Teraz jest 07 wrz 2025, 20:11



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1916 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68 ... 137  Następna strona
Etyka, moralność, obyczaje 
Autor Treść postu
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Etyka, moralność, obyczaje
Madziaradzia                    



Po przeczytaniu tylko fragmentu wypowiedzi nie wywnioskowałam z tego że Sikorski obraża naród. W każdym państwie są ludzie którzy "obrazowo" wyrażaja swoje niezadowolenie z życia czy polityki. W każdym państwie są ludzie niestabilni emocjonalnie ze skrajnymi poglądami.
Czyż nie ma w naszym kraju takich osób. Myslę że bardziej chodziło mu o to że każdy kraj musi bardziej zwracać uwagę na te "ciche" jednostki, które pod wpływem jakiś czynników mogą "wybuchnąć" Tak mi sie przynajmniej wydaje :blink:


Masz rację.
W każdym kraju są takie osoby. W Polsce też.
Norwegia ma Andersa Breivika - Polska Ryszarda Cabę.
Nie znasz?
No ten dawniej członek Służby Bezpieczeństwa, ostatnio Platformy (żartobliwie zwanej Obywatelską)
który zastrzelił w Łodzi członka PIS Marka Rosiaka, a drugiemu - Pawłowi Kowalskiemu poderżnął gardło.
Bo po prostu realizował w praktyce  POlitykę miłości i wziął sobie do serca hasło Sikorskiego "dorżnąć watahę".

Reakcje na skandaliczną wypowiedź Sikorskiego o polskich "Breivikach"
Załącznik:
dorzynający watahę.jpg

Czy Sikorski powinien odejść z MSZ?
W Internecie wrze po jego wypowiedzi, że są w Polsce ludzie myślący jak psychopata z Norwegii. TVN24 milczała dziś na ten temat, wreszcie zapytała o opinię rzecznika rządu. Ten stwierdził, że Sikorskiemu nie chodziło o opozycję.

Przypomnijmy, że szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski powiedział:
....W Polsce nie brak ludzi myślących tak jak Anders Behring Breivik, który strzelał do rodaków, by obalić rząd, ponieważ uważa, że jest on pozbawiony prawnego i politycznego tytułu do rządzenia.

W ocenie Kazimierza Michała Ujazdowskiego, posła PiS, londyńska wypowiedź Sikorskiego jest wyrazem myślowego szaleństwa.
Szef MSZ jest ostatnią osobą, która powinna wygłaszać fałszywe opinie, i to jeszcze takie, które stawiają Polskę w fatalnym świetle - uważa Ujazdowski.

Natomiast wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski (PO) podziela opinię Sikorskiego.
Są tacy ludzie, o jakich mówił minister.
Wystarczy wyjść na Krakowskie Przedmieście lub wziąć do ręki „Gazetę Polską"
czy „Nasz Dziennik", by się o tym przekonać – twierdzi poseł Niesiołowski.


Anna Fotyga PiS przypomniała o dyplomatycznych słowach Sikorskiego z 2007 roku:
„Dorżnąć watahę” - tę dyplomatyczną sentencję obecny minister spraw zagranicznych RP, Radosław Sikorski, wykrzyczał w 2007 r. pod adresem członków zaplecza politycznego legalnie urzędującego gabinetu Jarosława Kaczyńskigo (PiS).
Trzy lata później zwierzchnik szefa dyplomacji, premier Donald Tusk, zwracając się z trybuny sejmowej do opozycji oznajmił: „Wyginiecie, jak dinozaury”. (...)  
Czy pan minister Radosław Sikorski miał na myśli siebie i swoich kolegów politycznych, kiedy wypowiadał się dziś w Londynie  w następujących słowach: „W Polsce nie brak ludzi myślących tak jak Behring Breivik, który strzelał do rodaków, by obalić rząd, ponieważ uważa, że jest on pobawiony prawnego i politycznego tytułu do rządzenia”? Chciałam przypomnieć, że kilka godzin temu badająca polski wątek norweskiego mordu, podlegająca, podobnie jak szef MSZ, Donaldowi Tuskowi, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego stwierdziła, że sprawa kontaktu z polskim sklepem internetowym ma wyłącznie handlowy charakter.
  
Blogerzy tak komentują wypowiedź Sikorskiego:

M.Mackowski w salonie 24 pisze: Widoczna jest w tych słowach chęć wykorzystania tragedii dla potrzeb polsko – polskiej wojny. Wydaje mi się, że mudżahedin Radoslav, autor wezwania do „wyrzynania watahy” powinien bardziej ważyć słowa.

Solidarnizawsze: Minister Spraw Zagranicznych po raz kolejny dał pokaz, że Ministrem jest przez przypadek i nie za zasługi dla Polski, ale co najwyżej dla partii sprawującej władzę.

Jeszcze niedawno dożynał watahy, dziś Radziu Sikorski (MINISTER SPRAW ZAGRANICZNYCH!) mówi o Polakach, że " w śród nich nas nie brak ludzi jak Behring Breivik". Pogratulować facetowi, który odpowiadając za wizerunek Polski gada takie brednie na forum międzynarodowym.

 Tak Radziu, nie brak i wśród Polaków Breivików, całkiem niedawno jeden z twoich partyjnych kolegów z PO zabił działacza partii opozycyjnej, i bredził o zabiciu innych polityków tej samej największej partii opozycyjnej w Polsce. Nikt nie wymaga, żeby Minister Spraw Zagranicznych zabierał w tej sprawie głos. Wówczas miałeś prawo siedzieć cicho. I my również siedzieliśmy cicho. Dziś jako Minister po raz kolejny udowodniłeś, że nie Polska, nie Polacy, nie racja stanu, ale partykularne interesiki twoje i partii są na pierwszym miejscu. PR pierwsza klasa, to może powiedz na zjeździe partyjnym, że wśród PO nie brak Breivków?

   Do dymisji się Radziu nie podasz, to wiemy, dlatego apelujemy do Sejmu RP, aby podjął wszelkie kroki, aby skończyć tę farsę i odwołać Radosława Sikorskiego z funkcji Ministra. Więcej nie chcemy się wstydzić za tego faceta.

   Rybitzky (salon24.pl): Zachowanie Radosława Sikorskiego jest najbardziej jaskrawym dowodem na hipokryzję i bezczelność ekipy PO. Można wręcz uwierzyć w hipotezę, że szef MSZ tak naprawdę celowo działa na szkodę rządzącej partii. (...) Potraktujmy przez chwilę Radosława Sikorskiego poważnie (podejmijmy ten wysiłek) i przyjmijmy jego optykę: w Polsce są ludzie (w domyśle zwolennicy PiS), którzy marzą o masowym mordowaniu wrogów, np. wieszaniu członków obecnego rządu. Czy Sikorski naprawdę uważa, że dla Brytyjczyków to ma znaczenie? Londyn robił interesy z Kadafim i Pinochetem. Jeśli byłoby to w interesie Albionu, brytyjski premier jeździłby do Warszawy, zasiadał z dyktatorem Kaczyńskim i pił wino z czaszki Radosława Sikorskiego.

   Chinaski (salon24.pl) dodaje: Pytanie, po jaką cholerą szef polskiego MSZ promuje w Anglii taki obraz Polaków? Chce pocieszyć oskarżycieli Jakuba Tomczaka, który zamiast zawyrokowanego (w znacznej mierze przez brytyjskie bulwarówki) podwójnego dożywocia, dostał w Polsce "jedynie" 22 lata? A może pragnie w ten sposób pozbyć się okupujących Kraków podchmielonych Angoli, którzy tak obficie "podlewają" Sukiennice, że wszystkie gołębie odfrunęły? Poważna refleksja nad motywami działalności ministra Sikorskiego nie ma sensu. Trudno oczekiwać od faceta, który kilka chwil po katastrofie polskiego samolotu z Prezydentem RP na pokładzie przesądził o winie pilotów, choćby krzty powagi, przyzwoitości, kurtuazji, i – pisze to z bólem - najwidoczniej myślenia.

 micho18: Panie ministrze, nie dziwi mnie Pana hipokryzja bo jest Pan POkraką ale naprawdę no elementarną godność i honor mógłby Pan zachować. Bo to Wasze środowisko ma mentalność morderców. To wy chcecie zabijać przeciwników. Przykład śp. Marka Rosiaka, któremu jeden z "Waszych" poderżnął gardło (choć znany satyryk Krzysztof D. w Szkle Kontaktowym oburzał się, że jak to poderżnął skoro gardło było tylko przecięte...).
Przykładów "kloaki internetowej" też jest wiele.
Wystarczy poczytać fora Onetu.
> To Wasz elektorat znęcał się psychicznie i fizycznie nad patriotami, często ludźmi starszymi, niedołężnymi na KP pod Krzyżem.
> To z Waszego środowiska wywodzi się Janusz P. którego wkład w rozwój przemysłu pogardy wobec oponentów jest nieoceniony.
> To od Was wywodzi się Dominik Taras fotografujący się z bronią i chcący profanować Krzyż.
> To z Waszego środowiska pochodzi Władek "Demencja" Bartoszewski mówiący o "Nas" per "bydło.
> I to wreszcie Ty zacny Radziu proponowałeś by dorżnąć watahę...

To tylko nieliczne przykłady...

A co Państwo sądzicie o wypowiedzi Radosława Sikorskiego?

http://www.wsieci.rp.pl/opinie/rekiny-i ... ikorskiego

NADAL sądzisz, że "nic się nie stało"


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


Ostatnio edytowano 28 lip 2011, 17:42 przez Badman, łącznie edytowano 2 razy



28 lip 2011, 17:39
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Re: Etyka, moralność, obyczaje
Jaruzelski o rodakach: "Fornale" ,"Małorolne chłopki"

Tego nikt się nie spodziewał! Generał Wojciech Jaruzelski w wywiadzie dla tygodnika "Wprost" nazwał miliony Polaków "fornalami" i "małorolnymi chłopami", których to on rzekomo kształcił i wychowywał

"Miliony fornali, małorolnych chłopków po wojnie ruszyły do miast. W tych miastach mieszkało wówczas 7 mln Polaków, a pod koniec tego systemu, w 1988 r., były ich już 24 mln. Trzeba było ich nakarmić, ubrać, wykształcić, przecież był szeroki analfabetyzm, dać im pracę i jakiś dach nad głową" - powiedział w wywiadzie dla "Wprost" gen. Jaruzelski. Mówił tak wybielając oczywiście okres PRL-u.

Były aparatczyk PZPR stwierdził też, że "drażni go, jak niektórzy o tym nie pamiętają, lekceważą ten czas [okres PRL-u - przypis red.], a ja wiem, że ich dziadkowi czy ojcu słoma wyłaziła z butów."


Waszym zdaniem
Czy gen. Jaruzelski powienien przeprosić za swoje ostre słowa o Polakach?
TAK - 43%
NIE - 57%

http://www.fakt.pl/Jaruzelski-o-rodakac ... l#miniPoll


28 lip 2011, 23:36
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Re: Etyka, moralność, obyczaje
Tusk wygwizdany, burza braw dla prezesa PiS

Premier Donald Tusk i Władysław Bartoszewski zostali wygwizdani podczas składania kwiatów na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie
. Prezesa PiS przywitały gromkie brawa. Uroczystość pod pomnikiem Gloria Victis na Wojskowych Powązkach stanowi co roku punkt kulminacyjny obchodów rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.

W tym roku, w 67. rocznicę godziny "W", rozpoczynającą w Warszawie powstańcze walki, pod pomnikiem stawili się m.in.: premier Donald Tusk, przedstawiciele Kancelarii Prezydenta z jej szefem Jackiem Michałowskim, prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski, prezes Związku Powstańców Warszawskich gen. Zbigniew Ścibor-Rylski, prezes Zarządu Głównego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Stanisław Oleksiak i prezes Okręgu Warszawa Światowego Związku Żołnierzy AK Stanisław Krakowski. Licznie zgromadzili się kombatanci, harcerze i mieszkańcy miasta.
(...)
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/tusk-wyg ... omosc.html


01 sie 2011, 22:11
Zobacz profil
Nowicjusz
Własny awatar

 REJESTRACJA01 sie 2011, 07:27

 POSTY        2
Post Re: Etyka, moralność, obyczaje
Brawo, wygwizdać uczestnika powstania składającego kwiaty  :mur:


02 sie 2011, 06:48
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Re: Etyka, moralność, obyczaje
fan
Z powyższego wynika, że trzeba umiejętnie dobierać sobie towarzystwo.
Gdyby Bartoszewski przyszedł z Kaczyńskim, pewnie by GO nie wygwizdali  ;)


02 sie 2011, 06:59
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 15:04

 POSTY        3146

 LOKALIZACJAsamo centrum (no prawie)
Post Re: Etyka, moralność, obyczaje
fan                    



Brawo, wygwizdać uczestnika powstania składającego kwiaty  :mur:

Długo na to pracował  :wysmiewacz:

____________________________________
Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę.  C.T.


02 sie 2011, 10:49
Zobacz profil
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA05 sty 2010, 17:32

 POSTY        148
Post Re: Etyka, moralność, obyczaje
co w tym złego, że posypały się gwizdy, istotne jest to, że gdy pojawił się Kaczyński posypały się brawa, wszak to znana i ceniona dla Polski postać.


02 sie 2011, 14:54
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Re: Etyka, moralność, obyczaje
ronin123


Waszym zdaniem
Czy gwizdanie na premiera to akceptowalne zachowanie na Powązkach?
TAK - 46%
NIE - 54%

A gdyby to nie było na Powązkach, czy byłoby ok?!
A gdyby gwizdano na Kaczyńskiego, a klaskano Tuskowi, to byłoby ok, nawet na Powązkach. Prawda?!
Kij ma dwa końce, a jak się stanie na grabiach, to potrafią boleśnie uderzyć  ;)
Co minister Tuskowy wypisywał o Powstaniu Warszawskim. Mamy dość ciekawy układ - Premier rządu składa kwiaty pod pomnikiem, a jego minister - jest przeciw.

http://www.fakt.pl/Wygwizdali-Tuska-na- ... l#miniPoll

Władza schowana za powstańcami

Gwizdy i oklaski towarzyszyły obchodom  67. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego przy pomniku „Gloria Victis” na Powązkach. Tuż przed godziną W tysiące warszawiaków podążają tam, by jak co roku złożyć hołd „warszawskim dzieciom”. Rodziny, grupy rekonstrukcyjne, kibice, harcerze.
Wśród tłumów przeciskają się cisi bohaterowie tamtych dni – powstańcy warszawscy. To przede wszystkim dla nich są te uroczystości.
Szykanowani przez  komunistyczny reżim PRL, często pomijani przez władze III RP, dopiero od siedmiu lat mogą w pełni poczuć, że Polska o nich nie zapomniała. Wszystko dzięki Muzeum Powstania Warszawskiego, wybudowanemu z inicjatywy Lecha Kaczyńskiego.
Swoista moda na pamięć o powstaniu, która zapanowała wśród młodzieży, stała się mostem łączącym Warszawę’ 44’ i Warszawę XXI wieku. Czy ów potencjał potrafimy wykorzystać? Czy rośnie nowe pokolenie „Kolumbów”?

Politycy Platformy postanowili ogrzać się w blasku powstańców. Pamiętali jednak o doświadczeniach z ubiegłych lat, kiedy to działaczy partii rządzącej witała dezaprobata zgromadzonych. W tym roku zabezpieczyli się więc, dołączając do oficjalnych delegacji rządu, parlamentu i miasta... warszawskich powstańców. To za ich plecami znaleźli schronienie przed szmerem niezadowolenia.
Sytuacja ta, a także prowokacyjne zachowanie wobec tłumu profesora Bartoszewskiego wywołały kolejne gwizdy, oklaskami zaś przyjęto prezesa PiS. Na internetowych forach pojawiły się głosy oburzenia o skandalu na uroczystościach. Nikt jednak nie zapytał, czy prowokacje władzy i ukrywanie się za plecami bohaterów jest właściwe? Wśród gwiżdżących i buczących byli również powstańcy, którzy walczyli i o to, by w demokratycznym kraju mieć prawo wyrażania dezaprobaty dla rządzących. Żadna poprawność polityczna nie może im tego zakazać.

http://www.wsieci.rp.pl/opinie/horyzont ... owstancami


02 sie 2011, 22:55
Zobacz profil
Zaawansowany
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA24 mar 2011, 09:20

 POSTY        83
Post Re: Etyka, moralność, obyczaje
silniczek                    



ronin123


Waszym zdaniem
Czy gwizdanie na premiera to akceptowalne zachowanie na Powązkach?
TAK - 46%
NIE - 54%

A gdyby to nie było na Powązkach, czy byłoby ok?!


TAK.


Odpowiedź na pytanie "Czy gwizdanie na Powązkach to akceptowalne zachowanie ?" brzmi "STANOWCZO NIE". I tyle. Nie ważne na kogo, nawet na Putina, Dodę, czy innego papieża. Na Powązkach nie wolno gwizdać i tyle. To nie stadion. Niech sobie idioci gwizdają na wiecach politycznych, czy innych przecięciach wstęgi.


03 sie 2011, 08:13
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Re: Etyka, moralność, obyczaje
gazrik
Gwizdanie, tylko przy goleniu, ok. A co z buczeniem ?!


03 sie 2011, 08:34
Zobacz profil
Zaawansowany
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA24 mar 2011, 09:20

 POSTY        83
Post Re: Etyka, moralność, obyczaje
Gwizdanie dozwolone jest na stadionach, na wiecach politycznych, na koncertach, na weselach, w lasach, w parkach, na skwerach, na ulicach.

Ale nigdy na cmentarzu i nigdy w kościele (w meczecie też nie).

Na cmentarzu gwizdają hamy lub kretyni. Nic ich nie usprawiedliwia.

Ps. - ham też człowiek.


03 sie 2011, 18:47
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Etyka, moralność, obyczaje
gazrik                    



Gwizdanie dozwolone jest na stadionach, na wiecach politycznych, na koncertach, na weselach, w lasach, w parkach, na skwerach, na ulicach.
Ale nigdy na cmentarzu i nigdy w kościele (w meczecie też nie).
Na cmentarzu gwizdają hamy lub kretyni. Nic ich nie usprawiedliwia.

Znalezione w necie:
O rządach PO, a także dlaczego ludzie buczą jak widzą Bartoszewskiego. Polecam film "Platforma Obywatelska - rządy nienawiści i POgardy"
http://www.youtube.com/watch?v=BDXuAqIO ... IUklFw1tbY
Jake_Scully  2011-08-03 17:43:16
http://wiadomosci.onet.pl/raporty/katas ... omosc.html

POlityka miłości (fragmenty):

Załącznik:
PO - rządy nienawiści i pogardy - chciałem zabić Kaczyńskiego.JPG


Załącznik:
PO - rządy nienawiści i pogardy - chciałem go zamordować.JPG


Załącznik:
PO - rządy nienawiści i pogardy - dorżniemy watahy.JPG


Załącznik:
PO - rządy nienawiści i pogardy - Nie wierzcie frustratom, dewiantom, psychicznym.JPG


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


Ostatnio edytowano 03 sie 2011, 19:34 przez Badman, łącznie edytowano 1 raz



03 sie 2011, 19:34
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Re: Etyka, moralność, obyczaje
gazrik
Tak mała uwaga tylko, cham piszemy przez "ch", a nie "h"  :)
Gwizdanie mamy już przerobione, a co z tym buczeniem, kiedy można, i gdzie można ?!  ;)


03 sie 2011, 19:46
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Etyka, moralność, obyczaje
Badman                    



Madziaradzia                    



Po przeczytaniu tylko fragmentu wypowiedzi nie wywnioskowałam z tego że Sikorski obraża naród. W każdym państwie są ludzie którzy "obrazowo" wyrażaja swoje niezadowolenie z życia czy polityki. W każdym państwie są ludzie niestabilni emocjonalnie ze skrajnymi poglądami.
Czyż nie ma w naszym kraju takich osób. Myslę że bardziej chodziło mu o to że każdy kraj musi bardziej zwracać uwagę na te "ciche" jednostki, które pod wpływem jakiś czynników mogą "wybuchnąć" Tak mi sie przynajmniej wydaje :blink:

Reakcje na skandaliczną wypowiedź Sikorskiego o polskich "Breivikach"
Czy Sikorski powinien odejść z MSZ?
W Internecie wrze po jego wypowiedzi, że są w Polsce ludzie myślący jak psychopata z Norwegii. TVN24 milczała dziś na ten temat, wreszcie zapytała o opinię rzecznika rządu. Ten stwierdził, że Sikorskiemu nie chodziło o opozycję.

Anna Fotyga PiS przypomniała o dyplomatycznych słowach Sikorskiego z 2007 roku:
„Dorżnąć watahę” - tę dyplomatyczną sentencję obecny minister spraw zagranicznych RP, Radosław Sikorski, wykrzyczał w 2007 r. pod adresem członków zaplecza politycznego legalnie urzędującego gabinetu Jarosława Kaczyńskigo (PiS).
Trzy lata później zwierzchnik szefa dyplomacji, premier Donald Tusk, zwracając się z trybuny sejmowej do opozycji oznajmił: „Wyginiecie, jak dinozaury”. (...)  
  
[color=#0040BF]Blogerzy tak komentują wypowiedź Sikorskiego:
A co Państwo sądzicie o wypowiedzi Radosława Sikorskiego?


O co i z kim walczy Sikorski?

Radosław Sikorski - któremu chyba bez szkody dla naszej dyplomacji można byłoby zmniejszyć wymiar etatu o połowę (bo zdaje się, że nie ma co robić w ministerstwie, skoro znajduje czas nie tylko na kierowanie kampanią Platformy, ale także uważne śledzenie Internetu i wyławianie kolejnych ofiar, które podrzuca, a to sądowi, a to prokuratorowi) nawet nie ukrywa, że w swojej krucjacie przeciwko internetowej „kloace” chodzi o precedens, jakim niewątpliwie byłoby ukaranie „Faktu” za niewybredne komentarze jego czytelników.
Przeczytałam zamieszczony na stronie Sikorskiego pozew i z ciekawością czekam na ostateczne sądowe rozstrzygnięcie tego sporu (a to zapadnie zapewne dopiero w Sądzie Najwyższym, albo wręcz w Strasburgu), sprawa ma bowiem kilka wymiarów i może mieć ogromne znaczenie dla kształtu naszej, i tak już ułomnej demokracji.

Po pierwsze, Sikorski żąda ukarania „Faktu” za coś, co absolutnie nie jest złamaniem obowiązującego prawa.
Ustawa o świadczeniu usług drogą elektroniczną wyraźnie mówi bowiem, że „Nie ponosi odpowiedzialności za przechowywane dane ten, kto udostępniając zasoby systemu teleinformatycznego w celu przechowywania danych przez usługobiorcę nie wie o bezprawnym charakterze danych lub związanej z nimi działalności, a w razie otrzymania urzędowego zawiadomienia lub uzyskania wiarygodnej wiadomości o bezprawnym charakterze danych lub związanej z nimi działalności niezwłocznie uniemożliwi dostęp do tych danych”. Z lektury pozwu nie wynika, aby Sikorski, lub ktokolwiek działający w jego imieniu, interweniował w „Fakcie” w sprawie naruszających dobra osobiste Sikorskiego komentarzy. Sikorski i jego mecenas Giertych uznali po prostu, że obowiązkiem właściciela forum jest monitoring i usuwanie wszystkiego co potencjalnie narusza czyjekolwiek dobra, choć prawo takiego obowiązku na nikogo nie nakłada. Czy to zresztą nie byłaby zakazana w Konstytucji cenzura prewencyjna?

Po drugie, Sikorski chce zmieniać prawo wyrokami.
A przecież jest posłem, ministrem, jednym z liderów partii rządzącej. Kto jak kto, ale on akurat powinien wiedzieć, jak się zmienia system, jeśli ten, który jest, nie działa należycie. Nic jednak nie wiadomo o tym, aby Sikorski podjął jakąkolwiek inicjatywę ustawodawczą mającą na trwałe zmienić prawo, tak aby chroniło wszystkich w takim samym stopniu, nie tylko tych, którzy mają czas, pieniądze i dostęp do mediów, żeby walczyć na własną rękę. Zachowanie Sikorskiego jest niepokojące, od polityka partii władzy oczekuję bowiem, że będzie poprawiał rzeczywistość, korzystając z możliwości zmiany prawa, a tego nie zmieni jeden wyrok, bo - o ile wiem - nie ma u nas prawa precedensu. Sikorski więc wykorzystuje swoją pozycję, żeby walczyć dla siebie. Trudno mu mieć to za złe, ale po co w takim razie zasłaniać się interesem publicznym?

Po trzecie, Sikorski chce dla władzy większej ochrony.
Pisze o tym wprost w swoim pozwie, tłumacząc „Powód jest osobą publiczną, pełni w chwili obecnej funkcję Ministra Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej i ranga piastowanego przez Niego urzędu przesądza, iż opisane naruszenia dóbr osobistych mają szczególnie bezprawny charakter”. Najwyraźniej więc, gdyby w „Fakcie” nazwano ”fiutem”, „śmierdzielem” czy „bucem” Jana Kowalskiego, właściciela hurtowni, to jako osoba niepubliczna zasługiwałby na mniejszą ochronę prawną niż Radosław Sikorski, minister. Czy to zdrowe rozumienie równości wobec prawa? Czy wypada, aby minister wprost mówił, że z samej racji bycia ministrem innym wobec niego wolno mniej niż gdyby ministrem nie był?

Po czwarte, Sikorski nie walczy z antysemityzmem.
On walczy ze wszystkim. Wbrew temu jak próbuje to przedstawić, nie jest to wcale walka z antysemityzmem i rasizmem, bo jako określenia naruszające jego dobra osobiste wymienia także wspomnianego „buca”, „śmierdziela” czy „fiuta”. Nie ulega wątpliwości, że są to słowa obraźliwe, ale – że tak powiem – rasowo neutralne. Władza wyruszająca na wojnę z obywatelem, który ją nazywa „bucem” staje się śmieszna. I straszna. Zwłaszcza, jeśli pozwom cywilnym towarzyszą monity do prokuratora generalnego domagające się ścigania z oskarżenia publicznego. Monity wysłane także „do wiadomości” szefowi służby specjalnej, która dopiero co wsławiła się wparowaniem o 6-tej rano do autora niesmacznej, ale jednak tylko satyrycznej strony internetowej.

Po piąte, Sikorski walczy bardzo wybiórczo.
Pomijam już taki drobiazg, że nagłe wyczulenie na agresję autora uroczego wezwania do "dorżnięcia watahy" jest dość zabawne, warto zauważyć, że jego walka z agresją i antysemityzmem jest bardzo wybiórcza i ogranicza się wyłącznie do mediów nie sprzyjających władzy. Nic nie wiadomo o jakichkolwiek krokach mających utemperować użytkowników forów TVN24 czy „michnikowego szmatławca”, a na obu agresji, rasizmu i antysemityzmu nie jest wcale mniej niż gdzie indziej. Trudno nie odnieść wrażenia, że chodzi bardziej o ukaranie wydawcy niepokornej gazety, niż o cokolwiek innego. I choćby już to powinno zapalić czerwoną lampkę także u tych, którzy dzisiaj Sikorskiemu kibicują. Naprawdę chcielibyście, żeby Kaczyński mógł pozwać właścicieli forów za każdy wpis na swój temat? Obawiam się, że niektórzy wydawcy mogliby tego zwyczajnie nie wytrzymać finansowo.

Jestem ostatnią osobą, która by broniła chamstwa w sieci, także dlatego, że sama wielokrotnie padłam i ciągle padam jego ofiarą. Gdyby prawo funkcjonowało tak jak sobie to wyobraża Sikorski, mogłabym się nieźle obłowić, pozywając każdego kto z własnej inicjatywy nie wykasował obraźliwych dla mnie wpisów. W tej walce jednak muszę kibicować „Faktowi”. Wyłącznie dlatego, że niepokoi mnie wizja Internetu, w którym każdy właściciel forum będzie żył w strachu przed ministrem pozywającym za niewykasowanie (nie za opublikowanie, ale za niezauważenie i niewykasowanie!) „buca” czy innego „śmierdziela”.
Sama mam tylko dwa blogi, ale za komentarze pod nimi – nie mojego autorstwa, o których często nawet nie wiem – pewnie zebrałoby się na kilkadziesiąt pozwów przeciwko mnie. Więc choć bardzo mi się to nie podoba, muszę w tej sprawie kibicować „Faktowi”, zanim przyjdzie kolej i na mnie.

http://www.wsieci.rp.pl/opinie/kataryna ... -Sikorski-

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


03 sie 2011, 21:56
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1916 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68 ... 137  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron