Witam wszystkich zainteresowanych "Egzaminem 2012". Należę do grona tegorocznych szczęśliwców. Zdawałam pierwszy raz, wynik 125,6 w tym test wiedzy 78 punktów, test umiejętności 47,6.
Proponuję solidną naukę, codzienne już od teraz oglądanie wiadomości (ewidentnie pomogło mi to przy kilku pytaniach na teście wiedzy).
Jeżeli chodzi o część prawną to najlepsza jest po prostu lektura ustaw, a nie jakiś opracowań itd., tu każde słowo może być ważne, a niestety opracowania mogą zawierać skróty, które prowadzą na manowce, wiem co piszę, bo jestem prawnikiem i wiele oprawcowań przy różnych okazjach przeglądałam.
Test wiedzy wymaga zaangażowania, ale odpuście sobie typowe testy na inteligencję, tzn. można to robić, ale bardziej dla własnej frajdy i relaksu od pozostałej nauki, ponieważ test umiejętności nie jest typowym testem na inteligencję. Powiedziałabym, że w tym roku miał 3 wyraźne części: 1. analogie słowne, 2. analogie obrazkowe, 3. tabelki (8), w takiej kolejności. Właśnie od TABELEK NALEŻY ZACZĄĆ rozwiązywanie testu choć są jako ostatnie, uważam, że są najlepiej punktowane. Zrobiłam 7 tabelek na 8, analogie obrazkowe beznadzieja, nie lubię ich, wolę zdecydowanie matryce ravena, analogie słowne średnio. Wobec powyższego uważam, że ilość punktów z testu umiejętności zyskałam głównie na tabelkach, 8 nie zrobiłam, bo stwierdziłam, że wypada coś zrobić również z części 1 i 2 i to była głupia decyzja.

Nie zgadzam się z ww teorią na temat testu umiejętności.W poprzednich latch też tak pisali na forum, że tabelki najważniejsze i co się okazało : bzdura.
Ja zrobiłam 7 tabelek i z całą pewnością zrobiłam je dobrze. Z analogii słownych może trzy lub cztery mogłam mieć żle. analogie obrazkowe nie szły mi - nie widziałm zależności bo szukałam w poziomie a nie w pionie.  Za całość dostałam tylko 38,08 pkt. Więc nie wiadomo jak oni to oceniają

i ja też bardzo proszę