Teraz jest 06 wrz 2025, 07:14



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 118 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona
Ubezpieczenie od odpowiedzialności urzędniczej 
Autor Treść postu
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA21 lut 2011, 14:34

 POSTY        53
Post Re: Ubezpieczenie od odpowiedzialności urzędniczej
Ronin123                    



a tak serio to od czego ma ubezpieczyć to ubezpieczenie?


Witam.
To ubezpieczenie, to nic innego jak swoista "gwarancja bankowa". Coś w rodzaju "odłożonych na koncie środków" na pokrycie zobowiązań w sytuacji, kiedy ziści się warunek przewidziany w umowie, czyli wezwanie prokuratora. Takie gwarancje wykupuje się w bardzo różnych sytuacjach, np. na pokrycie zobowiązań wynikających z udzielonych gwarancji i rękojmi na wykonane prace, np. budowę drogi. Tylko, że tam gwarancje dotyczą duuuużych pieniędzy.

Przy okazji: dla tych, którym "nie po drodze" z ubezpieczeniem grupowym w swojej "firmie" (bo nie mają już rodziców, teściów, nie spodziewają się kolejnego dziecka, mają kredyt, płacą ogromne pieniądze za ubezpieczenie, które podsunął im bank - swoją drogą to zazwyczaj puste ubezpieczenia,) za kilka dni uruchomimy program specjalny. Ubezpiecznie na życie zawierane indywidualnie (tak jak ubezpieczenie odpowiedzialności majątkowej) ale posiadające wszystkie cechy ubezpieczenia grupowego. Do wyboru jest 12 wariantów ubezpieczenia ze składkami od 11 do 97 zł. Jeszcze tylko kilka drobiazgów i myślę, że w październiku program "MÓJ WYBÓR" ruszy.
Pozdrawiam MRJ


Ostatnio edytowano 22 wrz 2011, 06:12 przez mrj, łącznie edytowano 1 raz



22 wrz 2011, 06:10
Zobacz profil
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA05 sty 2010, 17:32

 POSTY        148
Post Re: Ubezpieczenie od odpowiedzialności urzędniczej
a tak, moim zdaniem, z tym ubezpieczeniem to tak jak facet bezpłodny, miałby używać prezerwatywy, by sie zostać ojcem.
Producent prezerwatyw ma w tym interes, ale czy facet...
Sranie w banie z tym ubezpieczeniem... :lol: (to tylko moje zdanie)


22 wrz 2011, 17:42
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA21 lut 2011, 14:34

 POSTY        53
Post Re: Ubezpieczenie od odpowiedzialności urzędniczej
Ronin123                    



a tak, moim zdaniem, z tym ubezpieczeniem to tak jak facet bezpłodny, miałby używać prezerwatywy, by sie zostać ojcem....


A jednak cuda się zdarzają ... powiedział rolnik, któremu trąba powietrzna zabrała dach.
Pozdrawiam MRJ
Ps. Ambitny ten kawałek o bani.


22 wrz 2011, 19:13
Zobacz profil
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA05 sty 2010, 17:32

 POSTY        148
Post Re: Ubezpieczenie od odpowiedzialności urzędniczej
też tak uważam


22 wrz 2011, 21:16
Zobacz profil
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA23 lis 2006, 08:44

 POSTY        101
Post Re: Ubezpieczenie od odpowiedzialności urzędniczej
Zgodzę się, że np. pracowników działów ogólnych czy poborców to ubezpieczenie może nie interesować. Ale osoby kontrolujące przedsiębiorców lub odpowiedzialne za wydanie decyzji ubezpieczając się według mnie postępują rozsądnie.


23 wrz 2011, 06:14
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 15:04

 POSTY        3146

 LOKALIZACJAsamo centrum (no prawie)
Post Re: Ubezpieczenie od odpowiedzialności urzędniczej
Ronin123                    



a tak, moim zdaniem, z tym ubezpieczeniem to tak jak facet bezpłodny, miałby używać prezerwatywy, by sie zostać ojcem.
Producent prezerwatyw ma w tym interes, ale czy facet...
Sranie w banie z tym ubezpieczeniem... :lol: (to tylko moje zdanie)

Jeśli będziesz brał udział w wydawaniu decyzji dla np. Kluski czy "Piekarza z Legnicy" to zmienisz zdanie.
Nigdy nie wiesz czy już dziś nie robisz kolejnego Gronowskiego.  :nonono:

Owszem dla osób, którzy nie biorą udziału w postępowaniach to "kwiatek do kożucha". Dla pozostałych to "spokojny sen" za mała kasę (choć dla skarbowca każda kasa ma znaczenie).

____________________________________
Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę.  C.T.


23 wrz 2011, 07:16
Zobacz profil
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA05 sty 2010, 17:32

 POSTY        148
Post Re: Ubezpieczenie od odpowiedzialności urzędniczej
nie koniecznie.
Osoba przygotowująca zaświadczenie, jeśli przy jego przygotowaniu naruszy prawo a w wyniku tego ktoś poniesie szkodę - podlega w teorii pod odpowiedzialność.
Mnie bardziej interesuje ubezpieczenie od odpowiedzialności za branie w łapę, bo po glorii PiS skończą się bezpieczne czasy.


23 wrz 2011, 20:40
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 15:04

 POSTY        3146

 LOKALIZACJAsamo centrum (no prawie)
Post Re: Ubezpieczenie od odpowiedzialności urzędniczej
Ronin123                    



nie koniecznie.
Osoba przygotowująca zaświadczenie, jeśli przy jego przygotowaniu naruszy prawo a w wyniku tego ktoś poniesie szkodę - podlega w teorii pod odpowiedzialność.
Mnie bardziej interesuje ubezpieczenie od odpowiedzialności za branie w łapę, bo po glorii PiS skończą się bezpieczne czasy.

Możesz sprecyzować, bo nie kumam od czego chcesz się ubezpieczyć?

____________________________________
Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę.  C.T.


25 wrz 2011, 20:26
Zobacz profil
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA29 gru 2008, 07:52

 POSTY        153
Post Re: Ubezpieczenie od odpowiedzialności urzędniczej
supersaper                    



Ronin123                    



nie koniecznie.
Osoba przygotowująca zaświadczenie, jeśli przy jego przygotowaniu naruszy prawo a w wyniku tego ktoś poniesie szkodę - podlega w teorii pod odpowiedzialność.
Mnie bardziej interesuje ubezpieczenie od odpowiedzialności za branie w łapę, bo po glorii PiS skończą się bezpieczne czasy.

Możesz sprecyzować, bo nie kumam od czego chcesz się ubezpieczyć?

Proszę Cię. Albo autor posta specjalnie podpuszcza, albo jest jednostką, którą należy wyeliminować ze skarbowości i za sam taki post powinien dostać bana od administratorów.  Dla takich ludzi, choćby nie wiem jakimi byliby specjalistami, w mojej opinii nie miejsca w US'ach.
PS. Dostaliście nową propozycję od Aliansa (mam gdzieś pisownię).


27 wrz 2011, 17:29
Zobacz profil
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA05 sty 2010, 17:32

 POSTY        148
Post Re: Ubezpieczenie od odpowiedzialności urzędniczej
supersaper                    



Ronin123                    



nie koniecznie.
Osoba przygotowująca zaświadczenie, jeśli przy jego przygotowaniu naruszy prawo a w wyniku tego ktoś poniesie szkodę - podlega w teorii pod odpowiedzialność.
Mnie bardziej interesuje ubezpieczenie od odpowiedzialności za branie w łapę, bo po glorii PiS skończą się bezpieczne czasy.

Możesz sprecyzować, bo nie kumam od czego chcesz się ubezpieczyć?

W mojej ocenie większy sens ma ubezpiecznie się od odpowiedzialności "brania w łapę" niż ubezpieczenie od odpowiedzialności urzędniczej.
Co do brania w łapę - mój osobisty stosunek jest taki jak znacznej większości.


28 wrz 2011, 18:44
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Ubezpieczenie od odpowiedzialności urzędniczej
Ronin123                    



W mojej ocenie większy sens ma ubezpiecznie się od odpowiedzialności "brania w łapę" niż ubezpieczenie od odpowiedzialności urzędniczej.
Co do brania w łapę - mój osobisty stosunek jest taki jak znacznej większości.

POpieram. Też uważam, że tylko frajer klepie biedę.
Za komuny było "tym chata bogata co ukradnie tata", na początku przemian "pierwszy milion trzeba ukraść", za PO "żeby żyło się lepiej czyli bierz przykład z Grzecha, Mira, Zbycha" (a jak cie złapią, a jesteś nasz, to nasi ci wybronią - vide komisja Sekuły).

Tylko jest jeden feler.
Jak PIS wygra to pierdyknie te kręcenie lodów i dawanie w łapę.
I ubezpieczenie nie pomoże  :mur:

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


28 wrz 2011, 19:24
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA21 lut 2011, 14:34

 POSTY        53
Post Re: Ubezpieczenie od odpowiedzialności urzędniczej
Staram się cokolwiek z tego zrozumieć, ale idzie mi słabo.

Dzisiaj rozmawiałem z prawnikami jednego z ubezpieczycieli w sprawie ubezpieczenia ochrony prawnej w zakresie wykonywania obowiązków służbowych (zarówno odpowiedzialności cywilnej jak i karnej). Rozmawialiśmy też o przypadku, kiedy urzednik zmuszony jest się bronić przed oskarżeniem o łapownictwo lub nakłanianiem do tzw. wręczania korzyści, albo zagubienie, zniszczeniem lub zaborem dokumentów itp. Dzisiaj, żeby kogoś "ugotować" trzeba niewiele. Okazuje, że że takie ubezpieczenie da się zrobić i to bardzo szybko. Poprosiłem o dwie kwotacje w różnych trygerach czasowych: jeden - odpowiedzialność za zdarzenia z przeszłości, o których ubezpieczony nie mógł wiedzieć, a są one powodem wszczęcia postępowania, oraz ochrona prawna w przypadku wytoczenia powództwa. Kwotacje dla 2 sum ubezpieczenia: 40 i 100 tys. plus ewentualna kaucja w wysokości  np. 15.000 zł. Ubezpieczenie ma pokrywać koszty adwokatów, rzeczoznawców, przejazdy świadków i wiele innych. Oczywiście ma funkcjonować również w życiu prywatnym i obejmować wszystkich członków rodziny plus kilka porad prawnych w roku. Do piątku mam mieć kwotacje i produkt.  Odezwę się.
Pozdrawiam  MRJ


28 wrz 2011, 20:16
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 15:04

 POSTY        3146

 LOKALIZACJAsamo centrum (no prawie)
Post Re: Ubezpieczenie od odpowiedzialności urzędniczej
mrj                    



Staram się cokolwiek z tego zrozumieć, ale idzie mi słabo.
...
Rozmawialiśmy też o przypadku, kiedy urzędnik zmuszony jest się bronić przed oskarżeniem o łapownictwo lub nakłanianiem do tzw. wręczania korzyści, albo zagubienie, zniszczeniem lub zaborem dokumentów itp. Dzisiaj, żeby kogoś "ugotować" trzeba niewiele. ...
Pozdrawiam  MRJ

Ad. 1. - ja też niewiele rozumiem, zbyt wysoki poziom abstrakcji.

Jeśli mogę zasugerować, to fajnie by było objąć ubezpieczeniem nie tylko pomówienia o łapówki ale i inne rodzaje oskarżeń, szczególnie o przekroczenie uprawnień. Sam byłem kiedyś pomówiony o kradzież dokumentów podatnika. Zostałem oczywiście zostawiony sam sobie, a postępowanie "w sprawie" toczyło się kilka miesięcy. Przesłuchania, wyjaśnienia itp. to nic przyjemnego. Miałem szczęście, sprawa umorzona. Kolega miał pecha, bo podatnika było stać na lepszych adwokatów. Obiecał mu, że go z roboty wypier...  i słowa dotrzymał. W Polsce urzędnik do zbrodniarz i świnia niewarta funta kłaków. Jego zeznania są mniej wiarygodne od skazanego już przestępcy - recydywisty. W taki kraju żyjemy  :stop:

____________________________________
Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę.  C.T.


28 wrz 2011, 20:57
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA21 lut 2011, 14:34

 POSTY        53
Post Re: Ubezpieczenie od odpowiedzialności urzędniczej
Oczywiście, że zakres musi być szeroki. Wszystkiego dowiem się w piątek. A przy okazji - oj nasłuchałem się dzisiaj o taaakich sprawach, że włos staje dęba. Podobno w Poznaniu można za małe pieniądze "kupić" świadka, który pod przysięgą zezna co tylko się chce.
Pozdrawiam  MRJ


28 wrz 2011, 21:07
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 118 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: