CZY SPRAWĄ POWINNA ZAJĄĆ SIĘ PROKURATURA? NIE - przecież Premier powiedział, że wszytko jest w porządku 10% [ 16 ] TAK - okoliczności wskazują, że sprawę "zamieciono pod dywan" 90% [ 150 ] Liczba głosów : 166
"Gratuluję" tym, którzy POpierają pana premiera, który - jak POwszechnie wiadomo - ma zawsze racje. Nawet wtedy kiedy jej nie ma.
Przynajmniej dla takich jak tych 10%.
Świadomy protest polityczny
Mężczyzna, który podpalił się przed Kancelarią Premiera, oskarżył Donalda Tuska i jego rząd, że tolerują korupcję. I wszystko wskazuje, że rację miał niedoszły samobójca, a nie premier, który twierdził, iż te oskarżenia są bezzasadne
Trudno wyobrazić sobie bardziej skrajną manifestację publiczną niż akt samospalenia.
I tak były zawsze traktowane takie akty desperacji przez prawdziwe media. W wypadku Andrzeja Żydka (dlaczego powszechnie odnotowywany jest wyłącznie inicjał jego nazwiska – czyżby był on o coś podejrzany?) mieliśmy do czynienia ze świadomym protestem politycznym, a kłopoty osobiste, na które również się powoływał, stanowiły konsekwencję jego zaangażowania.
Niedoszły samobójca pisał w swoim liście, że prześladowany jest za próbę ujawnienia korupcji w urzędzie skarbowym, a więc ważnej państwowej instytucji.
W tej sytuacji powszechne wezwania, aby wyciszyć całą sprawę, mogą zdumiewać. Jeszcze bardziej fakt, że są one akceptowane.
Naturalnie, akt samospalenia może wynikać z psychicznej choroby, a jego autor mógł nie rozróżniać rzeczywistości i wytworów własnej wyobraźni. Tylko że musimy mieć solidne podstawy, aby przyjmować taką interpretację. Człowiek osaczony i ścigany, pozbawiony pracy i środków utrzymania może zostać wytrącony z równowagi psychicznej, co nie znaczy, że jego oskarżenia są bezzasadne.
To dziennikarze są od tego, aby wyświetlić sprawę. W Polsce funkcjonariusze głównego nurtu medialnego na dziennikarskich etatach starają się trzymać od niej daleko albo próbują nią manipulować. Swoisty rekord pobił Onet, publikując informację, że człowiek, który podpalił się przed siedzibą rządu: "Wysyłał listy do PiS".
W rzeczywistości Andrzej Żydek wysyłał listy do PiS i SLD, a nawet skarżył się, że opozycja za mało zajmuje się jego informacjami. Za stan rzeczy w Polsce odpowiadają jednak władze.
Żydek oskarżył rząd i premiera, że tolerują korupcję, a uczciwych funkcjonariuszy pozostawiają na łasce zdeprawowanego układu. Głównym oskarżeniem był akt samospalenia. Wszystko dotąd wskazuje, że rację miał niedoszły samobójca, a nie premier, który twierdził, iż jego oskarżenia są bezzasadne.
Obecny rząd dochodził do władzy, oskarżając poprzedników o stosowanie politycznego terroru. Słowem "terror" określano wojnę z korupcją, którą podjęły władze PiS. Gabinet Platformy Obywatelskiej obiecywał, że tę walkę będzie kontynuował, i to skuteczniej.
Jednak jedynym sukcesem okazał się wytropiony przez minister Julię Piterę wędzony dorsz, podobno bezprawnie skonsumowany przez polityków partii Kaczyńskiego. A wszystkie konkretne zarzuty nadużycia władzy przez rząd PiS i Centralne Biuro Antykorupcyjne, instytucję, która miała przeciwstawić się psuciu państwa, okazały się nieprawdziwe.
Fakt, że w ciągu całej czteroletniej kadencji partia Tuska nie przedstawiła założeń ustawy antykorupcyjnej, najwięcej mówi o efektywności posunięć PO w tej dziedzinie.
Po odkryciu afery w łonie partii rządzącej odwołany został szef CBA i od tego momentu o działaniu tej instytucji nic nie wiadomo. Wszystkie dane mówią jednak o narastaniu korupcji. W tym kontekście protest Andrzeja Żydka brzmi wyjątkowo mocno, a cała sprawa nabiera rangi symbolicznej. Tak jak symbolicznego wydźwięku nabierają próby manipulacji nią lub jej wyciszenia ze strony głównych mediów.
Wyobraźmy sobie jeszcze, co by się działo, gdyby takiego aktu dokonał ktoś cztery lata temu przed siedzibą premiera Jarosława Kaczyńskiego. Obecna postawa instytucji kontrolnych państwa – w tym mediów – budzić musi poważny niepokój. Nic dziwnego, że wybitna polska dziennikarka Janina Jankowska nawołuje na portalu w Polityce.pl: "Polscy dziennikarze – obudźcie się!".
____________________________________ "Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein
27 wrz 2011, 22:26
Re: List Andrzeja Ż. do warszawskiej skarbówki
Co Wy robicie z tego forum. Ten człowiek to żadna ofiara walki o prawdę. On powinien przede wszystkim skorzystać już wtedy z pomocy psychiatry. MA 2900 ZŁ emerytury na rękę - a co my mamy powiedzieć. MY PRACUJEMY ZA MNIEJ I CO? MAMY SIE PODPALAĆ ??
27 wrz 2011, 23:25
Re: List Andrzeja Ż. do warszawskiej skarbówki
Nie, iść do psychiatry Bo wychodzi na to, że ON jest mądrzejszy od WAS, na emeryturze bierze większą kasę
27 wrz 2011, 23:32
Re: List Andrzeja Ż. do warszawskiej skarbówki
Bezczelność. Idź Silniczku do psychiatry bo Jaruzelski ma większą emeryturę od Ciebie.
28 wrz 2011, 07:21
Re: List Andrzeja Ż. do warszawskiej skarbówki
Piotrt
Co Wy robicie z tego forum. Ten człowiek to żadna ofiara walki o prawdę. On powinien przede wszystkim skorzystać już wtedy z pomocy psychiatry. MA 2900 ZŁ emerytury na rękę - a co my mamy powiedzieć. MY PRACUJEMY ZA MNIEJ I CO? MAMY SIE PODPALAĆ ??
Widzisz , że zanim się podpalił zapytał - podając swoje imię i nazwisko- o jakość swojej pracy. Chciał wyższej jakości i wydajności i zgodności z przepisami a to podstawa o kolejne pytanie - dlaczego realne płace skarbowców spadają od 4 lat? Zgadzasz się by dalej spadały ?
____________________________________ "Tylko zmiana jest niezmienna" - Heraklit
28 wrz 2011, 07:38
Re: List Andrzeja Ż. do warszawskiej skarbówki
Witam! Pracuję kilka lat w skarbowości....odliczając dojazdy do pracy zostaje mi miesięcznie około 1400 zł.Pensja żony to 1300 zł do ręki,nie wliczam kosztów jej dojazdów.Prąd co 2 miesiące około 400 zł (siedzimy po zmierzchu przy świeczce),woda co 2 miesiące około 130 zł,podatek za dom,śmieci,rata za lodówke,internet,telefony itd.Ogrzewanie zimą...wiadomo ile kosztuje węgiel i drewno.Nie mamy dzieci choc bardzo pragniemy,bo nas po prostu na nie nie stać.Gdybyśmy się na nie zdecydowali to prawdopodobnie sam musiałbym sie popalić,gdybym tylko nie był przerażony,jak one i żona sobie poradzą same.
Co do jakości pracy jest rzecza oczywistą,jak jest ona postrzegana.... Co do nieprawidłowości,oczywiste jest,że powinna się sprawą zająć prokuratura.Rozumiem Pana Andrzeja i współczuje mu,ale pragnę też zaznaczyć,ze nie On jeden tak żyje.Życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia i rodziny,którą ma szczęście mieć.Pozdrawiam.
28 wrz 2011, 17:22
Re: List Andrzeja Ż. do warszawskiej skarbówki
Piotrt
Co Wy robicie z tego forum. Ten człowiek to żadna ofiara walki o prawdę. On powinien przede wszystkim skorzystać już wtedy z pomocy psychiatry. MA 2900 ZŁ emerytury na rękę - a co my mamy powiedzieć. MY PRACUJEMY ZA MNIEJ I CO? MAMY SIE PODPALAĆ ??
Ty już się kwalifikujesz do psychiatry. On nie zrobił tego "dla jaj". Pewnie, że musiał być w strasznej depresji skoro oblał się łatwopalnym płynem i podpalił. Spróbuj sobie wyobrazić ten potworny ból i wtedy sobie odpowiedz: czy robił to "pod publike"? Spróbuj chwile się zastanowić: w jakim stanie psychicznym musiał być w tamtym czasie skoro targnął się na własne życie w tak okrutny sposób - zadając sobie taki potworny ból! To nie była zamiennik samobójczego skoku, rzucenia sie pod pociąg czy powieszenia sie, która skończyłaby się w ten czy inny sposób. On z tym bólem żyje i długo będzie z nim żyć. Tego nie da się posmarować maścią i zagoić następnego dnia. I jeszcze jedno pytanie do zastanowienia się: CO GO DO TEGO STANU DOPROWADZIŁO?
MA 2900 ZŁ emerytury na rękę! Samobójstwa też popełniali (z różnych przyczyn) i tacy którzy mieli tyle dziennie. Kumasz?
____________________________________ Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć /Katon starszy/
28 wrz 2011, 17:52
Re: List Andrzeja Ż. do warszawskiej skarbówki
referentka1975 Bezczelność. Idź Silniczku do psychiatry bo Jaruzelski ma większą emeryturę od Ciebie
Bezczelność, gdzie ja napisałem, że Jaruzelski ma większą emeryturę ode mnie?! Nigdzie To oczywista nieprawda, ponieważ ja nie pobieram jeszcze emerytury
Piotrt, hornet Pisałem, że w przypadku wsparcia z naszej strony dla Andrzeja Żydka nie bierzemy pod uwagę tylko biedy
Jak któryś z Was chce dorobić, proponuję, wysłać list otwarty do premiera, napisać w nim szczerze, co naprawdę o nim sądzi, opisać prawdziwą sytuację skarbówki (tę od dołu) i "serdecznie premierowi za to podziękować". List podpisać własnym nazwiskiem, a potem rozesłać do wiadomości: prezydenta, Kaczyńskiego, Napieralskiego, i do kilku mediów
Gwarantuję, że, znowu będziemy musieli robić zbiórkę "na szczytny cel" Ja ze swojej strony już teraz deklaruję stówkę, inni na pewno też się dorzucą, a znając hojność skarbowców, uda się uzbierać całkiem niezłą sumkę, którą dostaniecie gratis
Dlatego właśnie Panie i Panowie nie ma sensu rozwodzić się dalej nad tym, jaką emeryturę ma Andrzej Żydek. No chyba, że ktoś bardzo chce
28 wrz 2011, 19:54
Re: List Andrzeja Ż. do warszawskiej skarbówki
- Chodzi o to, by zbadać to jeszcze wnikliwiej i by pan Ż. miał pełne przekonanie, że nikt zgłoszonej przez niego sprawy nie bagatelizuje – mówi osoba znająca przebieg śledztwa.
Ciekawe dlaczego mendia dopiero po wyborach zaczynają PObąkiwać o sprawie?
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
____________________________________ "Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein
12 paź 2011, 14:59
Re: List Andrzeja Ż. do warszawskiej skarbówki
MF i US Praga robią trudności z przekazaniem materiałów ws. nieprawidłowości w US Praga.
[legend=DECYZJA o odmowie udostępniania informacji publicznej]Na podstawie art. 104 ustawy z dnia 14 czerwca 1980 roku Kodeks postępowania administracyjnego (Dz. U. z 2000 roku, Nr 98, poz. 1071 z późn. zm.) oraz art. 16 w związku z art. 5 ustawy z dnia 6 września 2001 roku o dostępie do informacji publicznej ( Dz. U. Nr 112, poz. 1198 z późn. zm.) po rozpatrzeniu wniosków Nr SK/220/2011 z dnia 24.09.2011 r. oraz Nr SK/242/2011 z dnia 05.10.2011 r. Pana Tomasza Ludwińskiego o udostępnienie informacji publicznej w przedmiocie przekazania: - protokołów z kontroli prowadzonych w Urzędzie Skarbowym Warszawa Praga w latach 2007-2011 przez instytucje zewnętrzne, - informacji o sposobie realizacji zaleceń pokontrolnych wydanych w związku kontrolami prowadzonymi w tym urzędzie w latach 2007-2011, - zestawienia skarg zgłoszonych przez pracowników i byłych pracowników US Warszawa-Praga w latach 2007-2011 do Naczelnika US Warszawa Praga, - zestawienia użytkowanych aktualnie w Urzędzie Skarbowym skanerów, wraz z podaniem ich typu (producent i symbol), informacji o liczbie pracowników Urzędu, którzy w zakresie obowiązków mają sporządzanie kopii dokumentów, w tym także za pośrednictwem skanerów, - informacji, czy i kiedy Naczelnik Urzędu Skarbowego Warszawa Praga zamierza uzupełnić BIP Urzędu o materiały wymagane przez ustawę z dnia 6 września 2001 roku o dostępie do informacji publicznej.
odmawiam udostępnienia informacji publicznej
- w zakresie akt kontroli przeprowadzonej w terminie od 30 października 2007 r. do dnia 29 lutego 2008 r. przez Departament Kontroli Podatkowej Ministerstwa Finansów w zakresie prawidłowości realizacji oraz: ustawowych i statutowych zadań w zakresie wybranych zagadnień, a w szczególności realizację przez Urząd ustawowych i statutowych zadań egzekwowania zaległości podatkowych, - w zakresie akt kontroli przeprowadzonej w terminie od S maja 2008 r. do dnia 11 lipca 2008 r. przez Departament Kontroli Podatkowej Ministerstwa Finansów w zakresie prawidłowości realizacji ustawowych i statutowych zadań w zakresie wybranych zagadnień, a w szczególności kontrolą objęto prawidłowość wybranych postępowań karnych skarbowych. Analiza materiałów udostępnianych na podstawie Pana wniosków wykazała, iż w/w kontrole opatrzone zostały przez kontrolującego klauzulą tajemnicy skarbowej. W związku z ustawą z dnia 29 sierpnia 1997r. Ordynacja podatkowa (Dz. U. Nr 8, poz. 60 z 2005 r. z późn. zm.) udostępnianie materiałów opatrzonych klauzulą „Tajemnica Skarbowa", odbywa się na zasadach zawartych w art. 297, 298, 299. Wymienione powyżej artykuły Ordynacji podatkowej wskazują, iż nie jest Pan osobą upoważnioną do uzyskania takich informacji. Dostęp do nich jest możliwy wyłącznie po zniesieniu obowiązującej klauzuli, przez stronę, która ją nadała - Ministerstwo Finansów. W związku z powyższym oraz na podstawie art. 5 ustawy z dnia 6 września 2001 roku o dostępie do informacji publicznej ( Dz. U. Nr 112, poz. 1198 z późn. zm.) zostały wyłączone ze zbioru udostępnianych informacji. W toku postępowania o odmowie udostępnienia informacji publicznej swoje stanowisko zajęli: - Tomasz Pachnik - Starszy Inspektor w Dziale Organizacji i Logistyki. 1. Od niniejszej decyzji stronie służy odwołanie do Izby Skarbowej w Warszawie za pośrednictwem tutejszego Urzędu w terminie czternastu dni od dnia jej doręczenia. 2. Od niniejszej decyzji stronie służy prawo wniesienia powództwa o udostępnienie informacji publicznej do Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi Północ w Warszawie.
z up. NUS Bożena Szewczyk /pieczątka i podpis Naczelnika Urzędu / dowodów, na których się oparł oraz przyczyn, z powodu których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, zaś uzasadnienie prawne - wyjaśnienie podstawy prawnej decyzji, z przytoczeniem przepisów prawa[/legend].
[legend=DECYZJA MF]Na podstawie art. 104 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeksu postępowania administracyjnego (Dz. U. z 2000 r. Nr 98, poz. 1071, z późn. zm.) oraz art. 16 w związku z art. 5 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz. U. Nr 112, poz.1198, z późn. zm.) w związku z art. 34 ustawy z dnia 28 września 1991 r. o kontroli skarbowej (Dz. U. z 2011 r. Nr 53, poz. 273, z późn. zm.) Minister Finansów po rozpatrzeniu wniosku z dnia 10 października 2011 r. (znak: SK/252/20011) o udostępnienie informacji publicznej w przedmiocie przekazania dokumentów związanych z przeprowadzoną kontrolą resortową, wskazanych w punktach 1-3 tegoż wniosku,
ODMAWIA UDOSTĘPNIENIA INFORMACJI PUBLICZNEJ
UZASADNIENIE
Na podstawie ustawy o dostępie do informacji publicznej, Strona wnioskiem z dnia 10 października 2011 r. (znak SK/252/2011) przesłanym w formie elektronicznej, wystąpiła o udostępnienie/przekazanie następujących informacji publicznych: „1) protokołu (protokołów) z kontroli resortowej, o której mowa w punkcie Ad 7) pisma Ministra Finansów AP3/0680/92/MCQ/l l/BOC-4178 z 10 października 2011 r., 2) zaleceń pokontrolnych wydanych w ramach kontroli, o której mowa w punkcie Ad 7) pisma Ministra Finansów AP3/0680/92/MCQ/l l/BOC-4178 z 10października 2011 r. 3) zobowiązania Naczelnika Urzędu Skarbowego Warszawa - Praga do podjęcia działań mających na celu realizację zaleceń pokontrolnych, wyeliminowanie stwierdzonych i opisanych w protokołach kontroli uchybień, a także do niedopuszczania do podobnych sytuacji w bieżącej pracy Urzędu, o którym mowa w punkcie AD 7) pisma Ministra Finansów AP3/0680/92/MCQ/l l/BOC-4178 z 10 października 2011 r. Na podstawie przepisów art. 1 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej, każda informacja w sprawach publicznych ma charakter informacji publicznej. Sformułowana w powyższy sposób definicja „informacji publicznej" jest bardzo szeroka i niejednoznaczna. W związku z powyższym należy przyjąć, że informacja publiczna to każda informacja związana z szeroko rozumianym funkcjonowaniem władzy publicznej i innych podmiotów wykonujących zadania publiczne, znajdująca się w posiadaniu tychże podmiotów. Na takie rozumienie pojęcia „informacja publiczna" wskazywał również Naczelny Sąd Administracyjny w swoim dotychczasowym orzecznictwie. Przepisy art. 4 ustawy o dostępie do informacji publicznej określają podmioty obowiązane do udostępnienia informacji publicznych. Ustawodawca tworząc katalog podmiotów zobowiązanych do udostępniania informacji publicznych wskazał w szczególności w art. 4 ust. 1 ustawy - organy władzy publicznej. Zważyć należy na postanowienia art. 4 ust. 3 analizowanej regulacji wskazujące, że obowiązane do udostępniania informacji publicznej są podmioty będące w posiadaniu takich informacji. Katalog rodzajów informacji publicznych ustawodawca określił w art. 6 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej. Podkreślenia wymaga, że przedmiotowe wyliczenie nie ma charakteru zamkniętego, na co zresztą wyraźnie wskazuje sformułowanie „w szczególności". Wymienienie w tym przepisie przykładowych danych ma jedynie na celu wyodrębnienie głównych grup informacji, które zostały zaliczone jako najistotniejsze w kontekście zasady jawności i prawa do informacji o działalności podmiotów publicznych oraz podmiotów dysponujących majątkiem publicznym. Do informacji tych zalicza się między innymi określone w ust. 1 pkt 4 lit. a) tiret drugie informacje dotyczące danych publicznych, w tym treść i postać dokumentów urzędowych, w szczególności dokumentacja przebiegu i efektów kontroli oraz wystąpienia, stanowiska, wnioski i opinie podmiotów ją przeprowadzających. Z powyżej zacytowanych przepisów art. 6 ustawy o dostępie do informacji publicznej określających przedmiotowy zakres analizowanej ustawy, należy zatem wnioskować, że informację publiczną będą stanowić m.in. informacje o prowadzonych - przez podmioty wymienione w art. 4 ust. 1 ustawy - postępowaniach kontrolnych. Prawo do informacji publicznej podlega, co należy jednakże podkreślić, ograniczeniu w przypadkach określonych w art. 5 ustawy, a więc ze względu m.in. na wynikającą z odrębnych przepisów prawnych ochronę innych tajemnic ustawowo chronionych, takich jak np. tajemnica skarbowa. W konsekwencji zatem informacje, które mają charakter informacji publicznej, a są objęte w szczególności tajemnicą skarbową nie podlegają udostępnieniu nieokreślonemu kręgowi osób na podstawie przepisów ustawy o dostępie do informacji publicznej. Dokumenty wnioskowane przez Stronę związane są z kontrolą resortową prowadzoną w organach podatkowych. Przedmiotowa kontrola miała charakter kontroli skarbowej w rozumieniu ustawy o kontroli skarbowej. Według dyspozycji zaś art. 34 ustawy o kontroli skarbowej, tajemnicą skarbową objęte są informacje gromadzone i przetwarzane w ramach postępowania kontrolnego skarbowego. Tajemnica skarbowa jest szczególnym rodzajem tajemnicy, której granice muszą być zakreślone szeroko. Z opodatkowaniem związane są bowiem zjawiska gospodarcze, a niejednokrotnie wiąże się ono z indywidualnymi przejawami życia jednostki, co wymaga ścisłego przestrzegania zawodowej dyskrecji dotyczącej wszelkich informacji, jakie pozyskiwane są dla potrzeb stosowania prawa podatkowego. Informacje znajdujące się w posiadaniu organu podatkowego wykorzystywane są tylko wewnątrz jego struktur organizacyjnych i wyłącznie dla potrzeb podatkowych, natomiast wszelkie wyjątki muszą być expressis verbis określone przepisami prawa (np. poprzez określenie enumeratywnego katalogu podmiotów, którym informacje objęte tajemnicą skarbową mogą być udostępnianie oraz poprzez określenie celów, dla których tymże podmiotom udostępnia się informacje objęte tajemnicą skarbową). Tajemnica skarbowa oznacza wyłączenie jawności danych zawartych we wszelkich dokumentach znajdujących się w posiadaniu organów podatkowych lub wyłączenie jawności informacji na temat tych danych pozyskanych przez organ. W tym stanie rzeczy postanowiono jak w sentencji.
Z up. Ministra Finansów Dyrektor Departamentu Administracji Podatkowe)
Maciej Modzikowski Otrzymują; Adresat a/a.[/legend]
____________________________________ Mów otwarcie i otwarcie działaj, gdy w kraju dobre panują rządy.Otwarcie działaj, lecz mów ostrożnie, gdy rządy są złe...
17 gru 2011, 14:46
Re: List Andrzeja Ż. do warszawskiej skarbówki
Dlaczego tak nam odmawiają skoro wszystko było OK, poza tym, że Andrzej Ż. to wariat? Już po części wiemy. Wcale nie było tak pięknie, a Andrzej Ż. miał rację. Szkoda, że nie znamy całości materiałów. Ale ten protokół znamy i udostępniamy.
Załącznik:
US Warszawa Praga protokół k.pdf
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
____________________________________ Mów otwarcie i otwarcie działaj, gdy w kraju dobre panują rządy.Otwarcie działaj, lecz mów ostrożnie, gdy rządy są złe...
17 gru 2011, 14:54
Re: List Andrzeja Ż. do warszawskiej skarbówki
Raju, przeczytanie tego zajmie mi jakieś kilka godzin żeby zrozumieć o co chodzi i powiązać fakty, niestety nie dziś. Bo muszę się jeszcze przygotować do przesłuchań, w razie jakichś nowych faktów, poszukać interpretacje art. 33 i coś na temat zawieszeń... tak wygląda życie rodzinne urzędnika. Może od nowego roku coś się zmieni (to powtarzam sobie i wielu innym już 3 rok). Pan Andrzej zwrócił uwagę na baaardzo istotne sprawy, poza faktycznymi uchybieniami w placówkach skarbowych. Właściwie na temat wypowiedziało się na prawdę niewiele osób.....
26 gru 2011, 18:38
Podpalił się przed kancelarią premiera, bo miał rację
Podpalił się przed kancelarią premiera, bo miał rację
Były pracownik warszawskiej skarbówki, a wcześniej policjant, w liście adresowanym do premiera opisał liczne nieprawidłowości, do jakich dochodziło w urzędzie, w którym pracował. Gazeta przypomina, że po tragedii premier zapewniał, że przeprowadzono tam kontrole, które niczego nie wykazały. "Rzeczpospolita" dotarła jednak do raportu z kontroli, jaką w 2009 roku przeprowadziła Izba Skarbowa. Wynika z niej między innymi, że w urzędzie nie monitorowano zawieszonych spraw, przez lata referat nie prowadził ewidencji zawiadomień, do 2008 roku czyli do czasu, gdy sprawę zaczął ujawniać przyszły desperat Andrzej Ż., nie odnotowywano dat i sposobu zakończenia spraw. Rozstrzygnięcia skarbówki zapadały nawet z 46-miesięcznym opóźnieniem.
Z raportu kontroli wynika, że resort finansów zlecił ustalić odpowiedzialnych za sytuację, ale według kontrolerów, p.o. naczelnik urzędu nie złożyła doniesienia do prokuratury w sprawie niedopełnienia obowiązków przez pracowników i sprawa się przedawniła.
Po tragedii sprzed siedziby premiera, śledztwo w sprawie nieprawidłowości wznowiła prokuratura. W ubiegłym tygodniu przedłużono je do połowy kwietnia.
(jpo)
I JEDEN Z PIERWSZYCH KOMENTARZY.... "OTO OBRAZ PAŃSTWA PRAWA RZĄDZONEGO PRZEZ PANA TUSKA.NARÓD MUSI SIĘGAĆ DO TARGANIA SIĘ NA ŻYCIE WŁASNE PRAWDZIWY POLAK MUSI ŻYĆ ZA 500 ZŁ BO W KRAJU KORUPCJA I HIENY GRABIĄ RESZTKI DOBRA NARODOWEGO BOHATERSKI NARÓD DOCHODZI PRAWDY UKRYWANE PRZEZ SKORUMPOWANY APARAT UCISKU NARODU I WYMIARU SPRAWIEDLIWOŚCI"
Ostatnio edytowano 12 sty 2012, 06:50 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz
drobna korekta
12 sty 2012, 06:32
Re: Podpalił się przed kancelarią premiera, bo miał rację
Co Pan na to Panie Premierze? Co na to Minister Finansów i Dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie? Wszystkim pasowało zamieść tą sprawę pod dywan i zrobić z człowieka wariata, ale nie udało się. I właśnie takie osoby powinny być uhonorowane w trakcie obchodów 20-lecia UKS-ów, a nie utrwalacze władzy i układów.
P.S. Tak wiem, że Kolega Andrzej nie był pracownikiem UKS-u, podałem jedynie Go jako przykład.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników