...nikomu nie chodzi o to,czy Brodziński jest fajnym facetem czy nie. Zbyt długo czekamy na wyniki. Prywatnie może być super, ale my "oceniamy" go po tzw.owocach !!!!

Pewnie, pewnie - wiem. Też mnie trzęsie, ale wytrzymam . Z resztą mnie jest łatwiej, bo coś czuję, że tylko jakieś paranormalne zjawisko (czyli cud) dawałoby mi szansę .

na ten "cud" właśnie wszyscy czekamy, ale jak będzie ???? kto to wie! Wszyscy, którzy zdawali, wiedzą, że pytania to przecież TOTOLOTEK,  

Z tym metrem do Pułtuska to oczywiście przesada. Ale za ceny jabłek to czyja wina jak nie Tuska?!
Sam zarzucał Kaczyńskiemu w debacie przedwyborczej że za PISu wzrosły ceny jabłek!  

A ten Brodziński to nie jest w moim typie.
Cio innego pan  Tomaś Tomcikiewić - ten psiewodiniciąci PełO

Ja nie oceniam S. Brodzińskiego po wyglądzie i kilku słowach na egzaminie. Miałam z nim kontakty   służbowe (!) i stąd wiem, że jest ok. A o polityce to raczej nie rozmawiajmy w tym wątku, bo za chwilę bedziemy wszyscy  apolitycznymi urzędnikami służby cywilnej. Moja wrzuta o Tusku miała być tylko śmieszna

..tak sobie to czytam i az się wierzyć nie chce, że w tym roku tak dlugo zwlekają z ogloszeniem wyników..naprawdę bardzo dziwne..zwłąszcza, że w ub. roku bylo duuuuuużo więcej zdających..
Macie jakieś inf. o przybliżonym terminie podania wyników??
Pozdrawiam wszystkich oczekujących..i życzę CIERPLIWOŚCI

Mam odwrotne zdanie. Jak ktoś, kto dopuszcza, by kolejny rok z rzędu były dokładnie identyczne (nie podobne) pytania na teście umiejętności, jak opublikowane w necie przez Wjawora może być dalej szefem służby cywilnej ? Ten egzamin, to najważniejsza rzecz, jaką w ciągu roku robi szef służby cywilnej. Mam nadzieję, ze zostanie zdymisjonowany w tym roku.

Którego stopnia?!  


A co to za agencja "Wjawor"?
A co do dymisji, to Uwarzam, Rze oni wszyscy - od Abgarowicza Łukasza Marii począwszy do Żylińskiego Adama - na nią zasługują.

Urzędnik, był też tu na forum.

Oj, już sama nie wiem . Może i macie rację. Ludzie się zmieniają wraz ze stanowiskami .

Jakie to ma znaczenie, że testy umiejętności się powtórzyły???

Kryterium będzie jedynie wiedza.

Limit jest jaki jest o czym wszyscy wiedzą, a że wysoka komisyja się obija to cóż... lato wakacje... dajcie żyć, bądźcie ludźmi a nie bezdusznymi biurwami, o których piszą w tabloidach.

A tak bez żartów to wyrzuciłbym ich wszystkich za opóźnienia, za powtórzone pytania itp..., na znak protestu chętnie rzuciłbym odznaką, urlopem i dodatkiem... ale niech tam... odpuszczę. 12 dni piechotą nie chodzi.

A  że mogą załapać się "tłuki", które nigdy by testu umiejętności nie zdały gdyby się pytania nie powtórzyły?

Jakie to ma znaczenie.

Prawdziwe Orły i tak nie pracują w służbie cywilnej tylko w realnym świecie, gdzie za wiedzę i umiejętności dostaje się pensję (godziwą) a nie dodatek i dodatkowy urlop.

Zatem cieszmy się latem i nieważne co potem...

pozdrawiam

kto każe Ci być w służbie cywilnej z tymi wszystkimi Twoim zdaniem tłukami, jak jesteś takim wyjątkowym   pracownikiem firmy prywatne przyjmą Ciebie z otwartymi ramionami, a jeśli jesteś taki zdolny to test umiejętności zaliczysz na maxa nie wspomnęo teście wiedzy i będziesz pierwszym na liście uprawnionym do mianowania.


Nie obrażaj innych Strusiu

pozdrawaim

Termin - terminem

Ale zmiana po egzaminie obserwatora jest poważnym naruszeniem procedury.
Nowy obserwator postępowania kwalifikacyjnego za 2011 - jest od 28.06,
Egzamin, będący najważniejszą częścią tego postępowania odbył się zatem bez niego.
Jest to powód do jego unieważnienia, być może stąd ciagle czekamy.

Nie sądzę.
Zmiana obserwatora nie przesądzą, że "obserwacje" poczynione przez poprzedniego sa nieważne. Jeden "poobserwował" do pewnego momentu, drugi "poobserwował" od tego momentu, obaj porobią dokumentujące to notatki (czy tam protokoły) z poszczególnych etapów, RSC na ich podstawie oceni poprawność przebiegu postępowania. Z czego wynika że tak nie można? Nie przesadzajmy kochani z nakręcaniem się ...