Ktoś może mi powiedzieć, ile zarabia początkujący UKS-owiec tzn. referent. Przymierzam się do "startu" konkursowego. Skończyłem prawo, znaczy będę wymogi formalne spełniał. Interesuje mnie cała kwota netto (włącznie z wszystkimi dodatkami) - w przypadku trafienia do kontroli. Będzie chociaż z 1400 pln.??? <_<
Ostatnio edytowano 04 lut 2007, 17:14 przez Gerwazy, łącznie edytowano 1 raz
02 lut 2007, 16:40
U mnie około 1500 zł - 1600 zł na rękę.
Ostatnio edytowano 04 lut 2007, 17:15 przez jordi123, łącznie edytowano 1 raz
02 lut 2007, 17:23
Gerwazy
Ktoś może mi powiedzieć, ile zarabia początkujący UKS-owiec tzn. referent. Przymierzam się do "startu" konkursowego. Skończyłem prawo, znaczy będę wymogi formalne spełniał. Interesuje mnie cała kwota netto (włącznie z wszystkimi dodatkami) - w przypadku trafienia do kontroli. Będzie chociaż z 1400 pln.??? <_<
Raczej wątpię. I nie myśl, że te bajki o labie w UKS to prawda. Teraz zacznie się prawdziwa jazda. Jako kot materiał z 5 lat studiów zapomnisz w tydzień, a potem ustawy, biuletyny itp. będziesz woził nawet na urlop. Pamiętaj, że nie masz monopolu na rację, ale inni też nie. Zacznij uczyć się rachunkowości (np. kursy w SKP). Czytanie ksiąg to podstawa. Zawsze jednak nawet kilka miesięcy pracy w UKS, jeżeli trafisz do dobrego IKS-a to cenna szkoła. Będziesz mógł wnukom opowiadać historyjki, jakich nawet w internecie nie piszą. POWODZENIA. :zeby:
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
Ostatnio edytowano 04 lut 2007, 17:16 przez supersaper, łącznie edytowano 1 raz
02 lut 2007, 19:05
supersaper
Raczej wątpię. I nie myśl, że te bajki o labie w UKS to prawda. Teraz zacznie się prawdziwa jazda. Jako kot materiał z 5 lat studiów zapomnisz w tydzień, a potem ustawy, biuletyny itp. będziesz woził nawet na urlop. Pamiętaj, że nie masz monopolu na rację, ale inni też nie. Zacznij uczyć się rachunkowości (np. kursy w SKP). Czytanie ksiąg to podstawa. Zawsze jednak nawet kilka miesięcy pracy w UKS, jeżeli trafisz do dobrego IKS-a to cenna szkoła. Będziesz mógł wnukom opowiadać historyjki, jakich nawet w internecie nie piszą. POWODZENIA.:zeby:
Jasne, ja wiem, ile u nas dostają nowi. Poza tym, to własna praca i dobry iks i będzie ok.
Ostatnio edytowano 04 lut 2007, 17:17 przez jordi123, łącznie edytowano 1 raz
02 lut 2007, 19:34
"Ktoś może mi powiedzieć, ile zarabia początkujący UKS-owiec, tzn. referent."
Nie mogę Ci powiedzieć. A to z prostej przyczyny, bo w moim OZ nie było przyjęć od jakichś 8 lat i nikt nie ma stopnia referendarza.
Ostatnio edytowano 04 lut 2007, 20:49 przez midas, łącznie edytowano 1 raz
04 lut 2007, 19:24
Oczywiście te 1.500 - 1.600 PLN na rękę, o których pisze JORDI123 to... dziennie!!! I ta sielanka będzie trwała do czasu, aż zainteresuje się Tobą CBA.
Ostatnio edytowano 04 lut 2007, 20:50 przez Juhas, łącznie edytowano 1 raz
04 lut 2007, 19:30
Juhas
Oczywiście te 1.500 - 1.600 PLN na rękę, o których pisze JORDI123 to... dziennie!!! I ta sielanka będzie trwała do czasu, aż zainteresuje się Tobą CBA.
Bardzo śmieszne!!! U mnie referent - sorki, starszy referent, nowy, przyjęty w grudniu 2006 roku do UKS ma 1.520 zł na rekę. Pozdrawiam
Ostatnio edytowano 04 lut 2007, 22:39 przez jordi123, łącznie edytowano 1 raz
04 lut 2007, 21:12
Kwestia wynagrodzeń "merytorycznych" jest rzeczywiście bardzo ciekawa... Szczególnie, gdy czytam takie posty. W mojej "firmie" st.ref. z trzyletnim stażem ma nieco ponad 1.500! Czy to znaczy, że w Warszawce ma 3000? Pewnie tak. A gdzie postulaty związkowe w stylu: "równe wynagrodzenia za taką samą pracę!!!"? Paranoja. Choć pewnie i tak pracownicy US-ów zielenieją ze wściekłości... PS zastanawiam się nad sądowym kwestionowaniem zróżnicowania wynagrodzenia w zależności od siedziby urzędu, może ktoś ma jakieś spostrzeżenia? :glare:
Ostatnio edytowano 05 lut 2007, 07:42 przez Lomax, łącznie edytowano 1 raz
05 lut 2007, 07:24
Lomax
Kwestia wynagrodzeń "merytorycznych" jest rzeczywiście bardzo ciekawa... Szczególnie, gdy czytam takie posty. W mojej "firmie" st.ref. z trzyletnim stażem ma nieco ponad 1.500! Czy to znaczy, że w Warszawce ma 3000? Pewnie tak. A gdzie postulaty związkowe w stylu: "równe wynagrodzenia za taką samą pracę!!!"? Paranoja. Choć pewnie i tak pracownicy US-ów zielenieją ze wściekłości... PS zastanawiam się nad sądowym kwestionowaniem zróżnicowania wynagrodzenia w zależności od siedziby urzędu, może ktoś ma jakieś spostrzeżenia? :glare:
U nas w Rzeszowie jest tak samo, referent otrzyma "na start" około 1.500 zł na rękę. Problem, niestety, nie polega na tym, ile teraz dostanie, ale na tym, ile zarobi w przyszłości. A widoki na przyszłość coraz bardziej nie są różowe, ba różowe, one nawet nie są niebieskie.
____________________________________ TEMPUS REGIT ACTUM
Ostatnio edytowano 05 lut 2007, 10:07 przez tributarius, łącznie edytowano 1 raz
05 lut 2007, 09:29
:stop: :stop:
mid
"Ktoś może mi powiedzieć, ile zarabia początkujący UKS-owiec, tzn. referent."
Nie mogę Ci powiedzieć. A to z prostej przyczyny, bo w moim OZ nie było przyjęć od jakichś 8 lat i nikt nie ma stopnia referendarza.
On się pytał o referenta a nie o referendarza :rolleyes:, ale swoją drogą za pracę w komórkach kontrolnych to malutko 1.500zł, to w US w kontroli mają dodatek 50% do pensji za kontrole i wychodzi im na rękę ok. 2000 zł, gdzie tu sprawiedliwość. :stop:
____________________________________ Dla zasady nie ma sprawy
Ostatnio edytowano 27 kwi 2007, 19:55 przez zenekzenek, łącznie edytowano 1 raz
27 kwi 2007, 13:07
Pracuję dopiero pół roku, oczywiście jako referendarz, z dodatkiem skarbowym dostaję 1.795 zł, choć obiecywali więcej...
Ostatnio edytowano 01 maja 2007, 22:28 przez mandarynka:), łącznie edytowano 1 raz
30 kwi 2007, 19:17
mandarynka:)
Pracuję dopiero pół roku, oczywiście jako referendarz, z dodatkiem skarbowym dostaję 1.795 zł, choć obiecywali więcej...
To i tak nieźle, niektórzy o stanowisko wyżej dostają 280 zł netto mniej... choć liczyli na więcej... Jesteś szczęściarą! Widocznie należysz do bogatszego województwa.
____________________________________ Dla zasady nie ma sprawy
Ostatnio edytowano 01 maja 2007, 22:29 przez zenekzenek, łącznie edytowano 1 raz
30 kwi 2007, 21:29
zenekzenek
:stop: :stop: <!--quoteo(post=5317:date=04. 02. 2007 g. 18:24:name=mid)--><div class='quotetop'>(mid @ 04. 02. 2007 g. 18:24) [snapback]5317[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> "Ktoś może mi powiedzieć, ile zarabia początkujący UKS-owiec, tzn. referent." Nie mogę Ci powiedzieć. A to z prostej przyczyny, bo w moim OZ nie było przyjęć od jakichś 8 lat i nikt nie ma stopnia referendarza.
On się pytał o referenta a nie o referendarza :rolleyes:, ale swoją drogą za pracę w komórkach kontrolnych to malutko 1.500zł, to w US w kontroli mają dodatek 50% do pensji za kontrole i wychodzi im na rękę ok. 2000 zł, gdzie tu sprawiedliwość. :stop: <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Dodatek 50% do pensji to jest maksymalna granica. Teoretyczna zresztą. Praktycznie osiąga ją może 1% pracowników kontroli. W rzeczywistości najczęściej dodatki wahają się w granicach 30-40%.
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
Ostatnio edytowano 01 maja 2007, 10:39 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz
01 maja 2007, 10:25
Nadir
Dodatek 50% do pensji to jest maksymalna granica. Teoretyczna zresztą. Praktycznie osiąga ją może 1% pracowników kontroli. W rzeczywstości najczęściej dodatki wahają się w granicach 30-40%.
To i tak bardzo dobrze, bo niektórzy mają ok. 200 zł brutto dodatku za kontrolę, co stanowi około 12 % dodatku do pensji w UKS, a wszystko razem nie przekracza 1500 zł netto...
____________________________________ Dla zasady nie ma sprawy
Ostatnio edytowano 01 maja 2007, 22:30 przez zenekzenek, łącznie edytowano 1 raz
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników