Teraz jest 06 wrz 2025, 17:58



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1058 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47 ... 76  Następna strona
Kącik Kulturalno-Patriotyczny 
Autor Treść postu
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Kącik Kulturalno-Patriotyczny
Ta odrażająca Polka
Niemiecka Polonia jest oburzona szkolną czytanką


„To wasza nowa koleżanka. Nazywa się Anna Mitschek. Bądźcie dla niej mili. Jest dopiero od pół roku w Niemczech.
Przedtem żyła z rodzicami w Polsce. Wszystko w Annie było dziwaczne. Nie nosiła dżinsów, tylko za długą staromodną sukienkę.
Miała warkocz, który też był za długi. Była blada i chuda i pociągała nosem. Ben uznał, że Anna jest odrażająca"

– taki tekst otrzymał niedawno w jednej ze szkół Hamburga 12-letni Piotr, aby na jego podstawie napisać krótkie wypracowanie.

Czujny adwokat
Piotr jest Polakiem mieszkającym w Niemczech i poskarżył się mamie. Mama zawiadomiła jedno ze stowarzyszeń polonijnych w Hamburgu  i  sprawa trafiła do adwokata. – Przygotowuję zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa podżegania do nienawiści rasowej – poinformował wczoraj „Rz" adwokat Marcus Matuschczyk z Hanoweru.
Nie ma wątpliwości, że w grę wchodzi poniżenie Polaków i cała afera powinna znaleźć epilog w sądzie.
Ale sprawa nie jest tak prosta, jak się na pierwszy rzut oka wydaje. Używany do ćwiczeń z języka niemieckiego tekst pochodzi ze znanej książki Petera Härtlinga „Ben liebt Anna" (Ben kocha Annę). Ukazała się w  Niemczech w 1979 roku i podobnie jak inne powieści dla dzieci i młodzieży Härtlinga, spotkała się ze sporym uznaniem czytelników.

Romans nastolatków
Anna jest imigrantką z Polski i początkowo nie znajduje w nowym środowisku przyjaciół. Właśnie z tego powodu, że jest inna, ubiera się inaczej i słabo mówi po niemiecku. Anną zainteresował się Ben, który dostrzegł jej wrażliwość i – podobnie jak inni uczniowie – doszedł do  wniosku, że jest interesującą dziewczyną. W końcu zakochał się w Polce.
– Książka Härtlinga jest przekonującą opowieścią o problemach, z jakimi boryka się wielu imigrantów. Nie ma w niej niczego, co można by uznać za poniżanie czy też uwłaczanie godności kogokolwiek – tłumaczy Robert Maier, badacz niemieckich podręczników szkolnych z Instytutu Eckerta w  Brunszwiku.
Innego zdanie jest rodzina ucznia z Hamburga oraz adwokat Matuschczyk. – Posługiwanie się takimi tekstami wyrwanymi z kontekstu jest dowodem na nieliczenie  się z odczuciami Polaków w Niemczech – tłumaczy. Utrwala w  ten  sposób negatywne stereotypy Polaka i polskości. Jego zdaniem, gdyby sprawa dotyczyła środowiska żydowskiego czy tureckiego w Niemczech, trafiłaby natychmiast do najważniejszych mediów i wywołała powszechne oburzenie.

Martwe stereotypy
Powieść Härtlinga jest lekturą obowiązkową w szkołach wielu niemieckich landów. – Być może fragment, o który chodzi, został wybrany niefortunnie, ale robienie z tego sprawy kryminalnej jest strzałem do własnej bramki – tłumaczy Andrzej Kałuża z Polskiego Instytutu Niemieckiego w Darmstadt. W jego opinii w  niemieckich podręcznikach nie ma już praktycznie negatywnych, antypolskich stereotypów.
Nikt już w Niemczech nie używa pojęcia „polnische Wirtschaft" jako synonimu bałaganu gospodarczego rodem z  Polski. Zniknęły kawały o złodziejach Polakach, chociaż kilka lat temu sieć Media Markt w reklamie swych towarów przedstawiła trójkę naszych rodaków, którym nie opłaca się już kraść, bo ceny są i tak beznadziejnie niskie.
Z „polskich" kawałów zrezygnował natomiast dawno satyryk Harald Schmidt, który zasłynął dowcipem: „Jedź do  Polski, twój samochód już tam jest". Takie teksty poszły w zapomnienie, gdy okazało się, że wielu Niemców oszukiwało firmy ubezpieczeniowe, wchodząc w kontakty ze złodziejami.
Nie znaczy to, że budowane przez lata stereotypy nie pozostawiły trwałych śladów. W  ubiegłorocznej ankiecie jedna czwarta Niemców uchyliła się od odpowiedzi na pytanie, jakiego narodu nie lubi, jednak 33 proc. wymieniło Polaków. Najbardziej nie lubią naszego narodu mieszkańcy Badenii-Wirtembergii, landu położonego daleko na zachodzie Niemiec. Jak się okazuje, 58 proc. spośród tych, którzy mają negatywny stosunek do Polaków, nie zna osobiście żadnego przedstawiciela naszego narodu, a 56 proc. nigdy nie było w Polsce.

Piotr Jendroszczyk
http://www.rp.pl/artykul/243283,706568- ... ikach.html

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


Ostatnio edytowano 25 sie 2011, 14:19 przez kominiarz, łącznie edytowano 1 raz



25 sie 2011, 14:18
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Re: Kącik Kulturalno-Patriotyczny
. .
Katole, morda w kubeł!

Genitalia na krzyżu, Pismo Święte rwane na strzępy i rzucane publiczności z okrzykiem „Żryjcie to gówno!”.
I wyroki polskich sądów, że to działania artystyczne

Dlaczego w wolnej Polsce mamy pokornie akceptować publiczne szyderstwa z tego, co dla nas święte?

Czy wolno jeszcze przynajmniej zapytać?

Dziś wiemy, że wolna Polska szyderstwa z chrześcijaństwa, katolicyzmu, Kościoła olewa.

Nie reagując – akceptuje, a raczej do eskalacji szyderstw zachęca.

Jak daleko można się posunąć?

Przekonamy się, bo ciąg dalszy nastąpi.

Sikano już na znicze, może teraz na relikwie?

Katole się burzą?
I dobrze, dowodzą swej średniowieczności.

Swej nowoczesności dowieść mamy, wsadzając mordy w kubeł.

W eseju, który nazwę instrukcją postępowania z katolami, prof. Lech Ostasz („Res Humana", 2007) wyjaśnił, że obrażanie się wierzących na działania krytykujące religię jest dowodem ich nietolerancji i niedojrzałości do demokracji. Że to postawy utrudniające „wskazywanie na słabe lub podejrzane strony wierzeń religijnych", a „za pochopnym obrażaniem się może kryć się  zbyt sztywna osobowość, obsesja, paranoja czy fobia".

Zrozumiano?!

Czytaj w tygodniku "Uważam Rze" oraz na uwazamrze.pl
http://www.rp.pl/artykul/2,709805-Akcep ... mboli.html

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


31 sie 2011, 15:54
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Re: Kącik Kulturalno-Patriotyczny
"Jeszcze tylko brakuje, żeby Hitler był Polakiem"

Janusz Wojciechowski, który prowadzi blog polityczny w Onet.pl ostro skomentował reportaż niemieckiej telewizji ZDF, który przestrzega niemieckich kibiców wybierających się na Mistrzostwa Europy w piłce nożnej przed m.in. bandytyzmem i antysemityzmem. "Do całkowitego uwolnienia się Niemców z ciężaru odpowiedzialności za wojnę pozostaje juz tylko wykazanie, że Hitler był Polakiem" - pisze na swoim blogu w Onet.pl.

Polityk Prawa i Sprawiedliwości wskazuje, że film wyemitowany w jednej z największych niemieckich telewizji pokazuje, że "Polska to kraj, w którym panuje jeden wielki bandytyzm, nazizm, rasizm, oczywiście antysemityzm, a ulubionym pozdrowieniem Polaków jest »Heil Hitler«".

Wojciechowski ironizuje też, że takie hasła są dla "miłujących pokój Niemców nie do zniesienia", a "współcześni Niemcy, patrząc na polski nazizm i antysemityzm przestają się dziwić, że II wojna światowa, w której zginęło kilka milionów Niemców, zaczęła się właśnie od Polski".

"Mój przyjaciel Samuel Dombrowski, Żyd ocalały z Holocaustu, mieszkający w Niemczech, zawsze się wzrusza oznakami tej niemieckiej wrażliwości. I do dziś nadziwić się nie może, jak to w ciągu jednej nocy z 8 na 9 maja 1945 roku całe Niemcy stały się narodem antyfaszystów" - dodaje na swoim blogu w Onet.pl.

"Teraz juz tylko czekać, aż Niemcy wykażą, że i Hitler był Polakiem, co pozwoliłoby na ostateczne uwolnienie Niemców z odpowiedzialności za wojnę"
- kończy swój wpis europoseł.

Przeczytaj cały wpis na blogu Janusza Wojciechowskiego w Onet.pl


http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-oneci ... omosc.html


08 wrz 2011, 18:27
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA16 maja 2006, 21:36

 POSTY        2772

 LOKALIZACJAz MEKKI
Post Re: Kącik Kulturalno-Patriotyczny
Kandydaci na wybory 1991:
zob: http://www.youtube.com/watch?v=wAF4LbLb3Ew&feature=player_embedded

____________________________________
"Tylko zmiana jest niezmienna" - Heraklit


14 wrz 2011, 21:58
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Re: Kącik Kulturalno-Patriotyczny
Kaczyński pisze do Tuska ws. lekcji historii

Prezes PiS Jarosław Kaczyński skierował dzisiaj list do premiera Donalda Tuska, w którym zaapelował o zmianę rozporządzenia MEN dotyczącego nauczania historii w szkołach. "Decyzja podjęta przez resort edukacji jest za Pana zgodą jest szkodliwa i nie ma podstaw merytorycznych" - napisał.

"W chwilach rocznic historycznych, tak jak dziś 17 września, w rocznicę sowieckiej agresji na Polskę, dostrzegamy silniej znaczenie edukacji historycznej w szkołach i odpowiedzialność władz publicznych za ochronę dziedzictwa narodowego" - pisze Kaczyński.

"Historia, podobnie jak nauczanie języka polskiego, nie jest zwykłym przedmiotem szkolnym. Edukacja historyczna jest wyrazem szacunku dla Przodków (...). Nikt odpowiedzialny za przyszłość Narodu i poziom wykształcenia młodych pokoleń nie może zaakceptować redukcji nauczania historii w programach szkolnych. Decyzja podjęta przez resort edukacji jest zgodna za Pana zgodą jest szkodliwa i nie ma podstaw merytorycznych" - czytamy w liście Kaczyńskiego.

Jego zdaniem "oznacza ona w praktyce, że nauczanie historii w szkole będzie się kończyć w pierwszej klasie liceum, w drugiej i trzeciej będzie realizowane jedynie w luźnych i niezobowiązujących formach".
Zaznaczył w liście, że nowa podstawa programowa w sferze nauczania historii "spotkała się z protestami wielu historyków, nauczycieli i wychowawców".

Kaczyński na koniec zaapelował do premiera, aby zmienił rozporządzenie i przywrócił nauczanie historii w pełnym zakresie.
Zgodnie z wprowadzaną stopniowo od 1 września 2009 r. nową podstawą programową nauczania nauka w liceach ogólnokształcących, technikach i zasadniczych szkołach zawodowych, będzie powiązana z nauką w gimnazjach - treści tam rozpoczęte będą kontynuowane w klasach pierwszych szkół ponadgimnazjalnych.
W pierwszej klasie liceum, technikum i zasadniczej szkoły zawodowej uczniowie poznają te same treści. Dopiero od drugiej klasy treści, jakie będą poznawać uczniowi, będą się różnić w zależności m.in. od typu szkoły czy profilu klasy.

Uczeń obowiązkowe lekcje historii ma tylko do pierwszej klasy szkoły ponadgimnazjalnej (dwie godziny w tygodniu). W następnych klasach, jeśli nie wybierze bloku humanistycznego, będzie uczęszczał na przedmiot "historia i społeczeństwo" (połączenie historii, wiedzy o społeczeństwie i kulturze).

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/kaczynsk ... omosc.html

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


17 wrz 2011, 11:34
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Re: Kącik Kulturalno-Patriotyczny
Załącznik:
742394.jpg

Komentarz internauty:
- Abonent pisze:
Ten nasz orzeł zaczadzony przez platformę jakiś taki powyginany, jednak nawet w tym stanie odpowiedź może dać tylko jedną:
Z najazdem niedźwiedzi na kraj orłów.
Dzisiaj jeszcze sporo pomarańczowych rąk zamyka orłowi usta w strachu, by nie rozzłościł niedźwiedzia. Już wkrótce jednak pomarańczowa łajba z pomarańczowymi pójdzie na dno i orzeł odzyska siły.

(...)
http://blog.rp.pl/krauze/2011/09/16/kom ... 7-09-2011/

72. rocznica agresji ZSRR na Polskę. Pamiętamy!

17 września 1939 roku, łamiąc polsko-sowiecki pakt o nieagresji, Armia Czerwona wkroczyła na teren Rzeczypospolitej, realizując ustalenia zawarte w tajnym protokole paktu Ribbentrop - Mołotow.
Po zakończeniu wojny za stwierdzenie tej oczywistej prawdy wydawano w komunistycznej Polsce wyroki śmierci.

Sowiecka agresja na Polskę, która nastąpiła 72 lat temu, była realizacją układu podpisanego w Moskwie 23 sierpnia 1939 r. przez ministra spraw zagranicznych III Rzeszy Joachima von Ribbentropa oraz ludowego komisarza spraw zagranicznych ZSRR Wiaczesława Mołotowa, pełniącego jednocześnie funkcję przewodniczącego Rady Komisarzy Ludowych (premiera).

Informacja na temat wspomnianego tajnego protokołu nie dotarła do Polski, mimo iż przywódcy alianccy dysponowali wiedzą na jego temat. Wkraczająca na ziemie Rzeczypospolitej Armia Czerwona zachowywała się równie bestialsko jak wojska niemieckie. Przykładów zbrodni popełnianych na polskich wojskowych, policjantach i cywilach jest wiele, m.in. w Grodnie po zajęciu miasta Sowieci wymordowali ponad 300 jego obrońców, na Polesiu 150 oficerów, a w okolicach Augustowa 30 policjantów.

Konsekwencją agresji  ZSRR na Polskę była zbrodnia katyńska dokonana przez Sowietów na jeńcach wojennych, oficerach Wojska Polskiego. Blogerzy piszą dziś:

Tomasz Greniuch (salon24):
- Agresja ZSRR na Polskę 17 września 1939 roku należy do najtragiczniejszych i najmniej znanych epizodów w naszej historii. Była to wojna osobliwa ze względu na ogromną dysproporcję sił oraz ze względu na potworne barbarzyństwo najeźdźców. Obrona przed najeźdźcą prowadzona była w sposób improwizowany i w warunkach pełnego chaosu i zamieszania. Jednak wielu polskich dowódców nie straciło zimnej krwi i stawiło najeźdźcy wspaniały opór. Obronę Kresów Wschodnich można porównać do spontanicznej i pełnej poświęcenia obrony Lwowa w roku 1919 r

Rybitzky (salon24.pl):
- Z analizy wydarzeń w drugiej połowie września 1939 wynika jednoznacznie, że najlepiej powiodło się tym żołnierzom WP, którzy nie posłuchali rozkazu wodza (o nie atakowaniu oddziałów sowieckich - red.). Albo bowiem przeszli do konspiracji lub walki partyzanckiej i nie dali się schwytać Sowietom, albo przedarli się na zachód kraju i tam trafili do niewoli niemieckiej – albo też zginęli z bronią w ręku, co w ostatecznym rozrachunku jest lepszym losem od katyńskiego dołu.

Prof. A. Paczkowski, odnosząc się do tej kwestii represji sowieckich w książce "Czarna księga komunizmu. Zbrodnie, terror, prześladowania", pisał:
- Uważa się, że w ciągu niespełna dwóch lat władzy sowieckiej na ziemiach zabranych Polsce represjonowano w różnych formach - od rozstrzelania, poprzez więzienia, obozy i zsyłki, po pracę przymusową - ponad 1 milion osób (...). Nie mniej niż 30 tysięcy osób zostało rozstrzelanych, a śmiertelność wśród łagierników i deportowanych szacuje się na 8-10 proc., czyli zmarło zapewne 90-100 tysięcy osób.

http://wsieci.rp.pl/opinie/rekiny-i-plo ... omentarze-

Paweł Kukiz - 17 września


http://www.youtube.com/watch?v=-624JuF5 ... r_embedded


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


17 wrz 2011, 17:45
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Kącik Kulturalno-Patriotyczny
silniczek                    



Komentarz internauty:
- Abonent pisze:
Ten nasz orzeł zaczadzony przez platformę jakiś taki powyginany, jednak nawet w tym stanie odpowiedź może dać tylko jedną:
Z najazdem niedźwiedzi na kraj orłów.
Dzisiaj jeszcze sporo pomarańczowych rąk zamyka orłowi usta w strachu, by nie rozzłościł niedźwiedzia. Już wkrótce jednak pomarańczowa łajba z pomarańczowymi pójdzie na dno i orzeł odzyska siły.

(...)
http://blog.rp.pl/krauze/2011/09/16/kom ... 7-09-2011/

72. rocznica agresji ZSRR na Polskę. Pamiętamy!


Bronek, Donek - bandyci.
Sierpem stracili, młotem dobili.

Komorowski ubolewa.

Prezydent Bronisław Komorowski wyraża ubolewanie z powodu zbezczeszczenia w podwarszawskim Ossowie mogiły 22 żołnierzy Armii Czerwonej, poległych w 1920 r. w Bitwie Warszawskiej - powiedziała dyrektor Biura Prasowego Kancelarii Prezydenta Joanna Trzaska-Wieczorek. Wandale napisali na mogile m.in.: "Bronek, Donald, Służby - bandyci".
O sprawie zbezczeszczenia mogiły poinformował w sobotę portal gwno.pl.
- Pan prezydent wyraził ubolewanie z powodu tego zdarzenia - podkreśliła Trzaska-Wieczorek.
Jak zaznaczyła, w przekonaniu prezydenta bezczeszczenie grobów i szerzenie nienawiści nie jest zgodne z duchem chrześcijańskiej Europy.
Na zdjęciach sprzed kilku dni przekazanych gazecie.pl przez jednego z mieszkańców widać napisy wymalowane na mogile:
"Bronek, Donald, Służby - bandyci";
"Sierpem straciliście, młotem dobiliście - Katyń 2010"

oraz
"Chwała bohaterom, którzy ich zabili";
nie wiadomo, kto i kiedy dokładnie zbezcześcił mogiłę w Ossowie.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/bronek-d ... omosc.html


"Chwała bohaterom, którzy ich zabili" to jest  zbezczeszczenie?
A KTO ICH ZAPRASZAŁ????
A ILE WCZEŚNIEJ ZGWAŁCILI KOBIET?
ILE UKRADLI ZEGARKÓW, ILE ROWERÓW?
ILU ZABILI NIEWINNYCH POLAKÓW?

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


Ostatnio edytowano 17 wrz 2011, 20:48 przez Badman, łącznie edytowano 5 razy



17 wrz 2011, 20:44
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Re: Kącik Kulturalno-Patriotyczny
Autonomia dla Mazur?



Kilka dni temu zarejestrowany został Ruch Autonomii Mazur, zorganizowany na modłę Ruchu Autonomii Śląska. Mazurzy już odwiedzili lidera RAŚ i otrzymali od niego instrukcje jak się organizować i walczyć z "warszawskim centralizmem".


- Kilka miesięcy temu pojechaliśmy do Katowic i rozmawialiśmy z szefem Ruchu Autonomii Śląskiej Jerzym Gorzelikiem. Miło nas powitano i zaoferowano pełną współpracę - podkreśla Zbigniew Paliński, przewodniczący RAM i mieszkaniec Mrągowa.



Nie ukrywa, że statut mazurskiego stowarzyszenia to niemal kopia statutu RAŚ. Pełnymi garściami RAM chce też czerpać z innych śląskich doświadczeń. - To nam pochlebia. Cieszymy się, że możemy być dla kogoś wzorem i chętnie pomożemy - mówi Michał Kieś, szef katowickiego oddziału RAŚ.



- Kultura, tradycja - to ważne, ale dla nas liczy się przedw wszystkim gospodarka. Nie możemy się równać z bogatym Śląskiem. Jesteśmy zaniedbani, wisimy ciągle na klamce Warszawy i mamy tego dość - podkreśla Zbigniew Paliński. Podaje przykład swojego rodzinnego Mrągowa, gdzie od 10 lat władze nie potrafią wybudować 10-kilometrowego kanału łączącego miasto z wielkimi jeziorami. - Nam chodzi o gospodarkę i o możliwość decydowania o sobie. Zarządzanie centralne się nie sprawdza. Naszym celem jest Polska regionów - mówi Paliński.



Mazurscy autonomiści są na początku drogi. Tworzą koła, pracują nad stroną internetową i gazetką, propagują swoje idee. W planach mają start w wyborach samorządowych, a w dalszej przyszłości - kto wie, może także w parlamentarnych. Szef katowickiego RAŚ-iu ujawnia, że mieszkańcy Mazur nie są jedynymi, którzy kontaktowali się ze Ślązakami. - Inne regiony też wyrażała zainteresowanie ideą autonomii. Te rozmowy są jednak na tak wstępnym etapie, że nie chcę ujawniać szczegółów - mówi Michał Kieś z RAŚ.



Nie chcemy czytelników straszyć RAŚ-iem i przewodniczącym Gorzelikiem, bo robią to inne media. Ważniejsza jest odpowiedź na pytanie co oznacza owa mazurska inicjatywa?


Nie jest to stowarzyszenie autochtonów, bo tych już prawie nie ma - 90 proc. z potomków polskich Mazurów wyjechało do Niemiec, po tym jak ich potraktowano w PRL. Tacy ludzie jak Paliński najprawdopodobniej są rzeczywiście rozgoryczeni korupcją, biurokracją i bezładem w tzw. administracji samorządowej. Problem w tym, że lekarstwo może być gorsze od choroby, bo Polska nie ma tradycji federalnej, o której marzy lider RAŚ. Jest wiele państw unitarnych, gdzie samorządy mają realną władzę. Szkoda, że przewodniczący Gorzelik nie opowiedział przybyszom z Mazur, jak sitwa rządziła na Śląsku w latach 90. i później. Wszyscy lokalni politycy wiedzieli o gigantycznej korupcji w górnictwie, o przekupywaniu zwiazków zawodowych itd. I przez lata mało kto buntował się przeciw tym układom. Jeśli stworzymy system federalny, to bardzo prawdopodobne, że Polska będzie skladała się z takich udzielnych księstw rządzonych przez lokalnych bonzów.



Jedno jest pocieszające: mazurscy autonomiści nie mają ambicji, by domagać się uznania własnej narodowości i języka. Gdyby tak się stało, słowo "mazurzyć" nabrało by zupełnie innego znaczenia.

http://fronda.pl/news/czytaj/tytul/auto ... zur__15496

A może powołać RAPB - Ruch Autonomii Polski B?

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


18 wrz 2011, 08:35
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Kącik Kulturalno-Patriotyczny
Adam Słomka (zniszczył pomnik??? :o ) namalował swastykę oraz sierp i młot
Załącznik:
Sierp i Młot równa się Hakenkreuz.jpg

Kandydujący do Senatu działacz KPN-OP Adam Słomka został w sobotę zatrzymany przez policję za zniszczenie stojącego w centrum Katowic pomnika poświęconego żołnierzom radzieckim. Adam Słomka namalował na nim faszystowskie i komunistyczne symbole.

"Adam S. został zatrzymany pod zarzutem zniszczenia mienia. Sprawdzamy także, czy zgromadzenie z jego udziałem było legalne i zgłoszone do Urzędu Miasta” - powiedział PAP oficer prasowy katowickiej policji, Jacek Pytel.
Lider KPN-OP – według relacji rzecznika – w sobotę wczesnym popołudniem namalował na pomniku swastykę oraz symbol sierpa i młota.
W sobotę po południu trwało przesłuchanie zatrzymanego w komisariacie. Po nim mają zapaść decyzje o dalszych czynnościach – prawdopodobnie po postawieniu zarzutów zostanie zwolniony.
W ramach swojej kampanii wyborczej Słomka w rocznicę agresji ZSRR na Polskę wysłał do prezydenta Rosji list w sprawie zagrabionych przez Rosję od 1772 r. dzieł sztuki, żądając ich zwrotu.
Adam Słomka w PRL był działaczem opozycyjnym. W latach 1991-2001 był posłem na Sejm RP I, II i III kadencji. Kandydował też na prezydenta RP.
Niebawem Słomka ma stanąć przed sądem, oskarżony przez prokuraturę o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, której celem było popełnianie przestępstw przeciwko wyborom. Chodzi o nadużycia w zbieraniu podpisów poparcia przed wyborami w 2005 r. Polityk nie przyznaje się do winy.(

Komentarze

   * Młody (gość) | 2011-09-17 23:17:26
Słomka ma rację! Jak długo jeszcze można tolerować na polskiej ziemi pomniki najeźdźców, zaborców i morderców?
   * CZYSTA HIPOKRYZJA! (gość) | 2011-09-17 22:45:25
Biblię można zniszczyć a radzieckiego pomnika już nie?
  * Prawda (gość) | 2011-09-17 22:09:27
To przeciez nie zniszczenie. To pokazanie prawdy swiatu ze komunizm to to samo co faszyzm. TEN PAN MA RACJE. Propaganda Gebelsa jak i Stalina zataila Historie. Gdzie sie mowi o POLSCE ktorej nie ma ? zagrabione przez Stalina. Ile pomordowano Polakow na tych ziemiach ! Rosjanie zataili Historie, ale anglicy czy amerykanie tez sie do tego przyczyniki zezwalajac na takie poczynania rosjan.
   * rozgniewany Polak (gość) | 2011-09-17 20:20:32
Nie zniszczyl, a namalowal tylko symboly kacapskiego i szwabskiego faszyzmu, - a dawno juz trzeba bylo ZNISZCZYC!!! PO co nam to kacaGWno w Polsce?!
   * petroniusz (gość) | 2011-09-17 23:37:19
Raz sierpem raz młotem czerwoną hołotę!
* Piotr Podhalanczyk (gość) | 2011-09-17 18:53:26
Panie Adamie, dziekujemy od serca! Jako najwiecej trzeba w naszym kraju takich meznych, zdecydowanych i uczciwych Polakow, i w Sejmie, i w Senacie, i wszedzie! Pomnikom kacapskiej imperii NIE MA ZADNEGO MIEJSCA NA ZIEMI POLSKIEJ! Pogrzebionych pod nimi trzeba pochowac na wojennych cmentarzach. Lecz w centrum naszych miast nie ma miejsca mogilom okupantow. TRZEBA PAMIETAC: co pomniki odslonieni przez NKWD-MGB-KGB przynajmniej nie w holdzie ich wlasnym poleglym ludziom, a jak ZNAK PONIEWOLENIA. Tak pies znakuje miejsce, ktore liczy "swoim". PRECZ Z GNUSNYM ZNAKOWANIEM MOSKIEWSKICH PSOW!


http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/ar ... /586607721

Zniszczył pomnik? Namalował na nim faszystowskie i komunistyczne symbole!
Może trochę krzywo, ale widać wyraźnie: sierp i młot oraz swastyka.
To o co  chodzi? Miał namalować Stalina i Hitlera?


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


Ostatnio edytowano 18 wrz 2011, 11:04 przez Badman, łącznie edytowano 3 razy



18 wrz 2011, 11:02
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Kącik Kulturalno-Patriotyczny
Jeżeli wolno bezcześcić Biblię, czy krzyż
- to dlaczego nie pomnik sowieckich morderców?


Załącznik:
Wolno bezcześcić Biblię i Krzyż.JPG

Nie mają swoich mogił setki tysięcy innych Polaków, wywiezionych, rozstrzelanych, zagłodzonych, umarłych z zimna i chorób na nieludzkiej ziemi. Oni są tymi, o których pisał Słowacki, że zazdroszczą mogił popiołom... Mogił zazdroszczą, nie pomników.
Wolno bezcześcić Biblię, krzyż - to dlaczego nie pomnik? Skoro wolno zgodnie z prawem publicznie drzeć Biblię, wyszydzać krzyż, zakłócać "motylem" procesję Bożego Ciała, to dlaczego nie wolno zbezcześcić pomnika?

1. Zbezczeszczenie pomnika żołnierzy bolszewickich w Ossowie potępili zgodnie Pan Prezydent Komorowski i Pan Przewodniczący Europarlamentu Jerzy Buzek. Także pani redaktor Olejnik ręce załamała -  co się dzieje z Polakami, że już nie szanują wojennych mogił.

2. Polacy mogiły szanowali i szanują. Gdyby nie szanowali bolszewickich grobów, to po 90 latach nikt by nie wiedział, gdzie one są i nie byłoby wiadomo, gdzie pomniki stawiać. To nie mogiły zostały zbezczeszczone, ale pomnik, postawiony poległym w walce najeźdźcom.
Kontrowersyjny pomnik.

3. Poległy żołnierz rosyjski, niemiecki, czy słowacki (Słowacja też na nas napadła w 1939 roku), jak każdy człowiek, zasługuje na mogiłę i na świeczkę. To nasz chrześcijański obowiązek, przez Polaków na ogół wypełniany, wobec Polaków niekoniecznie. Chciałbym, żeby mój dziadek zamordowany gdzieś w Rosji miał swoją mogiłę. Prosty grób, nie żaden pomnik. Ale nie ma, chociaż poszedł do Rosji jako więzień, nie jako najeźdźca. Nie wiadomo, która rosyjska brzoza szumi dziś nad jego kośćmi.
Nie mają swoich mogił setki tysięcy innych Polaków, wywiezionych, rozstrzelanych, zagłodzonych, umarłych z zimna i chorób na nieludzkiej ziemi. Oni są tymi, o których pisał Słowacki, że zazdroszczą mogił popiołom...
Mogił zazdroszczą, nie pomników.

4. Bezczeszczenie pomników, także kontrowersyjnych, osobiście uważam za rzecz złą i wyrażam wobec niej potępienie.
Ale z drugiej strony temu bezczeszczeniu się nie dziwię.
Wolno bezcześcić krzyż, układać go sobie z puszek po piwie, drwić z modlących się pod krzyżem ludzi i żartować - jest krzyż, jest zabawa. Nikt za to nie ściga, nie karze.
Organy ścigania nie widza niczego złego w tym, że pląsający człowiek-motyl zakłóca i wyszydza procesję Bożego Ciała. To taka ekspresja artystyczna.
Wolno bez żadnych konsekwencji zbezcześcić Biblię, podrzeć ją publicznie, a jej treści wyszydzać. Nie ma za to kary, jest nawet nagroda - powołanie do roli autorytetu w publicznej, narodowej telewizji.
Skoro wolno bezcześcić Msze świętą, Biblię, Krzyż - to przepraszam bardzo - dlaczego nie wolno zbezcześcić pomnika?
Jest pomnik, jest zabawa....

Autor: Janusz Wojciechowski
Poseł do Parlamentu Europejskiego
poniedziałek, 19 września

http://salski.nowyekran.pl/post/27374,j ... -mordercow


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


Ostatnio edytowano 20 wrz 2011, 12:18 przez kominiarz, łącznie edytowano 1 raz



20 wrz 2011, 12:15
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Kącik Kulturalno-Patriotyczny
Skandal w liceum, rok 2027
czyli michnikowy szmatławiec donosi



michnikowy szmatławiec w Lublinie, 21.09.2011.
„Religia w Poniatowej. Dzieci, musicie potępić Nergala”
Katechetka na lekcji religii przekonywała dzieci, że należy zabierać głos w Internecie w sprawie wyrzucenia z telewizyjnego programu Nergala, wokalisty oskarżanego przez biskupów o satanizm. Rodzice są oburzeni.
Incydent wydarzył się kilka dni temu w Szkole Podstawowej im. Stefana Żeromskiego w Poniatowej. – Nie mogliśmy uwierzyć, gdy córka pokazała nam zeszyt z religii z zapisanym adresem internetowym i powiedziała, że pani kazała zagłosować przeciw Nergalowi – denerwuje się ojciec uczennicy szkoły w Poniatowej. (…)
– Córka potraktowała to jak zwykłą pracę domową, ale dla nas było to nawoływanie do n i e n a w i ś c i.


michnikowy szmatławiec w Poznaniu, 9.06.2012
„Procesja czy indoktrynacja?”

Podczas lekcji religii w śremskiej podstawówce katechetka spytała dzieci, czy wezmą udział w zbliżającej się procesji Bożego Ciała. Jej zachowanie spotkało się z ostrą reakcją rodziców.
– To skandal i zamiennik brutalnej indoktrynacji – mówi pani Bożena, matka jednej z uczennic. Sprawa prawdopodobnie trafi do kuratorium…


michnikowy szmatławiec we Wrocławiu, 24.05.2015
„Historyk opowiadał dzieciom o chrzcie Polski”

Podczas zajęć z historii w jednym z trzebnickich gimnazjów nauczyciel zaczął opowiadać dzieciom o chrzcie Polski. Rodzice są oburzeni.
– Niektórzy nauczyciele, pod wpływem miejscowego biskupa, wciskają wątki religijne na swoich lekcjach – mówi pan Robert, ojciec jednego z uczniów. Skandalem zajmie się prawdopodobnie wrocławskie kuratorium, a nauczycielowi grozi co najmniej nagana…


Gazeta Stołeczna, 13.06.2018
„Afera wokół szkolnej wycieczki”

Skandal w jednym z warszawskich liceów. W planie szkolnej wycieczki do Krakowa znalazła się także wizyta w wawelskiej katedrze.
– Jesteśmy ateistami. Nie życzę sobie, by moje dziecko odwiedzało jakikolwiek kościół – mówi pan Grzegorz, ojciec jednej z uczennic, który w tej sprawie zadzwonił do naszej redakcji. Oburzeni rodzice zamierzają poprosić o interwencję kuratorium…


michnikowy szmatławiec w Katowicach, 8.03.2023
„Krzyżyk na lekcji”

W jednym z katowickich gimnazjów nauczycielka fizyki przyszła na zajęcia z krzyżykiem zawieszonym na szyi. Rodzice nie kryją oburzenia.
– Moja 13-letnia córka wróciła do domu zapłakana i roztrzęsiona – opowiada pani Hanna, matka jednej z uczennic.
– Po fizyce miała praktyczne zajęcia z aborcji i zupełnie nie mogła się skupić.
Dyrektor szkoły podjął natychmiastową decyzję o dyscyplinarnym zwolnieniu nauczycielki…


michnikowy szmatławiec w Gdańsku, 18.11.2027
„Skandaliczne słowa matematyczki”

„Mój Boże, znowu nic nie umiecie…” – miała powiedzieć na lekcji matematyki nauczycielka w jednym z sopockich liceów.
Rodzice są oburzeni.
– Ona nie powinna już pracować w szkolnictwie – mówi pan Janusz, ojciec jednego z dzieci. Jego zdaniem użycie sformułowania „mój Boże” godzi w zasadę świeckości szkoły.
Kurator był nieco łagodniejszy w swojej ocenie:
– Rozmawiałem z tą panią. Uzgodniliśmy, że będzie unikać tego typu fraz.
Co najwyżej, w sytuacji skrajnego stresu, może powiedzieć „Mój Boże i moja Bogini”…

http://blog.rp.pl/magierowski/2011/09/2 ... -rok-2027/

Co najwyżej, w sytuacji skrajnego stresu, może powiedzieć „Mój Boże i moja Bogini”…
No i „mój Boże”jest sexistowskie! Bo z góry przesądza o płci.  :nonono:

Komentarze do “Skandal w liceum, rok 2027”

Konrad pisze: 22 wrz 2011 o 08:41
Ludziom to już się w ogóle w głowach poprzewracało. Bezideowa laickość, życie w świecie bez wartości prowadzi do tego co obecnie się dzieje w Niemczech. I wkrótce cała Europa będzie muzułmańska. A to ludzie, którzy mają swoje przekonania, wiarę i wartości. Czasami zgoła odmienne od kultury europejskiej. Obyśmy się nie obudzili z ręką w nocniku.

Sol Aris pisze: 22 wrz 2011 o 08:36
A ja zawsze myślałem ,że tego osławionego „anonimowego czytelnika Gazety” czy „panią Hannę”, „oburzonego pana Janusza” czy też „mówi mama jednego z uczniów” to Piotr „a w Tel-Awiwie” Pacewicz wymyśla. Była taka scena w filmie „Obywatel Piszczyk”, w której główny bohater fałszuje różne wypowiedzi ludzi (górnik, sprzedawczyni, etc..) Tak samo jest pewnie w Wyborczej. Dzień przy Czerskiej zaczyna się od pytania „Kogo dzisiaj oplujemy?” ,”Kogo będziemy szkalować?” ,


Jak myślicie: czy GóWniana dotrwa do 2027 roku??

A co o tej "poprawności" etyczno-moralnej myślicie ?

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


Ostatnio edytowano 22 wrz 2011, 13:46 przez kominiarz, łącznie edytowano 1 raz



22 wrz 2011, 13:46
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Chwila poezji
    . .

    I znowu jesień...

    Załącznik:
    astry.JPG


    Astry

    Znowu więdną wszystkie zioła,
    Tylko srebrne astry kwitną,
    Zapatrzone w chłodną niebios
    Toń błękitną...

    Jakże smutna teraz jesień!
    Ach, smutniejsza niż przed laty,
    Choć tak samo żółkną liście
    Więdną kwiaty....

    I tak samo noc miesięczna
    Sieje jasność, smutek, ciszę
    I tak samo drzew wierzchołki
    Wiatr kołysze...

    Ale teraz braknie sercu
    Tych upojeń i uniesień
    Co swym czarem ożywiały
    Smutna jesień...

    Dawniej miała noc jesienna
    Dźwięk rozkoszy w swoim hymnie
    Bo anielska, czysta postać
    Stała przy mnie...

    Przypominam jeszcze teraz
    Bladej twarzy alabastry,
    Krucze włosy - a we włosach
    Srebrne astry...

    Widzę jeszcze ciemne oczy
    I pieszczotę w ich spojrzeniu
    Widzę wszystko w księżycowym
    Oświetleniu...


    /Adam Asnyk/


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


01 paź 2011, 19:00
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Re: Kącik Kulturalno-Patriotyczny
Załącznik:
1317214390_by_MarshallMatters_500.jpg


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


01 paź 2011, 20:30
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Re: Kącik Kulturalno-Patriotyczny
9 października 1610 zdobyliśmy Kreml.
Załącznik:
kreml.jpg

Dokładnie 501 lat temu, 9 października 1610 roku polskie chorągwie dowodzone przez hetmana Stanisława Żółkiewskiego wkroczyły na moskiewski Kreml.

Wkroczenie polskich wojsk było efektem kolejnej wojny moskiewskiej rozpoczętej w 1609 roku za króla Zygmunta III Wazy. W lutym 1610 roku zawarto układ, w myśl którego na tronie carskim w Moskwie miał zasiąść polski królewicz. Władysław Waza, późniejszy Władysław IV. Ofensywę Polaków, wspieranych przez część Rosjan na czele z patriarchą moskiewskim Filaretem, powstrzymać miała armia rosyjska dowodzona przez brata cara Wasyla Szujskiego, Dymitra. Wspierali ją najemnicy szwedzcy.

Do bitwy doszło pod Kłuszynem, gdzie 7-tysięczna jazda polskiej husarii dowodzona przez hetmana polnego koronnego, Stanisława Żółkiewskiego, przy wsparciu Litwinów rozbiła 35-tysięczną armię rosyjską. Zwycięstwo otworzyło drogę do Moskwy. Hetmanowi Żółkiewskiemu poddawały się kolejne twierdze i miasta moskiewskie. Do stolicy Rosji zmierzał też na czele swoich oddziałów późniejszy wojewoda smoleński, Aleksander Korwin Gosiewski. W sierpniu hetman Żółkiewski zawarł z bojarami moskiewskimi ugodę, w myśl której na tron carski wstąpić miał Władysław Waza. Jego koronacja miała odbyć się według obrządku prawosławnego.

    9 października 1610 bojarzy aresztowali cara Wasyla Szujskiego. Na ich prośbę polskie chorągwie pod komendą Żółkiewskiego wkroczyły na moskiewski Kreml. Dowództwo nad nimi hetman przekazał Aleksandrowi Gosiewskiemu. Mennica w Moskwie rozpoczęła bicie srebrnych kopiejek z wizerunkiem przyszłego nowego cara, Władysława Zygmuntowicza. Jednak niechęć Zygmunta III Wazy do przyjęcia przez syna wiary prawosławnej, przekreśliła plany carskiej koronacji Władysława. Polska załoga została wyparta z Kremla 7 listopada 1612 roku.

  9 października jest więc datą symboliczną – reprezentuje nie tylko chwałę polskiego oręża, lecz również zmysł i talent polityczny polskich hetmanów.

Konsekwentnie i przez lata data ta była pomijana – należy liczyć się z tym, że również w tym roku media nie przypomną o tym znamienitym sukcesie dawnej Polski i skupią się na relacjonowaniu emocji wyborczych...

Waldemar Glodek, 9 paź 2011 o 10:54
http://www.polishclub.org/2011/10/09/9- ... smy-kreml/
Załącznik:
husaria polska.jpg

Cytat:
W 1610 r. hetman Stefan Żółkiewski wziął do niewoli cara Wasyla Szujskiego i jego braci, jeńcy zmarli dziesięć lat później w Warszawie, w czasie epidemii. Pochowano ich w specjalnie postawionej kaplicy zwanej „Moskiewską”.
W 1635 r. król Władysław IV kazał trumny ze zwłokami braci Szujskich odesłać do Moskwy. Na pustym grobie carów Szujskich pozostała marmurowa tablica.
Wiosną 1650 r. do Warszawy przybyło poselstwo z Moskwy, na czele którego stał Grigory Gawryłowicz Puszkin. Posłowie moskiewscy przedstawili kanclerzowi Jerzemu Ossolińskiemu szereg żądań m.in. zażądali wydania tablicy marmurowej leżącej na pustym grobowcu carów Szujskich w Warszawie.
Marmur wyłamano w nocy, żeby nie rozbić zbiegowiska i zaciągnięto czwórką koni na Kawęczyn. Tam czekał poseł ze swoją świtą i uroczyście witał tablice przy świetle łuczyw, ze śpiewem popów i w dymie kadzideł.
Tablica pojedzie do Moskwy. Czytać na niej mogłeś o zwycięstwach króla Władysława nad moskalami, o zdobyciu smoleńska i zabraniu w niewolę cara z jego braćmi.
Tu dodam, żeby potomność nie zapomniała, że król Władysław z dobroci serca swego jeszcze w roku 1635 kazał trumny ze zwłokami carów odesłać do Moskwy, a tylko tablicę zatrzymał.
Dziś po piętnastu latach, znika ostatni ślad widomy pobytu carów moskiewskich w niewoli polskiej.

(Wacław Zambrzycki, „Oficynie Elerta”, Antykwariat Książek, Warszawa, 2007, str.186)

Ku pokrzepieniu serc
http://www.youtube.com/watch?v=HeaQzfE2 ... r_embedded


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


09 paź 2011, 21:14
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1058 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47 ... 76  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: