Sami eksperci od zarządzania na tym portalu się spotkali. :rotfl: No cóż, ten kto nie ma szans na karierę w komercyjnej firmie - siedzi w skarbówce jak za karę i biadoli. Widząc jaka odpowiedzialność spoczywa na Naczelniku i fakt, że to my jesteśmy do wykonywania zadań w jego imieniu - należy dokonać wyboru -np. do biedronki na kasę. Niestety firmy prowadzące nabory na zlecenia poważnych pracodawców, maja o nas pogląd taki jak sami prezentujemy na tym portalu. Pracujemy na swoją opinie. :zygi:
100 % racji. Tkwię w skarbowości już prawie 20 lat bo: płacą za mało, żeby zostać i za " dużo ", żeby odejść. Chyba już tysiące razy obiecywałem sobie odejść na swoje, ale znając realia prowadzenia działalności - rezygnowałem. Urlop w każdej chwili, pełen socjal, trzynastki itp robią jednak swoje. Choć z drugiej strony, przy odrobinie ryzyka, z moimi umiejętnościami, doświadczeniem itd mógłbym załapać 3 x lepszą pensję w innej firmie. Ale może kosztem 12- 14 godzin w pracy, święta, urlop pod komórką itd. Rodzina jednak docenia moją obecność w domu od godz 16 i wszystkie wolne dni. Wiem, że dla moich dzieci jest to bezcenne.
17 wrz 2011, 11:34
Re: Premie dla naczelników
Gary - dla własnej bierności i konformizmu łatwo znaleźć 1000 wytłumaczeń. Ja tu tkwię ze względu na podjęte zobowiązania wobec innych pracowników... i świadomość realiów rynkowych. Wolę przeczekać w tej najgorszy kryzys. A potem bez żalu odejdę. I oglądał się nie będę!
____________________________________ "Ludzie cały czas żyją w strachu. Boimy się pogody, boimy się władzy, boimy się nocy i potworów, które czają się w mroku. Boimy się starości i śmierci. Niektórzy boją się nawet życia. Ludzie czują strach w prawie każdej minucie swego istnienia."
17 wrz 2011, 18:46
Re: Premie dla naczelników
Harakiri Wolę przeczekać w tej najgorszy kryzys. A potem bez żalu odejdę. I oglądał się nie będę!
No to szybko nie odejdziesz, kryzys dopiero się zaczyna, i jak znam życie, u nas potrwa dobrych kilka lat, w wydaniu forte, a potem kilka następnych lat będziemy z niego "wychodzić" . Lepiej to już było, i szybko dobrze nie będzie. Naiwni Ci, co mają nadzieję. Witaj w klubie, ja też się nigdzie nie wybieram
17 wrz 2011, 19:46
Re: Premie dla naczelników
Co tu deliberować, od dawna przecież wiadomo, że największe premie biorą osoby, które tak naprawdę nic nie robią.
19 wrz 2011, 10:33
Re: Premie dla naczelników
silniczek
Harakiri Wolę przeczekać w tej :dupa: najgorszy kryzys. A potem bez żalu odejdę. I oglądał się nie będę!
No to szybko nie odejdziesz, kryzys dopiero się zaczyna, i jak znam życie, u nas potrwa dobrych kilka lat, w wydaniu forte, a potem kilka następnych lat będziemy z niego "wychodzić" . Lepiej to już było, i szybko dobrze nie będzie. Naiwni Ci, co mają nadzieję. Witaj w klubie, ja też się nigdzie nie wybieram ;)
No to na trochę utknąłem w ... Ale idą wybory... Może zmienią się ci wielcy malutcy? Może ci na górze będą potrzebować miejsc dla nowych prężnych? I zmienią się ci najbardziej uciążliwi w codziennej pracy? Może wreszcie będzie normalnie? A może po następnych wyborach? A może będzie jeszcze ZUS i jakoś doczekam do emerytury? Ogólnie perspektywy oceniam realnie: i A w zasadzie to może te naprawdę ważne sprawy to te poza tym resortem? Dom, rodzina i zdrowie??? I czniać tych zakłamanych, prących do najmniejszych okruchów władzy s.synów...
____________________________________ "Ludzie cały czas żyją w strachu. Boimy się pogody, boimy się władzy, boimy się nocy i potworów, które czają się w mroku. Boimy się starości i śmierci. Niektórzy boją się nawet życia. Ludzie czują strach w prawie każdej minucie swego istnienia."
19 wrz 2011, 11:07
Re: Premie dla naczelników
Żeby nie było, to ja nie żałuję naczelnikom wyższej premii za lepsze wyniki, ale NIE MOŻE ODBYWAĆ SIĘ TO KOSZTEM TYCH CO WYPRACOWALI TE WYŻSZE WYNIKI, bo teraz dochodzimy do takich absurdów, że tylko w Polskiej administracji mogą chyba się takie potworki urodzić. Czy w resorcie nie myślą? Przecież jak ja mam pracować teraz dla dobra polskiej administracji, jak moja lepsza efektywność spowoduje spadek mojego wynagrodzenia, o 'racjonalizacji' nie wspomnę.
Panowie ja to widzę tak, że rząd daje nam jasny przekaz: 1) nie starajcie się, obijajcie się - to więcej zarobicie, 2) nie poprawiajcie efektywności, bo zrobimy racjonalizację, 3) nie ścigajcie cwaniaczków, bo jak jakiś sąd uwali waszą decyzję to zabulicie 12-krotność wynagrodzenia, 4) rozruszajmy gospodarkę dając zarobić firmom ubezpieczeniowym (dot. pkt. 3)
to takie 4 punkty reformy administracji - i jak jej nie kochać?
19 wrz 2011, 11:56
Re: Premie dla naczelników
QPEACE1 Chyba muszę Cię rozczarować... Sygnał faktycznie jest taki jak piszesz, ale niestety! Wdrażając go w życie narażasz się na przekazanie nawet niewielkich środków, na które pracujesz chętnym (a nieprzepracowującym się) kolegom szefostwa od gorzałki, imprez i wycieczek (zagranicznych...). No chyba, że olewasz dodatkowe drobniaki - bo zarabiasz (legalnie) więcej poza firmą...
____________________________________ "Ludzie cały czas żyją w strachu. Boimy się pogody, boimy się władzy, boimy się nocy i potworów, które czają się w mroku. Boimy się starości i śmierci. Niektórzy boją się nawet życia. Ludzie czują strach w prawie każdej minucie swego istnienia."
19 wrz 2011, 13:06
Re: Premie dla naczelników
Bitnova
U nas nus około 6500 zeta pracownicy/szeregowi/ średnio 400 zeta.Odpowiedzialność moi drodzy kosztuje
U nas podobnie
19 wrz 2011, 18:18
Re: Premie dla naczelników
A jak tam u Was z 'miernikologią'?
U nas ostatnio kierownik nakazał cyt.: "zrób tak żeby było dobrze" - przekazując stos dokumentów z największą liczbą dni od złożenia do wprowadzenia do systemu. Jak mówię, że to są poprawnie wprowadzone dokumenty i nie za bardzo da się coś zrobić, to usłyszałem: "pomyśl, na pewno da się coś z tym zrobić", no i tak sobie myślę: albo 'kreatywna księgowość', albo szukać innej pracy, bo przecież jak stracę 'kreatywność', to będę pierwszy do redukcji.
Niepokoi mnie to, że 'przykład' idzie z wyższej niż kierownik góry, bo przecież ministerstwo powinno samodzielnie 'zasysać' mierniki, a tak daje się urzędom czas na 'podrasowanie', takie swoiste 'podkręcenie' mierników. Nic dziwnego, że uczciwi mają kilka dni, a kreatywni niecały dzień wprowadzenia do systemu, ale czy tak powinno być?
Powiem coś teraz z nieco innej bajki (wiem że niektórym się narażę): kiedyś (przed zatrudnieniem się w us) myślałem, że tu potrzebują osób prawych i uczciwych, takich sztywniaków, prawników itp. Teraz widzę, że pracodawca chce osób z wykształceniem średnim, bez znajomości języków obcych (czytaj opis stanowiska pracy), za to bardzo kreatywnych i elastycznych młodych ludzi. Tak więc jak ktoś chce być prawym, uczciwym, sztywnym prawnikiem niech nawet nie zagląda do us w poszukiwaniu pracy - tu tylko 'kreatywnych' szukają. Szczerze, to mam jeszcze nadzieję, że to się zmieni, ale z każdym przepracowanym tu rokiem nadzieja niknie w oczach
Może powinienem zmienić pracę - ponoć dla kariery powinno się zmieniać co kilka lat miejsce zatrudnienia zobaczę, u mnie jest taka droga pracownika us: i na koniec zostanie jeszcze
20 wrz 2011, 13:33
Re: Premie dla naczelników
magdai
Bitnova
U nas nus około 6500 zeta pracownicy/szeregowi/ średnio 400 zeta.Odpowiedzialność moi drodzy kosztuje
U nas podobnie
Przepraszam, jestem nowym pracownikiem, na czym ta odpowiedzialność polega - jakiś realny przykład, bo pewnie są, skoro mówimy o faktycznej odpowiedzialnosci za takie pieniądze.
22 wrz 2011, 12:59
Re: Premie dla naczelników
U nas nic nie wiemy, ale doprawdy... są takie zasady z nagradzaniem naczelników?
01 paź 2011, 16:57
Re: Premie dla naczelników
koszat
U nas nic nie wiemy, ale doprawdy... są takie zasady z nagradzaniem naczelników?
Baaaa... oczywiście, że tak. Zasadą jest brak jasnych zasad przyznawania nagród i premii (uznaniówka mało co ma wspólnego z nagradzaniem za wyniki), dlatego NUS sobie sam określa wysokość nagrody z funduszu nagród, a resztę dzieli między "swoich" pracowników.
01 paź 2011, 17:16
Re: Premie dla naczelników
austeen
koszat
U nas nic nie wiemy, ale doprawdy... są takie zasady z nagradzaniem naczelników?
Baaaa... oczywiście, że tak. Zasadą jest brak jasnych zasad przyznawania nagród i premii (uznaniówka mało co ma wspólnego z nagradzaniem za wyniki), dlatego NUS sobie sam określa wysokość nagrody z funduszu nagród, a resztę dzieli między "swoich" pracowników.
Wątpię, że sam sobie przyznaje. U nas w woj. premie dla naczelników przyznaje DIS, a następnie jest dalszy podział.
____________________________________ Dramatem naszej epoki jest to, że głupota zabrała się do myślenia.
01 paź 2011, 18:07
Re: Premie dla naczelników
opalka
Przepraszam, jestem nowym pracownikiem, na czym ta odpowiedzialność polega - jakiś realny przykład, bo pewnie są, skoro mówimy o faktycznej odpowiedzialnosci za takie pieniądze.
Zasada jest prosta nus to menedżer /menager/ średniego szczebla więc leci 6500 zeta, z-cy około 5000, potem kierownicy działu około 2000, referat 500 zeta mniej, koordynatory i zarządzający 1 pracownikiem 1X tyle co pracownik.Parobki co zostanie z pańskiego stołu w miarę równo/jest ich dużo dostają g...o / /do administratora nikogo nie chcę obrazić to rzeczywistość/ Odpowiedź na drugą część pytania; odpowiedzialność nie ma tu nic do rzeczy- mam więcej potrzebuję więcej, muszę godnie wyglądać- stanowisko zobowiązuje , a reszta ma mieć przed obliczem przełożonego wygląd lichy i durnowaty, tak by swoim pojmowaniem sprawy nie peszyć przełożonego.Jeśli nie rozumiesz przesłania nie nadajesz się do pracy w skarbowości, ale Cię pozdrawiam i wszystkich co byli we Wrocławiu po 12-ej./oszustów którzy uciekali jak szczury niestety nie/
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników