrole w zakresie zgłoszonym przez Andrzeja Ż. - opublikować je w BIP? Przecież w aktualnej sytuacji, wobec twierdzeń, że kontrole nic nie stwierdziły - aż się prosi, aby to zrobić i uciąć (przynajmniej ograniczyć) spekulacje na ten temat...